www.spotkania.fora.pl

hreczka

.
Od blisko trzech lat - prawie w ogóle nie oglądam SK! Cool

Nie mogę patrzeć na to, jak inteligentni faceci robią z siebie pajaców i "rżną głupa"... wrrrrr...
Lawirują bidoki - między jedną "poprawnością polityczną", a drugą, (może i trzecią - też!)

Twisted Evil

hajdi

Dlaczego "wpisujcie miasta" Question

Nie rozumiem Shocked

hreczka

.
Hajduś, to takie "zawołanie" pojawiające się na różnych, "gadanych" forach Wink

...
(Chyba nawet na Forum SK - też się pojawiało... Rolling Eyes

)

.

BB

Hreczuniu Droga, Kochana!
Mam do Ciebie ogromną prośbę - zanim całkowicie skreślisz Szkiełko, bądź taka dobra i oglądnij program niedzielny, w którym zobaczysz "świeżą krew" w postaci Grzesia Markowskiego i Kamila Dąbrowy.
Według mnie wnieśli oni - od dawna już nie wyczuwalną - atmosferę dawnego dobrego SK. Są przesympatyczni!
Zrób to dla mnie - błagam - i obejrzyj choć raz (powinno wystarczyć!) bo okropnie jestem ciekawa Twojego zdania.
Ostatnie dwa wieczory - sobota i niedziela - były super w ich wydaniu.
Być może przesadzam z tymi zachwytami, ale nic na to nie poradzę - JESTEM ZA - A ŻADNEGO PRZECIW NIE ZNAJDUJĘ !

ans

Bardzo lubię Markowskiego z Dąbrową.
Oprócz tego zachwyciło mnie kilka sobotnich występów Wojtka Zimińskiego z Markowskim. "Dograli się" i świetnie zaczęli się rozumieć w pół słowa.
Dosyć dawno nie było ich wspólnego występu (wyczekuję !).
"Szkło" w normalne dni także bywa jak dawniej ciekawe. Najbardziej zależy to od aktualnych wydarzeń, od tego kto telefonuje.
Panowie także mają lepsze i gorsze dni. Nie było jednak moim zdaniem "szkła" w którym nie znalazłoby się czegoś co wywołało mój szczery śmiech i zdecydowanie poprawiło mi nastrój.
Moim zdaniem wszyscy, którzy w "szkle" występują mają "super błyski", że tak to określę.
Redaktor Miecugow nie tak dawno temu jednym zdaniem poprawił mi humor na długie dni. Chodziło o sprawę dębu z Jasła.
Nie zawsze i nie wszystko mi się zdecydowanie podoba, ale przecież zawsze tak było.
Bardzo się cieszę, że zakupiłam dekoder na kartę i na wakacjach także mogę "szkło" oglądać. Very Happy

Z "poprawnością polityczną" moim zdaniem najgorzej radzi sobie Sianecki, ale zawsze ma jakiegoś towarzysza, który aż tak nie "lawiruje". Wink

hajdi

Podpisuję się pod apelem BB Hreczuniu Exclamation

Trzeba chociaż raz zobaczyć tę parę zanim ich TVN utemperuje, albo im samym się znudzi. Zachwycają mnie zwłaszcza błyskawiczne i celne riposty Grzesia Markowskiego, którego żaden telefon nie jest w stanie zbić z pantałyku Smile

BB

Niepokoi mnie coś - albo Hreczka jeszcze nie przeczytała tej gorącej prośby, albo ją elegancko "olała" i się nie będzie wcale do niej ustosunkowywać.
Wolałabym tę pierwsza opcję - a Ty Hajdi?

Daga

Hreczko:) zawsze można użyć pilota, ale tak jak pisze Hajdi:), BB:), szkło Markowskiego i Dąbrowy jest fantastyczne, faktycznie 'nowa krew'

BB

A Hreczki jak nie było - tak nie ma! Buuuuuuuuuuuuuuuu! Przestraszony

hreczka

.
Dobrze! Popatrzę w niedzielę... Rolling Eyes

Daga

Jest nadzieja Very Happy

BB

Kamień z serca HRECZUNIU ! Teraz tylko modły trza w niebiosa zanieść, aby nasi ulubieńcy nie dali plamy, albo co nie daj Boże - nie urlopowali się.
Będę czekać na opinię tak jak czeka się na 6-tkę w TOTO!

hajdi

No właśnie BB. Kciuki będę trzymać, aby wszystko wypadło OK i zyskało aprobatęHreczuni.

hreczka

.
Oj, widzę, że powinnam opowiedzieć tu ... "swoją historię" Wink

...

Jako zagorzała ex-fanka Szkła Kontaktowego ... z bardzo wysokiego konia spadłam!

