 |
www.spotkania.fora.pl zatrzymaj się na chwilę
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9747
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:41, 01 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Nigdy wcześniej ludzie nie jedli tyle mięsa co teraz, a w dodatku liczba ludności świata nieustannie wzrasta, w ostatnich wiekach podwajała się w 1820r, 1930r, 1974r, 2022r... |
I to jest sedno!
Tak działa ewolucja. Hodowla drobnoustrojów i bakterii na szalce Petriego mnoży się tak długo aż zabraknie pożywki i wtedy wzrost ustaje (a laborant wyrzuca hodowlę do utylizacji). Futurolodzy w rodzaju Lema, Clarka czy Aldissa dawno już dostrzegali przeludnienie planety jak cel dążenia niekontrolowanej ewolucji. Aldiss w powieści "Cieplarnia" przedstawił świat, w którym to lasy opanowały całą ziemię naszej planety, a ludzie żyją w gałęziach drzew jak zwierzęta leśne. Czyli powinniśmy jednak ograniczyć populację ludności Ziemi aby nie doszło do narastania efektu cieplarnianego. Ale tego nie powie żaden naukowiec czy polityk. Bezpieczniej jest kazać ograniczać emisję CO2 przez przemysł nie licząc się z ogromnymi kosztami i mizernymi efektami tej metody.
Ciekawe, jaki jest limit populacji ludzi na Ziemi aby zrównoważyć emisję CO2 z wytwarzaniem tlenu przez ziemską roślinność?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 6:42, 02 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Planeta jeszcze nie jest przeludniona - produkujemy nadmiar żywności, tylko jest zdegradowana przez człowieka, najczęściej bezmyślnie, bo to samo można by osiągnąć bez takiego jej niszczenia. Na dokładkę produkujemy wszystkiego nadmiar i wyrzucamy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9747
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:55, 02 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Planeta jeszcze nie jest przeludniona... |
Jeszcze...
Przypomina to kolonię bakterii na pożywce z szalki Petriego, które myślą sobie, że zeżarły dopiero tylko połowę dostępnej ilości. W dodatku obok są podobne szalki z pożywkami, gdzie będzie można sobie "przeskoczyć". W "Cieplarni" Briana Aldissa Ziemia osiągnęła równowagę klimatyczną przez bujny rozwój roślinności (lasy tropikalne) i ograniczenie populacji ludzkiej i zwierzęcej (tradycyjnie pożerających się nawzajem).
Ta droga wydaje się też optymalna dla przyszłych pokoleń ludzkości. Troska o rozmnożenie flory i ograniczenie populacji fauny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:03, 02 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Upraszczasz z bakteriami.
Do przeludnienia planety też daleko.
Problemem jest nadmierne spalanie i hodowle przemysłowe zwierząt.
Białko innego pochodzenia niż ze zwierząt hodowlanych, to naprawdę jest wyjście.
Jeśli chodzi o robaki, to już je jedliśmy w Polsce w dużych ilościach za komuny, były to robaki morskie czyli kryl. Jest to mały skorupiak wielkości świerszcza. Polskie statki łowiły tego mnóstwo na wodach arktycznych. Były one mielone na mączkę i dodawane w dużej ilości do kiełbas, wyrobów garmażeryjnych, pasz dla zwierząt. Z tego powodu oraz też mączki z odpadów rybnych dodawanej do karmy dla kur, kurczaki oraz jaja miały zapach ryby, do dziś to pamiętam.
Widziałam na własne oczy kadzie z mączką, która była dodawana w proporcji 1:2 do kiełbas w zakładach mięsnych w Gdańsku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9747
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 7:44, 03 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Upraszczasz z bakteriami... |
Bo to jest analogia...
Wprawdzie w mikroskali i dostrzegana głównie pod mikroskopem, ale zasady tam istniejące niczym się nie różnią od zasad ewolucji na naszej planecie. Odpowiednikiem szalki Petriego jest Ziemia, sąsiednie szalki to światy możliwe do kolonizacji, znikająca pożywka to zasoby naturalne naszej planety i jej atmosfery.
