|
www.spotkania.fora.pl zatrzymaj się na chwilę
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:58, 06 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Dla mnie to jest dehumanizowaniem, jeśli się strzela do ludzi, a nie jakiegoś wroga, to się inaczej na to patrzy... |
Względność pojęć...
To ludzie są wrogami. Albo sojusznikami. W zależności od klasyfikacji żołnierskiej. Jak ktoś do mnie strzela aby mnie zabić to jest wrogiem 'ex definitione'. Jak ktoś mnie częstuje trucizną aby zabić to też jest moim wrogiem. W lotnictwie detekcja samolotów "swój" czy "wróg" jest kodowana elektronicznie. Podczas agresji lepiej uznać, że każdy człowiek w zaatakowanym kraju jest wrogiem.
Tak jest bezpieczniej i rośnie wtedy szansa przeżycia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:39, 06 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
Nie wydaje mi się, by rosła szansa przeżycia, wg mnie wzrasta szansa zabicia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 7:54, 07 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Nie wydaje mi się, by rosła szansa przeżycia, wg mnie wzrasta szansa zabicia... |
To są szanse odwrotnie proporcjonalne...
Nawet w warunkach bez wojny zaufanie do drugiego człowieka jest obarczone ryzykiem. Cenie sobie wysoko przyjazne kontakty z ludźmi, ale można się też przykro rozczarować. Nie oznacza to, że do każdego spotkanego człowieka trzeba podchodzić jak pies do jeża. Wręcz przeciwnie - lepiej zaprezentować otwartość i uczciwość i liczyć na podobny odzew z jego strony. Z moich doświadczeń życiowych wiem, że znakomita większość takich przypadków kończy się akceptacją.
Wyjątków jest niewiele...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:46, 07 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
Właśnie tak uważam. Dlatego wolę człowiek niż wróg. Łatwiej celnie strzelać do odhomanizowanego wroga niż do człowieka. Stąd właśnie wzrasta szansa zabicia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:24, 07 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Dlatego wolę człowiek niż wróg... |
Militaryści sądzą przeciwnie...
Żołnierz ma zabić wroga. Tak jak ja - w obronie własnej lub mojej rodziny czy ojczyzny - zabiłbym bez wahania zarówno bandytę, jak i policjanta czy Kaczyńskiego. Natomiast zabić kogoś na rozkaz przełożonego to zupełnie inna. Tu człowiek może już mieć dylemat moralny i nie wykonać rozkazu. Dlatego w wojsku za niewykonanie rozkazu grozi również śmierć - i to nie po rozprawie sądowej, ale bezpośrednio na polu walki, egzekwowana przez przełożonego. Dlatego żołnierz na polu walki nie ma wyjścia. Albo zabije wroga, albo zostanie przez niego zabity, albo zastrzeli go jego własny dowódca.
Takie są 'casus belli' w czasach walk zbrojnych...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:35, 07 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
Nie trafia do mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 7:50, 08 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Nie trafia do mnie... |
Bo nie byłaś w wojsku...
A ja byłem po studiach pół roku w SOR przy WOSR w Jeleniej Górze i pół roku na praktyce w jednostce w Zegrzu. Wprawdzie były to lata 70-te XX wieku i LWP, ale wątpię aby "moralność" żołnierza od tego czasu uległa jakiejś niespodziewanej "humanitaryzacji". No i kobiety mają zupełnie inne podejście do spraw życia i śmierci niż mężczyźni.
Ale to już jest temat na zupełnie inną dyskusję...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:29, 08 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
Miałam wojsko na studiach. Nie miałam tylko 4-tygodniowego obozu po VI-tym roku, który mieli mężczyźni. Zajęcia z wojska dla obu płci trwały na studiach przez 2 lata, program był ten sam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:34, 08 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Zajęcia z wojska dla obu płci trwały na studiach przez 2 lata, program był ten sam... |
Ja również to miałem, na studiach...
