Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna www.spotkania.fora.pl
zatrzymaj się na chwilę
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

ŚWIAT W NASZYCH OCZACH
Idź do strony 1, 2, 3 ... 110, 111, 112  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna -> Polityka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 7:04, 26 Maj 2022    Temat postu: ŚWIAT W NASZYCH OCZACH

kszzzz napisał:
Właściwie to się boję, czy szybkim krokiem nie zmierzamy do III wojny światowej, która może być już ostatnią, ale nie z powodu nabrania rozumu przez autokratów, a z powodu wysadzenia Ziemi w powietrze...

Groźba jest realna i stale rośnie... Very Happy

III wojna światowa może być wyłącznie wojną atomową. Broń tę posiadały do niedawna nieliczne państwa świata (USA, Rosja, Francja, Wielka Brytania). Dzisiaj ma ją także: KRLD, Chiny, Indie, Pakistan, może Iran i bliżej nieznane państwa, które wolą trzymać to w tajemnicy gdyż nabyły ją nielegalnie. Ukraina - jak wiemy - oddała swoje głowice atomowe Rosji i ich nie posiada (chociaż właśnie na jej terytorium Rosja może najprawdopodobniej tej broni użyć). Państwa NATO deklarują użycie broni jądrowej tylko w przypadku napaści na terytoria państw członkowskich (a to dziś jest mniej prawdopodobne niż w Ukrainie). Podobnie jest z Indiami i Pakistanem, gdzie ta broń może być użyta lokalnie.

Dlatego dzisiaj oceniam szanse III wojny światowej z użyciem broni jądrowej poniżej 1%. Dla Ukrainy to już 15%... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:36, 26 Maj 2022    Temat postu:

Dzisiaj w TOK FM usłyszałem wywiad z prof. Arturem Nowak-Farem, który zauważył, że Rosja w Azji jest postrzegana zupełnie inaczej niż w Europie. Pomijając Chiny, Mongolię czy byłe republiki radzieckie to okazuje się, że agresja Rosji na Ukrainę budzi niezmierny podziw w Indiach. Indie również toczą wojnę z Pakistanem i od wielu lat jest to wojna graniczna, pozycyjna. Oba te kraje mają na stanie broń jądrową i stanowi ona skuteczne (jak na razie) odstraszanie. Ale agresja Rosji na Ukrainę i płynące stamtąd informacje o sukcesach (klęski są pomijane) skłania Indie do podobnego zaatakowania Pakistanu z nadzieją na sukces. Determinacja Hindusów wynika również z tragicznego stanu zasiewów w tym kraju i skutków suszy, które powodują wstrzymanie eksportu plonów rolnych poza granice Indii i grożą głodem w tym ponad miliardowym państwie na niewyobrażalną skalę..

Może III wojna światowa wcale nie wybuchnie w Ukrainie czy w Europie? Może będzie to Azja? Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:39, 26 Maj 2022    Temat postu:

Jeśli wybuchnie, to w Europie, bo sprowokuje ją Rosja. A Indie i Chiny za friko odkroją sobie z Rosji spore ciasteczka, zaś niektóre azjatyckie republiki autonomiczne, skorzystają z okazji i się odłączą.
Wycieńczona Rosja nie będzie miała siły bronić się w Azji; w Azji, na tym ogromnym terytorium mieszka tylko 20% jej obywateli czyli mniej niż 30 milionów - ta liczba odpowiada 3/4 mieszkańców Polski. I 3/4 z nich to Azjaci (ludy o korzeniach mongolskich, perskich lub tureckich i innych mniej licznych, które na pewno nie czują się w sensie etnicznym Rosjanami).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 5:24, 27 Maj 2022    Temat postu:

kszzzz napisał:
Jeśli wybuchnie, to w Europie, bo sprowokuje ją Rosja...

