www.spotkania.fora.pl

ans

[link widoczny dla zalogowanych]
Powyżej obiecany link.

Daga

Właśnie trwa "Inny Punkt...... w którym gościem jest ks Wojciech Lemanski, którego rozmowa z Miecugowem nagrywana była wcześniej, dzięki czemu możemy go słuchać Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

To jest chyba jakaś granda episkopatu Sad

Jeśli ktoś natrafi na tą rozmowę z dzisiejszego programu, to fajnie będzie wkleić.

To jest młody ksiądz, odsunięty Sad

hajdi

jako pierwsza rozmawiała z tym księdzem Eliza Michalik w swoim programie "Nie ma żartów" chyba w ubiegłym tygodniu. teraz wszyscy się na tego księdza rzucą. Jakoś przerzuciłam się na SS, w TVN24 oglądam jeszcze z przyzwyczajenia szkło Smile

inne oczywiście też, ale o wiele mnie i rzadziej.

Daga

Bo ten ksiądz, za karę został odsunięty od katechizacji dzieci Sad

A dzieci go akurat kochają Very Happy

w następnym kroku nie wolno mu sie wypowiadać w mediach ( grzybek tylko może Sad

)
A teraz został skierowany do domu starców dla księzy, żeby tam pracował Sad

Daga

Jest CD tej skandalicznej sprawy do jakiej dopuszcza się abpa Hoser

[link widoczny dla zalogowanych]
Sad

ans

Przed chwilą był ten ksiądz w "kropce".

hajdi

Ten ksiądz nie pasuje do naszego kościoła, a przecież wszyscy kapłani powinni być tacy. Odwoływać się będzie do Watykanu, ale nie wierzę, by dopuszczono to do uszu i oczu papieża Franciszka. Tak przecież postępował Dziwisz, nie pozwalał by informacje o pedofilii tego tam z Meksyku dowiedział się JPII Evil or Very Mad

Daga · Wysłany: Pon 20:23, 24 Mar 2014 Temat postu:

Mam poważne kłopoty ze spaniem, więc często w nocy oglądam "Inny punk...." jakiś zaległy odcinek puszczany dla wypełnienia czasu- "cała prawda cała dobę"
Parę nocy temu w tym programie Miecugow powitał Jana Hunina ( chyba nie przekręciłam nazwiska, choć jestem w tym dobra Wink

), korespondenta gazety holenderskiej, a Belga z pochodzenia.
Ów pan grał mondrale przed polską publicznością i polskim kolegą w jakimś tam garniturku i nędznym krawaciku w pozie też dość nieciekawej.
Zaraz na wstępie przedstawił się jako wykształcony na dobrej uczelni historykiem ( co póżniej będzie miało znaczenie)
Pytanie Miecugowa było przyjazne - "czemu wybrał pan Polskę?'
JH - bo jakoś tak wyszło
GM- czemu więc nie pojechał pan tam gdzie najbardziej chciał?
JH - Chciałem na Syberię, tamte tereny dalekiego wschodu mnie pociągają, ale zatrzymałem się w Polsce i tu osiadłem w Toruniu.
GM - czemu fascynuje się pan wschodem?
JH - bo tam widzę prawdziwe piękno.
Myślę sobie OK! facet jest wrażliwy na piękno i pociąga go przyroda.
Guzik! nic bardziej mylnego. Fascynuje go Rosja z jej surowością. Kreml przy którym jak spacerował, to poczuł jak jest mały i drobny, ok!
Dobrze, ze leżałam, bo bym runęła na ziemię, gdyż JH. powiedział ze szczerością, że Polski nie lubi, Polska jest brzydka, brudna, drogi są do d......, przyroda taka sobie nie ukształtowana i wszystko jest nie tak?
GM. - minę miał nietęgą, ale podpytywać zaczął na czym ta brzydota polega?
Ta zieleń taka byle jaka i jacy są polacy?
JH - mówił , mówił i mówił, tylko jako historyk poopuszczał wykłady o wschodzie Europy!!!!!!!
Mówił, ja wiem, że byliście uzależnieni od Rosji. Wiedział też kiedy II WŚ się skończyła.
Tylko nie wiedział dupek jeden, że wszystkie prawie miast leżały w gruzach i nie wszystkie Starówki dało się odbudować. Nie wiedział dupek, że Wielka płyta była ratunkiem dla młodych i starych, żeby ludziska mieszkali we własnych kątach.
Nie wiedział również, że przez lata po wojnie do 89 roku architekci mieli powiązane ręce i żeby tworzyć piękne dzieła, wyjeżdżali na zachód, albo za wielką wodę.
Pajac jeden w końcu podpuszczany przez Miecugowa powiedział prawdę o tym kiepskim charakterze Polaków!!!!!
Przyjechał tu nasz gość JH w czasie naszego wejścia do NATO i zaraz dopuścił się nadużycia w państwie polskim. Kupił mianowicie ziemię , której nabyć mu nie wolno było ( w tamtym czasie), wiec kupił na kolegę z pracy, który zrobił go w konia i poczuł się prawowitym właścicielem ziemi.
Żeby nie było mało, to namówił JH następnego kolegę, że ta ziemię przepisac trzeba na niego, bo tamten jest nieuczciwy.
I tym razem JH został wystrychnięty na dudka.
Ale to nie koniec przygód korespondenta z holenderskiej gazety, bo jak "wydudkał polkę na strychu" i zrobił jej dziecko, to ona wystrychnęła go na dudka i przepisaną na siebie, dalej tą samą ziemię, uznała za swoją.
Holenderski korespondent narzekał na solidność Polaków, że są kombinatorami, bo u niego w ojczyżnie nie trzeba spisywać umów, tylko klepnąć się po ramieniu, zrobić żółwika( czyli przybić piąteczkę ) i jest umowa zawarta Wink