U nas były to środy, gdy trzeba było przyjść na do Studium Wojskowego z domu w umundurowaniu. Zajęcia odbywały się głównie w budynku, ćwiczenia na placu manewrowym, a sporadyczne wyjazdy na pobliski poligon wojskowy na Jachcicach też miały miejsce. Natomiast za wczesnego Gierka zmieniono system szkolenia wojskowego i utworzono Szkoły Oficerów Rezerwy przy wyższych szkołach oficerskich. Po egzaminach końcowych w czerwcu 1974, dostałem powołanie od 1 lipca do SOR przy WOSR w Jeleniej Górze. Szkolenie trwało pół roku i kończyło się je w stopniu podoficera. Od 1 stycznia 1975 dostałem skierowanie na praktykę do jednostki w Zegrzu pod Warszawą. Tu praktyka też trwałą pół roku i kończyła się mianowaniem na podporucznika rezerwy. Nie wiem czy ten system szkolenia wojskowego oficerów rezerwy długo przetrwał, gdyż mój rocznik był pierwszym w tym systemie. Podobno się nie sprawdził i po kilku latach z niego zrezygnowano.
Ale tego już nie wiem, gdyż skończyłem wtedy z LWP na zawsze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:22, 08 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
U mnie nie było już mundurów, z oszczędności. Znaczna część szkolenia miała profil medyczny, co było oczywistością, ćwiczyliśmy też rozwijanie szpitali polowych.
Ale szkolenie typowo wojskowe też było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 7:37, 09 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Ale szkolenie typowo wojskowe też było... |
Właśnie! Szkolenie...
W porównaniu z rocznym pobytem w szkole wojskowej i w jednostce wojskowej (z przepustkami przy wyjściu poza teren i limitowanymi odwiedzinami domów rodzinnych) przypomina to kurs szkoleniowy z porównaniu ze studiami stacjonarnymi. Najśmieszniejsze jest, że to była nowość i praktycznie nikt nie wiedział co z nami robić. W SOR byliśmy izolowani od studentów WOSR i uczeni innym, skróconym tokiem studiowania. W jednostce natomiast byłem "pisarzem" kompanijnym i też z ćwiczeniami raczej nie miałem do czynienia. Jedyna zaleta to wyjścia na miasto, poznanie Jeleniej Góry i bardzo miłych Ślązaków, których od tego czasu "pokochałem" na zawsze. Z Zegrza pamiętam częste wyjazdy do pobliskiej Warszawy, jednak tu ludzi tak miłych jak na Dolnym Śląsku nie było dużo. W sumie był to stracony rok, w dodatku zaraz po skończeniu nauki, gdy zdobywa wiedza wymagała utrwalenia w praktyce przemysłowej.
Dlatego zapomniałem o tym okresie na dekady i dopiero teraz wydobyłem z pamięci te wojskowe impresje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:10, 09 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
To by było zbyt długo w przypadku młodych lekarzy, 6-letnie studia i roczny obowiązkowy staż plus rok służby w wojsku - to bardzo długo, dlatego mężczyźni mieli pomiędzy studiami a stażem tylko miesięczny obowiązkowy obóz. Typowych lekarzy wojskowych szkolono na Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi. W moich czasach była to jedna z dziesięciu akademii medycznych w Polsce, teraz jest ich więcej, ale WAM nadal istnieje i nie odbiegał ani nie odbiega poziomem wykształcenia medycznego od uczelni cywilnych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:30, 09 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
Ukraińcy w ciągi 3 dni odbili 50 km ukraińskiego terytorium w obwodzie charkowskim i odnieśli spektakularny sukces, jaki nie zdarzył się żadnej armii od zakończenia II wojny światowej - pojmali rosyjskiego generała - dowodzącego zgrupowaniem sił Zachodniego Okręgu Wojskowego - gen. Andrieja Syczewoja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:17, 09 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Ukraińcy w ciągi 3 dni odbili 50 km ukraińskiego terytorium w obwodzie charkowskim... |
50 km to długość, a nie powierzchnia...
Może chodziło o kilometry kwadratowe? Ja słyszałem, że był to atak w kierunku oblężonego przez Rosjan miasta Izjum. Ale pojmanie generał tego szczebla to sukces niezaprzeczalny. I jak się to ma do rozkazu Putina aby do połowy września br. zdobyć cały obwód doniecki?
Wykonanie "planu Putina" zawisło na włosku...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:17, 09 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
50 km to nie długość a głębokość lub inaczej szerokość. Powierzchnia tego terenu to ok. 1000 km2.
Izium jeszcze nie atakują, na razie będą atakować miasto Kupiańsk, które znajduje się na drodze do Izium, już są na przedmieściach. Zdobycie Kupiańska odetnie rosyjskie dostawy do Izium.
