www.spotkania.fora.pl

DAK

Poczytałam [link widoczny dla zalogowanych]
i powiem szczerze, że się nie dziwię - ta chłopska zgraja trzyma na odległość jedynego, którego z tej partii cenię - Piechocińskiego. A to oznacza, że nie pasuje on do ich interesików.

Mam tylko jedno pytanie do tych świętoszkowatych chłopów - czy warto było tak krytykować Drzewieckiego? Czym jest nagrana rozmowa na cmentarzu, gdzie konkluzje były tylko w domyśle, wobec teraz ujawnionych nagrań chłopskich aktorów i biznesmenów od siedmiu boleści? No i kłopot ma Kłopotek. Twisted Evil

Daga

Ja mam troszkę inne zdanko na Piechocińskiego Very Happy

Ale nie róbta sobie nic z tego, bo jak wyjdzie wszystko na jaw, to najwyżej 'odszczekam'
Piechociński jest takim samym PSLowcem jak cała reszta, tylko troszkę ładniej i składniej mówi Very Happy

Wydaje mi sie , że Lepper nawet nie przeskoczył PSLu w koligacjach rodzinnych na stanowiskach i innych ARRowskich spółkach, oraz w strażach ( z całym szacunkiem dla ich pracy) i o tym wszystkim Piechociński wiedział od początku istnienia w tej wiekowej ( chyba mają ze 100 lat Very Happy

)partii

Teraz jednak, jak zbliżają sie ichne wybory ktoś sypie piasek w szprychy.
A co tam, niech się 'koło' zatrze, to daje do myślenia, czy "ślimaka- niemowę" nie wymienić na elokwentnego pana Piechocińskiego?
Nie jestem osobą która ma problem ze "spiskową teorią dziejów" , ale jeśli on chce być liderem, to powinien już od lat wskazywać na rodzinne koligacje w spółkach, spółeczkach zawiadywanych przez swoją partię.
Ja go lubię, ale mu nie ufam w jego czyste intencje - nic nie zrobił w wielu niedobrych sprawach. Sad

DAK

Nepotyzm u Ludowców to już norma - sama pracowałam z pewnym Piechocińskim, który był bufonem i nie mogłam pojąć skąd to to się wzięło. Potem okazało się, że nazwisko nie jest zbiegiem okoliczności. Wink

Ja Piechocińskiego lubię za to, że to nie jest (w odróżnieniu od jego kuzyna z którym pracowałam) głupek - z reguły mówi niegłupio, na dodatek ma na prawdę dużą wiedzę i wszechstronne zainteresowania.
Nie ma on jednak takiego wyczucia chłopskiego stadka, dlatego on w tej partii nigdy nie znajdzie aż takiego poparcia by w niej grać I skrzypce. To, że nie krzyczał głośno o tym co w środku partii się dzieje świadczy tylko na jego korzyść - nie zachowuje się jak Migalski wśród PiSu, co to teraz pisze, że PiS zdradził Lecha Kaczyńskiego o świcie. Wink

hajdi

PSL to takie chytre chłopy opisane przez Reymonta w jego słynnej powieści. Patrzą tylko gdzie by jaką korzyść dla siebie i znajomków zdobyć.
A Piechociński jest przynajmniej mądry i podobno bardzo pracowity. Pewnie wiedział, ale jak napisała DAKunia nie jest Migalskim. Ze swoim intelektem nie ma szans na żadne stanowisko, wzięcie tam mają głównie wsiowe głupki w rodzaju Sawickiego, co nawet poprawnie mówić nie potrafi, a chytrość bije blaskiem z jego oczek.

Daga

He he he DAKuniu:) rozumiem co kieruje nami, że ma zainteresowania, nie krzyczy i godo do rzeczy OK!
Poważnie mówię!

Ale ruszyłaś to 'migalusia' a ja z jego pytaniami sie zgadzam!
- Po jasna choinke jechało do Smoleńska 100 pisdzielców?????
- czemu ta szemrana brać, k... j... m..., na wezwanie Antka policmajstra pojechała do 'koryta' a nie na miejsce katastrofy????
- następnego nie pamietam, a nie chce mi sie szukac Very Happy

A teraz co rusz płaczą z kaczką????

