www.spotkania.fora.pl

kszzzz

Kaplica była na naszym przedostatnim forum. Została wyrzucona do archiwum, które za ideogram miało śmietnik. I tak należy traktować wirtualne kaplice!!! Świątyniami są kościoły! (dla tych, co wierzą..) Rolling Eyes

A internet nie jest kaplicą, kościołem ani niczym podobnym... Jest miejscem dyskusji. Hawk!!!

Inny świat

Urodzony pod znakiem Raka prezes K. jest prawdziwym rakiem na i tak nie za zdrowym ciele polskiego narodu, społeczeństwa i państwa.
Jakby go tu wyciąć?!
Pozostaje tylko kartka wyborcza!!!

Precz z Rakiem i rakiem.

Inny świat

Pokręciłam z tym Rakiem. Toż prezes spod Bliźniąt.
Ale i tak zdania nie zmieniam - precz z tym rakiem.l

BB

Piszę "na gorąco" i to właśnie w tym wątku - co w trakcie uzasadnię.
Miałam od początku dużo sympatii do "Śniadania Mistrzów" choć trochę mniej do prowadzącego Marcina Mellera. DO DZISIAJ !
W tej chwili wszystko mi się we środku przewraca i nawet nie czekając na koniec śniadania muszę to wystukać bo już nie wytrzymuję !
Pan red. Meller urządził sobie kampanię Jarkacza, do którego ciągot nie ukrywał i dotąd, ale nie było to tak bardzo widoczne.
Zapraszając takich gości jak zaprosił, ustawił tę rozgrywkę już od początku na 3 : 1 - bo Wiktor Zborowski był taki "po środku", chociaż w tej właśnie chwili opowiedział się za Komorowskim.
Meller chyba takie zadanie otrzymał od sztabu Jarkacza i słusznie założył, że jeden jedyny Andrzej Grabowski nie poradzi sobie z takimi "asami" jak Frąckowiak i Pietrzak - wspieranych przez niego samego.
Co wyplatała ta godna siebie para wielbicieli Jarkacza łatwo sobie wyobrazić, Grabowski był merytoryczny, ale nie miał ani czasu, ani siły przebicia - z racji uprzejmościowego stylu zalecanego przez obóz Komorowskiego - wobec czego w świat poszedł przekaz GŁOSUJ NA KACZYŃSKIEGO BO TO JEDYNY PRAWDZIWY POLAK KTÓREMU NIEBO SPRZYJA !
I stąd moja wściekłość na tę kampanię wyborczą !

hajdi

A to bardzo się dziwię Marcinowi Mellerowi. Wszak to jego ojca Stefana Mellera pozbył się Kaczyński ze stanowiska Ministra Spraw Zagranicznych, żeby posadzić tam poranioną Fotygę Shocked

BB

No wreszcie !!!!!!!!!!!!
Wysłuchałam z zachwytem Premiera Donalda Tuska - wybranego ponownie na szefa Platformy - który już wreszcie nie owijając w bawełnę powiedział to wszystko co my, a i też wszyscy normalni ludzie, myślimy o Jarosławie Kaczyńskim. Przedstawił jego portret bez jagnięcej skóry i obnażył jego chorą żądzę władzy, do której dąży za wszelką cenę, imając się najgorszych i najobrzydliwszych metod.
Podejrzewam, że okrutnie się Jaro wkurzy co będziemy mogli obejrzeć jutro podczas debaty.
Bardzo mi się też podobało, że Donald Tusk zachęcił wszystkich z PO do mówienia tej prawdy o Kaczyńskim, jako, że Bronisław Komorowski tego mówił nie będzie, gdyż z jego naturą to on raczej chce wszystkich do serca przytulić.
Jestem dumna z Premiera, tym bardziej, że bałam się, że nigdy już na tak ostrą ocenę się nie odważy.
WIELKIE BRAWA PANIE PREMIERZE !

