|
www.spotkania.fora.pl zatrzymaj się na chwilę
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:41, 03 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Trzeba wybaczać, nie wolno zapominać... |
Zapominać też warto...
Martyrologia to nie jest sposób na życie. Pisałem już o moich rodzicach, którzy prawie nie wspominali czasów II wojny światowej. Dlatego zostałem wychowany w duchu altruizmu i bez nienawiści do kogokolwiek. I jestem im za to wdzięczny. Nienawidzić: Niemców, Rosjan, Polaków innego wyznania rasy czy orientacji albo partyjnych szkodników to nie dla mnie.
Złamanie prawa ukarać i zapomnieć, że takie kacze gówno w naszej Polsce w ogóle istniało...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:49, 03 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
Nie - nie zapominać w sensie nieustannego pamiętania, w szczególności o martyrologii i rachunku krzywd, a w znaczeniu traktowania tego jako przestrogi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:30, 03 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | ...w znaczeniu traktowania tego jako przestrogi... |
To już jest wiedza...
Czyli wnioski wyciągnięte z przeszłości. Miałem na myśli zaangażowanie emocjonalne, a nie rozumowe.
Szczucie, nienawiść nic nie mówią do mnie - czczę mędrca szkiełko i oko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:37, 03 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
A ja rozumowe, bo to była najstraszniejsza lekcja w historii Europy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 6:50, 04 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | A ja rozumowe, bo to była najstraszniejsza lekcja w historii Europy. |
Kiedy rozum śpi - budzą się upiory...
Natomiast emocje dzielą się z grubsza na dwie grupy - te dobre i te złe. Standardy cywilizacji europejskiej gloryfikują emocje dobre (bohaterstwo, dobroczynność, wspólnota) i zwalczają emocje złe (zdrada, kradzież, fałszerstwo). Najsmutniejsze w tym jest, że oba te rodzaje emocji występują jednocześnie i taki bohater narodowy oraz noblista jak Lech Wałęsa generuje emocje pozytywne w elitach i negatywne wśród hołoty. Dlatego osobiście mam do każdego wydarzenia historycznego stosunek obojętny. Podczas każdej wojny są ludzie dobrzy i źli, mądrzy i głupi, odważni i tchórze. Uogólnianie typu "dobry Polak" i "zły Żyd" jest krzywdzące dla obu społeczeństw.
Dla mnie nie ma złych ani dobrych nacji. Są tylko źli albo dobrzy ludzie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:50, 04 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
A ja do historii mam stosunek emocjonalny. Lubię też sobie wyobrażać co by się zmieniło gdyby jakieś wydarzenie nie zaistniało albo skończyło się inaczej.
Jeśli chodzi o nacje traktuję je zbiorczo, oczywiście w odniesieniu do konkretnego okresu historii. Ludzi jako jednostki dobre lub złe traktuję w oderwaniu od ich narodowości.
Więc nie Polak, Rosjanin, Niemiec, Chińczyk może być dobry lub zły, a za każdym razem człowiek.
Z narodami jest sprawa bardziej skomplikowana, bo trudno naród obwiniać za winy przywódcy, ale jeśli naród gremialnie go popiera i identyfikuje się z jego poczynaniami, należy do kategorii zły.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kszzzz dnia Nie 11:31, 04 Wrz 2022, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:07, 04 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | A ja do historii mam stosunek emocjonalny... |
To wyklucza obiektywizm...
O ile coś takiego można odnaleźć w opisie zdarzeń przeszłych, które mają wyłącznie charakter subiektywny. Stalin dosadnie to nawet wyraził słowami: "Fakty są nieistotne, ważne jest kto pisze historię". Również Gall Anonim czy Jan Długosz spisywali swoją dostępną wiedzę historyczną w danym temacie, a nie przedstawiali rzeczywistości materialnej. Dzisiaj też się pisze historię z lekceważeniem faktów. Pogrom w Jedwabnem czy "wyklęciuchy" są przedstawiane tak jak jest wygodniej. Podobnie jest z rzezią wołyńską czy z bandami w Bieszczadach. Szczytem bezczelności historycznej jest podręcznik Roszkowskiego do sHiT.
Toteż niewiele szkół w Polsce chce z niego korzystać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:03, 04 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
Piszesz o polityce historycznej, a nie o historii. Historia jest jedna (już kiedyś to napisałam), to co się wydarzyło - i koniec! Polityka historyczna, którą PiS uwielbia uprawiać, to nanipulowanie historycznymi faktami dla doraźnych korzyści, m.in. służy propagandzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 6:22, 05 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Historia jest jedna... |
Bez wątpienia...
Lecz już jej poznawanie może być odmienne. Inaczej widzi dane wydarzenie obserwator obiektywny, inaczej subiektywny. Przypomina to zasadę nieoznaczoności Heisenberga z fizyki kwantowej. A dokładniej paradoks "kota Schrödingera", który głosi, że nie można określić czy w zamkniętym pudełku jest żywy kot, martwy kot czy nie ma wcale kota - bez otwarcia pudełka. Albo historia Niemca, który zabił na wojnie Polaka. Dla Niemca jest to zwycięstwo i sukces gdyż sam przeżył i pokonał wroga, dla zabitego Polaka jest to klęska i porażka gdyż nie zabił wroga swojej ojczyzny. Ta sama historia, lecz oglądana z dwóch różnych perspektyw ma zupełnie różne oceny tego samego wydarzenia.
