www.spotkania.fora.pl

acomitam

Cytuję za onetem i Rzepą:

"Rzeczpospolita": Bronisław Komorowski zdecydowanym faworytem wyborów prezydenckich - wynika z sondażu GfK Polonia dla gazety, przeprowadzonego telefonicznie we wtorek.
Marszałek Sejmu może liczyć w I turze niemal na połowę głosów. Z potencjalnych kandydatów PiS najlepszy wynik osiągnąłby Jarosław Kaczyński, którego poparłoby 26 proc. badanych. Zbigniewa Ziobrę - 21 proc., a Zytę Gilowską - 13 proc. Ewentualny kandydat SLD Ryszard Kalisz mógłby liczyć na 8 proc. poparcia.

Nie jest źle, przecież masowa histeria powypadkowa jeszcze zupełnie nie opadła.

W górę serca! Very Happy

kszzzz

Podobne są dziś jeszcze dwa inne sondaże z podobnymi wynikami. Nie miałam czasu ich szukać, ale słyszałam w radiu.

Serce rośnie! Very Happy

BB

Powiedzcie mi proszę, czy to co pisze i mówi Pani Red. Paradowska oraz kilku Jej podobnych dziennikarzy trafi do takiej większości, aby nie nastąpiła katastrofa równa tej z 10 kwietnia?

acomitam

Trafi, trafi. Nie sami kretyni i niegodziwcy po polskiej ziemi chodzą.

Daga

Jaruś na współczuciu daleko nie zajedzie.
Nie ma nic dobrego w swoim dorobku. Nie dotrzymał obietnic wyborczych, rząd rozdawał na lewo i prawo, tłumacząc solidarnością społeczną, bo chcieli byc "blisko ludzi"
Byli zbyt blisko!!!!!!
Czasem o 6 rano wyciągali ludzi z sypialni i przystawiali lufę do skroni, taką bliskością się moga pochwalić Wink

ans

To o czym pisze Daga to najbardziej smutne momenty w IV RP.
Ja przy okazji tych wszystkich żałobnych opowieści zwróciłam uwagę także na inny "bardzo rodzinny i przyjacielski " obraz .
Z rozbrajającą szczerością mówi się o tym, że największą zasługą wielu osób była ich wieloletnia przyjaźń z "rodziną panującą".
Na tym opierać państwo jak w jakiejś "bananowej" republice ?
Teraz niektórzy "zwykli ludzie" odczytują to jeszcze szerzej.
Już kiedyś wcześniej były takie głosy, ale to teraz niepokojąco narasta.
Teza, że "oni wszyscy" (politycy) są tacy sami i zawładnęli naszym państwem.
"Marszałek Komorowski w niczym nie różni się od zmarłego prezydenta i będzie popełniał te same błędy. PO , SLD i PSL mają dokładnie te same cele co PIS i nic się nie zmieni obojętnie kogo wybierzemy." Oni wszyscy tylko udają spory, a prywatnie wszyscy się przyjaźnią i czerpią z tego korzyści.
Piszę o tym, bo i takie opinie już usłyszałam i wypływający z nich brak nadziei na przyszłość.
Bardzo mnie niepokoi narastanie takich nastrojów.
Nie potrafię, nie chcę żyć bez nadziei.
Myślę, że potrafię ocenić dobre i złe działania polityków niezależnie skąd się wywodzą. Do żadnego z nich nie podchodzę bezkrytycznie z bezmyślnym uwielbieniem. Wielu ludzi od zawsze wybierało t.zw "mniejsze zło". Nie ma ideałów także wśród polityków. Ktoś jednak musi zajmować się także tą sferą i rządzeniem.
Ja widzę jakie straty ponieśliśmy (jako kraj) z tego powodu, że do nie dawna mieliśmy dwa zwalczające się ośrodki władzy. Jaki to miało wpływ na postrzeganie naszego państwa na zewnątrz. Pamiętam, że nie było tego za prezydentury Wałęsy i dwóch kadencji Kwaśniewskiego. Oni też należeli do "klasy politycznej". Każdemu z nich można coś wytknąć, obśmiać, ale każdy powinien obiektywnie przyznać, że sprawowanie przez nich urzędu nie było powodem tylu problemów co ostatnia prezydentura i rozbudowanie drugiego konkurencyjnego do rządu ośrodka władzy. Jak można więc uważać, że "nic się nie stanie kiedy wybiorą brata" i odsuwać się od wyborów, bo "co tam mój jeden głos znaczy".