Ewa z Tarnowa

Dzisiaj też oglądałam Śniadanie Mistrzów i też mam dość. Sama Frąckowiak jak żywcem wzięta z RM. Pietrzak płótł androny, Zborowski jakiś taki nijaki, a Grabowski nie mógł przekrzyczeć tej piosenkarki od siedmiu boleści. Program do kitu i tyle.
Za to nasz Premier przeszedł sam siebie. Był wspaniały w ocenie Kaczyńskiego i jego drużyny. Wielkie brawa dla szefa PO i gratulacje Very Happy

ans

Przemówienie premiera podniosło mnie na duchu. Jasno, prosto, bez owijania w bawełnę, balsam na moją duszę poranioną po wysłuchaniu popieraczy Jarkacza.
Oglądałam to skandaliczne śniadanko, a także Babilon.
W Babilonie panie myślące były w większości, ale był także gość Cymański. Zdenerwowało mnie, że kiedy któraś z pań powiedziała, że jej marzeniem jest aby Kaczyński i jego ludzie zniknęli prawicowa dziennikarka zarzucała jej nietolerancję.
Jaka nietolerancja ?
Czemu nie może mieć takiego marzenia ? Ja też mam takie. To wcale nie świadczy o tym, że mam pogardę dla wyborców Kaczyńskiego i źle im życzę. Moim marzeniem jest to aby im także "łuski spadły z oczu", aby już nikt nie wzbudzał w nich nienawiści i nie pasł się na ich rzeczywistych i urojonych krzywdach.

hajdi

Żałuję, że nie widziałam wystąpienia premiera, ale mam nadzieję, że dzisiaj fragmenty jeszcze gdzieś pokażą. Byłam na spacerze i nie żałuję, nerwów nie szarpałam ani pozytywnie, anie przeciwnie Very Happy

hajdi

Już się napatrzyłam na wystąpienie Premiera, pewnie jeszcze w szkle pokażą Smile

Widziałam też Panią Komorowską w FpF, nie mam zdania póki co, jeszcze niewyrobiona i trudno jej było właściwe słowa znaleźć.
Potem Kidawa-Błońska z Panem Cyliuszem. Już wcześniej pluł się gdzieś do dziennikarza o języku agresji, tak jakby oni nie uprawiali tego non stop.
A ta Kidawa-Błońska to jakaś taka cichutka, delikatna, szemrała jak strumyczek pod korzeniami dębu, Cyliusz zagadał ja kompletnie. Jej w góle nie było słychać. No i masz kolejna ciamciaramcia Sad

ans

Nie wiem gdzie słyszałaś przemówienie premiera. Mam włączony telewizor i widzę, że te urywki które skrótowo prezentują nie oddają w pełni klimatu całego przemówienia.
Przez chwilę Andrzej zostawił włączone wiadomości tvPIS i dopiero się zdenerwowałam. Oni przedstawiają to tak, że PO atakuje. Więcej niż dzisiejszym przemówieniom poświęcają czasu "sprawie Palikota", który gdzieś tam niezbyt smacznie zażartował w rozmowie z kabaretami.
Ja dzisiaj słuchałam całe przemówienie Jarkacza i całe Tuska.
Słyszałam jak Jarkacz atakował rząd i Tuska.To było wcześniej niż przemówienie Tuska. Tymczasem jak się przedstawia dzisiejszy dzień najpierw pokazuje się Tuska podkreślając, że atakuje.
TVPIS pokazuje łagodne fragmenty z wystąpienia Jarkacza i komentuje, że on spokojnie "nie odpowiada na ataki".
W tvPIS pokazywali też sondaż OBOP-u. Prowadzi Komorowski około 10 pkt przewagi, ale zaraz Cyliusz mówi, że tak na prawdę ro "zwycięstwo prezesa PIS jest bliskie".
Jak ja wytrzymam jeszcze cały tydzień tej kampanii ?
Na portalu GW pod artykułem o Cyliuszu przeczytałam komentarz w którym jakiś propisowy pisze, że "dziadek Komorowskiego brał udział w wojnie 20 roku jako bolszewik oczywiście.
Nazywał się jakoś na Sz, potem schował się "u Komorowskich" i przyjął ich nazwisko. Sam marszałek oczywiście jest agentem KGB, ale dowody zniszczył kiedy przejął kancelarię po Smoleńsku.
Tymczasem teraz w telewizorze słyszę poważne rozmowy o "polityce zagranicznej kandydatów".
Wydaje mi się absurdalne poważne traktowanie tego co kandydat Kaczyński odpowiadał w ankiecie tvn24 kiedy jego elektorat kieruje się szeptankami i oskarżeniami pod adresem Tuska i Komorowskiego. Już też słyszałam, że postkomuniści wcale nie wyginęli. Teraz to jest : Michnik, Tusk, Komorowski, Kwaśniewski, Cimoszewicz, Belka, Urban , Olechowski...i.t.d.
Napieralski zaś to jest młoda, nieuwikłana w nic lewica , która jest "bliska ideałom PIS".
Chyba zwariowałam Rolling Eyes