To jest najbardziej prawdopodobne... Very Happy

Przyczyny wybuchu wojen światowych są zwykle irracjonalne i przypominają beczkę prochu na którą pada iskra. I wojnę światową spowodowało zabójstwo arcyksięcia Ferdynanda w Sarajewie, będące ową "iskrą" ("beczkami prochu" były Niemcy, Austro-Węgry, Francja, Rosja, itd.). Może to być również prowokacja jak atak na niemiecką radiostację w Gliwicach, który był pretekstem do wywołania II wojny światowej w Europie (na Pacyfiku był to nalot Japończyków na Pearl Harbor" bez wypowiedzenia wojny). Dzisiaj sytuacja geopolityczna na świecie "nawarstwia się i spiętrza" w różnych obszarach globu. Ukraina, Taiwan, Indie, Pakistan, Bliski Wschód, obie Koree czy Iran są owymi "beczkami prochu", na które może w każdej chwili paść iskra.

I to iskra o sile atomowej... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:45, 27 Maj 2022    Temat postu:

Nie tylko przyczyny wojen są irracjonalne, same wojny też.
Jedyną względnie zrozumiałą dla mnie przyczyną wojny jest wojna łupieżcza - ja nie mam, a on ma to pójdę na skróty i zamiast więcej i ciężej popracować, by się dorobić, siłą mu odbiorę (to można porównać do złodziejstwa, rabunku). Oczywiście i ta przyczyna jest irracjonalna, bo więcej wydam na zbrojenia, a potem poniosę strat, niż zarobię na wojnie, a i wróg znacznie więcej straci niż gdyby oddał mi w prezencie, to co mu zrabowalem. Kompletny absurd!
A wojna o terytoria jest jeszcze bardziej absurdalna, bo przejęcie obcego terytorium, które przed chwilą sam zniszczyłem, które muszę administrować i pilnować oraz zastraszać jego mieszkańców, by się nie buntowali, a to dodatkowy koszt, jest większy niż zysk z zajętego terytorium.
Czy od wojny nie jest lepsza budowa przewagi ekonomicznej?...
Dlatego do wojen dążą dyktatorzy pokroju Putina, którzy racjonalnie nie myślą, a swoich ludzi wysyłają na rzeź, nie licząc się z kosztami.
Są jeszcze wojny prewencyjne, kiedy wywiad wskazuje, że jakiś kacyk lub dyktator, zagraża podpaleniem świata lub sięga po broń zagrażającą wszystkim, by potem świat terroryzować.
I wojny domowe, których są dwa rodzaje: kacyk siłą obala demokrację lub inny rodzaj zarządzania państwem (czasami też autokratyczny) i wprowadza swoje autokratyczne lub nawet krwawe rządy terroru albo kiedy ludność jakiegoś obszaru ma dość swojego dyktatora lub innej władzy i wywołuje zbrojne powstanie. Do wojen domowych po stronie opresorów nierzadko wtrącają się obcy dyktatorzy, by zwiększyć w przyszłości swoje strefy wpływu, a to może prowadzić do krwawej jatki, jak w Syrii.

Wracając do Tajwanu - po co Chinom podporządkowany Tajwan? To prawda Tajwan jest bardzo bogaty, ale mały i bardzo przeludniony. Chininy też są bogate i przeludnione, Chińczycy z Chin nie osiedlą się na Tajwanie, bo się na nim nie zmieszczą, a całe bogactwo Tajwanu nie wzbogaci Chin w istotny sposób. Zniszczenie Tajwanu w wojnie spowoduje duże straty finansowe i w ludziach, a znaczna część mieszkańców Tajwanu ucieknie wraz ze swoim bogactwem do innych części świata. Czy dla Chin albo Indii rrozsądniej nie jest zasiedlić w dużej części bezludną, za to obfitą w złoża i minerały, a zapewne i w żyzną ziemię azjatycką część Rosji? Po co Chinom Tajwan? Ze względów propagandowych, bo prawie 100 lat temu osiedlili się tam i odseparowali przeciwnicy chińskiej rewolucji ludowej? Czy ze względów strategicznych, by straszyć z Tajwanu świat? Ale po co?
A taka Korea Płn? Kraj zarządzany przez grubego, szpetnego dyktatorka, który więzi mieszkańców w granicach swojego państwa, trzyma ich w kompletnej izolacji od świata i skazuje na życie w biedzie, a wszystkie dochody państwa, poza wydatkami na własne wygodne i bogate życie oraz swoich popleczników, wydaje na zbrojenia i straszenie świata, z Koreą Płd. na czele, której nie atakuje, bo na pewno przegrałby z kretesem...