Dopiero takie spojrzenie pozwala widzieć globalnie problem - a nie tylko "jeden koralik różańca" jakim jest emisja CO2...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:31, 03 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Zanim przerosną szalkę Petriego ziemia się rozpadnie jeśli proporcjonalnie zestawimy ze sobą skale. Miałam na studiach mikrobiologię, była jednym z moich ulubionych przedmiotów i wiem jak to się odbywa.
Helicobacter pylori odkryto tylko dlatego, że ktoś zapomniał o szalce i ją zostawił. A stało się to dopiero w 1982 roku. To bakteria, która odpowiada za chorobę wrzodową żołądka. Wcześniej na temat przyczyn tej choroby snuto rozmaite fantasmagorie. Uczono mnie ich na studiach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9747
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:38, 03 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Zanim przerosną szalkę Petriego ziemia się rozpadnie jeśli proporcjonalnie zestawimy ze sobą skale... |
Futuryści i ekolodzy są odmiennego zdania...
Obrazuje to wizualnie zegar, na którym odmierzany jest symboliczny czas do końca ludzkości na skutek przeludnienia. Ponieważ przyrost populacji (zarówno bakterii jak i ludzi) ma charakter wykładniczy to okresy podwajania się ilości osób na planecie będą coraz krótsze.
Ostatnio wspomniany zegar ustawiono na za pięć dwunasta...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:25, 03 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Ale ja właśnie o tym piszę. I o tym że u nas nastąpi to szybciej niż na szalce, biorąc pod uwagę proporcje. Ale szybko to nie nastąpi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9747
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:33, 03 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | I o tym że u nas nastąpi to szybciej niż na szalce, biorąc pod uwagę proporcje. Ale szybko to nie nastąpi... |
Jesteś za, a nawet przeciw...
Czas jest pojęciem względnym i dlatego dobrze jest liczyć go pokoleniami (jest to odpowiednik 20-25 lat). Bez ograniczenia przyrostu populacji już trzecie i kolejne pokolenia mogą znaleźć się w sytuacji bez wyjścia. Tak postąpili nie tak dawno Chińczycy aby ograniczyć populację Chin (jedno dziecko na parę - depopulacja). Za to Indie takich barier nie miały i dzisiaj te populacje się zrównały w okolicy 1,4 mld mieszkańców w każdym z tych państw azjatyckich. Ostatnio Chiny też się częściowo wycofują z limitów urodzeń i łagodzą ograniczenie do dwóch dzieci na parę (neutralność populacyjna). Za kilka pokoleń problem ludnościowy może stać się nie do opanowania.
Tak jak to ma miejsce dzisiaj w przypadku emisji CO2 do atmosfery...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 7:20, 04 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Nie jestem za ani przeciw. Patrzę trzeźwo. Jeśli problem z gazami cieplarnianymi zostanie opanowany, na Ziemi jest mnóstwo miejsca, a wraz z postępem cywilizacji przyrost naturalny zmaleje, to naturalna kolej rzeczy i Indii ani żadnego kraju nie ominie.
Problem leży nie w rozmnażaniu ludzi, a w degradacji środowiska i klimatu - został czas tylko na jedno pokolenie, to następne. To które teraz jest dziećmi będzie miało już przechlapane. A tego dla nich nie chcę. A co będzie za 200 lat mało mnie obchodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9747
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:11, 04 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Problem leży nie w rozmnażaniu ludzi, a w degradacji środowiska i klimatu... |
Dla mnie jest to problem przyczynowo-skutkowy...
Degradacja środowiska jest skutkiem, a nadmierna populacja ludzi (i zwierząt hodowanych w celu ich wyżywienia) jest przyczyną. Dopóki nie usunie się przyczyny to walka ze skutkami będzie najwyżej "walką z wiatrakami" (to Cervantes, nie PiS). Dziś "na widelcu" znalazł się przemysł i generowane przezeń gazy cieplarniane (oprócz CO2 jest tam i metan oraz produkty rafinacji ropy naftowej). Dla mnie to jest półśrodek. Mleko się "rozleje" gdy nie da się uzyskać przez Unię wyznaczonych celów neutralności klimatycznej (zeroemisyjność) w zadeklarowanym terminie.
