www.spotkania.fora.pl

hreczka

.
"To już piąty, czy siódmy rok, w którym młode pokolenie wyrasta w atmosferze jadowitości,
podejrzliwości..."

Polecam bezcenną wypowiedź socjologa, profesora Radosława Markowskiego;

[link widoczny dla zalogowanych]

Confused

Tytuł wątku, to słowa Jana Zamoyskiego (XVI / XVIIw.);
"Takie będą Rzeczypospolite jakie ich młodzieży chowanie"

BB

Nie wiem czemu tak jest, ale, że jest to pewne - znacznie łatwiej przyswaja się rzeczy złe niż te zaliczane do gatunku dobrych.
Już chyba od przedszkola bardziej berbeciom "pasuje" koleś, który źle się zachowuje i z tej racji wzbudza powszechne zainteresowanie i dorosłych i dzieci. Jeśli on to i ja mogę - no nie?
No, a dalej to już leci !
Chęć zaimponowania - czy ktoś pochwali za przeprowadzenie staruszki przez jezdnię ? Ale za rozwalenie kosza na przystanku, albo jeszcze coś gorszego - rówieśnicy z pewnością pochwalą i serdecznie się z takiego wyczynu uśmieją.
No i eskalacja następuje z dnia na dzień, a negatywnych wzorców na kopy.
Bezkarność też swoje robi !!!!!!!!!!!!!

pacyfek

Nowy sondaż CBOS (dobra firma) zaprezentowany dzisiaj przez Ans w SONDAŻACH nie wskazuje na trwałe uszkodzenia mózgów Polaków co często sugeruje pan profesor Radosław w porannych, czwartkowych programach pani Janiny Paradowskiej w TOK FM.
Od dzisiaj ukazuje się nowe pismo braci Karnowskich. Nadal mącą:
[link widoczny dla zalogowanych]
i mają gdzieś apel Tomasza Lisa: "bądź człowiekiem, a nie pisowcem"
A telewizja nadal kłamie:

Daga

Też kiedyś byłam grzeczna i nawet w domu cholera nie mówiłam Very Happy

Póżniej ludzie mi na głowę zaczęli wchodzić a "prokurator ciągle się gdzieś czaił" , więc sie trochę zmieniło - tylko w domu i przy dzieciach, do dzisiaj jest bz Very Happy

Zmienia się wszystko wraz z postępem cywilizacyjnym - proszę, dziękuję nie przeminą

DAK

W pełni zgadzam się z prof. Markowskim i potwierdzam to w realu.
Kibole do tej pory swoj nienawiść kierowali na Widzew, albo Polonię, bo za swoją Legię to mogliby dać się pokroić. Ktoś jednak ich nastroje skierował na jednego Matoła, bo przecież "nieszczęściu" trzeba pomóc. Teraz to wyrosły im skrzydła patriotyzmu i swoje typowe ustawki mogą ubrać w jakże szlachetne ubranka.
Coraz więcej znajomych (z najwyższej półki wykształcenia) przesyła mi artykuły Ziemkiewicza i jemu podobnych i ubolewają nad upadkiem polskości. Nie rozmawiałam z nimi na temat Brauna, ale to teraz pewnie ich idol.
I profesor Hartman i Markowski mają rację - ale jak postawić temu tamę. Sad

Przecież i z dyskusji u Lisa i z wpisów pod artykułem Markowskiego aż bije po oczach, że sprawcy nie będą mieli zamiaru w tym tamowaniu uczestniczyć.
Rano w TokFm słyszałam tylko jeden dobry sposób - GW i TVN powinni wytoczyć Braunowi sprawę z powództwa cywilnego żądając wysokiego odszkodowania za poniesione wysokie koszty wzmocnienia ochrony i niech by puścili takich w skarpetkach - tylko wtedy zamkną dzioby. Inne rozwiązania ich nie powstrzymają - gdyby prokuratura wszczęła postępowanie, to woda na młyn ich zamiarom, dopiero wtedy mieliby o co rozwierać swoje paszcze.

ans

Dzisiaj mignęła mi wiadomość, że prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie wypowiedzi Brauna.

DAK

Daga

Chciałabym żeby cała Polska poznała nazwiska osób tam obecnych?
Może to byłaby odpowiednia dla nich kara?
Myśle, że klaszczący poznali oburzenie jakie wywołały słowa 'tej rezyserskiej miernoty'?, chyba ogladają TVN24 i Kropkę.... w której Frasyniuk ładnie powiedział - "nikt porządny nie powinien podać ręki temu facetowi" - to na miejscu osób akceptujących ze wstydu zakopałabym się pod ziemię.

