www.spotkania.fora.pl

ans

Opis wczorajszych wydarzeń piórem Krystyny Kofty :
[link widoczny dla zalogowanych]
Warto przeczytać Very Happy

Daga

Wysłuchałam Kropki... i Hajdeczce:) mogę powiedzieć jak będzie ze służbami.

ABW- przechodzi do MSW
Sł. Wojskowe - do Siemoniaka
CBA - do Premiera

Dla mnie nie jest to ważne kto pod kogo będzie podlegał Sad

ans

Też już powtórkę oglądałam. Uzupełnię ,że to o czym piszesz (choć nie jestem pewna czy jeszcze coś nie jest pokręcone z ABW) Wink

Te zmiany są w projekcie, który przygotował Sienkiewicz i ten projekt ma być realizowany kiedy zostanie uchwalony.Już od dłuższego czasu mówiono, że Sienkiewicz przygotowuje projekt uporządkowania służb. Obecnie rozumiem, że p. Piotrowska na razie "pozbyła się" służb specjalnych, którymi zajmie się Cichocki, ale jest to tylko część zmian, które są w projekcie.

DAK

Przeczytałam "literacki" opis piórem Kofty bardzo mi się podobał.
Można opisać to ciekawie z polotem. Bardzo ci ansiu dziękuję za umożliwienie przeczytania tak ciekawego ujęcia.

Daga

Premier Ewa Kopacz wyrusza w Polskę.

"... W Polskę idziemy drodzy rodacy,
w Polskę idziemy!....."

[link widoczny dla zalogowanych]

I to uważam za dobre pociągnięcie
Niech Polacy poznają swojego Premiera, niech się przekonają, jaka jest kontaktowa i prawdziwa - ( jak poprzednik Very Happy

)
Niech Polacy dadzą Premier Ewie Kopacz votum zaufania i niech Polska dalej się rozwija pod rządami normalnych, kochających wolność, ludzi.

Paranoikom, mówimy stanowcze - NIE!

Daga

Rano byłam na kortach w Shanghaju więc nie widziałam wizyty Premier Kopacz w Niemczech i może jeszcze ktoś tego nie widział?
No to proszę!

Ewę Kopacz (58 l.) w stolicy Niemiec witano z honorami. Niewiele brakowało, a na samym początku wizyty, na dziedzińcu Urzędu Kanclerskiego w Berlinie, doszłoby do incydentu. Angela Merkel (60 l.) potknęła się, wchodząc na podest, i niechybnie runęłaby na ziemię. Na szczęście tuż obok stała szefowa polskiego rządu, która uratowała kanclerz przed bolesnym upadkiem.

[link widoczny dla zalogowanych]

Śmieszne zdjęcie (obie wyglądają dość komicznie )

[link widoczny dla zalogowanych]

Widać, ze obie panie dobrze się rozumią, obejrzyjcie zdjęcia. Very Happy

Tu nastepna porcja fajnych zdjęć

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Fajne takie niepozowane zdjęcia z pierwszej wizyty Very Happy

multilatek

Przyznam, że zdjęcia oglądałem bez zachwytu. Wskazują na poważne zaniedbania służb odpowiedzialnych za wizerunek Pani premier. Można się potknąć i zagapić, można ulec tremie, ale trzeba wiedzieć, że kiedy przechodzi się przed kompanią honorową, to patrzy się na żołnierzy a nie jest się przez nich podziwianą. Miałem podobne wrażenia i suchość w ustach, kiedy Wałęsa nie zwracał uwagi na to, że wyprzedza królowę Elżbietę, albo kiedy Lech Kaczyński kurczył się z tremy przed prezydentem Bushem. Lech Kaczyński sam sobie zaszkodził, bo wywalił wszystkich ludzi Kwaśniewskiego i nabrał amatorów, ale Pani Kopacz nie musiała czyścić sobie stajni.
Można tłumaczyć, że zaplątać się w dywan to drobiazg, ale przecież wiadomo, że opozycja meritum ma za nic a z takich drobiazgów zbuduje ideologię.