Dlatego nie lubię historii, gdyż nigdy nie wiadomo jak to było naprawdę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 6:31, 05 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
Cały czas mylisz historię z polityką historyczną. Mnie polityka historyczna w ogóle nie interesuje, a historia bardzo .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:15, 05 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Cały czas mylisz historię z polityką historyczną... |
Trudno, ale tak mam...
Dla mnie historia przypomina bardziej Teorię Chaosu, gdzie jedno zdarzenie generuje wiele innych możliwości ciągu dalszego. Jak sławne zdanie: "trzepot skrzydeł motyla w Amazonii jest przyczyną trzęsienia ziemi w Nowym Jorku". Dlatego widzę wiele historii i wiele jej przebiegów z indywidualnego i ze zbiorowego punktu widzenia. Jednocześnie nie mam emocjonalnego nastawienia do żadnej z nich i traktuję równo wydarzenie, które jest klęską dla jednych i zwycięstwem dla innych. Może za bardzo inspiruję się komputerami kwantowymi? Tam też ma miejsce podobna sytuacja wieloznaczności.
Taki relatywizm poznawczy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:51, 05 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
Bo w niewielkim stopniu znasz historię. Dlatego nie odróżniasz wiedzy od teorii na temat przebiegu wydarzeń w przeszłości, a co gorzej od manipulacji i/lub celowego jej fałszowania.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kszzzz dnia Pon 12:54, 05 Wrz 2022, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 7:41, 06 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Bo w niewielkim stopniu znasz historię... |
To prawda...
Można powiedzieć też, że znam nieskończenie wiele historii albo że nie znam żadnej. Historia dotyczy bowiem jednostek i każdy człowiek ma swoją historię - zwaną niekiedy życiorysem. Już dla dwóch osób próba napisania wspólnej historii jest niełatwa, a skala tej trudności rośnie gdy liczebność "próbki historycznej" rośnie. Podobnie jak z historią jest ze statystyką, gdzie wyznacza się wypadkową zbiorowości. Tak jak można fałszować statystyki tak i można fałszować historię np. przez celową interpretację jej fragmentu. Nie oznacza to rezygnacji z poznawania historii, tak jak nikt nie zabrania korzystania z danych statystycznych, ale jednak dobrze jest posiadać ów ograniczony poziom zaufania do poznawanych faktów. W historii tylko daty są niekwestionowane. Bitwa pod Grunwaldem była w 1410 roku, a człowiek stanął na księżycu w roku 1969.
Oczywiście według kalendarza gregoriańskiego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:42, 06 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
Właśnie życiorysy i wydarzenia składają się na historię. Te się wydarzyły - i to jest niepodważalne i nieodwracalne. Można dyskutować na temat ich przyczyn i skutków i to też nie do końca, bo jeśli są dobrze poznane, to nie ma o czym dyskutować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:21, 06 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Właśnie życiorysy i wydarzenia składają się na historię... |
Tak jak dane jednostek składają się na statystykę...
Dla mnie faktem jest to, co mogę przeczytać w 99% publikacji naukowych. Gdy większość nie kwestionuje twierdzenia Pitagorasa, prawa Bernoulliego czy granic państwa polskiego to i ja tego nie czynię. Natomiast dogmaty teologiczne (dziewictwo Maryji, nieomylność papieża) podważają sens całej teologii eliminując ją z nauk przyrodniczych i stawiają na równi z mitologią egipską, perską, grecką czy rzymską. W tym kontekście historia zbiorowości jest jedynie wypadkową poszczególnych historii jednostkowych.
Coś w rodzaju uśrednienia statusu wydarzeń...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:58, 06 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
Historia nie jest średnią, jest zbiorem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:14, 06 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Historia nie jest średnią, jest zbiorem... |
Niech ci będzie...
W każdym razie moja historia jest odmienna od historii mojej rodziny i od historii mojego pokolenia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:51, 06 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
Twoją historią po latach nikt się nie będzie zajmował, ale rzeczywistością w której żyłeś, już tak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:09, 06 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Twoją historią po latach nikt się nie będzie zajmował, ale rzeczywistością w której żyłeś, już tak... |
Jak kogoś to obchodzi to proszę bardzo...
Mamy na świecie 7 miliardów ludzi i każdy z nich ma swoją historię. Natomiast ważniejsza jest rzeczywistość w jakiej żyjemy aktualnie. Przed nami trudne czasy gdy grozi nam niedogrzanie mieszkań czy upadki wielu firm i to jest temat dnia. W każdym razie wolę szukać rozwiązania problemów nadchodzącej zimy niż analizować wydarzenia w zimie 1942 w ZSRR.
