www.spotkania.fora.pl

hreczka

.

W półrocze tragedii, jaką była katastrofa lotnicza pod Smoleńskiem, w dniu 10 października rodziny
ofiar wybierają się na pielgrzymkę.
Inicjatywa, plany i przygotowania trwają już od września. Kalendarium można prześledzić w tematach:

"Rodziny przejdą od miejsca katastrofy"
[link widoczny dla zalogowanych]

"To może być pielgrzymka pojednania wszystkich 96 rodzin"
[link widoczny dla zalogowanych]

Ale jeden mały taki, któremu odebrano zabaweczkę - szybelkę, (czyli krzyż), którą nie może już
wymachiwać pod oknami Pana Komorowskiego - ciężko obraził się na cały świat i powiedział dziś,
że do Smoleńska - NIE pojedzie i już! ... Cool

Więcej tu: "Prezes PiS nie pojedzie do Smoleńska przez... brak krzyża na Krakowskim"
[link widoczny dla zalogowanych]

Od dnia pogrzebu - na Wawelu wuc był chyba tylko jeden raz, bo na zamek - trzeba wdrapać się
trochę pod górkę, więc jakże ma z nim tam tryndolić się - całe to jego moherowe stadko w...
marszu z pochodniami?!? Shocked

...

.

Daga

Z zadowoleniem patrzę na ogrodzenie naszego 'rozbitka' i zadaszenie brezentowe, jakie BĘDZIE.
Wcale nie jestem zdziwiona, że Rosjanie dopiero teraz to robią, bo u nich katastrof mnogo i nikt tam nie przywiązuje znaczenia do ludzi ich śmierci , a co dopiero szczątkom samolotu.
Oni maja inną wrażliwość i tyle.
Kursk miał awarię i nie skorzystali Rosjanie z pomocy jaką chciały udzielić Państwa biegłe w temacie.
A w Teatrze?, wytruli połowę ludzi, żeby sie dobrać do terrorystów.

A co do naszych Pielgrzymów, to będę sie za nich modlić, zeby mieli siły stanąć na tej ziemi i obok wraka.
Jestem pełna podziwu dla nich wszystkich!!!!!

Jarkacz, gosiakowa, i tych kilku co kłapali na komisji macierescu, nie pasuje do normalnych ludzi!!!!
Niech siedza w domu i tu odprawiaja swoje satanistyczne obrzędy!

hreczka

.
Jeszcze przed Rozmową Rymanowskiego, gdzie - jako pierwszy - gościł Paweł Deresz - ukazała się
informacja o planie pielgrzymki do Smoleńska;

Szczegóły tu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Confused

.

Daga

Pan Deresz - miód na serce - kultura spokój miododuszny facet, po czym????
Wasserwanówna - ładna kobieta i tylko tyle - niewiara , wszystko inaczej, w Moskwie była pozostawiona sama sobie, no kurcze!!!!!!
Co za różnica!!!!
Krzyż który mówi o setka ludzi którzy przyszli pokłonić sie WSZYSTKIM ofiarom nie może tam jechać na miejsce śmierci tych własnie osób, bo pislamowe tow. nie pozwala!!!!

kszzzz

Wczoraj mówiła, że nie ma na to siły, by tam jechać albo lecieć i może nigdy mieć nie będzie... Ja ją rozumiem. Nie wiem czy bym się na taka pielgrzymkę udała, gdybym była na jej miejscu. A raczej wiem, ze bym się tam nie udała...
Mówiła też, ze z mamą odwiedzą 10 października grób ojca, a krzyż "smoleński" powinien zostać w kosciele. Ona jest egzaltowana, ale z spośród rodzin "poległych" pisowszczyków, które udzielają się w mediach, najnormalniejsza.