hajdi

Oczywiście słyszałam tylko fragmenty obydwu wystąpień, ale to mi wystarczyło do wyrobienia sobie zdania. W szkle panowie pokazali chyba te ostrzejsze fragmenty mowy Jarkacza. Oni chyba mają dyspensę na to, aby mówić w programie swoim językiem.

hreczka

Kto nie widział i nie słyszał całości wystąpienia Tuska - NIE WIE NIC!
Fragmenty (ok. 30 sek. z 30 minutowego przemówienia), pokazane w telewizji, tendencyjnie dobrane
przez hieny medialne - w ogóle nie oddają sensu i klimatu przemówienia! Cool

Tu skrót wystąpienia Premiera:
[link widoczny dla zalogowanych]

A tu - pełna treść przemówienia:
[link widoczny dla zalogowanych]

Niestety, słowo pisane nie odda tego, jak spokojnie, a tam gdzie trzeba - ostro - przemawiał Tusk!

Widzę, że w PO - dopiero wczoraj ... skończyła się żałoba po katastrofie smoleńskiej i równocześnie -
- skończył się "okres ochronny" dla PiS!
I bardzo dobrze! Bo ile można dać sobie "jeździć po głowie" Question

.

ans

Pisałam tutaj o nie dostrzeganiu przez medialnych agresji płynącej ze strony prezesa PIS i to już po katastrofie .
Tusk wreszcie odpowiedział !
Agresję drugiej strony dostrzegli tylko młodzi panowie ze "szkiełka".
"Polityka miłości" kandydata PIS trwała tylko dni kilka (kiedy to przemawiał do przyjaciół Rosjan, pił piwo z Niemcami i nazywał Tuska mężem stanu).
Jeszcze jedną nową śpiewkę pisowych zilustrowałam , aby zbyt wiele nie pisać (znowu sobie skasowałam poprzedni długi wpis Sad

)

hreczka

.
A tu już zdecydowanie proszę o przytoczenie - co pisze czerwono na czarnym, bo... NIC nie widzę... Crying or Very sad

.

ans

Od góry :
szczęście w miłości ?- mam!
(a Jadzia to pies?)

Koalicjanci ?-
mogli być gorsi

Współpracownicy ?
- Dorna, Kaczmarka
w porę spuściłem !

Katastrofa ? - umiałem wykorzystać !

Ja ? Prawie jak LyckyLuke
...a Tusk to Jonasz

hajdi

Palikot zapowiedział na dziś premierę piosenki wyborczej Bronka "Nie zagłosuję na Jarka". Ma to się odbyć przed szpitalem w Rykach, sprywatyzowanym ponoć przez PIS.
Może ktoś wie, o której ta premiera Smile