Wtedy powrócimy do tematyki przeludnienia planety...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:49, 04 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Człowiek nie jest mięsożerny, a jest roślinożercą, który nie gardzi mięsem. Więc naprawdę zwierząt hodować nie musi. Dla mnie istotne jest też to, że to nie jest humanitarne. Poza tym wg raportu ONZ 1/3 produkowanej na świecie żywności jest marnowana. Czy naprawdę musimy aż tyle produkować i tyle marnować?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9747
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 7:22, 05 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Człowiek nie jest mięsożerny, a jest roślinożercą, który nie gardzi mięsem... |
Wychodzi na to, że nie jestem człowiekiem...
Mięso stanowi bowiem główny składnik mojego pożywienia. W formie przetworzonej i gotowej do odgrzania są to: kotlety, zrazy zawijane, skrzydełka pieczone, klopsiki, kiełbasy parzone i wędzone, szynka, itp.. Na drugiej pozycji jest chleb z Biedronki (krojony i w folii) spożywany w postaci grzanek - a na kolejnych: nabiał, warzywa i owoce. Limit spożycia mam wyznaczony na 2.000 kcal dziennie, co pozwala jeść wszystko w odpowiednich ilościach i "trzymać wagę" (przy odchudzaniu limit wynosił 1.600 kcal dziennie).
Roślinożercą nie byłem ani w PRL przy kłopotach z mięsem, ani nie zostanę nim dzisiaj. Zostawię to przyszłym pokoleniom...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:02, 05 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Bo tak chcesz i tek lubisz. Bez mięsa przeżyłbyś równie dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9747
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:59, 05 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Bez mięsa przeżyłbyś równie dobrze... |
No, nie wiem...
Teoretycznie można dostarczyć organizmowi wymagane potrzebą odpowiednie ilości białka, tłuszczów, węglowodanów i witamin. Jednak przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka. Na początku mojej pracy brałem udział w zespołowej budowie oszałamiacza dla świń dla Bydgoskich Zakładów Mięsnych. Okazuje się, że świnia potraktowana napięciem o odpowiednich parametrach (kilka kilowoltów i o częstotliwości kilku kHz) - poprzez przyłożone do łba elektrody - natychmiast pada i zostaje oszołomiona przez około minutę. W tym czasie wbija się w tętnicę (serce nadal bije i pompuje krew) urządzenie ssące do odzyskania tej krwi (jest używana do produkcji kaszanki). Potem świnia zostaje podwieszona na haku transportera, rozcinana piłą na dwie półtusze i kierowana do dalszej przeróbki. Zaletą tej metody była możliwość wykorzystania płuc świni, które bez odessania krwi ulegały zepsuciu i były spisywane na straty. Była to bezpieczna i humanitarna metoda uboju świń, gdyż bez dalszych kroków oszołomiona świnia wstawała sama po minucie i dalej sobie żyła i biegała. Również bezpieczny był pracownik dokonujący oszołomienia świni, gdyż wysoka częstotliwość napięcia między elektrodami była bezpieczna dla życia i zdrowia ludzkiego.
Były to lata 70-te XX wieku...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:23, 06 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Przeżyłbyś, gwarantuję ci to. Natomiast na samym mięsie, bez roślin - nie.
Kot jest zwierzęciem mięsożernym i bez mięsa nie przeżyje. Pies jest wszystkożercą i dietę wegetariańską przeżyje, choć zdrowa dla niego nie jest. Człowiek jest roślinożercą i bez trudu bez mięsa żyć może. Zresztą mięso jest dla człowieka szkodliwe - to cholesterol zawarty w wieprzowinie wielu nas przedwcześnie zabija.
Makabryczne rzeczy opisujesz. Okropnie niehumanitarne. Dlatego prawie nie jem mięsa. Niestety mam zwierzęta mięsożerne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:12, 06 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Francja wysłała 100 żołnierzy Legii Cudzoziemskiej do Donbasu, by pomogli Ukraińcom. To nie ochotnicy, a wojsko wysłane przez Francję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9747
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:30, 06 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Makabryczne rzeczy opisujesz. Okropnie niehumanitarne... |
Wręcz przeciwnie...