Ewa z Tarnowa

Pomimo tego, że politycy PiSu opowiadają o listach ludu z prośbą aby na prezydenta kandydował Jarek, w dzisiejszej sondzie onetu widać, że tych co chcą aby nie kandydował jest o wiele wiele więcej Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

DAK

Ansiu, takie głosy pochodzą najczęściej od "wsiowych filozofów". W każdej wsi był taki filozof co wieszczył w stylu - "to się nie uuuuuda", "zobaczycie, że się zawaaaaaaaaali", " a jak pierdyknie to się nie pozbieracie" - taki liczy na poklask w sprawie własnej mądrości i przenikliwości, bo jak coś się stanie, to długo o nim będą opowiadać - Zobaczcie jaki ten Józik od Maciejowej mądry, wszystko przewidział.
Sławę i uznanie można uzyskać dzięki pozytywnym dziełom, ale też dzięki wieszczeniu klęsk. To drugie łatwiejsze i nie ponosi się za to odpowiedzialności. To taka winda do poczucia ważności i mądrości, winda, w której jedzie się za darmochę.

ans

Żeby tylko od "wsiowych filozofów"...
To naturalne, że nie ma polityków, którym nie można było zarzucić jakiegoś naszym zdaniem niewłaściwego działania.
Nie ma, nie było i nie będzie rządu, który wszystkich zadowoli i nie spotka się z żadną krytyką.
Nie ma , nie było i nie będzie prezydenta, którego wszyscy kochają.
Każdy czas, każdą otaczającą nas rzeczywistość można przedstawić w różny sposób. Te różne obrazy mogą być nawet wszystkie prawdziwe, a bardzo od siebie wzajemnie odmienne.
I w takiej oto rzeczywistości ktoś rozczarowany swoimi dotychczasowymi idolami, ktoś osobiście dotknięty przez los, ktoś kto spotkał się z bezdusznością urzędników, ktoś kto z różnych powodów czuje się w swoim kraju obywatelem drugiej kategorii dochodzi do takich wniosków o jakich pisałam wyżej.

hreczka

Aktualna SONDA w

Niech "psy szczekają, a karawana jedzie dalej..." Laughing

.

hreczka

No to siup, - jeszcze jedna SONDA w/g

No comment! Wink

.

hreczka

.

Zostało na poprzedniej stronie, więc przenoszę ...

hreczka

.
Znalazłam jeszcze SONDĘ z zapytaniem, czy Stadion Narodowy w Warszawie powinien być
"im. Lecha Kaczyńskiego", ale... na razie - "odpuszczę" to sobie... Rolling Eyes

.

Ewa z Tarnowa

Trwa kampania wyborcza trumnami. PiS odwołało posiedzenie swojej partii z soboty na poniedziałek z powodu pogrzebów swoich tragicznie zmarłych kolegów. Kandydat będzie więc znany dopiero w poniedziałek. Przecież żadna partia nie pochowała jeszcze wszystkich swoich i nie robi takich hec jak PiS. Shocked

A poparcie PiSowi rośnie, niestety.

BB

Ale jak widać ta "polityka litości" daje efekty.
Tacy właśnie jesteśmy my Polacy - to, że Premier, Marszałek i cały rząd Platformy w sposób spokojny i nieprawdopodobnie wprost profesjonalny załatwia wszystko co do niego należy, a może nawet i więcej, nie jest dostrzegane i notowania PO spadają, natomiast wystarczy na pogrzebach ofiar przerostu ambicji urządzać wiece, "swoich" nazywać męczennikami, z głównego sprawcy tego nieszczęścia zrobić bohatera narodowego i pochować go wśród królów, aby całe PiS poszybowało gwałtownie w górę.
Mam tylko nadzieję, że wkrótce się ludzie opamiętają - ale to tylko nadzieja.