Tak się dzieje, bo dyktatorzy są w większości przypadków co najmniej psychopatami, jeśli nie ludźmi psychicznie chorymi. Albo tępakami lub bezkrytycznymi, pozbawionymi jakichkolwiek horyzontów wyznawcami czegoś...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:26, 27 Maj 2022    Temat postu:

kszzzz napisał:
Nie tylko przyczyny wojen są irracjonalne, same wojny też...

Są jeszcze wojny religijne... Very Happy

Mam wrażenie, że natura ludzka wymaga rozładowania emocji. W przypadku dwóch mężczyzn nieraz porządna bijatyka na pięści powoduje, że dwaj wrogowie przed starciem stają się dwoma przyjaciółmi po zakończeniu bijatyki. Nie wiem jak to jest u kobiet - tam pięści zastępują zwykle pazurki - ale wydaje się, że natura rozładowania emocji jest podobna. W przypadku grup ludzi takim "bezpiecznikiem" są również wydarzenia sportowe gdzie sam widok walki bokserów, piłkarzy czy hokeistów rozładowuje emocje tłumu (chociaż nieraz je eskaluje gdy wrogie grupy kiboli walczą między sobą poza regułami sportowymi). Natomiast wszystkie wojny są wyłącznie manipulacją jednostek przez organizatorów konfliktu. Wojna zaborcza lub łupieżcza wymaga zdefiniowania ofiar i przekonania napastników do agresji. Wojna religijna to walka z innowiercami o panowanie swojego boga. Wojna domowa lub wojny plemienne to wzajemne wyrzynanie się plemion w celu eksterminacji jednego z nich (jak Tutsi i Hutu w Rwandzie). Wreszcie wojny ideologiczne mają narzucić innemu krajowi obce mu i nieuznawane zwykle standardy zewnętrzne, ustrój czy władzę (Afganistan, Irak). W miarę rozwoju techniki i postępu światowego zmienia się charakter wojen. Coraz większe znaczenie ma wojna cybernetyczna w sieci i walki technologiczne gdzie sprzęt eliminuje człowieka (drony, broń radioelektroniczna czy kosmiczna).

Świat bez wojen to dzisiaj mrzonka. Jedynie można ograniczać ich skalę i straty ludzkie... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:15, 27 Maj 2022    Temat postu:

kszzzz napisał:
Wracając do Tajwanu - po co Chinom podporządkowany Tajwan?

Chodzi o chińskie poczucie własnej wartości... Very Happy

Europejczyk czy mieszkaniec USA tego nie zrozumie, gdyż jest to głęboko zakorzenione w krajach Dalekiego Wschodu pojęcie "twarzy". Można to przyrównać do bliższego nam ponad sto lat temu pojęcia honoru. Sławny ongiś "Kodeks Honorowy", spisany przez hrabiego Boziewicza, precyzyjnie wyznaczał zachowanie się człowieka honoru w określonych sytuacjach. Oczywiście nie wszyscy mieli tzw. "zdolność honorową" i tacy ludzie byli poza nawiasem społeczeństwa. W Chinach twarz można "stracić" i wtedy dla takiej osoby - obojętnie czy handlowca, biznesmana czy polityka - dalsza egzystencja jest raczej niemożliwa i jest on poza nawiasem społeczności. Otóż Taiwan od dekad jest dla Chin kontynentalnych taką "utratą twarzy" i mogą minąć jeszcze setki lat, a emocje negatywne z tym związane pozostaną. Do niedawna podobny problem stanowiła dla Chin kolonia brytyjska Hongkong, ale po oddaniu go przez Brytyjczyków w 1997 roku Chinom temat zniknął z agendy rządu chińskiego.