starymysz

Musiała być nieco zdenerwowana, ale krok miała dziarski Smile

Daga

Wiem , wiem Multi:) o czym mówisz, ale to było fajne.
Kopacz tego specjalnie nie zrobiła, Merkel też widać była zdenerwowana przy tej pierwszej wizycie polskiej Premier.
Jeśli natomiast chodzi o premier Ewę, to póki na razie Wink

jest spontaniczna i swojska.
Wizytując poszkodowanych górników, widząc żmudną pracę średniego personelu, rzuciła się pielęgniarce na szyję Very Happy

Taki oto spontaniczny gest uznania, dla ciężkiej pracy Very Happy

Jeśli chodzi o gafy protokolarne to nie zapominajmy też o "chorobie filipińskiej"
Kwaśniewskiego Confused

Daga

..."Rząd Ewy Kopacz miał pogodzić zwaśnione interesy różnych grup w obozie władzy. Czy to zadanie przerosło nową premier? Dziś pojawiły się informacje, że koalicjant Platformy jest niezadowolony z wyboru Jacka Rostowskiego na szefa doradców rządu..."

Panie Piechociński, jak pan wygra wybory, to też pan będzie sobie dobierał doradców i współpracowników w rządzie. Na razie pilnuj pan swoich spraw np. w górnictwie, bo coś tam nie było halo! Min. Sawickiego i Kamysza nie trzeba tak bardzo pilnować, ale rozumiem, że to taka gra pod elektorat, przed wyborami samorządowymi.
Na miejscu pana, poszłabym na grzyby, a nie pchałabym się w buciorach w sprawy swojego szefa.

[link widoczny dla zalogowanych]

hajdi

Co się dzieje, mężczyźni opuszczają Panią Premier. Rozumiem, że Rostowski, ten by chciał rządzić za nią i być nadpremierem, ale Kamiński, ale Bielecki. Pachnie mi to seksizmem Sad

Nie chcą pracować pod rządami kobiety Question

DAK

Oni szukają lepiej płatnych zajęć. Praca w rządzie, ministerstwach to w sumie nie takie wielkie zarobki. Jeśli więc na horyzoncie pojawiają się możliwości kilkukrotnie większych dochodów, to wy się dziwicie, bo ja nie.

ans

No, ja nie wiem.. Ostatnio wiele nie oglądałam telewizji informacyjnej, ale z tego co mi "mignęło" sugerowano, że to pani premier nie chciała tych panów. Jeśli tak, bardzo się nie dziwię... Kamiński przykładowo skarżył się, że "nie dostał żadnej propozycji, a przyjąłby choć byłaby niżej opłacona". Ja także wolałabym Kamińskiemu propozycji nie składać.. tak niedawno jeszcze był z PISem związany.. ten jego PIAR mnie razi sztucznością.

hajdi

Ciekawe teraz jakich dobierze sobie doradców, może któryś nie odmówi. Nie podoba mi się to odchodzenie Confused

Daga

Pani Premier może mieć trudne boje w Brukseli.
Życzę jej i nam wszystkiego dobrego

[link widoczny dla zalogowanych]

Daga

Cesarzowa zupełnie niepotrzebnie podgrzewa sprawę Sikorskiego.
To nie jest dobrze - tak mi się wydaje.
Pojechała do Brukseli załatwiać sprawy ważne i wraca z sukcesem, więc ma o czym gadać ( brzydko mówię, ale jestem na nią zła)
Udaje mądralę, nie bacząc na słowa swego poprzednika.
Dobrze zagrała w Brukseli, głosząc o polskim vecie w razie co i bardzo dobrze, ale chyba nie powiedziała, kto tam pracował jeszcze na ten sukces?
Ano mój ulubieniec P.Serafin człowiek pracujący jak mrówa, jakby w ukryciu, a skutecznie.
( o jego mozole mówił były premier dziś rano )

[link widoczny dla zalogowanych]

Daga

Zapomniałam powiedzieć co mnie dziś w polityce ugryzło w tylnią część ciała Wink

W przerwie w tenisowym spektaklu usłyszałam , że "zero" upomina się o Trybunał Stanu dla Premier Kopacz.
Mało nie spadłam z tapczanu!!!!!
Ponoć nic nie załatwiła w tej Brukseli, a on tymi krzywymi ustami śmie czepiać się i straszyć społeczeństwo, że jest gorzej niż żle!
To "kindybał" jeden Wink