Daga

Putrowa się nie pokazuje w mediach i ona wydaje mi się najnormalniejsza.
Wypychowej nie widać, to też z rodziny pisowej.
Ale głowy za nimi nie dam!

ans

Wassermanówna chyba jest niezrównoważona. Ona rzeczywiście czasami się wypowiada jakby mniej napastliwie, ale na samym początku to właśnie ją z jej idiotycznymi pretensjami cytowano w publicznej telewizji. Był też moment, że cytowała fragmenty teorii bardzo spiskowych i wierzyła w to !
Trudno mi powiedzieć, ale ja chyba chciałabym tam pojechać gdybym była na ich miejscu. Nie dziwię się jednak, że ktoś nie chce.
Obrzydliwe jest to, że Jarek ze swoim PISem wykorzystuje rodziny osób związanych z PISem do celów politycznych.
Najaktywniejsza w tym względzie cały czas jest Gosiewska.
Ta Merta , która dzisiaj była w Smoleńsku jest wykorzystywana (takie mam wrażenie).

Daga

To jest w moim pojęciu, podłe!. Nie brać udziału we wspólnym wyjeżdzie, ale jak szczur przed wszystkimi i jeszcze durnowato mówi.
Nie rozumiem, czy ona boi się konusa????

kszzzz

Cóż, ja nawet się dziwię pani Ewie Komorowskiej i panu Dereszowi, bo ja w mediach będąc na ich miejscu nie chciałabym występować. Z drugiej strony rozumiem, ze zawłaszczanie katastrofy przez pomylonego bliźniaka i jego pomyloną świtę może ich wyprowadzać z równowagi... Może mnie też by wyprowadziło???

Dla mnie też najnormalniejsi są ci, którzy w mediach się nie pokazują.

haniafly

BB

Jestem pełna uznania i podziwu dla Pani Ewy Komorowskiej i Pana Pawła Deresza, którzy mając pełną świadomość co to zacz ten "pisowski odłam" zachowują zimną krew i o ile już się wypowiadają to mówią spokojnie, rozsądnie - jednym słowem PIĘKNIE !
Na szczęście i pisowskie rodziny w tej swojej zapiekłej nienawiści są podzielone czyli jest grupa NORMALNYCH.

ans

Nie wezmą ze sobą krzyża. Triumfują ci z rodzin, którzy przyszli na głosowanie chociaż nie jadą na pielgrzymkę.
Jeden (brat Melaka) wypowiedział się, że "krzyż jest teraz internowany w pałacu prezydenckim i nie wiadomo czy wróciłby z ziemi smoleńskiej".
Myślę, że nie jest to ważne.
Ten krzyż tyle negatywnych emocji już przyciągnął, więc lepiej, że nie będą go ruszać.
Dzisiaj Jarosław zaszalał w Krakowie i tam wypowiedział się, że "krzyż powinien stać pod pałacem".
Jutro znowu szykuje wielką zadymę w Warszawie. Znowu jakiś marsz z pochodniami pod pałac prezydencki. Ciekawe gdzie rano złoży wieniec. Czy poprosi o wpuszczenie do kaplicy czy na ulicy będzie śmiecił.
Oglądałam dzisiaj taką impresję przygotowaną przez kogoś z tvn24 pokazującą urywki materiałów z dni zaraz po katastrofie.
Widać tam reakcje ludzi, starania rządu aby godnie uczcić ofiary.
Wtedy nikt nie dzielił ich na tych z PIS i pozostałych.
Tam w tym materiale pokazano także Jarka i Martę, ale bez ich wypowiedzi. Pokazano jak Jarosław przyjmuje kondolencje od Tuska.
Tak to wszystko wtedy inaczej wyglądało..Zastanawiałam się kto zaczął eskalację nienawiści, silniejszej niż przed katastrofą.
Dziennikarze sugerują, że nowa wojna rozpoczęła się od pochówku na Wawelu. Moim zdaniem rozpoczęła się ona prawie natychmiast po katastrofie. Jarosław wtedy nie wypowiadał się publicznie, ale jego zwolennicy publicyści zaatakowali wszystkich , którzy nie byli zwolennikami prezydentury Lecha Kaczyńskiego. Odmawiali prawa do zwykłego ludzkiego żalu i współczucia dla rodzin wszystkich ofiar katastrofy tym wszystkim, którzy wcześniej nie wielbili Kaczyńskich i nie byli zwolennikami PIS.
To wszystko co do 4 lipca rozlewało się po internecie (i zapewne też w kościołach) po przegranych wyborach Kaczyński i jego ludzie zaczęli powtarzać w oficjalnych wypowiedziach.
Każda miesięcznica począwszy od 10 lipca była dla Kaczyńskiego i jego "ruchu" pretekstem do antypaństwowych demonstracji.
Jutro też może być gorąco Sad

Daga

Jesteśmy wszyscy poruszeni, tą katastrofą, przeżywaniem.