Mówił również, ze oni tam na zachodzie to są uczciwi do bólu i np. nie chcieli Polski w Unii, bo była za biedna i potrzebowała wielu nakładów finansowych.
To mnie już doprowadziło do wrzenia!!!!!!!
Czyli JH nie uważał za oszukaństwo kupowanie na lewo polskiej ziemi, kręcenie z nazwiskami i umowami, ale siebie ma za uczciwego ?
Na końcu tej głupiej rozmowy filozofa z historykiem, dowiedziałam się, że Pałac Kultury jest piękny i zdobi Warszawę i JH wie, że to jest prezent Rosji dla Polaków, ale postawiłby jeszcze większego psa niż jest Pałac Kultury, który go obsikuje - taki sobie żarcik postmodernistyczny, i się uśmiał ze swego pomysłu Shocked

!!!
Na końcu powiedział, ze ma kilkoro dzieci w Polsce Sad

wrażliwy na piękno Very Happy

To była masakra. Miecugow nawet gdyby chciał prostować, niewiele by zrobił?

hajdi · Wysłany: Pon 21:43, 24 Mar 2014 Temat postu:

No rzeczywiście masakra. Ciekawa jestem czy Miecugow w ogóle cośkolwiek mówił, czy też kopara mu opadła aż do końca.
A jedź w cholerę Holendrze do tej podziwianej Rosji, jak tam dostaniesz w dupę i zobaczysz wygody na syberyjskiej wsi to jeszcze zatęsknisz do Polski, a najlepiej to wracaj sobie do tej swojej Holandii. Tam bardzo lubią pluć na Polskę, jakiś taki antypolski portal nawet powstał tam w tej zimnej i oschłej Holandii i po jaką cholerę kupował u nas ziemię Shocked

Pod wpływem takich ludzi człowiek gotów stać się szowinistą Evil or Very Mad

Daga · Wysłany: Pon 22:38, 24 Mar 2014 Temat postu:

Hajduś

mnie zezłościła tylko jedna rzecz u Miecugowa.
Temuż dupkowi nalezało się powiedzieć, ze w Polsce nikt tak bardzo nie zachwyca się Sybirem, bo tam wywieziono miliony Polaków i nam Sybir kojarzy się brzydko, więc nawet nie będziemy i jego zachęcać.
I tu właśnie się kłania jego wiedza jako historyka po raz wtóry w jego wywodach Sad

hajdi · Wysłany: Pon 23:16, 24 Mar 2014 Temat postu:

