www.spotkania.fora.pl

hajdi

Wszyscy ci maszerujący pod wodzą wuca marzą o powrocie PRL. Marsz był wyrazem ich marzeń i tęsknot. Oni żyją w świecie równoległym Confused

Śnią o powrocie do lat dzieciństwa i młodości.

hreczka

.
______________

______________

Z adresu: [link widoczny dla zalogowanych]

Wink

DAK

Nic nie widziałam, ale domyślam się, że na transparentach była sama "mowa miłości". Wink

A wczoraj na lekcji dzieciaki pytały mnie co to był TELERANEK? - Ten stan wojenny to dla nich kompletny matrix. Sad

A ponieważ powiedziałam im, że bardzo się cieszę z pewnej rzeczy dzisiejszego wieczoru, to zmusiły mnie do powiedzenia, co mnie tak cieszy? Powiedziałam, że mnie jako nauczycielowi nie wolno/ nie wypada uprawiać polityki. Ale byli nieugięci, więc narysowałam im na tablicy krzywą zmian temperatury na cały czwartek i połowę piątku (pikowanie w dół między godz. 16.00, a 22.00 - domyślili się i śmiali się razem ze mną. A ja miałam w takim razie powód nr 2 i nr 3 do zadowolenia. Nr 2 - cieszyła postawa dzieciaków, a nr 3 - miałam jak na dłoni efekty swojej pracy, czyli ich umiejętność interpretacji wykresów. Very Happy

Inny świat

Miałam coś napisać ale mi ręce opadły, bo posłuchałam fragmentu podsumowania roku przez prezesa.
Samo dno i katastrofa. Że też go gardło nie rozbolało po wczorajszych wystąpieniach. Jeśli nie - to po tym steku bzdur powinien zaniemówić jeśli istnieje sprawiedliwość - bez prawa. :hamster_speachless2:

ans

Mignął mi gdzieś dzisiaj prezes. Ohydnie wygląda jak mówi, jakieś takie sczerniałe ma okolice ust i grymasy straszne robi. Co mówi nie słuchałam, bo zaraz zmieniłam kanał..
Takie obrazki toleruję:

..ale żeby go słuchać .. może gdyby było słońce łatwiej byłoby to znieść.
Oglądałam za to dzisiaj "Śniadanie mistrzów". Tam jeden z uczestników opowiadał, że chciał przygotować "Szlachetną paczkę" dla jakiejś potrzebującej rodziny, ale.. już żadnej rodziny do obdarowania nie było. Zachwycał się jak to jest w naszym kraju dobrze, bo jest więcej chętnych do pomagania niż potrzebujących. Pomyślałam , że dokładnie tą samą rzeczywistość można przedstawić radośnie i w czarnych barwach. Co słyszę jakiegoś pisowego (łącznie z samym prezesem) to powtarzają, że nieleczone dzieci, kolejki do lekarza, bieda aż piszczy, a rząd najgorszy od 1989 roku. W latach kiedy PIS był u władzy to oczywiście mlekiem i miodem płynęło.. to "oczywista oczywistość". Obiecują, że zaraz po nowym roku utworzą "nowy rząd" i powrócimy do krainy szczęśliwości. Kiedy słyszę te obiecanki powtarzam niezmiennie "od głodu, wojny i rządów PIS uchowaj nas panie" . To byłby zapowiadany koniec świata .

BB

Dobrowolnie się przyznaję, że wśród przedświątecznej bieganiny, udało mi się sklecić skromną rymowankę "marszową" i zamieściłam ją w "TFURCZOŚCI".
Proszę o łagodny wymiar kary.

hreczka

.
Już gdzieś, kiedyś - zamieściłam Tę satyrę H. Sawki, ale... odpłynęła "w siną dal", a do wątku "Marsz"
- pasuje, jak ulał! Laughing

(Sawka, na Onecie - co tydzień daje nowy rysunek, a ten jest tak aktualny, że wisi już trzy tygodnie!!!)

Więc - KU POKRZEPIENIU SERC;
__

hajdi

Wyraziłam tu niedawno życzenie, by tekst pana Piętaka, linkowany przez Hanię rozpropagować. I to się chyba dzieje. Nie wiem czy widziałyście dzisiejsze FpF, był Piętak u Anity Werner i ciekawe rzeczy opowiadał. Może ten wywiad z panemprezesem to rzeczywiście są wewnętrzne rozgrywki w PISie by przejąć władzę, zaaranżowane przez Macierewicza i Sakiewicza.
Jednym słowem Kaczyński dał się wmanewrować w ten wywiad.
Mówił mądrze i do rzeczy dopóki nie powiedział, że najlepszym politykiem jest Rokita i Dorn Sad

a IV RP to dziecko PISu i PO, gdzie Rokita miał być premierem, a Dorn szefem MSZ, a może MSW Question

, ale tym przecież był, potem go wuc wywalił.

kszzzz

Pan Piętak zawsze był zwolennikiem tej strony sceny politycznej, po której znajduje się PIS - tak wynika z tego co mówi - tym bardziej cieszą mnie jego słowa Smile

.