Może i nawet próbujemy odsunąc od siebie złe wspomnienia spod pałacu i widok jarkacza jak idzie z miną zawistną połozyć "swoją nienawiść do świata za karę, że zginęła jego pacynka, w formie - wieńca"

Jednak co dzień kłuja nas, albo jarkacz, albo ktoś wybrany przez pisdu.
Dzisiaj brat Mertów!

Życzę pielgrzymom kochanym, siły!
Pięknego przeżywania, nawet we łzach i pozostawieniu tam smutków.
Ja ich kocham za brak nienawiści i za rozsądek.
Ale broń Boże nie potępiam tych co nie znależli siły i nie byli gotowi na tę pielgrzymkę, tylko błagam!!!!!! NIE PLEĆCIE GŁUPOT W MEDIACH POD PODŁEGO JARKACZA!!!! - on was używa do swoich gierek!!!!

kszzzz

Dla mnie zaczął Jarkacz. Tylko "prochy" przez jakiś czas go tłumiły Wink

A Mertowie ( właściwie wdowa Merta, bo brata widziałam jedynie w krótkiej migawce) i druga pani Gosiewska... W ich zachowaniu nie dostrzegam miłości do osoby, którą straciły (albo nie kochały, albo nie były kochane, albo jedno i drugie...), a której tak mnóstwo można dostrzec u pani Ewy Komorowskiej, u pada Deresza, u pani Kurtyki, u pani Potasińskiej...).

bosman k.

To prawda. Wzruszyłam się wczoraj słuchając pani Komorowskiej kiedy opowiadała o tym jak otuli ją ostatnie tchnienie męża, które wydał tuż po zderzeniu z brzozą. Rozumiem tych, którzy nie czują się gotowi jechać ale nie prą na szkło i sitko namówieni przez j.e. brata.
Nie wiem czym kieruje się pani Merta. Dziwne, że sposób w jaki rodziny przeżywają traumę zależy także od poglądów i sympatii politycznych. Oczywista oczywistość, że to przypadek.
Wtargnięcie na spotkanie rodzin tzw "obrońców krzyża" uważam za szczyt bezczelności.

ans

Oglądałam dzisiaj transmisję ze Smoleńska.
Bardzo wzruszająco i pięknie to wszystko zorganizowano.
Przepiękna tam dzisiaj pogoda. Cudownie wyglądały lekko już złocące się drzewa na tle nieskazitelnie błękitnego nieba.
Przemówienia wzruszające, a zarazem takie zwyczajne.
Pani Komorowska (wdowa po wiceministrze obrony) jest niewątpliwie osobą bardzo utalentowaną. Wszystko zorganizowała, pięknie przemawiała, a nawet śpiewem towarzyszyła czytającemu psalm .
Dlaczego tak utalentowane osoby zazwyczaj gdzieś w cieniu, na uboczu pozostają, a w telewizji wysłuchujemy pań o mentalności i manierach przekupek..
Nie ma sensu opisywanie tych uroczystości, bo pewnie oglądaliście.
W tvn24 w oczekiwaniu na drugą część uroczystości , która ma się odbyć na cmentarzu w Katyniu pokazują fragmenty przedpołudniowych wydarzeń.
Pokazują także obchody w Polsce. Wizytę Marty Kaczyńskiej z rodziną na Wawelu (to zrozumiałe) i tradycyjne już rozróby pod pałacem prezydenckim. Jarosław złożył tam wieniec Rolling Eyes

