www.spotkania.fora.pl

manko

To nie żadna polityka
Lecz betonu utwardzanie
Młodzież z horyzontu znika
Emerytów tłum nie stanie.

Elektorat przy zakupach
Widzi puste swe portfele
Wkrótce zacznie żyć na zupach
Darowanych mu w kościele.

Kwoty za prąd przerażają
Gaz oszczędza - bo też traci
Paliwa mu mniej wlewają
Za banknot, którym zapłacił.

Tylko głupia propaganda
Wmawia, że żyjemy w niebie
Lud nie wie, że kacza banda
Kradnie wzbogacając siebie!

I to na tę propagandę
PiS postawić teraz musiał...
Łatwiej jest wywołać grandę
Niż wypić co ktoś nasiusiał!

Very Happy

kszzzz

Nie polityką, a propagandą
PiS się zajmuje
i szczuje.
Władzę chce dzierżyć żeby kraść
skutecznie
i bezpiecznie.
Jarosław chce być królem i carem
niepodzielnie,
bezczelnie.
A PiSowcy pragną kraść bez umiaru
nieustannie,
zachłannie.
Nie obchodzi ich żaden człowiek zwyczajny,
sprawiedliwy,
uczciwy.
Kontrolerów także nie potrzebują,
oszukują,
szachrują,
fałszują,
bo czują,
że tego potrzebują…

manko

Tylko to PiS pozostało...
Gdy sukcesów nie ma wcale
Chcą by mózgach zaświtało
Ku czci, z wizją i ku chwale...

"Chcemy aby" tak naiwne
Że mądrego już nie skusi
Lecz w ciemnocie skutki dziwne
Czynić musi jak na Rusi!

Najlepiej się sprzeda kłamstwo
I realiów negowanie
Nic nie szkodzi, że to chamstwo
Ważne indoktrynowanie!

Tusk jest wredny, Niemiec wrogiem
Kaczor zbawcą, kościół święty
Trump nadzieją, Putin Bogiem
Rydzyk rząd dusz ma przejęty.

Obraz piękny ludzie widzą
Czują się jak w siódmym niebie
I rządzących się nie wstydzą...
Ktoś marzenia ich pogrzebie?

Very Happy

kszzzz

Jest nadzieja, ale póki
Kosiniak razem z Hołownią
chcą wędrować inną drogą,
PiSowi jest bardzo wygodnie.

Ich marzenia się spełniają,
opozycja jest rozbita,
dla PiSu to bonus wielki
i nadzieja na koryta.

Dziel i rządź - maksyma stara
ciągle się urzeczywistnia,
wędrują wskazówki zegara,
czas wyborów wciąż się zbliża…

manko

Nie brnie Tusk w te zawiłości
Dziś ma PiS do pokonania
Dokona tego najprościej
Stając w szranki bez wahania.

W dawnych czasach gdy rycerze
Na plac boju się stawili
O broń, konie czy pancerze
Ich giermkowie się troszczyli.

Stając na ubitej ziemi
Każdy miał przed sobą wroga
Który honor sobie cenił
Cześć rycerska była droga.

Dziś Tusk nie wie z kim bój toczy
Kaczyński ukryty w norze
Wokół pełno jest swołoczy
Większość ma ukryte noże.

W tych warunkach na nic spory
Śmierć lub sława nam przyświeca
Takie mamy dziś wybory...
Pamiętajmy też o dzieciach!

Very Happy

kszzzz

Bój to będzie ostatni,
Musi się skończyć zwycięstwem,
W przeciwnym razie Polska
Na długo pogrąży się w klęsce.

Dlatego nie ma wyboru
I trzeba zwierać szyki,
Aby w wyborach zapewnić
Najlepsze z możliwych wyniki.

Będzie to trudna walka
I droga będzie ciernista,
Jeżeli chcemy by Polska
Wróciła z grzęzawiska

Na drogę gładką i prostą,
Co wiedzie do dobrobytu,
Poszanowania prawa
I ludzi w świecie obytych,

By Polska już nie była
Pariasem Europy.
W naszej jedności siła,
PiS to wrogie okopy!

manko

Osiołkowi w żłoby dano
W jeden owies, w drugi siano
Frasuje się zwierzę srodze -
Wciąż myśli o "trzeciej drodze".