Wyczytałam, że ofensywa charkowska była trzymana w głębokiej tajemnicy nie wiedzieli o niej nawet Amerykanie ani Brytyjczycy. Dość niemrawa ofensywa pod Chersoniem, miała na celu sprowokowanie Rosjan do przemieszczenia znacznej ilości wojsk na południe. Rosjanie haczyk połknęli…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 7:37, 10 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | 50 km to nie długość a głębokość lub inaczej szerokość... |
Jesteś rewelacyjna!
Przejść z jednego wymiaru (długość) do przestrzeni (długość, szerokość, głębokość) to nie lada wyczyn! Jeszcze dodać element czasu i mamy klasyczną einsteinowską czasoprzestrzeń. A tak na poważnie to obejrzałem sobie na TT animację tych działań zbrojnych w obwodzie charkowskim i widać tam doskonałą taktykę wojsk ukraińskich. Pozorowane uderzenie na niewielki obszar skoncentrowało tam wojska rosyjskie i potem faktyczne uderzenie Ukraińców nastąpiło na obszary z osłabioną obroną. Ciekawe co będzie dalej? Trzeba pamiętać, że rozkaz Putina o terminie zajęcia obwodu donieckiego do 15 września br. nadal obowiązuje.
W każdym razie "operacja charkowska" mocno zamieszała na froncie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:55, 10 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
To nie ja przeszłam, a Ukraińcy, a ty manipulujesz moimi słowami , pisałeś też, że może miałam na myśli 50 km2, sprostowałam, że chodzi o 1000 km2
Dziś w nocy zdobyli już Kupiańsk, a pisano, że to potrwa 3 dni, są w okolicach Izium. Prawdopodobnie otoczyli 25 batalionów Rosjan na południu. Tak twierdzi Arestowicz.
Zaczyna się też kontrofensywa na miasto Łyman w obwodzie donieckim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:25, 10 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | To nie ja przeszłam, a Ukraińcy, a ty manipulujesz moimi słowami... |
Jako satyryk od urodzenia nie mogłem się oprzeć. I'm sorry.
Z moich map wynika, że Izjum leży jeszcze w obwodzie charkowskim i dopiero zdobycie któregoś z większych miast (Słowiańsk lub Kramatorsk) będzie faktycznym powrotem Ukraińców do obwodu donieckiego.
Niemniej ofensywa ukraińska zasługuje na najwyższe uznanie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:12, 10 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
Te otoczone 25 batalionów rosyjskich to wielki sukces, jeśli to prawda.
Rosjanie tracą też motywację do walki, jeśli nacierają na nich Ukraińcy, a nie odwrotnie, stąd porzucany rosyjski, nieuszkodzony sprzęt i magazyny z amunicją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:28, 10 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Te otoczone 25 batalionów rosyjskich to wielki sukces, jeśli to prawda... |
Pojawiają się opinie ekspertów NATO, że wojna w Ukrainie może się skończyć do końca roku...
Z wyzwoleniem wszystkich zajętych przez Rosjan terytoriów z Krymem włącznie. Sukces ukraiński na kierunku Izjum może być równie przełomowy jak podczas II wojny światowej przełamanie obrony niemieckiej pod Kurskiem i odwrót armii niemieckiej aż do kapitulacji Berlina. Oczywiście jest to wariant optymistyczny, który zakłada brak lub ograniczoną reakcję Rosjan.
Ale dobrze jest czasami sobie pomarzyć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:40, 10 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
Wszystko zależy od możliwości Rosjan, czy są w stanie prowadzić wojnę na wielką skalę i jak długo. Ważne jest też morale rosyjskich żołnierzy, a to jest niezwykle niskie. Jeszcze miesiąc temu przewidywania co do końca tej wojny były raczej pesymistyczne, podobnie jak wcześniej - do długości utrzymania się ukraińskiej obrony. Tamte przewidywania się nie spełniły, te o tym że prawdziwej kontrofensywy nie będzie - też nie…
Może zresztą NATO celowo sieje defetyzm, by zmylić Rosję, a po cichu szkoli i wyposaża Ukraińców oraz opracowuje z nimi strategię?…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:51, 10 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
Taki post napisałam o 10:55 kszzzz napisał: | są w okolicach Izium.
…
Zaczyna się też kontrofensywa na miasto Łyman w obwodzie donieckim. | Podobno Izium i Łyman są już przez Ukraińców zdobyte.
Już 2500 km2 Ukraińcy odbili z rok Rosjan.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kszzzz dnia Sob 14:13, 10 Wrz 2022, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 8:54, 11 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Podobno Izium i Łyman są już przez Ukraińców zdobyte... |
To są duże miasta i walki tam trwają...