Oglądałam je niemal od początku, (chyba z pięć lat, bo jakaś rocznica była nie tak dawno...). "Cała w skowronkach" - namawiałam znajomych do podłączania się pod kablówkę, lub satelitę... Rolling Eyes

aby mogli czerpać z tego "zdroju humoru i satyry"!
Ze dwa razy miałam to szczęście, że udało mi się dodzwonić do programu. Trafiałam na cudowne i ulubione przeze mnie - duety; A więc raz - był to G. Miecugow i M. Przybylik, (sic!), a raz - też G.M. i jako "gość" - bardzo ceniony i mój ulubiony psycholog - Andrzej Komorowski.
W tamtych czasach poprzeczka poziomu programu - była ustawiona baaardzo wyyyssoooko! Very Happy

...

Aż się wzięło i spsiło ("zeszło na psy" - przepraszam wszystkie pieski!)... Crying or Very sad

Nie tak dawno zgadało mi się na ten temat z DAKunią (w jakimś, sąsiednim wątku)...
Spsiło się zresztą całe tvn24... i to, jak już wspominałam u góry - gdzieś ok. trzy lata temu ... Sad

Mimo to, będąc "uzależniona" - gdy włączam telewizor, to niemal - na okrągło oglądam tvn24 (i to niejednokrotnie wściekając się na redaktorów, lub programy - z różnych powodów) ...

Nie mając sił na podawanie licznych przykładów - przytoczę jeden - choćby z wczorajszego Szkła; (tak - miałam telewizor ustawiony na tvn24 i ... robiłam coś tam, coś tam i akurat szło Szkło... Wink

i aż mnie trzęsie do tej chwili... )
Telefonowała p. Anna z Wrocławia i w piękny, kulturalny sposób - wyrażała swój żal, że zadymy wokół KDT - przesłoniły i uniemożliwiły ... godne pożegnanie ze Zbigniewem Zapasiewiczem... To - jak "byle jak" skwitował tą wypowiedź - Sianecki ... nawet jego Gościa (Andrusa (?)) - wprawiło w zdumienie, bo spojrzał na Sianeckiego - wyraźnie zaskoczony, zgorszony i zaniemówił... Shocked

(Tak, tak! Spontanicznych reakcji - niestety, nie da się ukryć... Embarassed

)

Wprawdzie obiecałam, że obejrzę w niedzielę - ten "lepszy tandem", to jednak, ponieważ zniechęcenie moje jest wielkie, więc jeżeli w tym samym czasie będzie jakiś ciekawy film, to... - niestety, - nie dotrzymam obietnicy! Wink

...

.

hajdi

To wszystko prawda. Również byłam zniesmaczona zachowaniem Sianeckiego w związku z czyjąś śmiercią i to po raz drugi w tak krótkim czasie, o czym tutaj też dyskutowaliśmy.
Mimo to nie daj się prosić Hreczuś i obejrzyj kiedyś niedzielne szkło, chociażby po to by móc powiedzieć, że miałaś rację i nic ciekawego ta para sobą nie przedstawia Smile

BB

Powiecie pewnie, że się podlizuję Hreczce, ale naprawdę muszę się zgodzić ze wszystkim co napisała. Twoja "szkiełkowa saga" jest wypisz-wymaluj moją. Też się zachwycałam, też "zaraziłam" wielu znajomych, którzy żyli w błogiej nieświadomości, że taki cud jak SK istnieje, a teraz niestety często muszę odpowiadać na ich pytania "czy ty to jeszcze oglądasz"?
Odpowiadam zgodnie z prawdą - owszem, ale "w kratkę" bo to zależy od "gościa" (niektórych nie trawię po prostu, więc się nie katuję), ale też mówię o świeżym duecie, który jeszcze mi nie podpadł i się nim zachwycam.
Nie wiem czy ktoś pamięta, ale dawno temu na forum SK "zaadoptowałam' jako drugiego wnuka Greg-Mara co on zresztą zaakceptował. Bardzo fajnie mi się z nim "gadało" i gdy Ojciec Redaktor Grzegorz zapowiedział nową parę i powiedział, że będzie Greg-Mar, bardzo się ucieszyłam . Dalej się więc cieszę, chociaż wcale nie jestem pewna , że to właśnie jest ten sam.
O wczorajszym SK nic nie powiem bo nie oglądałam, ale wierzę na słowo, że był niewybaczalny zgrzyt (podobnie jak było kilka dni temu - prof. Kołakowski i red. Bruno Miecugow.), Wypadek przy pracy czy coś się naprawdę "porobiło" z naszymi niegdysiejszymi ulubieńcami

kszzzz

Są to różni GregMar'owie. Nasz z FSK, kiedy GregMar trafił do Szkiełka, zabrał na starych Mykach głos w tej sprawie (choć ma Mykach właściwie nie pisał) i chociaż nawet mu się spodobało, iż niektórzy podejrzewali, ze to on trafił do SK, to sprawę wyjaśnił, zresztą tylko niektórym, bo z wieloma osobami nawiązał wcześniej prywatne kontakty i te osoby wiedziały, iż nie jest Grzegorzem Markowskim z SK (nawet nazwisko na trochę inne).

Jeśli chodzi o SK, też oglądam bardzo w kratkę i do tego zazwyczaj we fragmentach, pisałam gdzieś o tym niedawno (podobnie jak Wy na początku - przez 3, czy 4, a może 5 lat byłam bardzo zafascynowana programem).