A Taiwan nadal jest takim "gwoździem w bucie" dla Chin. I zarazem "nietonącym lotniskowcem" dla USA... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:16, 27 Maj 2022    Temat postu:

manko napisał:

Chodzi o chińskie poczucie własnej wartości... Very Happy
Czyli znowu o rzecz irracjonalną, inaczej absurd.
Jako Europejka nie jestem w stanie tego zrozumieć, podobnie jak Putina, Łukaszenki, Orbana, Kaczyńskiego. Widocznie oni, to mentalni Azjaci (przy czym nie chcę urazić wpółczesnych, światłych Azjatów, mam na myśli tych dawniejszych o mentalności Hunów albo współczesnych talibów).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:26, 27 Maj 2022    Temat postu:

kszzzz napisał:
Jako Europejka nie jestem w stanie tego zrozumieć...

Ja też nie jestem w stanie tego zrozumieć... Very Happy

Podobnie jak XIX wiecznych strzelanin w obronie honoru (w ten sposób zginął Aleksander Puszkin, a w "Lalce" o jakiś wyimaginowany pretekst - potrącenie na wyścigach - strzelali się Wokulski i baron Krzeszowski). Dlatego muszę to przyjmować jako istniejące zjawisko bez konieczności analizowania i studiowania kultur wschodnich.

Tak po prostu jest i lepiej to dostrzegać (i wykorzystać) niż udawać, że temat nie istnieje. Przynajmniej tak uważam... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:09, 27 Maj 2022    Temat postu:

Ja jestem w stanie zrozumieć pojedynki dla obrony honoru i honorowe samobójstwa, bo w mojej Europejskiej mentalności honor (prawdziwy) jest bardzo ważny, a słowo honoru powinno być jak przysięga. Niestety pojęcie honoru bardzo się degraduje, zwłaszcza gdy władzę sprawują ludzie go pozbawieni, a to idzie w dół, bo ryby psują się od głowy Sad.
Oczywiście dziś pojedynki to przeżytek, ale kiedy wczuwam się w mentalność XVII-XIX wieczną, je rozumiem.
Podobnie irracjonalna jest walka w obronie Ojczyzny na śmierć i życie, a jednak ludzie walczą...
Przynajmniej Puszkin miał honor, którego brakuje wielu współczesnym rosyjskim intelektualistom (o pseudointelektualistach nie wspominając)...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kszzzz dnia Pią 21:18, 27 Maj 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 5:57, 28 Maj 2022    Temat postu:

kszzzz napisał:
Oczywiście dziś pojedynki to przeżytek, ale kiedy wczuwam się w mentalność XVII-XIX wieczną, je rozumiem...

Na świecie są również inne kultury i mentalności niż europejska... Very Happy

Dzisiaj - gdy świat stał się "globalną wioską" wg McLuhana - istnieje tendencja do szablonowego ujednolicania zjawisk społecznych. Tymczasem Chińczyk z którym korespondujemy lub spotykamy się w sieci jest zupełnie innym Chińczykiem u siebie w Chinach. Nazywam to na własny użytek "kulturą wschodu" i poznałem jej fragmenty z serii książek Jamesa Clavella ("Szogun", "Noble House", "Tai-Pan" czy "Gai-Jin"). Można to utożsamiać z europejskim "honorem", ale jednak różnica pojęć jest zasadnicza. Podobnie jest z kobietami w Afganistanie (Kabulu). Rządzący tam talibowie wprowadzają własne standardy wobec statusu kobiet, które dla nas wydają się wsteczne, opresyjne i przestarzałe. A jednak w kulturze afgańskiej są normalne i powszechnie stosowane w skali kraju. To też jest odmienna od standardu światowego lokalna kultura Afganów. W Azji są jeszcze takie kraje jak Indie i Pakistan, gdzie kultura zachodnia (narzucana siłą przez Imperium Brytyjskie) przegrała z kulturą narodową Hindusów. W tym kontekście obawiam się dziś o Polskę. Narzucanie nam od 7 lat przez PiS kultury azjatyckiej a'la Rosja też zmienia nasz naród. Bo chyba zaczyna się - nie tylko w mediach - dewiacja Wolaków czy Węgrów od reszty unijnej kultury zachodniej, charakterystycznej dla Europejczyków.