Owies kusi, siano nęci
Biedny osioł głową kręci
Nie wie przy żłobie nieboga
Czym będzie ta "trzecia droga"!

Czy się na niej zaharuje?
Czy do rzeźni go skieruje?
Czy ma z klaczą kopulować
Aby mułów się dochować?

Ty też wiedz, obywatelu
Jedna droga jest do celu
Gdy wybierzesz inne opcję
Zawiedzie cię na manowce.

Pomnij dobrze osła losy
Gdy PiS chwalą pod niebiosy...
Głupie zwierzę nie wybrało
Potem już nie zaryczało!

[z Fredry]

Very Happy

kszzzz

Gorzej gdy wybory
odwołane będą
pod pretekstem jakimkolwiek
i się nie odbędą.
Cała para w gwizdek pójdzie,
a energia zniknie,
nie będzie determinacji,
naród się nie skrzyknie.
A PiS zacznie się umacniać
w twierdzach i w terenie,
gdy powróci czas wyborów
sam będzie na scenie…
Potem Polskę zdemoluje,
by władzę mieć zawsze,
nim się naród zreflektuje
będziem mieć satrapię.

manko

Naród polski niepokorny
Nie da dłużej głupim rządzić
Często ciemny i toporny
Jak długo potrafi błądzić?

Kościół takim jest przykładem
Duchowego zniewolenia
Rządził tysiąc lat z okładem
Dziś nie robi już wrażenia.

Młodzież odeń się odwraca
Pedofilia go obciąża
Tam, gdzie najważniejsza taca
Cnota w grzechu się pogrąża.

W PiS-ie nastrój minorowy
Spędy ludu coraz mniejsze
Donald Tusk jest dziś "topowy"
Zbiera grona najliczniejsze.

Pędzi już na czwartym biegu
Na jesieni plony zbierze
A PiS jest jak kupka śniegu
Która wiosnę chce przeleżeć...

Very Happy

kszzzz

Dlatego ciągle piszę
O tym rozwiązaniu -
Odroczeniu wyborów,
Czyli odwołaniu.
Byle pretekst wystarczy
Albo prowokacje,
By wybory odwołać,
Zdusić demokrację.
Gotowa jestem dolary
Przeciw orzechom postawić,
Gdy się znajdzie okazja,
Nie będą się bawić.
Są rakietami zdolni
Także Polskę ostrzelać,
Oskarżyć potem Putina,
I frukty pozbierać.
Jedyna szansa - w NATO,
W tym, że nas obroni,
Przed Rosją i przed PiSem.
By satrapę przegonić
Wiele zrobić nie musi,
Upomnieć władzę może,
Ostrzec, że Polskę opuści,
Ponieważ nie jest dobrze
W kraju, w którym wybory
Się już nie odbywają,
Zniknęła demokracja,
I stał się Bantustanem...

manko

Po próżnicy nikt nie pisze
Trzeba porwać lud za sobą
Kiedy narzekania słyszę
Mierzę się z taką "chorobą".

Aplikuję lewatywę
By oczyścić dawne złogi
Po czym to co jeszcze żywe
Przestawiam z głowy na nogi.

Często trzeba dodatkowo
Wstrzyknąć trochę informacji
I przepłukać rutynowo
Skutki medialnych wariacji.

Pozostaje odessanie
Tego co się zgromadziło
I ponowne wpakowanie
Co by pożądane było.

A na końcu pacjentowi
Mierzę tętno i ciśnienie...
Potem się nieborak głowi
Skąd się wzięło ogłupienie?

Very Happy

kszzzz

Ja nie narzekam,
Tylko ostrzegam,
By potem nie było za późno.
Trzeba się zbierać,
Szyki pozwierać,
By wszystko nie poszło na próżno.
Trzeba ostrzegać,
Trzeba wybiegać,
Rozważać ewentualności,
By nie przegapić,
Nie dać satrapii,
Łatwo się w Polsce rozgościć.
Dlatego ludzie
Muszą się zbudzić,
Nie dać ukraść wyborów
I protestować
Oraz wiecować
I nie zatwierdzić pozorów!

manko

Tusk trzyma asa w rękawie
Nie wskazując go otwarcie
Prezydentem jest w Warszawie
Ktoś, kto może dać mu wsparcie.