Dodam więc jeszcze, że ze wszystkich występujących w Szkiełku, najbardziej na nerwy działają mi Ojcowie Redaktorzy.

Grzegorza Markowskiego bardzo, bardzo lubię, i nie tylko W SK, ale i w TOK-u Very Happy

BB

Dzięki Kszzzz ! Pozbywam się zatem rozterki - on to czy nie on !
Choć przyznam, że nie miałabym nic przeciwko temu, aby także i ten Grześ dał się na mojego wnuka zaadoptować.
Nie będę już jednak działać w tym kierunku, albowiem "tamte czasy" zaliczam już niestety do definitywnie zamkniętych - czego zresztą wciąż żałuję. No cóż - c'est la vie !

kszzzz

ans

Coś mi się wydaje, że te 3 lata o których piszecie to jednak przesada.
W 2007 spotykaliśmy się w realu i wtedy wsje "szkłem" zachwycali się, a to dopiero 2 lata od tego czasu minęło, a nie 3.
Też się zdziwiłam, że Sianecki dziwnie zareagował na telefon p. Anny z Wrocławia. Potem (po szkle) zobaczyłam, że to właśnie Sianecki przygotowywał relację z pogrzebu . Pokazywali to w "Dzień po dniu", ale wcześniej musiało być w jakimś programie.
Mnie się wydaje, że szkło satyryczne ma być, więc redaktorów zaskakują poważne tematy. Szczególnie Sianecki nie bardzo potrafi zareagować właściwie.
Duet niedzielny najczęściej bardzo mnie bawi, ale także im trafiały się nieco nudniejsze programy Wink

To jest wręcz nieuniknione, ale ja i tak lubię nadal "szkło" oglądać.
Szczególnie kiedy cały dzień nic nie oglądam, to mam "w pigułce".

Kalina

Dąbrowy i Markowskiego słucham w przedpołudniowym, sobotnim programie " W pół do IV RP" w TOK FM. Są fajni, ale jeszcze fajniejszy jest całotygodniowy przegląd prasy tabloidowej o godz. 9 w niedzielę w wykonaniu Kamila Dąbrowy i dr Wojciechowskiego z Uniwersytetu Warszawskiego. Ich interpretacja informacji z Faktu, Super Ekspresu i tym podobnych jest przekomiczna. A szkło, to już chyba trochę zmęczenie materiału, albo wypalenie Sianeckiego i Miecugowa, bo ile w końcu można.

hreczka

.
"Szkło" - szło!
Jak obiecałam
- oglądałam! Shocked

I niestety, powiem szczerze,
że mnie to "nie bierze"... Crying or Very sad

W ogóle nie wiedziałam
- co właściwie słyszałam
i widziałam... Rolling Eyes

kszzzz

Dopowiem, ja niestety miałam podobnie...

Nie wiem, czy wpadka to, czy wypadek,
lecz ciutkę potłukł mi się dzisiaj zadek...
Tak bardzo, bardzo chciałam, aby wyszło,
ale marzenie moje hen w dal prysło... Confused

BB

Jestem niepocieszona !
No cóż - de gustibus non est disputandum !!!!!!!!!!!
Ale nie będziecie moje Drogie miały nic przeciwko temu, że ja pozostanę wierna pierwszemu wrażeniu i nadal będę oglądać "ulubioną parę" ?

ans

A ja wyjątkowo wczoraj nie oglądałam zmuszona do obchodów imienin Wink

Nie mogę więc ocenić jak było.
Bardzo lubię tych młodych panów, ich subtelne, a niekiedy absurdalne żarty.
Ale, wiem, że nie zawsze są "fajerwerki".
Czasem bywały mniej zabawne występy. Już pisałam, że bardziej bawił mnie Markowski, ale w duecie z Zimińskim.
Pierwszy występ Zimińskiego z Markowskim nudził mnie, drugi był nieco lepszy. Ostatnie 4 pod rząd gdzie występowali tak mnie bawiły, że bez przerwy się śmiałam.

hajdi

Również nie mogę się wypowiedzieć na temat wczorajszego 'szkła', bo także wczoraj imprezowałam, najpierw na świeżym powietrzu, a potem w domu Smile

BB

A ja jestem wierna "niedzielnym szkiełkom" i niezmiennie uśmiecham się do
"mojej ulubionej pary" - czy zawsze będę się uśmiechać tego nie wiem, ale na dzisiaj bardzo ich lubię.
Całą zabawę - i to nie tylko w niedziele - psuje mi czołówka, której od samego początku nie trawię. Czy ona będzie już zawsze?
Albo jestem głupia jak but z lewej nogi, albo nic już nie rozumiem, ale patrzeć na to "coś" nie potrafię i zamykam oczy.
Może, gdyby mi ktoś wytłumaczył o co w tym "czymś" chodzi, to bym tych oczu nie zamykała.

ans

Ja już przyzwyczaiłam się do nowej czołówki i nawet ją polubiłam Wink