www.spotkania.fora.pl

kszzzz

Nie sądzę. PiSowi spada w sondażach.

manko

kszzzz

A jeszcze nie minęło 2 miesiące od kiedy PiS rozrabia jako opozycja. Każde widowisko urządzone przez PiS to spadek w sondażach.

manko

kszzzz

Do delegalizacji PiS nie dojdzie, jestem tego prawie pewna. Pis się samo rozpadnie.

manko

kszzzz

O rozpadzie PiS mówi coraz więcej politologów. W PiS jest kilka nienawidzących się frakcji. Spoiwem jest Kaczyński, który coraz bardziej słabnie i odlatuje (wg mnie to początki demencji, coraz bardziej widocznej, o czym pisałam już rok temu) oraz benefity, które teraz PiS powoli traci. Kaczyński jest niepodzielnym władcą PiSu. Jeśli władzy się dorwie ktoś inny z PiS, pozostałe frakcje mogą go nie zaakceptować i odejść.

W Rosji sytuacja jest inna. Putin jest z KGB, ale w KGB był pionkiem. Z pewnością został wyniesiony przez KGB. I nadal za nim stoi grupa trzymająca władzę wywodząca się z KGB (taki rosyjski „gruppenfuhrer Wolf”).

manko

kszzzz

A co mają założyć pasy szahida i wysadzić się wraz z pisowcami?
Oni tylko komentują wydarzenia toczące się poza nimi.

Oczywiście, że PiS więcej zyskuje jako monolit, ale jest teraz jak przegrzany kocioł parowy z rosnącym ciśnieniem i zatkanymi zaworami. Dla kotła też lepiej nie rozpaść się.

PSL jest partią zupełnie inaczej zorganizowaną niż PiS. PSL jest partią demokratyczną.
PO podobnie jak PiS jest partią wodzowską, różnica między nimi polega na tym, że PO kieruje demokrata, a PiSem autokrata. Przypomnij sobie co się działo z PO, kiedy Tusk wyjechał do Brukseli.

manko

kszzzz

W PiSie nie ma już demokratów - zostali wyrzuceni lub odeszli sami, a nowi, następni tam nie wstąpią. Tak więc PiS nie ma szans na demokratyzację. O tym mówi Stanisław Kostrzewski, były skarbnik PiS, który odszedł z PiS w 2016 roku, a cieszył się tam ogromnym zaufaniem. Odszedł dlatego, że PiS skręcił tam gdzie skręcił. Wie o finansach PiS wszystko i jest gotów zeznawać. Pisowcy z zemsty próbowali go wsadzić, nic na niego nie znaleźli ani w dokumentach, ani inwigilując go.
Opozycja 13 grudnia - podoba mi się.

manko

kszzzz

Na dziś w wyborach samorządowych PiS traci szanse, będzie dobrze jak obroni Podkarpacie. Dziś w Morągu Tusk wypadł świetnie. Jutro leci do Francji i Niemiec.

manko

kszzzz

To nie ma znaczenia. Myślę o kandydatach rzekomo niezależnych. Ludzie o prodemokratycznych poglądach będą głosować na KO, 3D i Lewicę albo na kandydatów ze znanych im dobrze lokalnych komitetów wyborczych.
Czy sądzisz, że ktoś w Bydgoszczy uwierzy, że Schreiber jest kandydatem niezależnym? Ani pisowcy w to nie uwierzą, ani pozostali.

manko

kszzzz

To ty nie doceniasz ludzkiej inteligencji. Płaskoziemcy stanowią znakomitą mniejszość ludzkości, o wiele mniejszą niż elektorat PiS, nawet ten twardy. A ci, którzy wyzbywają się logo PiS, nie robią tego z powodu elektoratu, a dla strony przeciwnej, która PiS nie popiera.