Część Rosjan uciekła, część została wzięta do niewoli, część zabita. Podobno w wojskach ukraińskich ginie jeden żołnierz na 300, a w wojskach rosyjskich dochodzi to do 200 zabitych na 300. Tak jest zawsze przy szybkiej ofensywie i braku zorganizowanej obrony na zajętych terytoriach. Dlatego Ukraińcy powinni nie tylko zdobyć jak największy obszar, ale i zabezpieczyć go na wypadek kontrofensywy rosyjskiej.
Tak uczy "Sztuka wojny" Sun Tzu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:13, 11 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
Izium i Łyman są już w rękach Ukraińców. Ukraińcy prawdopodobnie są od wczoraj na lotnisku w Doniecku. Podobno niejaki Denis Puszylin, szef tzw Donieckiej Republiki Ludowej uciekł z miasta.
Niezależnie od tego tej nocy Ukraińcy definitywnie zniszczyli rosyjską przeprawę promową na Dnieprze w rejonie Chersonia, odcinając Rosjan na prawym brzegu rzeki.
Ukraińcy na zdobytych terenach natychmiast instalują służby porządkowe i policję.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kszzzz dnia Nie 9:35, 11 Wrz 2022, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:30, 11 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Ukraińcy na zdobytych terenach natychmiast instalują służby porządkowe i policję... |
Najważniejsze jest rozminowanie zdobytych terenów...
Bo bez tego trudno jest przywrócić normalne życie i uruchomić infrastrukturę. Tymczasem saperzy są niezbędni na froncie, gdyż tam bez rozpoznania terenu zaminowanego nie ma sensu wprowadzać oddziałów czy czołgów do walki. Ciężkie jest życie sapera w Ukrainie.
W końcu myli się on tylko raz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:46, 11 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
Rozminowanie potrwa prawdopodobnie kilka lat, nawet jeśli pomogą w przyszłości saperzy z innych krajów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:07, 11 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
Ukraińcy wyzwolili już 3000 km2 terenów okupowanych, a do granicy państwowej w obwodzie charkowskim zostało już tylko 50 km, w niektórych miejscach mniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 6:33, 12 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Ukraińcy wyzwolili już 3000 km2 terenów okupowanych... |
I zdobyli dużo sprzętu, amunicji i składów paliwa porzuconych przez Rosjan...
Ciekawe, dlaczego nie ma żadnej reakcji ze strony Rosji na ten atak Ukraińców? Nawet MON Rosji pisze o "planowym wycofaniu własnych wojsk na z góry upatrzone pozycje", co w nowomowie oznacza "leżymy i kwiczymy".
Czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg tych działań zbrojnych...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 7:30, 12 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
Bo Rosjanie uciekają aż się za nimi kurzy i rzadko na północy podejmują walkę. A dzieje się tak dlatego bo nie mają motywacji, bo nie są wyszkoleni, bo zostali do wojska wcieleni przymusowo. Na północnym wschodzie umieszczono głównie żołnierzy z obwodu ługańskiego i donieckiego, i nawet jeśli popierali wcześniej separatystów, do nie do tego stopnia, by osobiście walczyć z Ukraińcami, a część z nich prawdopodobnie jest Ukraińcami i sercem jest po stronie ukraińskiej. W obwodzie donieckim i ługańskim obowiązuje powszechna mobilizacja.
Pewnie z podobnym zapałem walczył „dziadek z Wehrmachtu”….
Charków w całości pozbawiony jest prądu i wody po wczorajszym zrzuceniu bomb fosforowych na elektrociepłownię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:17, 12 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Charków w całości pozbawiony jest prądu i wody po wczorajszym zrzuceniu bomb fosforowych na elektrociepłownię... |
Służby miejskie Charkowa zadziałały błyskawicznie...
Prąd już jest u 80% odbiorców, a wkrótce zostanie dostarczony reszcie mieszkańców tego miasta. Natomiast na uwagę zasługuje rozpacz Rosjan po klęsce w obwodzie charkowskim. Takie akty desperacji jak bombardowanie elektrociepłowni są oznaką bezsilności militarnej i raczej pokazem medialnym "co to my, Rosjanie, potrafimy" niż taktyką czy strategią wojenną. Również na południu Ukrainy operacje wojskowe nie idą po myśli agresorów kremlowskich.
Tam Ukraińcy niszczą im przeprawy wodne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|