www.spotkania.fora.pl

kszzzz

Rośliny używają wody do fotosyntezy, tak jak my do procesów przemiany materii, ale także parujemy, nie tylko jak mokre kamienie, kiedy się zmoczymy. Wydzielamy wodę z potem, który paruje oraz przez płuca. Wystarczy chuchnąć na chłodne lusterko, by zobaczyć ile pary wodnej na nim się zbiera.
Rośliny też parują tak jak my. W ich liściach są aparaty szparkowe, przez które wydzielana jest woda, która paruje, im cieplej, tym więcej.

manko

kszzzz

Rośliny wodę pobierają przez korzenie, a nie przez liście, przez liście ją wydalają.
Przyczyną susz jest brak opadów, a brak ich jest spowodowany cyrkulacją powietrza, wiatrami i wysoką temperaturą powietrza. Jeśli wody zaczyna brakować przewlekłe, rozpoczyna się mechanizm samonakręcający się, doprowadzający do coraz większej suszy. Lasy mają podstawowe i największe znaczenie w zatrzymywaniu wody w glebie, to ich wycinanie doprowadza do przewlekłej suszy.

kszzzz

Odnoszę nieustanne wrażenie, że znacznie uboższe ukraińskie państwo w stanie wojny działa o wiele sprawniej niż nasze - też na wojnie, ale z UE i Niemcami na przepychanki. Gdyby nas dotknęło to nieszczęście, 24 lutego, to mimo, że jesteśmy w NATO i w UE już by naszego państwa nie było, nawet jeśli Rosja nie podbiłaby terytorium Polski.

manko

kszzzz

Nie chodzi o wodę w oceanach, a na kontynentach. Znikają wody gruntowe, a nawet głębinowe, wysychają rzeki, jeziora, stawy, bagna - to jest susza. Nie muszę daleko szukać, widzę to w mojej wsi - jezioro się kurczy, po bagnach i mokrych łąkach można latem chodzić suchą stopą.

manko

kszzzz

Pewnie, że woda na lądach pochodzi z opadów, nawet głębinowa. I lasy są właśnie do tego potrzebne, by ziemia nie wysychała. To co w ziemię nie wsiąknie spływa strumieniami, rzekami aż do mórz. W lasach woda wsiąka najlepiej i najmniej wyparowuje do atmosfery. Szczególną rolę ogbrywają stare lasy, puszcze, dżungle tropikalne...

manko

kszzzz

Największą rolę mają lasy, zresztą bagna i torfowiska najczęściej porastają właśnie lasy. Jeśli to nie człowiek osuszył je celowo, one zanikają inaczej wysychają w następstwie wyrębu lasów.

manko

kszzzz

To jest trend z czasów komuny, który przywrócił teraz PiS. Przed rządami PiS lasy rosły dość dziko, a ich powierzchnia się zwiększała. Od początku rządów PiS wyręb trwa na całego, znikają całe połacie lasów, a tam gdzie las nie jest wycinany doszczętnie, tam jest przerzedzany - wycina się co któreś drzewo. Kiedy to widzę, to serce mi pęka.
W moich okolicznych lasach jest dużo bagien i tam jeszcze zostają ostępy, bo tam trudno prowadzić wyrzynkę.

manko

kszzzz

Nie porównuj krajów autorytarnych trzeciego świata z Polską. Polska jeszcze jest krajem cywilizowanym, mimo rządów autorytarnych, do tego członkiem UE. Polskie lasy są ważne dla klimatu w Polsce.
Nawałnica taka jak w Suszku jest skutkiem ocieplenia klimatu. Na moim terenie i w górach wichury są normalnością i tam drzewa zawsze były powalane. Ale przerzedzanie lasów, o którym wspomniałam, a także wycinanie połaci lasów otwiera korytarze dla wichur, które powalają znacznie więcej drzew niż wtedy gdy las jest zwarty.

manko

kszzzz

Nie zdąży. Ma za mało czasu. Nie ma w Polsce slumsów i dzielnic skrajnej biedy, więc nie porównuj nas do Brazylii. My Polacy nie znajdziemy się w skrajnej nędzy, a co najwyżej w niewygodzie, dyskomforcie i trochę zubożejemy.
Nawet Ukraińcy, którzy zostali w Ukrainie, będą mieli gorzej od nas, a nie są krajem trzeciego świata, mimo toczącej się wojny.

manko

kszzzz

PiSowców nigdy nie będę popierać i zawsze im będę przeszkadzać. Do Polexitu nie dojdzie, bo PiS ma za mało czasu. A potem, gdy zacznie rządzić opozycja, trzeba będzie zacisnąć zęby i przetrwać to, co zgotował nam pewien osobnik nieupierzony, ale z ptasim móżdżkiem.

manko

kszzzz

Wracam do tematu, czyli do Ukrainy. Dziś rozpoczęła się kontrofensywa w obwodzie chersońskim. Ukraińcy przełamali linię obrony rosyjskiej. Ponieważ wcześniej Ukraińcy zniszczyli wszystkie mosty na Dnieprze, ale celowo nie do końca oraz składy rosyjskiej amunicji, Rosjanom pozostaje beznadziejna walka albo ucieczka na piechotę.

manko

kszzzz

I którędy dowiozą ten sprzęt do Chersonia? Wpław przez Dniepr? Ukraińcy zniszczyli wszystkie mosty, a także mosty pontonowe, i promy, które Rosjanie próbowali zbudować na Dnieprze. Kiedy będą chcieli atakować Rosjan na lewym brzegu Dniepru, przyjdą z północy, ale najpierw zniszczą sprzęt, paliwo i amunicję Rosjan.
Na prawym brzegu Dniepru Rosjanie są w pułapce, już porzucają sprzęt i amunicję.

manko

kszzzz

Proste. Popatrz na mapę. Mają niewiele możliwości - przekroczyć Dniepr mostem, przepłynąć promem, statkiem, łodzią, pontonem itp albo wpław, przefrunąć nad Dnieprem, przepłynąć Morzem Czarnym i desantować się po prawej (zachodniej) stronie jego ujścia. Jest jeszcze możliwość wpłynięcia na Dniepr od strony ujścia…
Mostów już nie ma, a z pontonowymi im nie wychodzi.
Dniepr to rzeka bardzo szeroka i głęboka.

manko

kszzzz

Głęboką rzekę można pokonać sprzętem pływającym np amfibiami, a nie po dnie. Na Dniepr mogą wpływać statki morskie, w przeciwieństwie np do Elbląga.

manko

kszzzz

Nie tylko. Rozwalają też rosyjskie składy amunicji i paliwa uniemożliwiają Rosjanom naprawę mostów, by znów się stały przejezdne i uniemożliwiają budowę mostów pontonowych, a na Dnieprze muszą być naprawdę długie. To nie Doniec.

manko

kszzzz

Przede wszystkim Ukraińcy mają o wiele lepsze rozpoznanie tyłów wroga niż Rosjanie i nie tylko z satelitów i dronów, ale i przez Ukraińców znajdujących się na terenach okupowanych - i to chyba przede wszystkim (Rosjanie pod tym ostatnim względem mają znacznie mniejsze możliwości).
Amunicja i paliwo też są ważne, trzeba je na front dostarczyć.