W każdym razie ja czuje się dziś w Wolsce dużo gorzej niż ongiś w Polsce czy w PRL przez ostatnie 70 lat... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:57, 28 Maj 2022    Temat postu:

Tym niemniej odbijanie, zawłaszczanie, niszczenie Tajwanu uważam za krok równie irracjonalny jak napaść na Ukrainę. Lepiej współpracować, budować, tworzyć, niż niszczyć, rujnować i zabijać ludzi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:13, 28 Maj 2022    Temat postu:

kszzzz napisał:
Tym niemniej odbijanie, zawłaszczanie, niszczenie Tajwanu uważam za krok równie irracjonalny jak napaść na Ukrainę...

Oczywiście... Very Happy

Wydaje się jednak, że problem jest znacznie poważniejszy niż tylko status Taiwanu. Analitycy finansowi i gospodarczy prognozują, że czeka nas w niedalekiej przyszłości konflikt polityczny (oby nie zbrojny) między Chinami i Stanami Zjednoczonymi o prymat przywództwa światowego - coś podobnego do zimnej wojny między USA i ZSRR po II wojnie światowej. W takiej sytuacji Taiwan jako wspomniany już "nietonący lotniskowiec" jest historycznym odpowiednikiem Kuby w roku 1962. Tym czym dla ZSRR była wolna Kuba u wybrzeży USA jest dzisiaj Taiwan u wybrzeży Chin. Szczegóły wydarzeń sprzed 60 lat można znaleźć w sieci. Wtedy wojna atomowa "wisiała na włosku" i tylko ustępstwa radzieckie (wycofanie rakiet atomowych z Kuby) spowodowały rozładowanie napięcia na arenie międzynarodowej. A Kuba do dzisiaj nie jest ani rosyjska, ani amerykańska.

Może z Taiwanem będzie tak samo? I pozostanie niezależny od Chin nawet po ewentualnej konfrontacji supermocarstw? Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:44, 28 Maj 2022    Temat postu:

Dość marny ten lotniskowiec, mocno zabudowany drapaczami chmur, nieruchawy, a to tego bliżej z niego do Australii niż do USA. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 5:17, 29 Maj 2022    Temat postu:

kszzzz napisał:
Dość marny ten lotniskowiec, mocno zabudowany drapaczami chmur, nieruchawy, a to tego bliżej z niego do Australii niż do USA...

Położyłbym nacisk na słowo "nietonący"... Very Happy

Jak wiadomo samolotom do startu wystarczy pas startowy o niewielkiej szerokości - liczonej w metrach - i określonej długości (w setkach metrów). W rejonie Pacyfiku USA mają też inne wyspy do dyspozycji, z których "Pearl Harbor" jest własną bazą (Hawaje należą do USA), a Okinawa najdalej wysuniętą na zachód placówką (dzierżawioną od Japonii). Zgadzam się natomiast, że dzisiaj łatwiej spuścić "atomówkę" na ląd stały czy wyspę niż na okręt wojenny z możliwością manewrów i z silną obroną przeciwlotniczą.

Zresztą Taiwan to dla nas "drugi koniec świata" i mamy na głowie znacznie poważniejszy konflikt przy granicy... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 5:28, 29 Maj 2022    Temat postu:

manko napisał:

Położyłbym nacisk na słowo "nietonący"... Very Happy
Za to tkwiący na mieliźnie u samych wybrzeży Chin Very Happy.
Nie jest to wyspa od Chin odległa - oddzielona jest od Chin Cieśniną Tajwańską, której szerokość wynosi 130-250 km.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 5:40, 29 Maj 2022    Temat postu:

kszzzz napisał:
Nie jest to wyspa od Chin odległa - oddzielona jest od Chin Cieśniną Tajwańską, której szerokość wynosi 130-250 km.

A ile wynosi odległość Kuby od USA? Very Happy

Dla broni rakietowej podobne odległości są odległościami bliskimi. Istotny jest czas reakcji na wystrzelenie rakiety i gdy jest on liczony w minutach zamiast w godzinach to obrona przeciwlotnicza może być mocno nieskuteczna.