Ewa z Tarnowa

Też mam taką nadzieję Idea

kszzzz

Ale dziwi mnie jedno, ci współczujący, empatyczni Polacy, nie wierzą w autentyczność łez Tuska, a Komorowskiemu wyrzucają obojętność (ja w nim widzę walkę wewnętrzną, i zmaganie się z prawdziwymi uczuciami, czyli profesjonalizm), czyli tak źle i tak nie dobrze... A wiecowanie nad grobami ich nie razi Sad

Wręcz się podoba, skoro poparcie dla PIS-u rośnie.
Prezydent Kaczyński, jaki nie był - profesjonalny, czy nie, skromny czy nie, patriotyczny, czy nie, mądry czy głupi, śmieszny czy nie, na pewno był prezydentem partyjnym i to znacznie bardziej od Kwaśniewskiego i Wałęsy. I dlatego mniej mi zal jego trwałego odejścia (abstrahuję tu od sposobu odejścia), niż gdyby się starał reprezentować wszystkich, nawet gdyby mu to nie do końca wychodziło. Ale on się nie starał. A jeśli prezydentem zostałby Jaro albo Zero, na pewno będzie to prezydent jeszcze bardziej partyjny.

ans

Mnie tak bardzo nie dziwi. Propaganda PIS zawsze była pokrętna i znajdowała posłuch także u ponoć inteligentnych dziennikarzy.
Prezes PIS mógł bez straty poparcia wykorzystywać Samoobronę zapominając (na chwilę), że sam wcześniej bezwzględnie potępiał lewicę i pogrążał za to tylko, że w jakiejś jednej sprawie obie partie głosowały za tym samym.
Po ostatnich wyborach parlamentarnych a priori krytykowano PO, że "będzie korzystać z poparcia lewicy". Kiedy natomiast PIS zawarł nieformalną koalicję z SLD to jest to "doskonała strategia".
Wypowiedzi polityków PIS (nawet tych "łagodniejszych") przez ostatnie lata zawsze były jątrzące, często chamskie, ale zauważa się tylko "wyskoki" Palikota. Wszyscy zapomnieli już o reklamówkach PIS, o "wilczych oczach" ?
Dziennikarze najczęściej podsumowywali każde nieporozumienie stwierdzeniem, że "kłócą się" i narzekaniem na "klasę polityczną" in block.
Teraz dziennikarzom "dostaje się" za to, że czasem pokazywali rzeczywistość taką jaka była .
Zobaczyłam demotywator na którym widnieje postać zmarłego prezydenta i dwie strony, po lewej "dawniej", po prawej "dziś".
I co jest po tej lewej stronie :
cytaty z prezydenta (może i złośliwie wybrane, ale cytaty)
Po prawej są pochlebne opinie wyrażane po katastrofie (większość prawdziwych). Te pochlebne opinie były artykułowane także już wcześniej ! O każdym (chyba) można powiedzieć coś dobrego i pochwalić za konkretne działania. Prezydent nie był wyjątkiem, a jego żona cieszyła się niekłamaną sympatią u wszystkich (oprócz Rydzyka).
Propaganda stara się aby ludzie o tym zapomnieli, a pamiętali wyłącznie "jak niesprawiedliwie" był traktowany zmarły.
Propagandziści PIS mogli przypominać te wszystkie medialne "wpadki" zmarłego prezydenta w czasie żałoby. Im wolno, bo.. cel uświęca środki.
Przecież na propagandę PIS nabierał się już rząd i premier Tusk kiedy pod wpływem medialnej wrzawy podejmował decyzje "po myśli PIS".
Ludzie nie interesujący się na co dzień polityką mają pozostać odporni ?
Obojętnie jak zachowywał się do tej chwili i co będzie robił nadal marszałek Komorowski propaganda PIS to potępi, obśmieje, zapłonie świętym oburzeniem.
Marszałek będzie więc przedstawiany jako : obrońca WSI, zwolennik in vitro, niechętny kościołowi i jednym tchem jako: zacofaniec, hrabia, z góry traktujący kobiety, sterowany przez kościół.
Będzie też : przewrotny ,cwany, niechętny Tuskowi, taki sam jak zmarły prezydent, oraz głupi, nie znający języków, przedłużenie Tuska, upartyjniony.
Ktoś może się nabierze, ale wierzę, że "ciemny lud" nie jest aż tak ciemny jak to sobie niektórzy wyobrażają.
Będzie dobrze !