Przy uboju masowym kwestia dobra zabijanych zwierząt jest istotna. To nie wiejski rzeźnik, który ogłusza obuchem świniaka i dobiera się z nożem do jeszcze żywego aby go potem pociąć na fragmenty. Dla mnie najciekawszy był fakt, że oszołomiona świnia nie pamiętała źle tego momentu i gdy trzeba było ją powtórnie oszołomić to pozwalała sobie założyć na łeb elektrody bez żadnych odruchów sprzeciwu.
Po prostu - nie pamiętała tego krytycznego momentu w swoim życiu...
kszzzz napisał: | Francja wysłała 100 żołnierzy Legii Cudzoziemskiej do Donbasu, by pomogli Ukraińcom... |
Bardzo ryzykowny krok...
Otwiera to Rosji dużo możliwości zareagowania. W końcu są to wojska NATO i walczą przeciwko Rosji. Liczba zaś jest jedynie symboliczna i bez znaczenia militarnego dla toczących się walk.
Oby Kreml nie uznał tego za prowokację...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:20, 06 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Widziałam zwierzęta w kolejce na rzeź, to był straszny widok, którego nie da się zapomnieć. Nie widziały zabijanych zwierząt, a wiedziały co je czeka…
Sądzę, że czuła ból, bo porażenie prądem jest bardzo bolesne. Albo nie kojarzyła bólu z elektrodami albo jej mózg ulegał takiemu uszkodzeniu, że nie pamiętała.
To nie jest humanitarna metoda, podobnie jak krzesło elektryczne.
A żeby nie było uboju przemysłowego, nie powinno być przemysłowej hodowli zwierząt. To nie tylko jest nieekologiczne, ale i bardzo niehumanitarne.
Jeśli chodzi o ruch Macrona, zobaczymy jak się skończy. Może być początkiem III wojny światowej albo początkiem końca wojny w Ukrainie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9747
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 7:44, 07 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | To nie jest humanitarna metoda, podobnie jak krzesło elektryczne... |
Wręcz przeciwnie...
Oszołomienie prądem o wysokiej częstotliwości nie jest żadnym porażeniem elektrycznym. Tak zabija się bydło rzeźne, gdzie napięcie 3.000 woltów prądu stałego niemal "wypala" ciało zwierzęcia na swojej drodze przepływu i powoduje jego natychmiastową śmierć. To jest odpowiednik krzesła elektrycznego z więziennictwa głównie amerykańskiego. Oszołomienie natomiast nic nie niszczy w ciele świni lecz jedynie paraliżuje chwilowo jej nerwy czuciowe (analogią jest znieczulenie miejscowe przy operacji lub podczas wyrywania zęba).
I to w dodatku bez bolesnego wbijania igły ze środkiem znieczulającym...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:29, 07 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Nie jest. Ogłuszanie prądem jest bolesne. Nie masz racji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9747
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:44, 07 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Nie masz racji... |
Mogę nie mieć...
Projekt założeń technicznych oszałamiacza dla świń powstał w instytucie naukowo-badawczym przemysłu mięsnego. To tam zostały wyznaczone parametry urządzenia. Ja byłem jedynie elektronikiem, w pracach projektowych brał również udział nasz elektryk i mechanik. Koordynował prace przedstawiciel BZM. Oszałamiacz zastąpił dość prymitywne urządzenie elektromechaniczne - podobne parametrami do uboju bydła z prądem stałym o niższym napięciu (było ono dość niebezpieczne i zdarzały się przypadki porażenia obsługi przy uboju).
Zapewne dzisiaj są stosowane zupełnie inne urządzenia do tego celu, ale jak na II połowę lat 70-tych XX wieku była to rewelacja...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:51, 07 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Amerykanie dlatego zrezygnowali z krzesła elektrycznego, bo to bardzo bolesny i niehumanitarny sposób zadawania śmierci. To jest wprawdzie bardzo krótki, ale smażenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9747
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:02, 07 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | To jest wprawdzie bardzo krótki, ale smażenie... |
Raczej destrukcja białek...