Pan Trzaskowski się nazywa
Z Dudą był to as nad asy
I jest to "lokomotywa"
Która dzielnie ciągnie masy.

Za nim stoi dziś stolica
Która prężnie się rozwija
Szanuje go też ulica
Oraz demokracji sprzyja.

Taka para z mocnym wodzem
Stwarza możliwości nowe
Komu z Tuskiem nie po drodze
Wskaże Trzaskowskiego głowę.

Jeszcze wiele dni przed nami
Które coraz radośniejsze
My się ciągle rozpędzamy -
Kacze gówno coraz mniejsze...

Very Happy

kszzzz

Trzeba iść i robić swoje,
Bo się czas wyborów zbliża,
Czyli polskie być lub nie być,
Gdyż nam Polskę PiS rozpirza
I rozpirzy ją do końca,
Jeśli mu jej nie wyrwiemy,
Walka musi być gorąca,
Nim na dobry tor wejdziemy!

Więc spać wcale nie możemy,
Na ręce patrzeć musimy
I w tym nie ustaniemy,
Nim PiSu nie wywalimy.
Nim pozbędziemy się trutni,
W walce zatracić się trzeba,
Inaczej Polska wraz z nami
Trafi do piekła, nie nieba.

Wszelkie zakusy obnażać,
Mówić głośno co grozi
Nam i naszym wyborom,
Nim przyjdzie się wyswobodzić
Z rąk PiS, nierobów, złodziei,
Dyletantów, nieuków
Trzeba Polskę odebrać,
Inaczej już niedługo
Przyjdzie nam w Polsce żebrać.

manko

Suwerenny obywatel
Podniósł głowę w Internecie
Tworząc treści przebogate
Wkrótce kaczy rząd rozniesie.

Dziennikarze symetryści
Już do ludzi nie trafiają
"Kupieni" oportuniści
Powoli się nawracają.

Ale w mediach są zbyteczni
Tam się propagandą brzydzą
Do nas trafiają waleczni
Którzy rząd, PiS, ZjeP wyszydzą!

Tam już jeńców nikt nie bierze
Demokrata - jesteś z nami
Czcisz Kaczora na papierze -
Takich stąd wypierdalamy!

Cierpi na tym AgroUnia
"Trzecia droga" i Lewica
Chcą - to mogą walczyć u nas
Nie - rozniesie ich "ulica"...

Very Happy

kszzzz

Lewica wejdzie do sejmu,
O to jestem spokojna,
Kamysz złączy się z Tuskiem,
Na placu zostanie Hołownia,
Wybierze swą trzecią drogę,
Z kim chce, czy też osobno,
Może połączy się z PiSem,
Tak wybrać też mu wolno…
Lepiej przed wyborami
Niż po wyborach to zrobić,
Tylko tak jest uczciwie
I „po” nie będzie Hołowni.
Kosiniak zerka na Tuska,
Z Hołownią trzymać już nie chce,
Choć wolałby bez Tuska,
Tak mu rozkaże zaplecze.
Narcyz nad Narcyzami
Nie zmusi PSLu,
By z nim przegrał wybory
I nie doszedł do celu.

manko

Spotkali się w drodze, gdzie sioła wciąż dzikie
Rodzina podlaska z premierem Bambikiem
On niczym Prigożyn w kolumnie pancernej
Rodzina w japońskiej gablocie mizernej.

Kolumna pędziła jak orszak wspaniały
Koguty się darły, a światła błyskały
Choć droga wąziutka to nikt się nie przejął
Bo w końcu normalne jak "pany" tak grzeją.

Rodzina zepchnięta na grząskie pobocza
W dodatku smagana światłami po oczach
Wóz traci przyczepność, szarpnęło oponą
Czołowo się zderza z jadącą ochroną.

Rodzina w szpitalu, PiS węszy za karą
Lecz Bambik nie staje by pomóc ofiarom
Natychmiast odjechał by stojąc pod płotem
Drzeć mordę na Tuska, oblewać go błotem.

Morału nie będzie, bo na nic idiotom
Co prawa fizyki zwalczają z ochotą
Tupolew też z brzozą przegrywa zmagania
Gdy ta się na torze przelotu wyłania...

Very Happy

kszzzz

Władza bardzo lubi pędzić
Drogami w dużej szybkości,
To dodaje jej splendoru,
Ważności oraz wielkości.