Inny świat

Czy wraz z agresją wyparowuje (o ile były) przyzwoitość, honor, poczucie wstydu, zażenowanie swoim postępowaniem czy mową. Pewnie tak, bo agresja jak chwast zagłusza zalety charakteru. Chwasty rosną bez pielęgnowania, podlewania, nawożenia a co dopiero, jak trafią na przygotowany grunt.
Wracając go Hitlera, istotnie nie spotkałam się z informacja, że był np. sadystą i bijał pasjami Ewę Braun czy katował psa. Chciał swoimi wystąpieniami udowodnić, że nie jest nieudacznikiem i popychadłem. Lubił dostatek i dopuszczał się fałszerstw podatkowych. Trafił w potrzeby, pragnienia i życzenia pospólstwa bo czasy były takie, że chciało się krzyczeć z głodu, braku pracy, niepewności, nędzy ale jak i gdzie to zrobić? Gdzie szukać pomocy? I przyszło na początek zrozumienie potrzeb
głoszone najpierw z piwiarni, potem z sali Volkshausu, siedziby partii a w końcu parlamentu i największych placów zdolnych zgromadzi tłumy. Jak widać była to skuteczna metoda.
Populizm może się okazać najlepszą bronią w walce o władzę. Niby walce, bo fajnie jest walczyć ale broń boże, nie do skutku, bo zdobycie władzy byłoby totalną klęską. Wystarczy zdobywanie poparcia i poklasku tłumów. To jest to, co daje satysfakcję, zadowolenie z siebie, i za przeproszeniem, orgazm. Wystarczy popatrzeć w twarz Kaczyńskiego mówiącego o bomberze czy fiasku rozmów w Brukseli. Słodycz w oczach, choć słowa nieadekwatne i fałszywe. Niby to chodzi o lepszą i prawdziwą Polskę ale w gruncie rzeczy są to preteksty do rządzenia tłumem i jego emocjami. Dlaczego Kaczyński nie jeździ co miesiąc na grób brata? Bo nie ma tam tłumów z pochodniami i transparentami, skandujących i wrzeszczących "Jarosław, Polskę zbaw".
I może nie byłoby tylu śmieciojadów.
Zaczyna być niewesoło, bo bieg zdarzeń wskazuje na to, że Historia naprawdę lubi się powtarzać a umacniając tę prawidłowość uczy nas, że jeszcze niczego nie nauczyła. A to już pachnie beznadzieją.
Nie chcę w to wierzyć!

ans

Moi drodzy.. tak to wszystko czytam i niewesołe refleksje się nasuwają. IŚ wspomniała Hitlera.. Przypomniało mi to , że wiele słyszałam o okrucieństwach wojny, strasznym postępowaniu ludzi. Przelatują mi przez myśl rozmaite autentyczne opowieści bliskich mi ludzi, których już nie ma, fragmenty przeczytanych książek, obejrzanych filmów...
Zawsze przerażało mnie okrucieństwo (często bezmyślne okrucieństwo).
Nie wyobrażałam sobie, że to może być jeszcze kiedyś możliwe co było w latach wojny . Mamy 21 wiek, ludzie są mądrzejsi, świat się zmienił..
Zaczynam się obawiać, że ten spokój, "poprawność polityczna" (wyśmiewana ), kultura... to wszystko nie jest nam dane raz na zawsze, a "upiory przeszłości" mogą powrócić. Sad

W tych pozornie plotkarskich , sensacyjnych wiadomościach z "dnia codziennego" widać liczne przykłady okrucieństwa, egoizmu...

hreczka

.

"Historia uczy nas, że ludzkość niczego się z niej nie nauczyła."
/ Hegel /

Chociaż wyżej czytam o odniesieniach do wydarzeń z przeszłości, których analogii - i dziś można się doszukać,
to przyznam, że bardziej interesuje mnie TERAŹNIEJSZOŚĆ i przyszłość (i dlatego - ten wątek o młodzieży!)

Kiedy widzę, że blisko jedna czwarta Polaków, (wyborcy PiS), zupełnie biernie - daje się indoktrynować przez
fanatyków pełnych obłudy i nienawiści, a są to ludzie dorośli, z ukształtowaną już mentalnością, to z niepokojem
myślę o MŁODYCH jeszcze umysłach, atakowanych (przez internet, TV, a i otoczenie - też) - potokiem nienawiści
i kłamstw... Cool

Jakże oni mogą bronić się przed zalaniem tym szambem? Nałykają się w końcu, przesiąkną tą podłością i nawet
- najmądrzejsi prof. Markowscy - nic na to nie poradzą...

I tu trzeba POSTAWIĆ TAMĘ!

Na koniec - przyznam szczerze, że jest we mnie tzw. "optymizm pedagogiczny" i wierzę w zdrowy rozsądek
- wielu, (a może nawet - bardzo wielu) - młodych ludzi, (a może nawet - bardzo młodych Wink

) !

