www.spotkania.fora.pl

kszzzz

W Gdyni K0 przegrała. Tym niemniej nie są to wybory partyjne. Wygrało wielu kandydatów z lokalnych list wyborczych, taką zwyciężczynią jest pani Koszorek, która ma prawicowy światopogląd, a to mnie w czasie popisowskim mocno stresuje.
Tusk nie mógł zrobić niczego innego niż jej pogratulować i ucieszyć się z jej wygranej…
Inowrocław jest ogromnym ewenementem, bo to jedyne duże miasto, w którym wygrał PiS, nic dziwnego, że wzbudza sensację.
O Bychawie pierwszy raz przeczytałam tu, jakoś wcześniej nigdzie o niej nie czytałam. Nigdy nie o niej nie słyszałam też, więc poszukałam w Wikipedii. To miejsko- wiejska gmina w powiecie lubelskim, licząca ponad 11000 mieszkańców, stolicą jej jest miasto Bychawa liczące mniej niż 5000 mieszkańców. Zwycięstwo bez znaczenia.

Nawet się tam w zimie zarejestrowałam. Dla mnie to ściek.

manko

kszzzz

Wprowadziłeś mnie w błąd, w Inowrocławiu wcale nie wygrał pisowiec (odpadł w I turze), a kandydat niezależny i tak jak w Gdyni przegrał kandydat KO.

PiS ma burmistrza w niespełna 5- tysięcznym miasteczku na ścianie wschodniej. Gratuluję Very Happy

manko

kszzzz

Mnie szum medialny w błąd nie wprowadza. Selekcjonuję informacje i zwracam uwagę skąd je czerpię. Korzystam ze źródeł do których mam zaufanie. A gdyby nie dziennikarze, nie znalibyśmy połowy afer PiSu, choćby śmieciowej lub wizowej, to oni je wykryli i podali do publiczej informacji swoją wiedzę o nich.
Jeśli chodzi o taśmy od Sowy, PO mogła się bronić, ale miała to w „d”, ja winię PO i Komorowskiego za indolencję, nie dziennikarzy.

manko

kszzzz

Ja nie mam z tym problemu, nie mam do czynienia z fałszywymi informacjami, więc niczego nie muszę odsiewać. Nie zaglądam tam, gdzie informacje mogą być fałszywe ani nie słucham radia lub telewizji jak leci. Kieruję się nazwiskami dziennikarzy i publicystów, których cenię i nigdy się nie zawodzę. Na odsiewanie mam za mało czasu, głównie dlatego X mnie odrzuca.

manko

kszzzz

Dla mnie wiadomo, mam to „obcykane”, podobnie jak większość tego, co mnie w życiu dotyczy.

manko

kszzzz

To nie jest trudne, podobnie jak kwestia fryzjera, kosmetyczki, basenu, firm obuwniczych i odzieżowych, wypieków , wycieczek itd… I wiem z czego nie korzystam i dlaczego.

manko

kszzzz

Nie interesuje mnie przyszłość, bo to wróżby, a teraźniejszość i przeszłość, bo to je znam. Nie siłę się na przepowiadanie przyszłości, mam najwyżej w stosunku do niej nadzieje i oczekiwania.

manko

kszzzz

A po co? I tak będzie co będzie. Wkładam swoją małą cegiełkę głosując i pracując, też ucząc i pomagając młodszym.
Poza tym mogę patrzeć w przyszłość optymistycznie, obojętnie lub pesymistycznie. Teraz patrzę pesymistyczne, boję się wojny, którą z każdym rokiem widzę coraz bliżej, ale z nadzieją że jej nie dożyję.

manko

kszzzz

Nie twierdzę, że Bóg tak chciał i nigdy tak nie twierdziłam. Uważam, że jest jak chce człowiek oraz jak działają niezależne od nas zjawiska przyrodnicze. Jeśli zwali się most, to winę ponosi człowiek albo przyroda, której działania człowiek nie był w stanie przewidzieć.
Będzie co będzie ma inne znaczenie, znaczy tylko tyle, że nie mam wpływu na to co będzie. W grupie jednostek mogę starać się temu przeciwdziałać (na przykład w wyborach, na przykład ucząc itp), ale wpływu większego na wydarzenia nie mam, co nie znaczy, że się nie przejmuję tym co się może zdarzyć. Nie roztrząsam jednak tego a’priori. Może gdy my była władczynią…

manko

kszzzz

No właśnie - pogoda świetny przykład! Nie staram się jej przewidywać, a czytam cudze prognozy, wiem gdzie szukać najlepszych. A potem swoje odzienie przystosowuję do prognozy, także kiedy wyjeżdżam. I dobrze na tym wychodzę Very Happy

Nie zabieram na przykład, kiedy wyjeżdżam październiku mnóstwa swetrów i zimowej kurtki, gdy zapowiadają babie lato i piękną ciepłą pogodę, a zabieram na wszelki wypadek jeden sweter, i lekką, składaną parasolkę lub lekką pelerynę przeciwdeszczową i lekką kurtkę.

manko

kszzzz

Ja z domu wychodzę, a zimą się ubieram odpowiednio ciepło, to znaczy adekwatnie do temperatury. Przed deszczem też lubię być zabezpieczona. Więc dla mnie prognozy pogody mają duże znaczenie. Nie lubię moknąć, marznąć, przegrzewać się ani być przewiewana przez wiatr.
Nie ubieram się na chybił trafił, ale odpowiednio do temperatury, przy dużych wahaniach dobowych temperatur - na cebulkę, by móc coś z siebie zdjąć lub założyć.

manko

kszzzz

Trzeba dużo chodzić i to nie do Kopca Kościuszki.
Pomijając pracę, mam jeszcze psa i ogród. Dlatego nie roztkliwiam się nad promocjami, pseudooszczędnościami, gazetkami itp. Robię szybkie zakupy, te internetowe też i szybkie rachunki, mam inne ciekawsze zajęcia.

Daga

I znowu choruję, ale nie będę opisywać , bo to mnie dołuje.
Trudno powiem tylko tyle, że jestem na bieżąco co się w mojej Ojczyżnie dzieje i jak mi włosy dęba stają, ale trudno - DLA KAŻDEGO OSŁA TRAWKA GDZIEŚ WYROSŁA
Ja bym zamknęła kaczkę narciarza, oni przeszkadzają zamiast pomagać w naprawie - ***** *** Sad

Daga

Ciekawe czy Obajtek powróci z zagranicy?

manko

manko

kszzzz

Mężczyźni w większości nie lubią zakupów. Ja w większości kupuję na Allegro, tam jest wszystko, a dostawa do paczkomatu darmowa. To znaczy dbam o to, by była darmowa.

Nie lubię kupować w Biedronce, bo tam nie wszystko jest zawsze, bo kupujący często pieczywo wygrzebują pieczywo gołymi łapami, co mnie brzydzi (w każdej Biedronce), bo mięso mimo aktualnej daty ważności nie jest pierwszej świeżości (zastanawiam się jak je przechowują), poznaję to po reakcji moich zwierząt, które mają lepszy węch. Jest jeden ser, który bardzo lubię, a który jest tylko w Biedronce. Inne zakupy staram się robić w innych sieciówkach albo robię je w moim wiejskim sklepie.
Ja wiem co chcę kupić z produktów spożywczych i gazetki mi niepotrzebne.

manko