Władza zawsze się śpieszy
Bo ma prawo i lubi,
Więc chętnie z niego korzysta
I spycha z drogi ludzi.

Władza uważa, ze może
Rozpychać się na drodze,
Bo przecież jest najważniejsza
I zawsze śpieszy się srodze…

manko

Jak się człowiek spieszy
To się diabeł cieszy...
We mgle chce lądować -
Ma brzozy pilnować.

Tempa nie wytraci -
To mandat zapłaci.
Gdy zakręt szarżuje -
Na drzewie ląduje.

Rogatki zamknięte -
Hamulce wciśnięte.
Tych co pod prąd prują
Rychło staranują.

A gdy ktoś pijany
Od ściany do ściany
Odbijać się będzie -
Policji brak wszędzie.

Lecz nic mu nie zwisa
Gdy członkiem jest PiS-a...
"Pies" takim odpuszcza -
Karana jest tłuszcza!

Very Happy

kszzzz

Od dziś współpremiera mamy,
co z premierem siedzi wspólnie,
zawsze było pojedynczo,
a od dzisiaj jest podwójnie.
Czy go sprawdza? Czy mu każe?
Czy pilnuje nieustannie,
może mu bon moty smaży -
niech premier ośmiesza się!
Może nie jest to współpremier,
a nadpremier, superpremier,
to on ważny jest na scenie,
a premier nie liczy się?…

manko

Niech pierwszy rzuci kamieniem
Kto do pracy nie brał dziecka...
Ja przyznam z czystym sumieniem:
Tym dzieckiem - morda zdradziecka!

Dać mu laptop, grę tam wrzucić
Lub kreskówki niech ogląda
To zapomni by się kłócić
W pracę rządu nie zagląda.

Był Flip z Flapem, z Pluto Miki
A nawet Pat z Pataszonem
Oglądać takie filmiki
Ma dziecko rozkapryszone.

Może także, ku odmianie
Zagrać w grę komputerową
Gdzie do kaczek jest strzelanie
Jak sejm zdobyć chcą zbiorowo.

Ważne aby w dokumentach
Obecność była wpisana
Wtedy czeka delikwenta
Kara przez sądy wydana...

Very Happy

kszzzz

Kto dzieckiem, a kto rodzicem,
ciśnie się się pytanie
i kto kogo tu przyjął
na swe wychowanie?
Nie każdy rodzic orłem,
nawet przeciętniakiem,
nie każde jajo mądrzejszym
od kury kurczakiem…
Tu nie mam wątpliwości
i przyznam to szczerze,
jednak większa głupota
w Mateuszku leży! Very Happy

manko

Mateusz - pokorne cielę
Z Tuskiem ugrać coś próbował
Lecz znać dali przyjaciele
Że szabrował i kantował.

Gdy z uczciwym Tuska bieda
Trzeba inną partię znaleźć
W której po tatusiu scheda
Pomoże za skórę zaleźć.

Do PiS-u się zapisuje
Kaczyńskiego mami świetnie
Kolesi organizuje
I "wuc" głupieje kompletnie.

Najpierw Szydło się pozbywa
Bambika czyni premierem
Z Unią ostro też pogrywa
Wspiera w przepychankach z Zerem.

Dziś Mateusz ma pozycję
Na Kaczora patrzy z góry
Własną tworzy koalicję...
Tylko mu szczać puszczać kury!

Very Happy

kszzzz

Igrzysk ludziom trzeba
gdy idą wybory,
chleb zjada inflacja,
niech grają pozory!

Znów nie zaskoczyła
PiSu kalkulacja,
trybuny są puste,
cichutka owacja.

Więc igrzyska lecą,
nikt o nich nie słyszy,
miliony znów w błoto,
a trybuny w ciszy…

Niedźwiedziowe* piwo
tam także polali,
bowiem angielskiego
całkiem nie skumali Very Happy

* na igrzyskach w Krakowie piwo - beer przetłumaczyli na angielski jako bear - niedźwiedź. Teraz Europa ma jeszcze jeden powód do śmiechu Very Happy

.

manko

Zarabianie na igrzyskach
To dla PiS za trudna sztuka
Nikt nie marzy tam o zyskach
Lecz dla siebie kasy szuka.

