www.spotkania.fora.pl

Daga

Ansiu:) ha ha ha! ta "miłość" miesza się z szacunkiem do osoby i do władzy.

Napastliwa to mogę być ja, albo przysłowiowy Kowalski, ale nie dziennikarka, czy dziennikarz, którzy chcą dowiedzieć się dużo, ale nie w stylu "baby z rynku".
Zawsze mam za wzór Janinę Paradowską, ona by się nie kompromitowała

DAK

Pytanie tytułowe jakie było w cz. I jest już bezzasadne.
Widać TAK MUSI!

bo ludzie to lubią, ludzie to kupią .........

Tu tekst takiego ścierwojada, który opisał w książce jak się robi tabloidy
[link widoczny dla zalogowanych]

Fragmenty dla tych co nie mają dostępu:

"Politycy też robią wkrętki?

- Wrzucają tematy, żeby rozgrywać swoje interesy. To czasem dobry sposób, żeby się kogoś pozbyć. Poseł PO leżał pijany na podłodze w hotelu sejmowym. Dostaliśmy foty, ale wcale nie z PiS. W tym samym hotelu pracownik ministerstwa tak się nawalił, że wcisnął alarm i przyjechała straż pożarna. Potwierdziliśmy to i puściliśmy materiał. Facet był z Platformy, informacja dotarła do nas też z Platformy."

"Kiedyś w redakcji porównywaliśmy ceny w polskich i europejskich sklepach. Część produktów sprawdziło się w internecie, ale za długo to trwało. "Ile dżinsy w Niemczech kosztują?". "Wpisz dwieście". A prawdziwe targety wierzą."

"- Czytelnika nigdy nie poważaliśmy. Mówiło się: target to łyknie, target to kupi. Kiedy zwykły człowiek wypowiadał się na łamach, wkładało mu się w usta co bądź. Wszyscy wiedzieli, że target jest z niższych sfer, nie ogarnia rzeczywistości, nie napisze sprostowania, nie pójdzie do sądu. Słowo "targety" nawet wymawia się w sposób znamionujący pogardę. "Idź, naruchaj targetów" zamiast: "Idź, zrób sondę". I nieważne, co target powiedział, ważne, co mógł powiedzieć. "Czy on by, kurwa, nie przytaknął, że wszystko jest cholernie drogie?""

"Pisałem o wycieczce pracowników ZUS do Tunezji. Nie było nadużycia, pojechali za kasę z funduszu socjalnego. Naradzaliśmy się, co z tym zrobić. Siedzieliśmy, siedzieliśmy, aż wymyśliliśmy. No tak, jadą za swoje. Ale przetarg organizuje ZUS. Czyli urzędnicy w godzinach pracy, zamiast zajmować się emerytami, organizują wycieczkę do Afryki. Jest uzasadnienie? Jest. Płytkie, ale wystarczyło na kilka odcinków."

Bagno!!! Ale target lubi się babrać w bagnie.

hajdi

Z tym facetem rozmawiała niedawno Eliza Michalik w 'Nie ma żartów'. Gość mówił mniej więcej go samo. Ciekawe dlaczego ruszyło go sumienie gdy już przestał pracować w tabloidzie, przestał być hieną. Naprawdę wolę publicystykę Elizy niż w TVN24.

Inny świat

Tracę cierpliwość do stacji informacyjnych, bo WSZYSTKIE kręcą te same lody. Mają 18 h na newsy i 6 h na powtórki. Ale w czasie 18 h muszą klepać byle co aby wypełnić czas. Nie wszędzie są reporterzy i "donosiciele" a lepiej zresztą pokazać posła lub biskupa na słupie niż babcię z koszyczkiem, którą na pasach przejechał traktor lub wójt i to pijany w czasie pracy.
Z Superstacji oglądam tylko Elizę Michalik bo jest dobrze przygotowana, nie wynosi się przed rozmówcę i nie zaprasza badziewia.
W jednych z cyklicznych informacji co godzinnych w SS zobaczyłam na pasku zapis, że "HGW lansuje się pod wodą", bo pojechała na uroczystość uruchomienia Grubej Kaśki. A co - miała nie pojechać. Byłbyż hałas, że lekceważy rocznicę.
Każdy, występujący w tv lansuje się na swój sposób. Wszystko można we wszystko ubrać. I to robią ścierwojady robiąc nam siano we łbach.
Unikam takiej informacji i rzucam się w inne dziedziny życia społecznego.
Sport to zdrowie choć nie dla szalonego sportowca i zaciekłego kibica.