Inny świat

Całej braci politycznej radzę: więcej kitu. Nie dla wyborców, bo i tak wciskany jest co dnia tylko dla uszczelnienia waszych obrad, gabinetów i sal. Nie zawsze musimy wiedzieć dosłownie, czego się i tak domyślamy ale chociaż pozwólcie bez obrzydzenia dla waszych metod pracy pójść do urn i wrzucić kartkę z krzyżykiem. Bo z krzyżem na drogę nie możemy was pogonić. Nie mamy wyjścia. Nie możemy wynająć sprawnego administratora państwa z kompetentną ekipą, żeby w kraju był porządek prawny i ten sensu stricto.
Zachowujcie choć pozory troski o losy kraju, bo społeczeństwo jest wam potrzebne raz na cztery lata wyborcze, więc nie można wymagać waszej troski na co dzień. Ociekacie tą troską o człowieka, dopóki nie odejdzie on od urny. Wzajemne nagrywanie się i sprzedawanie tego mediom jest obrzydliwe. Raz jeszcze apeluję : więcej kitu. A może podpaski są potrzebne? Wstydźcie się!!!

DAK

Daga

He he he!

Ja go nie cenię, ale spodobały mi sie te pytania Very Happy

BB

Od jakiegoś czasu nabrałam obrzydzenia do polityki i polityków wszelkiej maści no i okazuje się każdego dnia, że jest to uczucie ze wszech miar uzasadnione.
Platforma popełniła wielki błąd czyniąc z PSL-u koalicjanta, wszak było wiadomo czym się będzie ten koalicjant głównie zajmował - udowadniał to przez wiele lat i nie trzeba było wróżki by mieć pewność czego się można po nich spodziewać.
Oczywiście była to typowa sytuacja, że "na bezrybiu i rak ryba", ale przykro myśleć, że akurat tak się to wszystko musiało potoczyć.
A co będzie dalej ? Strach myśleć !

DAK

hajdi

Fajny felieton Stanisława Tyma na różne tematy Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

hreczka

.
Pewnego razu chłopy
wylazły ze swej szopy
i kłonicami się okładały,
aż wieś wywaliła gały!
Piśce podeszły do płotu,
ciesząc się z tego kłopotu,
jaki wysoka władza ma,
a wiadomo czyja to wina!
Sukcesów własnych nie mają,
i gafami innych się odżywiają,
co tak, czy siak - nic im nie da,
bo z viktorii w wyborach - figa!

_______ Cool

ans

Wyczytałam w felietonie Tyma :
"...gdzie zaczyna się dogmat, tam kończy się myśl."
To je to !

hajdi

Też głównie to zdanie utkwiło mi w pamięci Smile

hreczka

.
PSL ma kłopotek ... Rolling Eyes

___________

[link widoczny dla zalogowanych]

Confused

hajdi

Fajny SMS dziś widziałam: "No i pani Fedak się doczekała" Very Happy

wszyscy pamiętamy to jej słynne do Sawickiego "spie...aj"
no i jeszcze ten "Tam zaraz nepotyzm - po prostu jedna wielka rodzina" To zdanie mógłby jakiś rysownik przedstawić tak jak ten powyższy - jako rozmowę dwóch osób. Nie potrzeba niczego wymyślać, pomysły są pod ręką Smile

kszzzz

Sawka ma rację! I nie jest to żadna nowość ani przeszłość, Tak jest od kilkudziesięciu lat...

Inny świat

Ręka rękę myje
Noga nogę kopie
Głowa ścina głowę
Już od wieków, chłopie.

Pazerność czyli grabienie do siebie dobre jest na polu. Ponoć każdy grabi do siebie - zgoda ale bez przesady.
Śmiano się ze mnie w czasach wczesnej młodości, że nawet grabi porządnie nie umiem trzymać, bo grabię siano od siebie. No pewnie, że od siebie. Po co mam nawalać na siebie kupę siana z kurzem, kiedy mogę zbierać go w kupkę ale z dala od siebie.
Śmiali się rzecz jasna chłopi, którzy to siano zwozili.

Premierowi naszemu znów wpadła kłoda pod nogi. Pewnie go to mocno zabolało, bo koalicjant się zborsuczył.
Nasza żałosna opozycja ma padlinę, którą się może karmić no i nie musi sama szukać tematu do podgryzania znienawidzonego przez siebie rządu.

kszzzz

Na szczęście Igrzyska Olimpijskie już wkrótce Very Happy

Wczoraj dowiedziałam się od Doroty Warakomskiej, źe Olimpiadę mamy stale, a Igrzyska Olimpijskie raz na cztery lata Very Happy

.

hajdi

Tak to prawda Exclamation

Olimpiada, wg starożytnych Greków, to czas pomiędzy Igrzyskami. Mało kto o tym wie, nawet dziennikarze używają określenia 'olimpiada' i myślę, że zostanie ono zalegalizowane, a może już zostało Wink