ans

Widziałam konferencję prasową Palikota na której autor odczytał słowa tej piosenki. Tutaj gdzieś te słowa podała chyba Hreczka.
Przy okazji wspomnę o kolejnej "aferze Palikota", którą pisowi rozdmuchiwali jeszcze przed debatą, a chyba nikt tu o tym jeszcze nie pisał. Otóż Palikot na wieczorze powyborczym w swoim klubie pozwolił sobie na żart, może niezbyt smaczny, ale jednak żart (do kabaretów się zwracał).
Tymczasem bardzo poważnie to potraktowano i odbywało się tradycyjne "darcie szat". Nawet z żądaniem aby premier wyrzucił Palikota z PO . Premier gdzieś wypowiedział się, że "żart niesympatyczny".
Palikot na pewno powinien hamować swój język, szczególnie w kampanii wyborczej , ale tak bardzo mu się nie dziwię. Udzielił bowiem absurdalną odpowiedź na głupie pytanie.
Zapytano go chyba co teraz będzie z Kaczyńskim (czy coś podobnego), a on odpowiedział, że "Bronek go upoluje i się go wypatroszy" .(niekoniecznie dosłownie tak, ale na pewno było o polowaniu i patroszeniu).

pacyfek

Coś od Palikota:
[link widoczny dla zalogowanych]

hreczka

.
Też oglądałam tę konferencję Palikota. Demaskował "kłamstwa" Kaczyńskiego, na temat prywatyzacji
szpitali. - "Najwięcej szpitali zostało sprywatyzowanych za rządów PiS!"

Więcej tu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Można też zobaczyć video z fragmentem happeningu, gdzie śpiewana jest piosenka - utwór, który robi
wielką karierę w internecie! Very Happy

Ponieważ Palikot przedstawił autora - Wojciecha Dąbrowskiego, a ten odczytał swój wiersz, - cytuję go
w całości;

Nie jestem już żaden smarkacz,
Łeb mam pokryty siwizną.
Nie zagłosuję na Jarka,
Bo zbyt cię kocham, Ojczyzno!
Niejeden ciężar na barkach
Dźwigałem, znosiłem trudy.
Nie zagłosuję na Jarka,
Bo dość mam kłamstw i obłudy.
Gdy spytasz mnie, niedowiarka,
Dlaczego? Wyznam ci szczerze:
Nie zagłosuję na Jarka,
Bo w żadną zmianę nie wierzę.
Skąd wiem, że wybór niedobry?
Nie wierzę w zmiany oblicza,
Bo nie chcę powrotu Ziobry
I teczek Macierewicza.
Bo nie chcę mieć Prezydenta,
Co straszy gejem i Żydem,
Co w każdym widzi agenta,
I może zaszczuć jak Blidę.
Na Jarka nie oddam głosu
Za czasy, gdy był premierem,
Za ten upadek etosu,
I koalicję z Lepperem.
Za to, co wciska ludowi,
Na co pozwala i sprzyja,
Za to, co pisze Sakowicz
I głosi Radio Maryja.
Za sieć podsłuchów i haków,
Wydanie walki elitom,
Za to, że skłócił Rodaków,
Za IV Rzeczpospolitą.
Dziś w duszy mej zakamarkach
Odkrywam decyzji sedno:
Nie zagłosuję na Jarka,
Bo nie jest mi wszystko jedno.
Wybaczcie drwinę i sarkazm,
Odporność z wiekiem się zmniejsza.
Nie zagłosuję na Jarka,
Bo Polska jest najważniejsza!
Wojciech Dąbrowski

Laughing

.

kszzzz

Dla mnie, jak dla Autora
Polska jest najważniejsza,
teczek nie znoszę i gwoździ,
bo przyszłość dla mnie ważniejsza.
Nie chcę być łże-elitą,
ni stać, gdzie stało ZOMO,
lecz wspólną budować przyszłość,
dopóki kiedyś nie skonam.
Historia Polski mi bliższa,
niźli wyznawcom Maryi
i proszę mi nie zarzucać,
że nie rozumiem tej chwili!
Za "Wolność naszą i waszą"
poszłabym w każdym momencie,
jak przeszłe pokolenia,
co Polskę miały na względzie...
Ja z mymi rodzicami
doczekałam wolności
i pragnę ją pielęgnować
dla życia lepszej jakości.
Dla dzieci, wnuków, prawnuków,
by żyli bardziej szczęśliwie
w Ojczyźnie wolnej, bez teczek,
choć prawej i sprawiedliwej...
Ale nie tylko w sztandarach
i hasłach bardzo wytartych,
bo te sztandary niedługo
zamienią się w stare szmaty...