Przekop Mierzei Wiślanej
Dwa miliardy nas kosztował
Inwestycji mniej udanej
Chyba nikt nie odnotował.

Żaden statek tam nie wpływa
Bo się tory zamuliły
Elbląg portu się pozbywa
Władze zań nie zapłaciły.

Za w Świnoujściu tunel
Unia z miastem zbudowała
Podmorska przeprawa w sumie
Mniej niż miliard kosztowała.

Jutro tunel PiS otwiera
Przy sukcesie grzać chce ego
I za nazwę się zabiera...
Pewnie głupka Kaczyńskiego!

Very Happy

kszzzz

Tak jak gazoport tylko nazwano
imieniem Kaczyńskiego,
niczego więcej z nim nie zrobiono
lecz teraz grzeją swe ego.

Miliardy za to PiS więc przepuszcza
przez palce, niczym wodę,
kasę tak wielką, że zwykli ludzie
wcale jej pojąć nie mogą.

To Ostrołęka, przekop mierzei,
CPK i w Radomiu lotnisko,
to także Turów, niepraworządność,
a teraz jeszcze igrzyska.

To także wille, źle zarządzane
spółki i ich córeczki,
pieniądze z Unii źle wydawane,
i innych przekrętów beczki…

manko

Nie dziwmy się marnotrawstwu
Małpa z brzytwą też to umie
To dzięki ustawodawstwu
Co nie mieści się w rozumie.

Pieniądze do kasy państwa
Nie stanowią już strumyka
Tylko zalew danin, draństwa
Co z kontroli się wymyka.

Emeryci, co płacili
Jeden procent * na swe zdrowie
Od tego co zarobili -
Dziś dziewięć wali po głowie!

Inne dane rząd dla ludu
Inne Unii przekazuje
I wyjaśnić nie chce cudu -
Trzysta miliardów brakuje!

Kto to wszystko opanuje
Pewnie będzie świętym w niebie
Kraj złodziejstwo dewastuje
Troszcząc się tylko o siebie...

* (dokładnie 1,25% - 7,75% było odliczane od dochodu)

Very Happy

kszzzz

Władza to nienasycona
I przyssana do koryta,
Władza tłusta, nienażarta,
W jej cel jedna sprawa wryta -
Pieniądze, apanaże, zarobki,
Samozadowolenie i pycha,
Z pieniędzmi żywot jest słodki,
A władzę ważność rozpycha.
Można jeździć na kogutach
Bez przepisów, ograniczeń,
Można pławić się w luksusach,
Nie potrzeba żadnych ćwiczeń
Żeby związać koniec z końcem,
Mieć zastępy pomagierów,
Ochroniarzy, sekretarzy,
Pierś wypinać do orderów,
Rozkazywać, nakazywać,
Pracę dawać swym pociotkom
Za zarobki niebywałe
I wieść życie bardzo słodko…

manko

Kiedyś znano powiedzenie
"Poznać pana po cholewach"
Dziś buty też mocno w cenie
Dla znawców polskiego chlewa.

Buty Tuska do białości
Prawą stronę rozgrzewają
Skoro słoma ich nie mości
To z polskości wykluczają!

Kaczyńskiego różne buty
Albo spodnie zasikane
Nie budzą żadnej poruty
Za normę są uznawane.

Również słowa odbierane
Są zależnie od statusu
Inaczej gdy jest się chamem
Inaczej gdy klnie się z musu.

Najbardziej szanuję ludzi
Którzy swą kulturę cenią
Za to obrzydzenie budzi
Tych, co się jak świnie plenią...

Very Happy

kszzzz

To ci, co źdźbło dostrzegą
w oku cudzym, gdy we własnym
belki nie zauważają,
takie ich widzenie ciasne…

Kontenery obrabiają,
złomem „mkną” po Europie,
by wydoić Unię z kasy,
gdzie można, się pieniądz kopie.

Na koszt państwa się mieszkania
blisko sejmu wynajmuje,
choć w pobliżu ma się własne,
ale bardziej tak pasuje…

Jeszcze lepsze są posady,
w których wcale się nie bywa,
ale pensja jest w nich duża,
kolokwialnie zaś - „uczciwa”.

To za nasze wszystko leci,
nawet w Unii - z naszych składek,
Tusk za swoje buty kupił,
nigdy nie miał żadnych wpadek!