Bo te pierwsze mogę jeszcze zmienić na swoją korzyść - tych drugich już nie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:34, 06 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
Ja nie mam ochoty zimą się zajmować. Co będzie to będzie. Nie mam na to wpływu. Co by się nie działo, to jakoś przetrwam. Ja wolę żeby było gorzej, bo im będzie gorzej, tym lepiej dla opozycji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 8:07, 07 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Ja nie mam ochoty zimą się zajmować... |
Ja również nie mam ochoty...
A nawet możliwości, gdyż ciepło systemowe dostarcza miejska elektrociepłownia, a ja mogę jedynie zakręcić "Danfossy" w kuchni i sypialni, a w pokoju dziennym (salonie) ustawić na 22 stopnie Celsjusza. W łazience mam grzejnik bez regulacji i tam będzie temperatura jakiej dostarczy EC2. Gazu nie używam wcale, a prąd może wyłączyć elektrownia. Bez prądu przestanę pisać na forum, gdyż ze smartfona nie potrafię, a router wymaga zasilania z sieci (laptop ma baterie).
Zatem można powiedzieć, ze wyznaję filozofię deterministyczną: "co będzie to będzie"...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:42, 07 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
U mnie gorzej, bo wszystko na prąd, ale wytrzymam Poza tym stałego braku prądu nie będzie, najwyżej wyłączenia na 1-2 godziny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:09, 07 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | U mnie gorzej, bo wszystko na prąd, ale wytrzymam... |
Ja też wytrzymam...
Najbardziej obawiam się wielogodzinnych przerw w dostawach prądu, które spowodują rozmrożenie lodówki. Z oświetleniem sobie poradzę, także radio i Internet mam w smartfonie. A mój e-book pozwala na czytanie literatury blisko miesiąc po jednorazowym naładowaniu akumulatorów.
Nawet mikrofalówkę i czajnik elektryczny można zastąpić podgrzewaniem wody i potraw na gazie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:39, 07 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
Ja nie mam gazu, ale mogę rozpalić ognisko w ogrodzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 8:06, 08 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Ja nie mam gazu, ale mogę rozpalić ognisko w ogrodzie... |
Byle nie "miałem gumowym"...
Oczywiście masz zapas węgla do tego celu? A może przynajmniej uzbierany i wysuszony chrust? Bo drewno ponoć trzeba suszyć dwa lata przed jego spaleniem aby nie dymiło. A ja nawet nie mam gdzie rozpalić ogniska.
Mieszkam na terenach z dominującą przewagą betonu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 8:17, 08 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
Poradzę sobie z suchym drewnem na ognisko
Oni kompletnie nad niczym nie panują, nie potrafią przewidywać, organizować, planować, pojęcia nie mają o gospodarce, zarządzaniu, administrowaniu oraz finansach, poza własnymi.
Wysłuchałam rozmowy z prof. Siewierską-Chmaj, socjolożką z Uniwersytetu Rzeszowskiego, mówiła m.in. Że na Podkarpaciu zmieniają się nastroje, to pocieszające...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:09, 08 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Oni kompletnie nad niczym nie panują, nie potrafią przewidywać, organizować, planować, pojęcia nie mają o gospodarce, zarządzaniu, administrowaniu oraz finansach, poza własnymi... |
Za to są posłuszni i wykonają każde polecenie partii PiS...
To jest jedyne kryterium doboru kadr rządzących w PiS. Kiedyś nazywano to "nomenklaturą", później weszło w życie określenie "baronów partyjnych". Dzisiaj najbliższe prawdy jest określenie "oligarcha", znane też z Rosji i przedwojennej Ukrainy. Przypomniała mi się taka definicja dobrego ministra. Otóż gdy taki ukradnie milion, ale zarobi dla kraju kilkadziesiąt milionów to zasługuje na uznanie jako dobry minister. Tymczasem PiS wyznaje zasadę, że minister nie może ukraść ani grosza. Kombinuje więc tak, aby zarobić jak najwięcej - ale aby nie ukraść wspomnianego już grosza. To, że kraj straci na takim kierowaniu ministerstwem miliony czy miliardy jest zupełnie nieistotne.
Dlatego mamy to co mamy w Wolsce...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:44, 08 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
To nie jest jedynym kryterium doboru kadr, drugim jest niekompetencja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9703
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 8:01, 09 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | To nie jest jedynym kryterium doboru kadr, drugim jest niekompetencja... |
Wydaje się, że są to "zbiory nierozłączne"...
Partia PiS to nie jest partia inteligencka. Gromadzi raczej elektorat niezadowolony ze wszystkiego. Od pracy, zarobków, wiedzy, myślenia, samodzielności. Takie "stado" nie może 'ex definitione' posiadać kadr kompetentnych, doświadczonych czy podnoszących nieustannie swoje kwalifikacje i odpowiedzialnych za swoje słowa i czyny. Dosadnie określa to powiedzenie: "nie poleci orzeł w gówna".
Nawet w kacze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24642
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:23, 09 Wrz 2022 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się, że to są zbiory nierozłączne. Ale jedna osoba była tam niezwykle kompetentna i tej jednej się właśnie pozbyli - mistrza propagandy. Drugiego takiego w Polsce nie znajdą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|