kszzzz

Też w to wierzę. Ostatecznie niewielu ludzi wierzy w żyjących między nami kosmitów, czy w ukrywającego się gdzieś Presley'a. Większość ludzi ma sprawną zdolność krytycyzmu i nawet popieranie PIS, nie jest u nich bezkrytyczne.

hajdi

Media upajają się spadkiem PO o 6% i wzrostem PIS o 14%.
Trochę to takie więcej przerażające Shocked

Daga

Nie przejmuję sie spadkiem Platformy, to jest chwilowe!!!!
Zaraz we wtorek Jarosław K rozpocznie bój z IVRP na "sztandarach" tzn. 'gębie'
No i oczywiście nie będzie wolno mu na ataki odpowiadać Wink

ans

Opinia Czapińskiego na temat sondaży :

[link widoczny dla zalogowanych]

kszzzz

Jestem przekonana, że Janusz Czapiński ma rację. Ale nie tylko na własnym przekonaniu się opieram, ale moje zdanie, choć nie jesetm psychologiem społecznym, jest podobne, a to tego zauważyłam już dawno, ze J. Czapiński (w przeciwieństwie do Staniszkis) na ogół ma rację Smile

BB

Z całą pewnością to racja ale okropnie d e n e r w u j ą c a !
Zaraz przychodzi mi na myśl Kurski i jego CIEMNY LUD , który faktycznie kupuje.
Tylko czy ten lud się na czas opamięta czy też nam zafunduje IV RP BIS !

ans

Sondaż zlecony przez GW:
[link widoczny dla zalogowanych]

Daga

CIEMNY LUD jest zawsze blisko komunikatorów, bo wszystkie swoje "racje" chcą wykrzyczeć.
Zauważcie w szkiełku, jak nerwowo mówią i jakie bzdury - "rząd im pod Smoleńskiem zginął", "męczeństwo"itd

Tak jak dziwnie się dobierają w pisiu, tak o dziwo jest ich sporo w momencie przeprowadzania sondy.
Ludzie Platformy są spokojni o wynik końcowy i tylko jedno mamy zadanie!!!!
PRZEKONYWAĆ, ŻEBY WSZYSCY NASI ZNAJOMI POSZLI GŁOSOWAĆ
A już na kogo, to drugorzędna sprawa, chociaz ZAWSZE na Komorowskiego, bo tylko on jest gwarancją spokojnie rozwijającej sie POLSKI

(z JarKaczem pojechalibyśmy na biegu wstecznym - brrrrrr! )

hreczka

.
A to - dla (miłych mi) "wzrokowców" Wink

;

________________

/ [link widoczny dla zalogowanych] /

.

Daga

Pięknie to wygląda Very Happy

DAK

Dziękuję Hreczuś, Takimi wynikami 20 czerwca bym się zadowoliła.
Odpowiadają one mojej wyobraźni o tym jak wygląda nasze otoczenie. Dokładnie tak właśnie widzę rozkład nastrojów ludzi (nie marzeń, ale realiów).

Trzeba zrobić wszystko by na jednej turze się skończyło, a zaoszczędzone w ten sposób pieniądze proponowałabym, by sejm przeznaczył na dzieci zmarłych w katastrofie lub inny ważny cel. Ile operacji by przeprowadzono, na które NFZ nie ma kasy? Jeśli nawet byłoby to uratowane jedno życie to chyba warto.
Ja wiem, że tak rząd, czy PO nie może ogłosić, bo byłoby to kupczenie. Ale chyba nic nie stałoby na przeszkodzie, gdyby zrobili to po wygranych w I turze wyborach. Przecież podziękowanie lekarzowi już po operacji nie jest korupcją, a przejawem wdzięczności.
Tak samo rząd po zwycięstwie mógłby społczeństwu taką formę wdzięczności ofiarować. Wink

kszzzz

Wszyscy moi znajomi zwolennicy PO mobilizują się, by nie dopuscić do drugiej tury. Moze się uda?