www.spotkania.fora.pl

Daga

W dzisiejszym szkiełku pokazano ...denta siedzącego na dwóch krzesłach!!!!
Mało nie wypadłam z fotela!
Teraz oglądam powtórkę szkiełka, bo takiego cuda, jeszcze nie widziałam!!!!
Czy może chciał zarezerwować miejsce dla Marii?, a może dla brata?
Jutro będa pokazywać oby nie w świecie!!!

Daga

Koncert był z okazji 70 rocznicy wybuchu II Wojny Światowej
A teraz widziałam jak p rezydent siedzi na drzewcach dwóch krzeseł
Very Happy

ans

Widziałam, piękne.. Very Happy

Podczas całego wczorajszego "szkiełka" świetnie się bawiłam.
Nawet (w przerwie) pomyślałam o tych malkontentach, którzy narzekają i szczycą się tym, że nie oglądają.
Właściwie nie wiem na czym to polega, bo nie było wczoraj żadnych szczególnych wiadomości w programie (prócz właśnie denta na dwóch stołkach) , ale nastrój całego programu (jak dla mnie) był super. Very Happy

Dla porządku dodam (dla tych co nie oglądali), że wczoraj w programie wystąpił Sianecki z Przybylikiem (tym od jeża Wink

).
Sianecki stwierdził, że nigdy nie widział żywego jeża.
Byłam zdumiona, bo ja wielokrotnie widziałam żywe jeże, nawet fotografowałam nie raz. W tym roku jednak żaden nie pokazał się jeszcze w moim ogrodzie Mad

kszzzz

Ja się wcale nie szczycę. Byłam wczoraj w kinie, telewizora nawet nie właczałam. W ogóle coraz rzadziej włączam telewizor. I jest mi z tym dobrze Very Happy

Więc nie widzialam denta i pewnie nie zobaczą Rolling Eyes

bo możliwe, ze i dziś też nie włącze.
Teraz słucham radia albo muzyki i mam więcej czasu oraz lepszy nastrój Very Happy

BB

Nie widziałam ! Widocznie było to w chwili, gdy wyszłam odebrać telefon, ale jakoś nie mogę wzbudzić w sobie żalu, jako, że widok tego pana w każdej sytuacji mnie po prostu mierzi i z reguły gdy się pojawia czy jest zapowiadany, korzystam z pilota.
A Szkiełko było ogólnie fajne, zwłaszcza, że moja sympatia do Pana Przybylika jest niezmienna od samego początku.
Ale ponarzekać troszkę też muszę - otóż od jakiegoś czasu spadła "jakość"
sms-ów i rozmów telefonicznych od widzów.
Ileż można o jeżu albo o marynarce Pana Marka - co miało miejsce ostatnio.
Przez jakiś czas jest to zabawne, ale w myśl przysłowia "co za dużo to ani świnie nie chcą" , po n-tym razie licho człowieka bierze.
Tak myślę i trudno.

Daga

Ja jestem 'chichotka' i jak widzę któregoś 'identycznego' to zaczyna pracować wyobrażnia i co sie dzieje???? śmiech i politowanie.

ans

A ja się cieszę, że bawi mnie "szkło" i z przyjemnością oglądam.
Jakość telefonów już od dłuższego czasu pozostawia wiele do życzenia, ale .. jak mam dobry nastrój to nawet te głupie telefony mnie śmieszą (n.p kiedy widzę miny prowadzących kiedy starają się zrozumieć co też telefonujący chce przekazać Wink

).
Tu, na wyjeździe oglądam także dosyć często filmy późną nocą emitowane.
Niejeden z nich wydał mi się bardzo ciekawy.
Być może, że Wy znacie już te filmy, ale ja od wielu lat nie byłam w kinie, a w zimowym mieszkaniu obok telewizora mam osobę zasypiającą około 23-ciej. Wink

kszzzz

Jedno oglądam od lat - i śmieszy mnie, i bawi mnie zawsze - to serial Rodzina zastępcza.
Teraz nagrywamy odcinki i stare, i nowe, a potem razem oglądamy.

To jedyny serial, który u mnie wygrywa próbę czasu. Dotyczy to nie tylko seriali, ale i regularnie nadawanych programów telewizyjnych.

hajdi

A ja się szczycę tym, że oglądam Very Happy

Wczoraj też oglądałam, Przybylika z Sianeckim, zawsze są zabawni. Prezydęta (błąd zamierzony) jednak nie widziałam, bo często wychodziłam przed dom lub do okna zawołać Milkę. Ona rano wychodzi na chwilę, potem cały dzień siedzi w domu, a wieczorem jak się wypuści to czasem trudno ją nakłonić do powrotu. Ale zawsze wraca.
To taka dygresyjka, więc enta nie widziałam, czego bardzo żałuję. Durne esemesy mnie już nie wzruszają, a gdy zdarza się denny telefon to mykam pilotem na chwilkę gdzie indziej Very Happy

Daga

Dziś być może będą prosić widzowie o powtórkę! Very Happy