Prąd bezpieczny przepływający przez organizm wynosi poniżej 25 mA (stąd napięcie bezpieczne 24V, gdyż minimalna oporność spoconej i przez to zasolonej skóry to 1000 omów). Płynący prąd powoduje nagrzewanie się tkanek, gdyż posiadają one określoną oporność i wydziela się na drodze przepływu prądu ciepło. A jak wiadomo białko ścina się już przy 42°C i traci zdolności życiowe. Oczywiście przy długotrwałym narażeniu mamy i smażenie, i zwęglenie i wreszcie spopielenie ciała.
Ma to miejsce w krematoriach (ale już bez używania prądu)...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:06, 07 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
No właśnie czyli smażenie, ewentualnie pieczenie, bo gotowanie odbywa się wolniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9747
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:37, 07 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | No właśnie czyli smażenie, ewentualnie pieczenie, bo gotowanie odbywa się wolniej... |
Jak zwał, tak zwał...
Sytuacja zmienia się radykalnie przy prądzie zmiennym. Im większa jest jego częstotliwość tym bezpieczniejszy jest dla człowieka. Można w sieci znaleźć pokazowe filmiki, gdzie błyskawice o napięciu setek kilowoltów z generatora Van de Graaffa płyną przez skórę ludzką bez żadnego skutku. W dawnych telewizorach kineskop wymagał do pracy napięcia stałego rzędu 16 kilowoltów. Dotknięcie przypadkowe transformatora wysokiego napięcia nic nie bolało i "ciągnięcie" za sobą iskry było zabawne (prąd płynący przez ciało był w mikroamperach). Natomiast to samo napięcie wyprostowane przez diodę wysokiego napięcia było bardzo nieprzyjemne w dotyku i "odrzucało" (chociaż również nie zabijało z uwagi na niewielki prąd). A różnica powstawała z częstotliwości tego napięcia (w transformatorze było to 16 kHz, za diodą prostowniczą prąd stały miał częstotliwość zerową).
Zjawisko nazywało się naskórkowością...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 5:57, 08 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
I tak uważam to za znęcanie się nad zwierzętami. Każdy przemysłowy ubój nim jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9747
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 7:31, 08 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Każdy przemysłowy ubój nim jest... |
To już o "odgławiarce" do ryb nie będę pisał...
Dla mnie świat zwierzęcy - podobnie jak świat roślinny - jest elementarnym składnikiem przyrody, a ludzie są jedynie jego częścią. Fałszywe nauczanie kościelne o wyższości człowieka nad resztą fauny i dążenie do podporządkowania sobie świata czyni naturze niepowetowane szkody. Nikt się dziś nie sprzeciwia uprawie roli w celu maksymalizacji zbiorów do wyżywienia ludzi i zwierząt hodowlanych - a to też jest gwałt na naturze. Podobnie jest z wycinką lasów na drewno czy osuszaniem mokradeł na ziemie rolną.
Skutki takiego postępowania zobaczą dopiero przyszłe pokolenia, chociaż już dzisiaj "betonoza" w miastach nie zachwyca...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 6:18, 09 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
O odgławiarce nie chcę czytać.
Natomiast gwałtownie na faunie sprzeciwia się mnóstwo ludzi czyli ekolodzy i liczba ta szybko rośnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9747
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:13, 09 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Natomiast gwałtownie na faunie sprzeciwia się mnóstwo ludzi czyli ekolodzy i liczba ta szybko rośnie... |
Nie o sprzeciwy chodzi, gdyż zdadzą się one psu na budę...
Dla mnie istotą jest ekosystem Ziemi. Flora i fauna egzystują w dość stabilnej równowadze i każde jej znaczące zakłócenie generuje skutki uboczne. O tlenie wytwarzany przez roślinność z dwutlenku węgla będącego efektem oddychania przez faunę już pisałem. Podobnie jak o ekosystemie wodnym planety, gdzie mamy do czynienia z obiegiem zamkniętym wody w przyrodzie (biblijny potop wkładam między bajki). Również lodowce okołobiegunowe są elementem stabilizującym poziom mórz i oceanów. Aktualnie pojawił się temat mikro odpadów plastykowych, które absorbują bez ograniczeń organizmy żywe z pożywieniem.
Plus "góry śmieci" - zarówno na lądzie jak i w oceanach. Ich utylizacja jest także aktualnym wyzwaniem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|