Bez sensu moim zdaniem. Wieczorem zapowiadają kontynuację rozrób (z pochodniami!).
Po transmisji porannej uroczystości pokazano "Kawę na ławę". W zamyśle miała być audycja wspominkowa, nostalgiczna. Może byłaby gdyby Rymanowski nie popełnił błędu zapraszając do programu Jacka Kurskiego. Ten przeszedł sam siebie w demagogii. Powtarzał wszystkie "pisowe prawdy objawione", obrażał i winił prezydenta Komorowskiego za zepsucie atmosfery po początkowym nastroju wspólnoty w żalu .
Zaatakował Julię Piterę wręcz po chamsku, to jej zarzucając popsucie atmosfery powagi w tym programie. Szkoda słów na perfidię wszystkich pisowych. Sad

hajdi

Dzisiaj o 22,05 w programie drugim TVP wyświetlony zostanie film dokumentalny o katastrofie pod Smoleńskiem zrealizowany przez Rosjan. Bardzo jestem go ciekawa.

ans

Nie wiem czy będę w stanie jeszcze to dzisiaj oglądać. Bardzo zmęczyło mnie zbyt długie oglądanie telewizji.
Jeszcze patrzyłam na uroczystości w Katyniu.
Jako przerywniki dla transmisji tych wszystkich uroczystości na żywo tvn24 pokazuje obrazy z dni bezpośrednio po katastrofie.
Jak myśmy to wszystko wytrzymali. Sad

hajdi

Ja na szczęście niczego dziś nie oglądałam. Przedpołudniem byłam z wnuczką i córką na basenie, po obiedzie się położyłam i o dziwo spałam 1,5 godziny, a teraz obejrzałam film Smile

Widziałam tylko migawki z tego cyrku pod Pałacem Prezydenckim i wcale nie miałam ochoty tego widzieć.
Nie dziwię się, że czujesz przesyt Sad

ans

W tvn24 z tego przed pałacem były tylko migawki. Wzruszająca, piękna, a zarazem psychicznie męcząca była transmisja uroczystości ze Smoleńska. Nie żałuję, że oglądałam całość. Potem pokazują po wielokroć tylko urywki wystąpień , a to już nie to samo. Bardzo wzruszające było wystąpienie duchownego ewangelickiego, wcześniejsze proste przemowy Ewy Komorowskiej, prezydentowych także. Ktoś czytał psalm, a Ewa Komorowska przejmującym głosem dawała melodyjne tło . Aż dreszcze przechodziły kiedy się tego słuchało.
Wcześniej także Ewa Komorowska odczytała nazwiska wszystkich ofiar katastrofy. To także było bardzo przejmujące.
Operatorzy filmowali okolicę, piękną okolicę na tle błękitnego nieba.
Wydawało mi się, że ta przyroda jest tak piękna iż te wszystkie wieńce, kwiaty, znicze, flagi psują harmonię tego pięknego miejsca.
W Katyniu już nie było tak pięknego słońca, las zacieniał, ale uroczystości chwytające za serce. Absolutnie nie czuję przesytu tym co dzisiaj zobaczyłam na żywo. Jak już wspominałam w oczekiwaniu na relacje na żywo tvn24 przypominała sceny sprzed pół roku. To przypomniało mi te dni kiedy w telewizji bez przerwy były pokazywane żałobne uroczystości, powitania kolejnych trumien. To przecież trwało przez wiele dni.
Pokazanie tego teraz przypomniało mi jak władze dokładały wszelkich starań aby było godnie (jak to niektórzy mówią).
Czy pisowi okazali jakąś wdzięczność ? Wręcz przeciwnie coraz bardziej eskalują swoje absurdalne pretensje. Nie wiem czy wiecie, że pod pałacem bojówki domagają się "przywiezienia ciał z Moskwy" Rolling Eyes