hajdi

Wedrując po necie trafiłam jak zwykle na blog Antoniego Kopffa, a że dawno tam nie zaglądałam to dopiero dziś fajny tekst (z 14, października, a więc niezbyt stary), krótki, ale jakże treściwy i pod znamiennym tytułem: "Fabryka faktów"
[link widoczny dla zalogowanych]

hajdi

No i przyjdzie nam uwierzyć, że TVN to taka najlepsza stacja w kraju. Tyle nagród, world Press 2014, Telewizja 25-lecia, a my tu o niej ścierwojady. Nie wiem w jakiej rzeczywistości ja żyję Shocked

DAK

Hajduś, w tym ich grajdole oni sami siebie nominują na takich lub innych.
Najlepszym przykładem jest SDP - na czele których stoją sami PiSi dziennikarze. Skowroński (o ile się nie mylę szef tego gremium) prowadził niegdyś konferencję Kaczora, a mieni się niezależnym.

Spuśćmy zasłonę milczenia. TVNowi podali w ten sposób koło ratunkowe, by jakoś podnieść cenę na rynku. TVN jest do sprzedaży i wszyscy na rynku medialnym to wiedzą. To IMPERIUM już upadło. Kwestia tylko jak nisko.

DAK

Wielkie brawa dla pani Janiny Hurra

Tak celnie podsumowała tę zgraję ścierwojadów chodzących ciągle na pisim pasku Szacun dla Pani Paradowskiej Padam

[link widoczny dla zalogowanych]

hajdi

Na Panią Janinę zawsze można liczyć. Do ścierwojadów bym jej jednak nie zaliczyła Wink

Daga

Hajduś

Przecież nikt nie mówi złego słowa o Pani Janinie?
Pani Paradowska jest z innej szkoły dziennikarskiej i zupełnie innych rozmówców dobiera - na litość boską, inne dziennikarstwo!!!!!

hajdi

Ja to doskonale wiem, tylko tytuł wątku mi nie pasował, ale napisałam to przecież z przymrużeniem oka, co chyba widać i czuć Wink

Daga

Hajdeczko:) nie zwróciłam uwagi, przepraszam Very Happy

DAK

Ale to to już będzie tu pasować jak ulał:
https://www.youtube.com/watch?v=DJ-YFRZ_FFU&feature=youtu.be

Świat się kończy! Twisted Evil

Daga

Nie mogłam tych pierdół oglądać Shocked

ans

Też wysłuchać tego przestępcy Latkowskiego do końca chęci nie mam.. ale dzięki za info o tym wiekopomnym wydarzeniu.

hajdi

I on mówi o uczciwości Shocked

Daga

Świat się kończy - uczciwi są pomawiani, nieuczciwi sa nagradzani Sad

Daga

Kamil Durczok wpadł w sidła kolegów "ścierwojadów" którzy posługując się insynuacją masakrują Szefa "Faktów"
Oczywiście teraz powinna wkroczyć "maglara", która mogłaby przykuć się do budynku "Wprostu" w ramach buntu przeciw nazwaniem ich "teflonowym dziennikarstwem.
Tak walczyło to babsko o kolegów "Wprostu", że teraz będzie między młotem a kowadłem!!!!!!!!!!!!!!!!

[link widoczny dla zalogowanych]

Tak będziecie wszyscy pomawiani i niszczeni, jak pisdu dojdzie do władzy?

DAK

Masz rację - hipokryzja braci dziennikarskiej aż powalająca.
To fakt, że Durczuka nie lubię już od wielu lat, ale jeśli miałoby na kogoś wpaść powiedzenie "kto pod kim dołki kopie, ten sam w nie wpada" to dobrze, że na niego właśnie padło to wpadanie.
Nie mam jednak wiele nadziei, że ścierwojady wyciągną jakieś wnioski w dwóch kwestiach:
- zastosowania innego przysłowia - nie rób drugiemu, co tobie niemiłe.
- zaprzestania wspierania bandyty, a nie dziennikarza Latkowskiego.