No historyk to z tego Holendra jak z koziej dupy waltornia i to było obowiązkiem Miecugowa wytknąć to temu gościowi Evil or Very Mad

Daga · Wysłany: Pon 23:30, 24 Mar 2014 Temat postu:

Może ja zle mówię - Sibir.
Może jednak jemu powinien powiedzieć Syberia.
My nie kochamy tej krainy Sad

Daga

Dzisiejszy gość Tomasz Lipiński - muzyk, kompozytor itp., bardzo w moim pojęciu ohydny człowiek, krytykujący Tuska - zawsze!!!
Nie wiadomo co chce. Ma wspaniały talent i zawód. Ma prawo tworzyć i wydawać, ale może jego twórczość nie "idzie"?
Założył w Gdańsku studio muzyki filmowej i tylko miotły w tyłku mu brak.
Razem z Miecugowem sobie narzekają ile wejdzie

On może być nawet ze złota - nie lubię go.
Kumpel Kukiza Sad

- obaj buntownicy, tylko poszli chyba nie w tą stronę

hajdi

A to nie wiedziałam, że z niego taki ptaszek Smile

Dobrał więc sobie Miecugow odpowiedniego rozmówcę do ponarzekania Confused

ans

To niezupełnie tak.. Przed wyborami w 2007 roku Lipiński był gorącym orędownikiem Platformy. Nawet piosenkę śpiewał "Jeszcze będzie normalnie.." Już nie pamiętam kiedy zaczął narzekać, że "nieco się rozczarował" Wink

Pamiętam, że brał udział w "Śniadaniu mistrzów" w którym artyści rozmawiali z premierem na temat swoich "gorzkich żali". Ten "punkt widzenia", w którym Miecugow z Lipińskim rozmawiał widziałam, ale nie od początku. W tym fragmencie , który wysłuchałam nie mówiono nic zgoła na tematy stricte polityczne. O sobie mówił, miał jakieś pomysły na temat, że "powinno się odejść od globalizacji". Nie przekonywały mnie te jego pomysły. Rozmowę nagrano jeszcze w czerwcu.

Daga

Nie mogę zapomnieć zorganizowanego spotkania Ludzi kultury z Premierem.
Spotkanie organizował Meller ( też rządowy sceptyk ) a były na nim same asy:Chołdys, Lipiński i Kukiz ( jeśli ktoś jeszcze był, to niewiele znaczył, bo nie pamiętam)
Panowie nie przebierali w zarzutach, tak jakby poprzednicy dawali im "złote jaja", a ten wstrętny Tusk, to wszystko zabrał Sad

Dawać można tyle na ile sytuacja finansowa kraju pozwala. Tak jest nawet w bogatszych krajach od naszego, w których nie było okupacji niemieckiej , a potem okupacji sowieckiej.
Nie wiem która okupacja nas bardziej wyniszczyła?
Chyba jednak ta druga, po której nie mamy szacunku do rządzących, ciagle podejrzewamy wszystkich o kradzież ( "złodzieje", "złodzieje", "raz sierpem, raz młotem, tą czerwoną hołotę") nie ufamy, że ktoś pracuje dobrze i stara się o godniejsze życie obywateli i to stare powiedzenie - ONI!!!
Po wyjściu Premiera z tego spotkania Meller z uznaniem powiedział - "a jednak przyszedł, nie bał się stawić czoła"
Natomiast szczekliwy Kukiz dalej opluwał szefa swojego rządu!!!
Właściwie głupio mówię.
Jego rządem chyba byłby Kaczyński.
Chołdys zamiatał z półmisków i też miał pełną gębę, raz jedzenia, raz uwag i pretensji.
Lipiński jest zwykle spokojny i wycofany, ale też i niezadowolony Very Happy

Na antypatię nie ma rady Sad

Miecugowa też nie lubię, za krytykę tego rządu, który najuczciwiej podchodzi do obywatela. Nie ma na kogo głosować? powtarza to często, to niech głosuje na kogo mu się podoba, tylko niech idzie na wybory, bo to jest podstawa.
Jest jeszcze kilku gogusiów też takiego zdania Wink