Dodam, że Kuba od ZSRR leży znacznie dalej niż Taiwan od USA (licząc po obwodzie kuli ziemskiej)... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 5:53, 29 Maj 2022    Temat postu:

Tylko, że na Tajwanie mieszka 22 000 000 ludzi – ponad 600 na kilometr kwadratowy. Dość ludobójczy zamysł jak na bazę wojskową…

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 7:01, 29 Maj 2022    Temat postu:

kszzzz napisał:
Tylko, że na Tajwanie mieszka 22 000 000 ludzi – ponad 600 na kilometr kwadratowy...

To prawda... Very Happy

Na Kubie w 1962 roku było tylko 7,454 miliona mieszkańców, czyli 1/3 tego co dzisiaj na Taiwanie.

Ale - jak mawiał Stalin - "śmierć jednego człowieka to tragedia, śmierć milionów to tylko statystyka"... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 7:33, 29 Maj 2022    Temat postu:

Ale to Rosjanie założyli na Kubie bazę, a nie USA, a 2 miliony Kubańczyków uciekło do USA.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 9:48, 29 Maj 2022    Temat postu:

kszzzz napisał:
Ale to Rosjanie założyli na Kubie bazę, a nie USA, a 2 miliony Kubańczyków uciekło do USA...

Tak samo to Amerykanie chcą swojej obecności militarnej na Taiwanie, a nie Chińczycy... Very Happy

Co do kierunku ucieczki to w obu przypadkach jest on taki sam - z państwa o ustroju totalitarnym do państwa demokratycznego i wolnego od ideologii. Nie znam liczb, ale skoro na maleńkiej wyspie jest zagęszczenie ludności 600 osób na kilometr kwadratowy to raczej niewielu z niej uciekało, a wielokrotnie więcej przybywało.

Tak przynajmniej mówi mi logika... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:17, 29 Maj 2022    Temat postu:

Raczej odwrotnie, zagrożeni Chińczycy z Tajwanu chcą tam wojsk amerykańskich.
Natomiast Castro wojska sowieckie otrzymał w pakiecie, a Kubańczycy masowo zaczęli ze strachu uciekać do Ameryki, nie ZSRR, choć tu akurat przemawiała geografia, ale mieli do wyboru inne miejsca, nawet bliżej.
Tajwańczycy nie uciekają przed Amerykanami, tylko się cieszą (tak jak my) z ich obecności. A jeśli przyjdzie im uciekać z Tajwanu, nie wybiorą Chin, Rosji także nie wybiorą ani Korei Płn…


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:38, 29 Maj 2022    Temat postu:

kszzzz napisał:
Raczej odwrotnie, zagrożeni Chińczycy z Tajwanu chcą tam wojsk amerykańskich...

Racja... Very Happy

Powinienem napisać "zgadzają się" zamiast "chcą". Myślę jednak że wybiegamy za daleko w przyszłość. Dopóki między supermocarstwami trwa 'status quo' to scenariuszy sytuacyjnych jest wiele. O szczegółach zadecyduje konkretny rozwój sytuacji albo jakieś niespodziewane wydarzenie, które uruchomi ewentualną "kulę śniegową".

Na przykład kolizja wrogich samolotów w cieśninie między samą wyspą i Chinami kontynentalnymi... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:38, 29 Maj 2022    Temat postu:

A my się zgadzamy?...
Chcemy! Pragniemy! Więcej i więcej!

Nie sądzę by samoloty amerykańskie, a nawet drony latały nad cieśniną. Mają szpiegowskie satelity.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:14, 29 Maj 2022    Temat postu:

kszzzz napisał:
Mają szpiegowskie satelity...