Tylko kasa się liczy i rychło o sprawie zapomną, bo przed nosem widzieć będą mamonę.

hajdi

To jest świństwo, a nie dziennikarstwo. W takim kontekście to mi żal Durczoka. Jeśli to wszystko prawda to niech Latkowski pisze po nazwisku, tak jak to robił dotychczas. Sprawa pewnie grubymi nićmi szyta, bo Wprost potrzebuje rozgłosu i sprzedawalności, by przeżyć. Jak można wierzyć przestępcy Shocked

hajdi

O kurczę, ale mi się dzisiaj otworzyły oczy po obejrzeniu Krzywego Zwierciadła w SS.
I proszę się nie krzywić niechętnie, bo dziś było bardzo serio, bez wygłupów Kuby. Gościem był politolog Marcin Palade, jedyny ponoć w kraju specjalista od sondaży. Jest (również ponoć) znienawidzony od prawa do lewa. Mówił o tym jak sondażami manipuluje się wyborcami i wpływa na wyniki wyborów.

Ten materiał o Durczoku (opisywane wydarzenia miały miejsce pół roku temu, czemu więc teraz sprawa ujrzała światło Question

). Otóż chodzi o zmniejszenie ceny za ITI wystawionego jak wiemy na sprzedaż. I tu UWAGA, UWAGA, nowy właściciel (prawie już pewny) ma prawicowe łapki, należy się wiec spodziewać przechylenia wajchy w TVN na prawo i stąd ten dzisiejszy sondaż tak nieprzychylny Komorowskiemu.
Mówił ten Palade, że znane mu są sondaże zamówione przez duże medium, które nie zostały opublikowane, wyniki były bowiem niezgodne z linią stacji. Była też mowa o metodach sondażowania, niektóre dane są wręcz brane z sufitu, bo np. 80% ankietowanych odmawia odpowiedzi Exclamation

Słusznie więc nie ekscytuję się i nie podniecam sondażami.
Wszystko to co mówił ten pan Palade (dlaczego nigdy nic o nim nie słyszałam Shocked

wstrząsnęło mną do głębi.
Doszłam do wniosku, że ja szaraczek o niczym nie mam pojęcia, a już najmniej o polityce i politykach, gdyż to zdegenerowana klasa, a zabierając głos tylko się ośmieszam.

DAK

Jest dokładnie tak jak piszesz Hajduś. Sad

Z tego samego powodu nigdy nic nie stało się papie grzybowi, a on z tych samych powodów (możliwości manipulowania) ma takie a nie inne kierunki studiów w tej swojej niby-uczelni. Teraz już wychodzi z opłotków i jeździ po szkołach z warsztatami medialnymi. Evil or Very Mad

Manipulacja jest teraz ważniejszą i skuteczniejsza bronią niż rakiety i kałasznikowy. Putin to wie, a Watykan zna się na tym od tysiąca z górką lat.
Przypuszczam, że ten Latkowski to tylko trybik w dużo potężniejszej machinie manipulacyjnej.

hajdi

Była jeszcze mowa o finansowaniu partii, że nie jest czytelne i wyborcy powinni domagać się dokładnego rozliczenia pieniędzy, jakie otrzymują z budżetu.
W sprawozdaniu finansowym jest np. pozycja "usługi eksperckie", w których mieszczą się też sondaże. A tego nie da się sprawdzić, może być i tak, że biorą poprzedni sondaż i temu dodają 1 pkt, drugiemu odejmą 2 punkty i ogłaszają, a to jest niesprawdzalne. Pieniądze mogły być wydane na coś zupełnie innego Sad

Daga

Wydaje mi się, że ta teoria spiskowa w/ opisywana jest daleko posunięta.

Dzisiaj ze w "Wprost" zrezygnowała dziennikarka Korwin - Piotrowska i oto co pisze:

[link widoczny dla zalogowanych]

Więc wydaje mi się , że sprawa nie jest stara, nie spadła na nas jak "oderwany tynk z sufitu"