(teraz !). Śpiewają "ojczyznę wolną racz nam wrócić panie".
Wassermanówna domaga się ekshumacji ojca.
Mimo, że na pielgrzymce w Smoleńsku były dzisiaj rodziny ponad 60 ofiar katastrofy to podkreśla się, że "była tam część rodzin".
Niedługo po katastrofie kiedy te rodziny pogrążone w bólu jeszcze się nie zorganizowały w mediach wypowiadali się: Gosiewska, Wassermanówna, Kaczyński , Merta i Melak . Wypowiadali się głośno w imieniu rodzin nie dodając , że nie wszystkich reprezentują. Na wczorajsze spotkanie rodzin przyprowadzili t.zw "obrońców krzyża".
Ta pielgrzymka moim zdaniem była bardzo potrzebna, choćby dla przypomnienia, że ofiarami katastrofy byli nie tylko prezydent i pisowi , ale wiele innych niewinnych ludzi.
Szczytem bezczelności ze strony pisowych jest winienie Tuska za to, że zaplanowano w kwietniu podwójne obchody. Doskonale pamiętam jak wtedy wszyscy się cieszyli (głównie dziennikarze), że tak ten problem rozwiązano. Gdyby prezydent jechał w ten sam dzień co Putin i Tusk to jemu byłoby niezręcznie. Tak jak zdecydowano, miał mieć swój wielki szoł... i miał. Sad

hreczka

ans

Teraz mają problemy z powrotem do Polski:
[link widoczny dla zalogowanych]
Po takim męczącym dniu. Sad

Tymczasem pod pałacem tradycyjna rozróba. Sad

hajdi

Cytat z 'dyktatury4rp':

"Nie sposób nie zauważyć wyjątkowej oprawy i podniosłości dzisiejszych uroczystości, które upamiętniły ofiary kwietniowej tragedii. Pielgrzymką do Smoleńska nie byli jednak zainteresowani ludzie, którzy zrezygnowali z godnego uczczenia swoich bliskich i złożyli pamięć o nich na politycznym ołtarzu odurzonego prowokatora. Niektórzy z nich posunęli się do bardzo "oryginalnych" sposobów obchodzenia dzisiejszego półrocza, które minęło od wypadku. Aby godnie uczcić pamięć swojego ojca Małgorzata Wassermann oficjalnie zapowiedziała, że za kilka dni złoży wniosek o ekshumację jej ojca, który żył po katastrofie.."

i jeszcze fragment komentarza do powyższego bloga:

"Jeszcze jedno podobieństwo: niemieccy narodowi socjaliści zrobili bohatera z alfonsa, który zginął w ulicznej drace. Polscy naziści - z neudacznika, który zginął najpewniej przez własną głupotę i namowy obłąkanego brata. Wniosek 1: każdy ma bohaterów, na jakich zasługuje. Wniosek 2: nie lekceważmy Jara; Hitlera też wielu uważało za obłąkanego i nie traktowało poważnie ani jego ani jego zwolenników. "

A rosyjski dokument o katastrofie nagrałam sobie, szkoda było mi odmówić sobie szkła w wykonaniu Grzesia i Kamila.

hajdi

Jeszcze a propos tego nieudanego wylotu z Witebska. czekają na samolot z Warszawy.
Wyobrażacie sobie o ile to podroży koszty tej 'pielgrzymki'. Stanowczo państwo jest za szczodre.

ans

Nie ważne koszty. Te uroczystości bardzo były potrzebne. Jeśli oglądałaś szkło chyba widziałaś sms-y ludzi, którzy to oglądali i byli poruszeni.
Jakże z tym kontrastują rozróby na Krakowskim przedmieściu :
[link widoczny dla zalogowanych]
Muszę się przyznać, że te pisowe rozróby jednak mnie niepokoją. Nie bierze w tym udziału większość społeczeństwa, ale i te bojówki mogą doprowadzić do przykrych incydentów. Sad

Przygnębia mnie to wszystko. Radość sprawiła mi za to jedna z pań telefonujących do "szkła", która powiedziała, że zna ludzi, którzy wstydzą się tego, że głosowali na Jarka.

Daga

Jestem wstrząśnięta tym co działo sie pod pałacem.
Tam w Smoleńsku takie piękne uroczystości, wzruszające chwile, a fuhrer jarkacz ze swoimi bojówkami diabelski taniec wyczyniali.
Nie oglądałam nic, czekam na powtórki, a to co doszło do mnie za sprawą szkiełkowych telefonów i SMSów, jest ohydne.
Zgadzam sie ze zdaniem, że Hitlera też lekceważyli!!!!!
Wassermanowa i inni niech sobie robią co chca, TYLKO ZA WŁASNE PIENIĄDZE!!!!!!