DAK

Po dzisiejszym dniu w pracy nie mam nawet ziarnka tego jak piszesz Hreczuś "optymizmu pedagogicznego"
- Dziś pierwszy raz w życiu postawiłam same jedynki ze sprawdzianu z fizyki. Nigdy do tej pory mi się to nie zdarzyło, zawsze przy takich wynikach (aż tak beznadziejnych nie miałam dotąd) miałam największe pretensje do siebie. Ale każdego roku jest gorzej. Piszesz o zdrowym rozsądku, o jakim zdrowym jak tam nie ma nawet wspomnień po rozsądku. To jest I klasa liceum, a Kopernik wg nich odkrył, że Ziemia jest okrągła, a promień okręgu wyraża się w stopniach, a gdy wirujące ciało zerwie się z nici to jej dalszy tor zależy od kształtu, bo jak będzie kwadratowy, to się zatrzyma!!! Shocked

Pewnie dlatego, że na lekcji nie miałam sześciany a tylko kulkę.
Takim na prawdę można wcisnąć wszystkie brednie o mgle, wybuchach i chcieć wystrzelać co dziesiątego Crying or Very sad

, choć od strzelania i pirotechnicznych zapędów są ci z wyższej półki - doktory i reżysery.

hreczka

.
"nawet ziarenka"... Smutno mi DAKuniu... Crying or Very sad

ans

Jeszcze na temat :
[link widoczny dla zalogowanych]

DAK

To by wiele tłumaczyło:
"Grzegorz Braun jest synem reżysera teatralnego Kazimierza Brauna. Ojciec w PRL-u sympatyzował z opozycją. W 1984 r. stracił posadę dyrektora Teatru Współczesnego za inscenizację "Dżumy", która nie spodobała się władzy. Dziadek Grzegorza, Juliusz, i brat dziadka, Jerzy (poeta, filozof, przedwojenny działacz katolicki), byli w latach 50. więźniami stalinowskimi. Stryjem Grzegorza jest Juliusz Braun, były poseł (najpierw "Solidarności", potem UD i UW), były szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, dziś prezes TVP."

Także życiorysy z dzieciństwa innych polityków noszą znamiona odbicia tych spraw w ich psychice. Ale przecież tysiące takich pokrzywdzonych w tamtych latach ludzi miało dzieci, które nie przejawiały potem paranoilalnych objawów.

ans

Daniel Olbrychski występował dzisiaj w "Kropce" i wspominał, że Grzegorz Braun jest "synem jego przyjaciela", mówił, że "ojciec był zbyt łagodny" Wink

(chciałby młodego "przez kolano i wlepić klapsy"). Mówił też o Ewie Stankiewicz "marnej reżyserce". Oglądałam przed chwilą powtórkę tej "Kropki" (wyjątkowo miałam możliwość) zachęcona wieloma sms-ami w "szkle".

hajdi

Tak daniel był wspaniały. teraz na niego posypią się gromy, tak jak na Stuhra, który podobno w tym filmie gra postać pozytywną. Inni twórcy milczą i może to jest dobra postawa Question

A młode pokolenie Question

- "Czym skorupka za młody" etc... i to mnie przeraża. Wielu już nasiąkło Sad

ans

Przed chwilą drugi raz oglądałam "Kropkę". Powtórzyli w całości Very Happy

Zaczęłam oglądać, bo wczoraj początek mi umknął i z przyjemnością całości rozmowy po raz drugi wysłuchałam. Dobrze moim zdaniem, że Olbrychski nie jest tchórzem i powiedział to wszystko co powiedział.
Ci Twórcy, którzy milczą mogą wbrew swojej woli być wykorzystywani w "złej sprawie". Zgadzam się z Olbrychskim, że ataki na twórców filmu "Pokłosie" są absurdalne. Nie wyobrażałam sobie, że takie reakcje na ten film są możliwe, szczególnie pretensje, że reżyser czegoś tam złego o Żydach w tym filmie nie pokazał. Przecież to nie jest film dokumentalny. Jak zwykle film opowiada jakąś historię na kanwie rzeczywistego wydarzenia.
Nie oglądałam filmu, więc nie powinnam się wypowiadać. Kiedy usłyszałam po raz pierwszy, że jest taki film przez myśl mi nawet nie przeszło, że będą na ten film takie bezsensowne ataki. Zastanawiałam się tylko czy wybrać się na ten film. Można nie mieć chęci aby oglądać takie przykre obrazy, ale krytykować przed obejrzeniem ?

ans

Prokuratura sprawdza :
[link widoczny dla zalogowanych]

a Braun się modli za Tuska:
[link widoczny dla zalogowanych]

BB

Współczuję Panu Juliuszowi i wszystkim noszącym nazwisko Braun .
Rodziny się wprawdzie nie wybiera, po prostu się ją ma, ale z taką zakałą to trudno będzie żyć.
Dobrze, że Daniel Olbrychski objaśnił co i jak i widać z tego, że w tym przypadku nie sprawdziło się przysłowie o jabłku i jabłoni.