manko

kszzzz

Instynkt stadny to twój wymysł, w znaczeniu w jakim do o nim piszesz. Przy wyborach ludzie częściej posługują się prywatą i własną korzyścią niż podpowiedziami, czy patrzeniem na innych, i nie idą jak stado na rzeź.
W 2015 roku PiS wygrał przypadkowo, dzięki splotowi wielu korzystnych okoliczności oraz odejściu Tuska i braku kampanii Komorowskiego.
W 2019 roku wygrał dzięki przekupstwu i brakowi nagłośnienia afer. Zresztą afery z pierwszej kadencji były dla wyborców raczej abstrakcyjne.
Teraz wyborcy poznają skalę afer, propaganda nie działa, a PiS nie ma czym przekupywać.
Brak logo PiSu nie zmyli wyborców. Tak jak ludzie potrafią robić zakupy i uczą się na błędach - na przykład coraz mniej ludzi daje się nabrać na pseudopromocje czy podróbki, tak samo będzie w wyborach.

manko

kszzzz

Politolodzy uważają, że to się właśnie zmieniło (niska frekwencja), że po ostatnich 8-miu latach i przyśpieszonym kursie, właśnie staliśmy się społeczeństwem obywatelskim.
Zobaczymy.

manko

kszzzz

Nie używam okularów i widzę wszystko z bliska i z daleka, taki dziwny ze mnie przypadek. To genetyczne, moja mama nie używała okularów i mój brat też nie używa. Więc nie mogę zgubić czegoś, czego nie mam Very Happy

.
Zobaczymy po wyborach samorządowych i do europarlamentu, a potem prezydenckich, czy utrzyma się większa niż we wcześniejszych wyborach frekwencja, czy będzie porównywalna. Jeśli będzie zwiększona, to znaczy, że politolodzy i socjolodzy mają rację - i będzie to już nie jedna, a cztery jaskółki. A jeśli wróci do wcześniejszej normy - znaczy, że się pomylili. Długo czekać nie musimy Very Happy

.

Daga

Nie bardzo wierzę w prognozy poparcia przed Wyborami Samorządowymi. Widzę wśród młodych poparcie,dla Premiera.
Dobrze uchwycił moment nasz Mąż Stanu i wydaje mi się, że kroczymy do wygranej w Samorządach Very Happy

A z drugiej strony Kaczor plecący bzdury, już nam nigdy nie zagrozi.

kszzzz

A ja wierzę Smile

. Na prowadzeniu jest KO, już chyba w trzecim z kolei sondażu.
Frekwencja też ma być znacznie wyższa niż była kiedykolwiek w wyborach samorządowych (choć niższa niż w ostatnich wyborach parlamentarnych).

manko

kszzzz

I co z tego? Drugi się nie liczy, zwłaszcza kiedy nie ma zdolności koalicyjnej.
PiS jest jeden, partii opozycyjnych do PiSu jest kilka, ludzie głosując na którąś z nich kierują się swoimi sympatiami i poglądami. Zwolennicy PiS nie mają wyboru, bo tych małych przystawek które wchodzą w skład PiSu nikt nie odróżnia. Podobnie jak nikt nie odróżnia przystawek wchodzących w skład KO, choć Tusk o wiele bardziej podkreśla ich odrębność niż Kaczyński odrębność przystawek PiS.
Prowadzenie KO w sondażach ma zasadnicze znaczenie, bowiem w razie wygranych wyborów spowoduje, że wolne mandaty trafią głównie do niej, a więc nie będzie zagrożenia, jakie mieliśmy, że jeśli 3D jako koalicja do sejmu nie wejdzie, mandaty trafią do PiS. Nie będzie więc też przerzucania głosów na 3D, czy inną nieodpowiedzialną koalicję, lecz głosowanie zgodne z rzeczywistymi preferencjami. To może dać KO możliwość samodzielnego rządzenia lub wybranie sobie koalicjanta z którym lepiej się dogaduje.

manko

kszzzz

W wyborach samorządowych PiS jest bez szans na zwycięstwo. To co PiS, a raczej Kaczyński wyprawia na ich konwencjach, to podrygi ginącej ostrygi. Po każdej PiSowi spada. A wybory już za 1,5 miesiąca.
Ważna jest większość na przyszłe wybory parlamentarne, ewentualnie przyśpieszone. I może będą, gdy KO poczuje, że na pewno wygra wybory. I że z koalicjantami może mieć większość konstytucyjną.