Durczoka nie lubię. Jak mówi, to kiwa się jak "Jachimek w szkle" to jest taki ruch ciałem, jakby mówiący chciał potwierdzić prawdziwość swoich słów, ale jest to nieładne i nie akceptuje tego na wizji, gdzie i co, ja oglądam!.
Tak wiec Durczoka nie lubię ale jedno wiem, że pedanci, pracoholicy, w dodatku cholerycy, nie molestują a może to tak się nazywa, jak ktoś dużo wymaga?????
Taki właśnie jest Durczok.
Komisja jaka powstała do zbadania tych oskarżeń , dobrze wyjaśni co zawiera ta sprawa.
Oczywiście przykro by mi było gdyby okazało się to prawdą, ale chyba jednak NIE!!!!!
Jeśli jednak koleżanka dziennikarka wstawiła się za Durczokiem, a przeciw stosowaniu metod "Wprost"u , to jest coś na rzeczy.
Ktoś chyba chce go utrącić za sympatyzowanie z PO?
A może tylko dokuczył komuś z pisdu?????

Daga

Wypowiedział się również Jacek Żakowski:

[link widoczny dla zalogowanych]

hajdi

Ja od czasu afery taśmowej przestałam czytać WPROST i nie wierzę w to co piszą. Nie wydaje mi się by Durczok robił to co mu zarzucają.
Natomiast wierzę ekspertowi Marcinowi Palade, nie bez powodu partie tak go nienawidzą. I to jest dla mnie istotne, a nie to czy Durczok zachował się tak czy inaczej, to są bzdety. Natomiast działanie partii politycznych, finansowanie ich z budżetu, na co wydają pieniądze, a przede wszystkim jak manipulują wyborcami poprzez sondaże - o, to jest dla mnie jak najbardziej ważne i istotne.

multilatek

Jest jakaś magia w tych pilnowanych przez elitę ochroniarską budynkach. Zatrudnieni w nich panowie klną jak szewcy i wydzierają się po chamsku na podkomendnych. Panie, stają się miłe w dotyku, zaczynają chudnąć i chodzą na permanentnym wdechu. Całe środowisko żyje opanowane szaleństwem hormonów i wielkich pieniędzy.
Normalny człowiek, który zrobił karierę, jako aktor czy sportowiec, kiedy otrze się o studio telewizyjne, rzuca żonę z gromadą dzieci, obciąża się bajońskimi alimentami i zaczyna nowe życie u boku jakiejś gwiazdy, znanej z kolorowych pisemek dla służących.
Od czasu do czasu pojawia się jak meteor nowa telewizyjna twarz. Z niebytu wyłania się jakaś rachityczna blondynka, która coś tam śpiewa z okazji siatkarskiego meczu, albo większej liczby widzów na stadionie. Staje na tle firmowej ścianki i mamy nową „postać telewizyjną”. Ogarnięci telewizyjnym szałem „dziennikarze” donoszą o każdym westchnieniu nowej gwiazdy. Ktoś tam łoży jakieś kwoty, aby jeszcze inna telewizyjna twarz zaistniała, choć chwilę na ekranie. Może ważyć tyle, co trzy inne. Może lepić pierogi albo piec pierniki, to zupełnie nieważne. Nad całością unosi się wykwintny zapach pieniędzy, które ktoś ma i ktoś wziął.
Czy może dziwić, że w takiej atmosferze, pomówienie kogoś o to, co możliwe, ale niekoniecznie prawdziwe, podnieca pismaków szmatławego tygodnika?

DAK

Masz rację Multi - ja tę ostatnią aferę nazwałam -
MEDIA w SOSIE WŁASNYM.

hajdi

Myślę że, osoby publiczne, znane tak jak Durczok powinny unikać takiego towarzystwa i środowiska. I nie przemawia do mnie tłumaczenie, że był to czas prywatny. Muszą się liczyć z tym, że ścierwojady ich zawsze dopadną, powinni więc wieść życie przyzwoite, co nie znaczy że cnotliwe Wink

DAK

Nie jestem tak wymagająca jak ty Hajduś. Jednak ludzi z mediów ani odrobinę mi w tej sprawie nie żal, bo rozjeżdżając Piesiewicza ani przez chwilę nie pomyśleli o zasadzie - nie rób drugiemu co tobie niemiłe. Niby odcinając się od tabloidu, w podtekstach mieli jednak takie uwagi - jednak człowiek publiczny powinien się wystrzegać takich zachowań, bo to śmierć polityczna.
Niech więc teraz spijają śmietankę tego samego kalibru - śmierć medialną.

Ps. Za Piesiewiczem i jego prawem do największych nawet dziwactw w życiu prywatnym stałam, stoję i będę stawać murem.