Co ja mam do Cesarzowej, to mam!, ale nie pozwolę takiemu "zeru" obrażać ciężko pracującego Premiera!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Inny świat

Pokazała pani Premier, że jest odpowiednią osobą na to stanowisko.
Czy wyobrażacie sobie chłopa bez jaj ale za to z grzybami na ich miejscu?
Pani premier jest swojska (dobrze powiedziane, pasuje) i ta cecha może przysporzyć sympatii, choć może nie koniecznie stanowczego autorytetu.
Ale premier jest dla kraju.
Marzy mi się dla niej porządny minister spraw zagranicznych: dyplomata, z aparycją, z przyzwoitą znajomością protokołu, dający się lubić na salonach ale trzymający dystans i żeby jeszcze miał pomysły, jak rozwiązać problemy
tego świata albo światka. Byle nie półświatka. Minister SZ to jak okienko na świat, przez które świat zagląda na nasze podwórko. I tak nas widzi jak widzi ministra - bardziej niż premiera czy prezydenta.
Jako doradców, lepiej, żeby był to ktoś, komu zależy na pokazaniu, że potrafi.
Misiek K. pokazał, V. Rostowskiemu - nie zależy.
W Brukseli jest Trzaskowski i on sobie dobierze kogo trzeba.
A w POLSZCZE - hm!

Przypomniała mi się audycja wrocławskiego kabaretu ELITA. Tam genialne w skrótach pisał facecje niezapomniany Andrzej Waligórski.
Audycje na kanwie Trylogii zaczynały się piosenką "Hej, szable w dłoń" a dialogi zaczynały słowami: "Oj, niedobrze, niedobrze".

Uważam to - poważnie - za kwintesencję polskości.

BB

Pani Premier wraca z Brukseli z tarczą i to dla nas ważne.
A opozycja - zwłaszcza ta szczególnie opozycyjna - nie wie już co gadać i bredzi jak najęta, bo nie po ich myśli ta tarcza jest.
A niechże ich poskręca !

ans

Bo "one" żądały veta i nic innego ich nie usatysfakcjonuje. Oglądałam konferencję pani premier i jej towarzyszy. Prawie zrozumiałam Wink

Podobało mi się, że kiedy pytali ją o jakieś sprawy nowe, niezwykle szczegółowe bez ściemniania odpowiadała, że " jeszcze nie zna sprawy".

ans

Ocena aktualna :
[link widoczny dla zalogowanych]

Daga

Pani Kopacz zaprosiła do siebie w środę na wspólną rozmowę wszystkich liderów

[link widoczny dla zalogowanych]

BB

Pewnie będę "niepoprawna politycznie", ale mimo to muszę napisać to co mi siedzi na wątrobie.
Otóż - bardzo sobie cenię wysiłki Pani Premier w kierunku pojednania wszystkich stron sceny politycznej i podjęcia wspólnych działań DLA DOBRA POLSKI (jak to wszyscy lubią mówić !) , ale nie podoba mi się jej "kokieteria" wobec panprezesa.
Przecież nie trzeba być geniuszem, żeby wiedzieć z jakim przyjęciem z jego strony ( i jego przydupasów ) spotkają się wszystkie uprzejmości i normalne zachowania.
Na mój gust - SZKODA FATYGI !

Daga

BBetko:) masz zupełną rację "ona do niego z chlebem, a on w nią kamieniem" Sad

Jednak jak sobie wyobrażam nie będzie Premier skakać jak panprezes zagra W tym wypadku już mu poszło nie po myśli kombinatora, gdyż spotkanie Pani Premier z dziadziem odbędzie się po wyborach, a to już inna bajka Wink

Nawet Miecugow sytuację panprezesa na zaproszenie Premier , określił bezczelnością z jego strony.