Piętak w PIS-ie nie zrobił kariery, bo tam nie ma miejsca dla myślących i rozumnych ludzi, nawet jeśli mają podobne poglądy.

ans

Oglądałam ten wywiad .. Pan Piętak mnie.. przestraszył. Nie byłoby źle gdyby to co mówi o dalszych wewnętrznych "rozgrywkach" w PIS było prawdą, ale..też nie podoba mi się ten "Dorn i Rokita". Wink

Przestraszył mnie, bo jego teorie wydają się być spiskowe, a to nie świadczy korzystnie o stanie jego umysłu. To niewątpliwie jest prawda, że Kaczyński kiedy rządził szukał wrogów także w swoich szeregach, że o koalicjantach nie wspomnę . Te wewnętrzne rozgrywki pochłaniały go na tyle, że nie zajmował się rządzeniem (może i lepiej ?). Już będąc w opozycji Kaczyński wyrzucił z szeregów swojej partii tylu dotąd wiernych pretorian , że aż na dwie nowe partyjki starczyło. Jest więc bardzo prawdopodobne, że nadal w partii PIS się kotłuje i jakieś frakcje znowu walczą o względy prezesa, ale.. nie przekonuje mnie rozumowanie Piętaka, który stwierdził, że "Kaczyński został zakładnikiem Macierewicza". Tłumaczy to tym, że Macierewicz wielkim opozycjonistą był, a Kaczyński podrzędnym działaczem. Cóż z tego ?
Możemy sobie żartować z "ciut internowanego" Jarka, ale jakie to ma znaczenie dla jego zwolenników ? Dla nich jest "zbawicielem", bo odpowiada im taka wizja Polski jaką lansuje PIS, a Kaczyński jawi się im jako charyzmatyczny przywódca. Drugiego takiego nie ma w tym środowisku. Moim zdaniem PIS rozsypałby się i zmarginalizował bez Kaczyńskiego (co nie byłoby takie złe skądinąd).

kszzzz

A ja się najbardziej boję Macierewicza i Sakiewicza, dlatego z jednej strony wizje Piętaka mnie przerażają, a z drugiej cieszą - to jednak jakiś dzwonek ostrzegawczy...

Mimo wszystko Dorn i Rokita w porównaniu z Macierewiczem wydają się oazami rozumu i zrównoważenia...

ans

Ja przyznam się nic wcześniej o Piętaku nie wiedziałam. Przeczytałam ten jego list do Jarka i to mnie ucieszyło. "Na żywo" on jest jakby mniej przekonujący (obawiam się, że "zrobią z niego wariata").
Ale, jeśli jest trochę prawdy w tym co on mówi o aktualnej sytuacji w PIS to tylko cieszyć się można. Nie wierzę aby Macierewicz z Sakiewiczem potrafili zmobilizować tyle "ciemnego luda" co Jarek. Ziobro przy Kaczyńskim był uwielbiany, a samodzielnie tłumów za sobą nie pociąga.
Niech się żrą, rozdrabniają, mniej będą groźni.

BB

Duże nadzieje wiązałam z panem Piętakiem. Zna sprawy z tamtych "bohaterskich" czasów i będzie punktował Jara, obnażając "oczywistą oczywistość" bo odważny jest, a ja jakoś lubię ludzi odważnych, którzy wywalą kawę na ławę i to prosto w oczy temu, który ma sporo za uszami.
Słuchając jednak pana Piętaka, coraz bardziej otwierałam oczy i usta ze zdziwienia, bo - jako żywo - temu panu też się chyba lekarz określonej specjalności należy.
Jeśli będą go ścierwojady teraz wodzić od kamery do kamery to w końcu wyjdzie na to, że Jaro to prawdziwy bohater i to brzydzący się kłamstwem, a ten pan konfabuluje ile wlezie, bo mu się kiedyś Jaro czymś naraził.
Jednym słowem - przybył nam jeden aktor na zwariowanej politycznej scenie. Czy będzie jeszcze ktoś chętny ?

Daga

Wiemy, że kaczor marszem sobie jedynie zaszkodził. Jeszcze chciałabym to zobaczyć???? Very Happy

hreczka

.
_______