hajdi

Palikot miał się tak wyrazić (o tym strzelaniu i patroszeniu) u Szymona Majewskiego w programie.
Piosenka, którą pokazano w szkle to zupełna żenada. Spodziewałam się czego lepszego, a nie takiego kiczu. To już ta 2sisters od Grzesia N. była o niebo lepsza. Zapowiada co dzień nową wersję tego gniota. Może będą
lepsze.
Najlepiej jednak Palikot by się przysłużył kampanii Marszałka, gdyby siedział cicho Exclamation

ans

Hajdi, nie Komorowski, a Palikot ! Shocked

Komorowski żadnych takich żartów nie robił !

hajdi

Wiem! przejęzyczyłam się i poprawiłam zanim to napisałaś Very Happy

pacyfek

Druga (bogato ilustrowana) wersja kiczu lansowanego przez Palikota:
[link widoczny dla zalogowanych]
nagranie pod zdjęciem Cymańskiego

kszzzz

Kicze nigdy nie psuły notowań w wyborach. Kwaśniewski też wjechał do pałacu prezydenckiego w rytmie disco polo. Może ta piosenka i film mają wpłynąć na niewyrobionych politycznie?

A o patroszeniu jest napisane we Wprost [link widoczny dla zalogowanych]
Głupie to było ze strony Palikota, choć każdy wie, ze nie dosłowność chodzi...

hajdi

To wykonanie podoba mi się zdecydowanie bardziej niż w wykonaniu tych miauczących dziewoj Very Happy

BB

A ja tak całkiem realnie napiszę jak wyglądało moje kilka godzin dnia dzisiejszego.
Jeszcze jestem zziajania i przegrzana, ale cała szczęśliwa. Otóż mieliśmy dzisiaj "desant platformiany". Z pięknego autobusu ze zdjęciem naszego kandydata i stosownymi napisami, na który sporo członków naszego Koła oczekiwało w umówionym miejscu, wysypała się młodzież w koszulkach
GŁOSUJĘ NA BRONKA (przód) i ZGODA BUDUJE (strona odwrotna), którymi "dowodziła" jedna z małopolskich posłanek PO (szalenie miła osoba). Przywitaliśmy się serdecznie, po czym podzieleni na grupy ruszyliśmy w różne punkty naszego "prowincjum" - obładowani przeróżnymi materiałami do rozdawania mieszkańcom.
Szło to sprawnie bo widać było, że dla tych młodych ludzi to już nie pierwszyzna. Jak później wymienialiśmy opinie "jak im szło" stwierdzali, że na ogół byli dobrze przyjmowani, chociaż zdarzały się osoby "oporne", które ani nie chciały przyjąć broszurki, ani podyskutować na temat kandydatów.
Nie spotkali się na szczęście z agresywnym zachowaniem i nie zostali pobici, chociaż były nieliczne przypadki, że "słówka" poleciały ale bez cielesnych obrażeń się obeszło.
Tak więc mam prawo być zadowolona, zwłaszcza, że jutro zjeżdżają do nas "ministry ze stolycy" w sprawie przeprowadzania przez ten teren odcinka trasy S 1 - kontrowersyjnej z racji wojny ekologów.
Dzieje się więc u nas, oj dzieje - a ja się cieszę !

hreczka

.

BBuniu, ten kfiatek, to dla Ciebie!

My tu "pitu, pitu" w klawiaturę, a Ty w upale...
Dlatego całuję Cię mocno i jak mogę - chwalę!

Very Happy

.

klara

Mówcie co chcecie,ale Poncyljusz w stroju hipisa mnie powalił.Jest na czym oko zawiesić...Ma mój głos....jak będzie startował na prezydenta.