DAK

A ja się głupio zastanawiałam, kiedy media wreszcie przestaną chrzanić o wzajemnym klinczu i jednakowym udziale w budowaniu nienawiści i kłótni pomiędzy PO i PiS.
Żadne ewidentne oznaki, że to prezes sieje wiatr i zbiera te nienawistne burze nie pomogą.
Pani Renata Kim na te zabiegi pani premier postawiła zarzut, że ją już NUDZI ta koncyliacyjność premierowej. No jasne, bo o czym oni wtedy będą gadać? A poza tym czy po latach mieliby wreszcie przyznać, że to tej jednej stronie należało przypiąć łatkę kłótnika?

Nawet jeśli to PRowy zabieg premierowej, to tylko bić brawo, bo wreszcie skuteczny!

hajdi

Cezary Michalski w programie Elizy Michalik powiedział niedawno, że Premier Ewa Kopacz może przyczynić się do ubytku wyborców PISu. Mówił, że ma w różnych regionach, środowiskach kraju małe mikro laboratoria socjologiczne i np. w Toruniu, mateczniku Radia Maryja starsze panie mówią sobie na ucho, że modlą się za Ewę Kopacz, żeby jej się udało. A to ci nowina Exclamation

Te mikro laboratoria rozumiem tak, że Michalski ma jakichś ludzi w każdym, środowisku, którzy nadstawiają ucha na to co ludzie mówią i na ich nastroje.

A dosłownie to było tak: "wie pani, ja to się nawet modlę za Tę Kopacz, żeby jej się udało.

Daga

Pożegnanie D.Tuska jest w innym wątku, ale te kilka słów Ewy Kopacz skierowanych do poprzednika, są wzruszające

[link widoczny dla zalogowanych]

To była piękna uroczystość Very Happy

Daga

[link widoczny dla zalogowanych]

Pani Premier jest za miękka i mówiąc o miłości i zgodach, nie kontroluje przeciwników, a tych nie brak nawet we własnej partii.
Ja bym życzyła sobie, jako osoba której "nadepnąć można na język", żeby mówić co się mówi a odpowiadać na zaczepki niekoniecznie osobiście, ale za pomocą konferencji!!!
W partii wprowadzić troszkę dyscypliny, nawet ocierając się o zamordyzm.
To niedopuszczalne, żeby np. min sprawiedliwości u Rymanowa mówił "powtórne wybory są niewykluczone" , a przecież powinien znać zdanie swojego szefa rządu i Prezydenta.
Inne rzeczy jeszcze wyłapałam, ale nie chce mi się o nich klepać Sad

Za mordę trzeba wziąć to rozlazłe towarzystwo, bo przegracie z kaczorem!!!

ans

Jak na razie to wydawało mi się, że pani premier sobie radzi i wcale nie odbierałam jej jako "za miękkiej". Nie widziałam Grabarczyka i trudno mi ocenić jak on to powiedział.. To nie chodzi o to, że premier i prezydent mają zdanie w sprawie wyborów, ale.. prawnie takie powtarzanie w skali całego kraju byłoby niemożliwe. "Sztuczki" o jakich mówili Kaczyński i Miller nie są zgodne z prawem i nie wydają się potrzebne. Po ewentualnych protestach wyborczych jest możliwe przeprowadzenie powtórnych wyborów lokalnie, w tych miejscach gdzie sąd (też lokalny !) wyda takie postanowienie. Może tylko to miał na myśli Grabarczyk ? Protesty mogą być składane rozpatrywane dopiero po podaniu wyników wyborów.
Wyników wyborów ciągle nie ma.. Opieranie się na prognozie wyników "exit pool" jest śmieszne. Przecież nawet nie wiadomo czy ankietowani po wyjściu z lokalu wyborcy odpowiadali prawdę na pytanie na kogo głosowali. Nawet jeśli w swoim mniemaniu nie kłamali mogli oddać nieważny głos(ponoć wiele takich było, co nawet liczne podejrzenia budzi).

DAK

Obawiam się Daguś, że ulegasz histerii jaką kaczor rozpętuje.
Całkowicie nie zgadzam się z twoją diagnozą - ona jest wprost produktem kaczym. Jarusiowi na niczym teraz tak bardzo nie zależy jak na wojence i wybiciu pani premier tej linii, którą sobie wytyczyła, a mianowicie niewchodzenie z nim w spory i bitwy.
To też marzenie ścierwojadów - dlatego wymyślają te teoryjki.
Spokój Dago.