www.spotkania.fora.pl

ans

Wprawdzie byłam dzisiaj bardzo zajęta, ale nieco "nasłuchiwałam" lożę prasową. Mówiono tam dużo o partii PIS. Po wywiadzie Poncyliusza i jego wystąpieniu w "Kawie" rozmawiano o jego "rewelacjach" na temat rozmów członków PIS (ponoć już 12 kwietnia !) o zastąpieniu prezesa Ziobrą. Rozmowy inicjował Ziobro z Kurskim. Dziennikarze stwierdzili, że oni już wtedy wiedzieli o tych rozmowach. Niby nie rewelacja, a jednak..Niby nie dziwne, że "zastanawiali się nad przyszłością". Jak słusznie jednak zauważono wtedy oficjalnie PIS pluł jadem na Komorowskiego, że przejął władzę (zgodnie przecież z konstytucją). Udawali, że oni w traumie .. Zakłamanie jak zwykle.
Po raz pierwszy chyba w loży prasowej żaden z dziennikarzy nie wyrażał się pozytywnie o ludziach PIS, a już najgorzej o "cynikach Kurskim i Ziobrze".
Redaktor Stasiński nawet stwierdził, że "jak nie popiera prezesa Kaczyńskiego to poparłby go przeciwko tym dwóm. Rolling Eyes

Mówiono także, że Jarosław jest teraz "zakładnikiem środowiska RM". Ci go w tej chwili popierają, ale przecież nie bezinteresownie !
W zamian chcą swoje pomysły lansować.
Rozsypie się ten pisik na kawałeczki jak tak dalej pójdzie i.... bardzo dobre to byłoby ! Very Happy

Na koniec dnia wysłuchałam "puszki Paradowskiej". Tematy podobne jak w "loży" (nikt z dziennikarzy nie krytykował zaproszenie Jaruzelskiego i to mi się podobało !). Dodatkowo mówiono o Palikocie po jakimś jego wywiadzie. Bardzo Palikot podpadł pani Paradowskiej. Mówiła, że "się miota, obrażony , że go ludzie nie popierają". Paradowska nawet powiedziała, że wolała Palikota z happeningami z ryjem świńskim niż to co on robi i mówi teraz.

Daga

Zgadzam sie z każdym Twoim zdaniem.
Też słuchałam Poncka w Kawie i nawet teraz Lożę, choć jednym uchem słuchałam już przed południem Loży.
jarkacz bedzie miał poważny kłopot.
Za bardzo rozdmuchana jes sprawa tych dwóch ep.

ans

Jarek ma taki podejrzliwy charakterek (podobny do Stalina ), na tym grają i wydaje mi się, że on się nie opanuje i sam będzie grabarzem swojego PIS.
Wystarczy sobie przypomnieć jak rozwalał wszystkie struktury własnego rządu w latach 2005-2007. Rozróba była non-stop. Rozgrywali go jedni przeciwko drugim. Teraz także napuścili go na JKR.
Może być ciekawie...

Daga

Wiesz Ansiu:)?
Masz całkowitą rację, ze jarkacz podejrzliwy jest ( jak Stalin i inni dyktatorzy )

Ale coś mnie uwiera!!!!
Często słyszymy, że te dwie partie PO i pisdu ) sa jednakowe. Nie ma durniejszego porównania, jak to.

Pare dni temu Fedorowicz w RR powiedział, że jak spotyka sie z Kutzem, to lepiej uszy zatykać ( to po tym "kużwa" było ), bo ......... wiemy o co chodzi.
Gdyby Premier, czy PO choć w maleńkiej części podobne było do dyktatorskiej pisdu, takie stwierdzenie miałoby swoje konsekwencje.
My to wiemyjaka jest prawda, ale "ścierwojady" i politykierzy peplają takie bzdury, żeby wnerwiać!!!!

DAK