www.spotkania.fora.pl

ans

Miecugow nadal mnie irytuje, ale świetny sms ktoś przysłał:
Jarek wygrałeś, nawet kościół podzieliłeś.
Już w "rozmowie politycznej" Giżyński wspominał o jakiejś opinii biskupa ze Szczecina odmiennej od tego co ogłosiło dzisiaj prezydium episkopatu.
Coś także wspominano o tym, że Michalik też propisowy.
Udało się więc podzielić. Sad

W "szkle" teraz coś o pomniku plotą.
Żeby tak ktoś zadzwonił i przygadał Miecugowowi.
Nie wiem czy się doczekam.

hajdi

Napisałam już pod "Krzyżem", że Miecugowa najbardziej zabolało to, że stacja nic nie wiedział. Pluł się, że chyłkiem ustawili namiocik, chyłkiem zamontowali tablicę i chyłkiem odsłonięto. Ubawiło mnie to, choć raz hieny czegoś nie wiedziały i nie mogły trąbić o tym przez okrągły dzień.

ans

szczerze powiem, że mnie to także rozbawiło już rano.
Potem jednak zdenerwowało mnie plucie kolejnych komentatorów, a od Miecugowa się zaczęło. Gdyby to tylko w "szkle" przedstawiał tak lekko nie złościłoby mnie to aż tak. Rano Miecugow mówił bardzo poważnie, bez zastanowienia z góry potępiając kancelarię prezydenta. Nie próbował ani przez chwilę zrozumieć ich motywów.
W "rozmowie politycznej" Kuźnar przypominał o pomniku, który ma powstać na Powązkach, objaśniał różne aspekty tych upamiętnień, zwracał uwagę czego upamiętnieniem jest ta tablica dzisiaj wmurowana.
Miecugow nie wykazał żadnego zrozumienia dla kancelarii prezydenta. Krytykował , że "po partyzancku", krytykował, że urzędnicy się przeżegnali. Był wściekły jak słusznie zauważyłaś.
Nikt nie telefonował dzisiaj z potępieniem (podejrzewam, że wielu ludzi tego porannego komentarza nie oglądało.
Jednak ktoś zadzwonił kto wytknął "ścierwojadom" sensacyjne zainteresowanie i podgrzewanie atmosfery. To samo wytykali im dzisiaj (w łagodniejszej formie) biskupi.

Daga

Drogie moje:) Smile

głowe dam sobie odciąć i jej nie stracę, że dzisiejsze telefony były cenzurowane! "na jaki temat???? na temat krzyża, ok!
Na jaki temat???? - na temat darowizny, ok! i pani Bogna, i koniec!!!!
Chyba były tylko 3 telefony, ale jak Bozia da, to powtórke oglądać będę.
Nie ma czym oddychać!!!!! tak gorąco!!!!

Racja!!! był ostatni telefon o podgrzewaniu atmosfery przez "ścierwojady". A Miecugow minę miał "kota s.......... na puszczy" Very Happy

Daga

We wczorajszym szkiełku, co z panem K. Dauszkiewiczem sobie siedział, przyznał się, że tablica i forma zawieszenia, oraz odkrycia, nie podobała się.
Ale całkowicie w pierwszej wersji pomylił znaczenie tej tablicy, a ja sie dziwiłam, "choć dziwą nie byłam" Very Happy

Ktoś wczoraj w telefonach wypomniał ten fakt 'dyrektorowi'

BB

Nie dość, że Miecugow różne dziwne rzeczy opowiada to robi to tak monotonnie, że zasypiam i przegapiam jakąś część Szkła. Nie rozpaczam jednak z powodu tych drzemek "śródprogramowych" bo gdyby nie ciekawe telefony i sms-y to bym już pewnie wcale nie oglądała.

hajdi

Ja mam tak samo Very Happy

Jeśli nie czytam, to przysypiam i potem tutaj się dowiaduję co przegapiłam Very Happy

BB

Hajdi, czyli mamy obydwie wypróbowany "środek nasenny" !
Ale swoją drogą to żal, że kiedyś ulubione SK tak "zeszło na psy".