Podobno, jak dowiedzieli sie bojówkarze pod pałacem, ze zepsuł się samolot i Anna Komorowska musi czekać w Witebsku, wraz z 80 osobami, klaskano z radości Sad

- to podły karakan, do czego on sie jeszcze posunie????

kszzzz

Miałam wątpliwości, czy mój ostatni demotek nadaje się do tego wątku, ale po Waszych ostatnich postach już wątpliwości nie mam. Najbardziej zaś (z tego co napisała Hajdi) zszokowała mnie Wasserwannówna i odwołuję, co o niej wcześniej napisałam (jednak mało się znam na ludziach, a było mi jej naprawdę żal).
Dziś byłam oderwana od mediów z powodu licznych świąt rodzinnych (gdyż liczni członkowie mej rodziny uwielbiają być wagami), więc nadrabiałam wieczorem, choć niestety tylko we fragmentach. Pielgrzymka do Smoleńska, nawet we fragmentach, wywołała u mnie łzy wzruszenia i przeogromną falę współczucia dla tych osób, które w niej uczestniczyły.
"Uroczystości" na Krakowskim Przedmieściu wywołały moją wściekłość i bunt - nie chcę, nie znoszę takiej Polski!!!
Poza tym jeszcze pokazywano Martę K. na Wawelu, w sytuacji raczej wywołującej współczucie (coraz jej trudniej...). I choć sama tego doświadczyłam, i to w znacznie mniej szokującej sytuacji (choć dla mnie jednak szokującej), a grób rodziców mam pod bokiem, nie potrafię jej współczuć. Już nie potrafię...
A teraz moja impresja na temat obchodów półrocznicy śmierci Mniejwielkiego Brata przez Brata Wielkiego i jego zaplecze...

ans

Przeglądałam trochę wpisy pod artykułami i fsk i widzę, że dosłownie wyżywają się durne pisowskie tumany na pani prezydentowej. Jeszcze piszą , że " prezydentowej Kaczyńskiej też dokuczali". Kto ? Rydzyk ?
Jak Maria Kaczyńska została pierwszą damą to na samym początku rzeczywiście ktoś żartował z reklamówki, którą mężowi zaniosła do samolotu.
Jak tylko dała się poznać m.i z tego, że przyjmowała u siebie panie ze słusznymi postulatami, miała swoje niezależne zdanie na różne tematy cieszyła się szacunkiem u wszystkich oprócz Rydzyka.
Pani Komorowska bardzo miała dziś ciężki dzień i doskonale dała sobie radę z obowiązkami jakich się podjęła.
Miedwiediewa też była na tych wszystkich uroczystościach.
Pomyślałam sobie, że muszą się te damy natrudzić.
Teraz Komorowska jeszcze czeka na samolot, a dzień zaczęła o trzeciej rano. Zamiast ją podziwiać i być dumnym z jej postawy takie g.. krytykują.

ans

Ja , jak już wspominałam wcześniej oglądałam bezpośrednie transmisje z uroczystości w Smoleńsku i Katyniu, oglądałam też Kawę , częściowo lożę prasową i "szkło". Nie da się jednak wszystkiego zobaczyć czy wysłuchać.
W "kawie" Kurski wspominał coś na temat porannej rozmowy radia Zet z prezydentem. Cała wypowiedź Kurskiego to była klasyczna demagogiczna PISdułka. Wiele klasycznych już pisowych obróceń kota ogonem w niej zawarł, ale to co mówił na temat prezydenta nie było mi znane.
Do "szkła" zadzwonił jakiś oburzony pan, który stwierdził, że Kurski przeinaczył wypowiedź prezydenta. Powinnam się była domyślić, że jak już kłamał, przekręcał, napadał to wszystko co powiedział tę samą miało wartość.

Daga

Jestem wściekła oglądając i słysząc z różnych stron fuhrera z bojówkami!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Też słyszałam w szkiełku o kłamstwie Qurska, ALE GDZIE BYŁ WTEDY RYMANOWSKI??? CZEMU NIE PROSTUJE?????

Wydaje mi sie, ze dłużej nie wytrzymam tego psucia Państwa!