Satelita też nie wszystko zobaczy... Very Happy

Zwłaszcza, że jego trajektoria jest doskonale znana przeciwnikowi i wie on kiedy można coś z satelity zobaczyć, a kiedy będzie on "ślepy". Dlatego USA zbudowały samoloty radarowe typu AWACS, które są statkami powietrznymi wczesnego ostrzegania. Tu trasa przelotu może być dowolnie zmieniana, a wysokość lotu sprawia, że "widzialność" radarów sięga poza horyzont naziemny. Problemem jest natomiast bliski kontakt wrogich samolotów. Obawy podobne ma NATO w Rumunii i Mołdawii aby nie wlecieć w przestrzeń powietrzną Ukrainy gdyż wojska rosyjskie w Naddniestrzu (graniczy z Mołdawią) mogą to uznać za prowokację wobec Rosjan. Czytałem niedawno, że samolot chiński wleciał - celowo lub przypadkowo - w przestrzeń powietrzną Taiwanu.

Jednak tym razem obyło się bez eskalacji wydarzenia... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:53, 29 Maj 2022    Temat postu:

Dają radę logistycznie pomagać Ukraińcom bez wylatywania w przestrzeń powietrzną Ukrainy, a tym bardziej Rosji Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:37, 29 Maj 2022    Temat postu:

kszzzz napisał:
Dają radę logistycznie pomagać Ukraińcom bez wylatywania w przestrzeń powietrzną Ukrainy, a tym bardziej Rosji...

Jednak ryzyko jest duże... Very Happy

Moim zdaniem za duże. Nie można też wykluczyć prowokacji Rosjan i wykorzystania propagandowego drobnego incydentu (z igły zrobić widły). Czytałem ostatnio, że w Rosji krąży wiadomość oficjalna o przygotowywaniu przez Ukrainę ataku bombą atomową na miasto Briańsk w Rosji. Nikt tego nie dementuje i nawet nie wyjaśnia, że Ukraina nie ma bomb atomowych (wszystkie oddała Rosji po opuszczeniu ZSRR). Ważne jest tylko sprowokowanie Rosjan do negatywnego stosunku wobec Ukrainy.

Na wojnie wszystkie chwyty są dozwolone... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:21, 29 Maj 2022    Temat postu:

Taka propaganda może przekonać tylko Rosjan, bo świat wie, że Ukraina nie ma broni atomowej, ani chemicznej, ani biologicznej, ani bomb termobarycznych, wielokrotnie już w tej wojnie zrzuconych na Ukrainę, a których siła rażenia, to w technologii wojennej XXI wieku jest przedostatni krok przed taktyczną bronią jądrową czyli taką jakiej USA użyły w Hiroszimie i w Nagasaki. Efekt działania bomb termobarycznych jest podobny, tylko promień rażenia mniejszy.
Straszenie Rosjan, że Ukraina ma broń jądrową i jej użyje, wg mnie może mieć tylko jeden z dwóch celów - skłonienie Rosjan do zaciągania się do armi dla obrony swojej Rodiny przed ukraińskimi faszystami lub usprawiedliwienia powszechnej mobilizacji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:52, 29 Maj 2022    Temat postu:

kszzzz napisał:
Straszenie Rosjan, że Ukraina ma broń jądrową i jej użyje, wg mnie może mieć tylko jeden z dwóch celów - skłonienie Rosjan do zaciągania się do armii dla obrony swojej Rodiny przed ukraińskimi faszystami lub usprawiedliwienia powszechnej mobilizacji.

Oczywiście, że to ma charakter wyłącznie wewnętrzny... Very Happy

I jest identycznym kłamstwem jak wypociny Morawieckiego na arenie międzynarodowej o wspaniałości praworządności w Wolsce. Głupi lud to kupi, a reszta się nie liczy. Można to przyrównać do medialnego bombardowania własnego elektoratu i nie liczenia się z ewentualnymi odpryskami poza ten cel. Polski ciemny lud to najważniejszy elektorat dla PiS. Tylko on może pomóc zachować władzę. Jest dostatecznie liczny i tak "zabetonowany", że go nie ruszy żadna afera czy nawet zdrada. Targowica z XVII wieku może przecież powtórzyć się i w wieku XXI gdyż aktualna mentalność polska pozwoli na to bez większych sprzeciwów.

A Putin na to jak na lato.... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:03, 29 Maj 2022    Temat postu:

Ci to nawet nie produkują się na użytek Polaków, a jedynie swojej sekty.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna -> Polityka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 110, 111, 112  Następny
Strona 1 z 112

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin