www.spotkania.fora.pl

kszzzz

Nie da się porównać nawet Koreańczyków ze sobą, bo życie niewolnika jest nieporównywalne z życiem wolnego człowieka, nawet oszukanego przez propagandę i zindoktrynowanego.

Chińczycy, Rosjanie mogą podróżować, mogą się dorabiać, nie mogą tylko wypowiadać się głośno i okazywać swoich poglądów politycznych. Koreańczycy z północy nie mogą nic. Pracują za darmo i przymusowo, są nieustannie śledzeni i kontrolowani, nie mogą podróżować, kontaktować się z cudzoziemcami, nawet rodakami z południa, do ciężkich więzień mogą trafić z byle powodu, a nawet bez zrozumiałego powodu, nie mają dostępu do internetu, nie mają telefonów komórkowych i obowiązkowo muszą czcić władcę pod karą więzienia. Gdzie tu miejsce na jakiś protest? A mimo tego niektórzy uciekają do Korei Płd., choć wiedzą, że na granicy się do nich strzela. Większość ginie, niektórym się udaje - i stąd wiadomo jak tam jest…

XIX wiek jest nieporównywalny z wiekiem XXI. Porównaj życie chłopów z powieści Reymonta ze współczesnym życiem „chłopów” w Polsce. Nawet się ich już nie określa tym słowem.

manko

kszzzz

Ja piszę o statystycznych cechach narodów lub społeczeństw. Ludzie nabierają podobieństw, bo żyją obok siebie, w podobnych warunkach i otoczeniu, uczą się od siebie, naśladują się. Mają podobne wychowanie, podobne zagrożenia, podobne lęki, podobne radości i rozrywki, a do tego podobne geny. I choć w każdym społeczeństwie są złodzieje i ludzie kryształowo uczciwi, to są kraje, w których bez przerwy musisz pilnować portfela, by cię nie okradli i takie, gdzie jeśli zostawisz na ławce portfel i pójdziesz sobie, to kiedy wrócisz po godzinie nadal będzie leżał jak go zostawiłeś wraz z całą zawartością.

W tym co piszesz nie masz ani odrobiny racji. O socjologii też nie masz pojęcia podobnie jak o psychologii.

manko

kszzzz

To nie była dyskusja na temat polityki, dotyczyła socjologii raczej.

manko

kszzzz

Nie - cech narodowych, ty twierdzisz, że ich nie ma, ja że są. I co z tego, że masz własne zdanie, skoro jest odmienne od wiedzy na ten temat?

manko

kszzzz

Nie chodzi tu o twoją wiedzę, a o ogólną. Ten kto nie zna matematyki może uważać, że 2+2=6…
I nie ważne tu, co Neandertalczycy wiedzieli o dodawaniu.
To samo dotyczy wszystkich bez wyjątków dziedzin wiedzy, włącznie z humanistyczną.

manko

kszzzz

Tu już popłynąłeś. Wiedza składa się z wiedzy ogólnej i szczegółowej. Szczegółowa dotyczy wiedzy zawodowej, a także dotyczy wiedzy wynikającej z zainteresowań i hobby. Pozostała wiedza, którą się posługujemy jest wiedzą ogólną. Mój mózg nie uważa jej za abstrakcję. Za abstrakcję uważam to, czego nie wiem albo nie rozumiem.

Pisząc o wiedzy ogólnej pisałam o mojej i twojej wiedzy ogólnej, a nie o całej wiedzy ogólnej całego świata. Żaden człowiek nie posiadł takiej wiedzy.

manko

kszzzz

Sam jesteś uczulony na termin wiara.
Wiara z wiedzą nie ma nic wspólnego, wiara znajduje się poza wiedzą. Informacja to jeszcze co innego i nie zawsze podaje wiedzę, a nawet prawdę, często podaje błędy, a nawet kłamstwo.
Moja wiedza składa się z tej „na wierzchu” i gdzieś „zakopanej”, nagle się pojawia, kiedy jej potrzebuję, dotyczy to nawet wiedzy zawodowej.
Przemyślenia to jeszcze co innego, mogą być motorem postępu nauki, a mogą być źródłem głupoty i wstecznictwa, jeśli nie opierają się na wiedzy, inaczej dobrej znajomości zagadnienia, tematu.

manko

kszzzz

Ja uważam, że wiara nie jest alternatywą dla wiedzy, a bytem niezależnym istniejącym od niej niezależnie. Bo wśród ludzi niezwykle wykształconych, obdarzonych wielką wiedzą, inteligencją i wybitnymi osiągnięciami naukowymi też są ludzie wierzący.
Wiara jest potrzebą ludzką i ta potrzeba dotyczy wielu, jeśli nie większości ludzi.

manko

kszzzz

To nie są zbiory oddzielne, a przenikające się wg mnie.

manko

kszzzz

Nie, jak piasek i woda. Piasek jest mokry, ale ani woda nie staje się piaskiem, ani piasek wodą. Są razem, a jednak osobno i każde zostaje sobą.

manko

kszzzz

Nic nie składa się wyłącznie z czerni albo bieli (przykładowo), wszędzie są stany pośrednie różniące się między sobą prawdopodobnie nieskończoną ilością kombinacji, a przynajmniej niepoliczalną.

Nie jest o wkroczeniu NATO do Ukrainy głośno, to wypowiedź jednego polityka - Macrona. Głośno jest tylko o wypowiedzi Macrona, która jest gremialnie krytykowana.
Nie wiem gadzie dostrzegasz niewykluczenie przez Tuska udziału w tej wojnie? Bo ja tu widzę wyłącznie wykluczanie, poza sytuacją ataku na Polskę.
Sądzę, że Macron chciał postraszyć Putina, ale zadziałał przeciwskuteczne, bo świat, ze szczególnym uwzględnieniem UE i NATO bardzo głośno krzyczy NIE!!! i Putin to słyszy.
Europa musi się uzbroić po zęby, żeby do wojny nie doszło, dojdzie do niej jeśli tylko gadaniem będzie chciała powstrzymać Putina.

manko

kszzzz

Sam sobie zaprzeczasz. Nie będę w kółko ganiała za swoim ogonem.
Nie jest to śmieszne. Można się popłakać, ale ze strachu.

manko

kszzzz

Emocje są częścią ludzkiej osobowości. Współczuję ludziom, którzy ich nie znają.
Owszem jest to problem do rozwiązania, ale brak tu woli.

manko · Wysłany: Pią 7:33, 01 Mar 2024 Temat postu:

kszzzz · Wysłany: Pią 15:13, 01 Mar 2024 Temat postu:

Rozum dotyczy tylko części ludzi, nierozwijany zanika, a spora część, nie tylko
nie chce go rozwijać, ale nawet używać.

manko · Wysłany: Sob 7:54, 02 Mar 2024 Temat postu:

kszzzz · Wysłany: Sob 10:51, 02 Mar 2024 Temat postu:

Homo sapiens - człowiek rozumny, to nazwa naszego gatunku, ale wcale nie znaczy, że każdy człowiek ma rozum, to znaczy, że każdy może mieć, jeśli zechce.

Za Wikipedią:

manko · Wysłany: Sob 17:25, 02 Mar 2024 Temat postu: