www.spotkania.fora.pl

ans

Piszę w nowym temacie, bo nie wiem do którego istniejącego dołożyć...
Jak to pięknie brzmi : "możliwe nieprawidłowości"... Stały sposób działania PIS i sensacyjnych mediów. Od rana słucham i wierzyć mi się nie chce, że można tak "rozpierdalać" państwo. Przepraszam, ale żadne inne słowo tu mi nie pasowało..
Działacz związkowy ze stoczni mówi, że 3 tygodnie temu "widział sprzęt wywożony na lawetach. Czyli, rozkradają.." . Zgłosił posłowi PIS ! Dlaczego nie w prokuraturze pyta naiwnie dziennikarz. "Prokuratura jest niewiarygodna" odpowiada z pewnością siebie związkowiec. Jak mogłaby być wiarygodna kiedy rządzi "uzurpator Tusk", a jedyny prawdziwy premier Kaczyński musi chwilowo pozostawać w opozycji.
"W materiałach CBA dotyczących prywatyzacji stoczni pojawia się nazwisko Grada" grzmią dziennikarze.
Pani Grysiak nieśmiało przypomina, że ów Grad publicznie ogłaszał, że proces prywatyzacji ma być pilotowany przez służby (w tym CBA).
Ta nieśmiała uwaga tonie w powodzi opinii wygłaszanych z emfazą przez kolejnych piśdzielców. "Znacznie większa waga nadużyć niż w przypadku afery hazardowej ". Aferalny rząd Tuska ... i.t.p, i. t. d....rzygać się chce...Grad zamówił sobie CBA aby go rozpracował.
Napierdalski podłącza się do chóru oburzonych.
Rano w tvn24 był jego poprzednik Olejniczak. Jego wypowiedzi były stonowane , ale to nie on kieruje partią.
CBA żadnej operacji nie doprowadza do końca ! Począwszy od afery gruntowej. O wiele ciekawsze są bowiem "możliwe nieprawidłowości" niż trud udowodnienia czegokolwiek. Czy "ciemny lud" znowu to kupi ?

DAK

To był specjalny moim zdaniem wniosek (zaplanowany przez operacyjnych) by w ogóle mieć podkładkę do podsłuchiwania. Uderzyła mnie ta wygadana przez .osła i związkowca data "parę tygodni temu", bo przecież podsłuchiwali na pewno dużo wcześniej.
A Napierdalski każdym swoim wystąpieniem umniejsza zwolenników lewicy.
Tam na lewicy najrozsądniej to zachowuje się jedynie Kalisz.

Korzystając z wzorca z niszczarką ABW po wejściu do CBA powinno ogłosić, że "brak dowodów jest dowodem winy". Problem tylko w tym, że akurat teraz to będzie prawda. Sad

Ewa z Tarnowa

Masz rację Ansiku, rzygać się chce z tego natłoku wiadomości i tych gadających byle gadać głów. Piśdzielcom oto chodzi, żeby ciemny lud to kupił.
Ale za dużo tych sensacji jak na taki krótki czas i coraz bardziej podejrzewam kto nakręca ten interes: dwaj mali bliźniacy Shocked

ans

Nawet nie "parę tygodni", wyraźnie mówił o trzech (zaledwie) tygodniach.
Pani Grysiak wtedy przypomniała, że Grad znacznie wcześniej zatrudnił "służby" do kontroli procesu prywatyzacji.
Wynikałoby z tego, że zamówił sobie CBA , a następnie zaczął "stwarzać nieprawidłowości" Wink

Przewodniczący stoczniowej Solidarności nie wierzy w nadużycia , mówi, że to doniesienie do CBA szkodzi przyszłości stoczni i jest wynikiem "teorii spiskowej". Wink

DAK

Kalina

Nie sprzeda Grad stoczni, może coś jeszcze nie wypali i budżet diabli wezmą. Reasumując jest tak jak zwykle: im gorzej w ojczyźnie, tym lepiej dla pisdzielców. Ugoda z Eureko na pewno zabolała. I ten Traktat Lizboński niestety, trzeba było już podpisać. Czymś te dobre wieści trzeba było przyćmić. Ot, jak zwykle małość wylazła i skrzeczy.

DAK

Daga

Dziś sie taki stoczniowiec odezwał!!! - powiedział coś odwrotnego do tych rewelacji Nowaka wraz z innymi szczekaczami.

Nowaka znam osobiście i przed wygraną pisdzielców, z UPRu ( jak nie weszła do sejmu ) przeskoczył do pisiurów.
Teraz miał swoje 5 min. i dziś nie zaśnie z emocji, że był w telewizji.
Kiedyś idąc do skarbówki natrafiłam na wiec "muchy" Korwina od Mikków a obok jako podnóżek stał skromniutki Nowak.
W sejmie siedzi obok Nelki, więc nic dziwnego, że tryska z niego mądrość!!!

kszzzz

Nie wiem, czy jeszcze w stoczniach są "prawdziwi" stoczniowcy, ale na pewno są prawdziwi pisdzielcy w PIS-ie. A ci mają jeden tylko cel - wszystko, co nie powstało dzięki kaczorkom mniejszym, wysadzać w powietrze. A ze dzięki kaczorkomm nie powstało nic, więc do wysadzenia jest wszystko i wszyscy. Więc wysadzają...

Czy ktoś jest tym zdziwiony? Wink

DAK

Gorąco polecam artykuł [link widoczny dla zalogowanych]
żadne konferencje Grada, a tym bardziej rzeczniczki prasowej ARP (bo przecież nie bidnego jej szefa) nie wyjaśnią sprawy lepiej każdemu człowiekowi bez względu na zdolności logicznego myślenia.

Na razie pod artykułem tylko 5 komentarzy, a i one warte były przeczytania - jeszcze się cba na tym nie zalogowało. Wink

Ewa z Tarnowa

Po przeczytaniu artykułu "Sprzedam golfa" pomyslałam o moim kłopocie z pozbyciem się mebli do sypialni po mojej Mamie. Meble są ogromniaste z czasów II wojny światowej, a więc żaden zabytek. Nikt nie chciał ich kupić, więc stoją sobie w starym mieszkaniu po nieboszczce. Ale chcemy tam zrobić remont, więc chcąc niechcąc musimy się ich pozbyć i prawdopodobnie żeby ktoś je wziął będziemy musieli mu zapłacić. Shocked

Wcale nie jest tak łatwo pozbyć się rzeczy niechcianych.

kszzzz

A do zezłomowania "golfa" się dopłaca. Nikt nie zrobi tego za darmo.

Ewuniu, a może meble nadają się na opał? Wink

hreczka

Kalina

Fajny artykuł. Również uśmiałam się do łez.
A do odstąpienia mam nową /ok.8 letnią/, nieużywaną jeszcze wannę. W firmowym opakowaniu. Nigdy nie rozpakowywaną. Rozmiar - 120 cm.
Kupił ją Kolega Małżonek, w celu wymiany starej /stoi do dnia dzisiejszego/.
Jak to się mówi, złapał co w łapy mu wpadło. W domu okazało się, że rozmiar taki bardziej "na oko", czyli niewłaściwy. W miejscu zakupu nie chcieli zamienić wanny na inną o właściwym rozmiarze. Moje Szczęście Domowe stwierdziło, że wanna się przyda, bo przecież będzie remont w drugim mieszkaniu. Życia nurt odsunął sprawę remonty w drugim mieszkaniu , na bliżej nieokreślony czas. Inne sprawy spowodowały, że wanny już nie będziemy instalować, więc zakupiliśmy drzwi do kabiny prysznicowej I tak sobie żyjemy wespół zespół, wraz z nową starą wanną.Ani jej sprzedać /kto ją kupi?/ani na działkę wystawić /bo nie mamy/, ani ją wyrzucić /bo przecież szkoda/.

Ewa z Tarnowa

Kalinko, jakby to były czasy PRLu mogłabyś liczyć na zamianę. My w latach 1983-1989 wymieniliśmy wannę na lodówkę dla mojej Cioci, meble kuchenne na pralkę automatyczną. Nowe meble kuchenne zdobyliśmy przez ogromne znajomości, ale jak przyszło co do czego meble już nam nie pasowały i stoją sobie razem z meblami mojej Mamy i nikt ich nie chce. Very Happy