BB

Bardzo pięknie się wścieka PIERWSZY SIKAWKOWY ! Nawet szybciej zaczął mówić, gdy żalił się w FpF, że o tym, iż Premier będzie osobiście kierował na razie JEGO resortem dowiedział się dopiero z konferencji prasowej.
Pewnie płonne są moje nadzieje na to, iż znikną wreszcie różne "kłopotki", ale przynajmniej sporo nerwów sobie napsują patrząc jak Premier rozwala
ich misternie utkaną siatkę ciotków i pociotków na ciepłych posadkach.
Ale czy odejdzie też brak Kłopotka posiadający świetne przygotowanie do pełnienia ważnej ( i dobrze płatnej !) funkcji w postaci podstawowego wykształcenia ?????????

ans

hajdi

No i wytłumaczył suchar Kłopotkowi co to takiego, który dobrze zna mechanizm tylko nie wie jak to się nazywa.
Widziałam wczoraj w FpF strażaka, który jak mechaniczna zabawka powtarzał w kółko to samo. Nieźle musiało go to rąbnąć, to sprawowanie przez premiera nadzoru nad ministerstwem Smile

Dzisiaj FpF nie oglądałam, bo jak zobaczyłam Bredzińskiego to uciekłam z krzykiem do Polsatu News, a tam gościem 'wydarzeń była Jolanta Fedak. przyjemnie się jej słuchało.

ans

hreczka

.

hreczka

.
Rozmowa polityków różnych opcji - na antenie TOK FM;

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
"- Proszę sobie przypomnieć: jedne z najkrótszych rządów w III Rzeczpospolitej i jedna
z największych mioteł. Wymiatali do sprzątaczki..."
/ Adam Szejnfeld /

Confused

hreczka

.
Kończę z polityką - tym "golaskiem" Wink

________

[link widoczny dla zalogowanych]

pa, pa!

Inny świat

Chłop pazerny jest i basta.
Właśnie jestem w trakcie lektury artykułu w najnowszym Newsweeku o tym, co się działo w Elektrowni Kozienice. A ile jeszcze takich miejsc w kraju? Wieloletnie trzymanie w garści lukratywnych posad wymyka się PSLowi. Nic dziwnego, zawodowy koalicjant korzystał pełnymi garściami i podołkiem z faktu, że bez niego rządy padną, bo żadna partia nie może rządzić samodzielnie. Raz dano kurze grzędę, no to się rozsiadła. I znosi złote jaja. Sobie!!!
Jest okazja, że będzie mógł premier zająć się serdecznie KRUSem i zrobić trochę porządku w temacie "wieś na swoim".
A kadencja może się skończyć przed czasem.

BB

Szczerze powiem, że mam żal do Premiera ! (ale co z tego ?)
Nie dość, że pozwolił po przejęciu władzy, harcować wszelkiej maści pisiorom aż do dzisiaj, że pozostawił w ich rękach CBA, IPN, NBP i inne ważne instytucje - że o wymiarze sprawiedliwości pełnym ziobrzystów nie
wspomnę to jeszcze pozwalał na te wszystkie cuda-cudeńka Pawlakowi i wszystkim innym z zieloną koniczynką "w herbie".
Wiem, że to w imię dobrych stosunków z koalicjantem, ale przecież głupio teraz mówić, że o nepotyzmie w PSL-u nikt nigdy nie słyszał.
Naprawdę w trudnej sytuacji jest Premier, zwłaszcza, że i w Platformie są takie przypadki.
A inne partie ? Czyściutkie jak łza?
Pan Palikot - taki wrażliwy teraz na czyste ręce - zdążył już zapomnieć jak to dawał pieniądze studentom i emerytom, by wpłacali na jego kampanię wyborczą. Dobra jest ta ludzka pamięć. Taka wybiórcza !
Dobrze by było, żeby właśnie teraz ścierwojady swoją pamięć odświeżyły
i przypomniały co nieco z dalszej i bliższej przeszłości zamiast wałkować do upadu Serafina i spółkę.

hajdi

Serafin pokaże dziennikarzom jak siać i orać Very Happy

Powtórzę i tu za Sianeckim "niepohamowany strumień świadomości".
Chwilami Serafin sprawiał wrażenie nieprzytomnego i kompletnie nie zdającego sobie sprawy z powagi sytuacji, a że była śmieszna i straszna to fakt. Chyba jednak bardziej śmieszna.