Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna www.spotkania.fora.pl
zatrzymaj się na chwilę
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

EUROPA I ŚWIAT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 98, 99, 100 ... 114, 115, 116  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna -> Polityka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9727
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 6:15, 21 Maj 2024    Temat postu:

kszzzz napisał:
Młodość to młodość, a życie w warunkach półniewoli, to co innego...

Mam inne zdanie... Very Happy

Poczucie wolności jest osobistą cechą każdego człowieka. Można czuć się wolnym nawet w więzieniu czy niewoli albo można czuć się zniewolonym w warunkach pełnej swobody i wolnego wyboru. To nie ograniczenia zewnętrzne definiują odczucia i emocje lecz własne dążenia do celu. Dlatego PRL był dla mnie normalnym okresem życia, gdyż się dostosowałem do jego cech. Po roku 1989 zaistniała potrzeba zmiany systemowej i po krótkim okresie adaptacji również i do niej się dostosowałem. Natomiast nawet 8 lat życia w autokracji lat 2015-2023 nie było w stanie mnie do niej przekonać, gdyż od roku 2004 mam większe aspiracje związane z Polską w Unii niż tylko te lokalne, krajowe.

Oczywiście po 13 grudnia 2023 - gdy wróciła do Polski demokracja - adaptacja w tych warunkach będzie już lekka, łatwa i przyjemna... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24670
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 7:14, 21 Maj 2024    Temat postu:

Dla mnie nie był to normalny czas od kiedy zobaczyłam inny świat i zaczęłam z rodzicami słuchać Głosu Ameryki. Poza tym od kiedy pamiętam słuchałam opowieści o Polsce przedwojennej i nie korespondowały one z ówczesnym życiem w PRL. Poza tym mieszkam w Gdańsku, a w Gdańsku panował wciąż bunt przed rzeczywistością. W 1968 roku mój brat, który był dzieckiem przewiesił czerwoną, robotniczą flagę skądś zabraną na dach budynku szaletu miejskiego i się mi tym pochwalił, nie wiem czy rodzicom… Zapytam go.
Moje pierwsze straszne zderzenie z systemem, które radykalnie mnie utwierdziło w poglądach, to był Grudzień 70. Wszystko widziałam najpierw z okien szkoły, potem mieszkania, tego się zapomnieć nie da. A moja najlepsza koleżanka z klasy widziała jak strzelano do robotników stoczni i ich zabito, bo okna jej mieszkania wychodziły na bramę nr 2, zaś jej kilkuletni brat wpadł w histerię. Rodzice musieli chodzić do pracy, a nasze szkoły były zamknięte. Czyli dzieci w centrum horroru bez opieki.
Mój wujek widział natomiast masakrę w Gdyni z kładki nad torami w Gdyni Stoczni, kiedy zgodnie z poleceniem władz szedł do pracy. Wstrząśnięty opowiadał to wszystko w Boże Narodzenie 70, kiedy się spotkaliśmy, a było to kilka dni później. To ukształtowało mój stosunek do PRL gruntownie i na całe życie.

Nawet taki głupi drobiazg - wracałam z pracy wakacyjnej w Szwecji, gdy byłam studentką. Była straszna mgła, w Szwecji prom rozbił się o nabrzeże. W dziobie, tuż nad lustrem wody miał metrową dziurę. Szwedzi z podróży nim zrezygnowali. Wszyscy Polacy popłynęli - to skutek systemu niewolniczego. Wtedy się nie bałam, ryzyko pojęłam po katastrofie Heweliusza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9727
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:41, 21 Maj 2024    Temat postu:

kszzzz napisał:
Poza tym od kiedy pamiętam słuchałam opowieści o Polsce przedwojennej i nie korespondowały one z ówczesnym życiem w PRL...

Byłaś zatem niezwykle indoktrynowana... Very Happy

I to zarówno przez kościół katolicki, który pod pozorem walki z Szatanem wpajał wiernym nienawiść do innych wyznań i ateizmu, jak i przez rodzinę, która wpajała ci nienawiść do Rosjan, czego skutki widać dzisiaj. U mnie w domu było zupełnie przeciwnie. Chociaż mój ojciec (rocznik 1910) był w czasie wojny na robotach w Westfalii, a matka (rocznik 1924) pracowała podczas okupacji u bauera na wsi - to rodzice nigdy nie wyrażali się źle o Niemcach aby nie budzić w dzieciach negatywnych skojarzeń (między sobą rozmawiali czasami po niemiecku, czego myśmy nie rozumieli). Również religia została pozostawiona nam do samodzielnego wyboru i pamiętam, że zrezygnowałem z niej sam po przejściu ze szkoły podstawowej do technikum (w podstawówce religii wtedy nie było, nauki odbywały się w salce katechetycznej przy kościele). Dzięki temu wybrałem osobiście ateizm na resztę swojego życia, szanuję wszystkie wyznania nieortodoksyjne świata (żydzi, buddyści, islamiści) i nie czuję nienawiści do żadnego narodu świata. Natomiast czym innym są poszczególni ludzie.

Postępowania niektórych naprawdę nie da się uznawać czy tolerować (HAMAS, Putin, Kaczyński)... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24670
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:58, 21 Maj 2024    Temat postu:

W ogóle nie byłam indoktrynowaną. Dbano o moje wychowanie i widzenie świata bez PRLowskiego spaczenia.
I co
ty z tym kościołem wyskakujesz na każdym kroku i w każdym temacie, jakbyś był nawiedzony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9727
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 7:59, 22 Maj 2024    Temat postu:

kszzzz napisał:
I co ty z tym kościołem wyskakujesz na każdym kroku i w każdym temacie, jakbyś był nawiedzony...

Bo to jest drugie główne źródło uzależnień człowieka... Very Happy

Powszechnie wiadomo, że uzależniają używki (tytoń, alkohol, narkotyki), które ograniczają czasowo wolę ludzką. Natomiast główny czynnik uzależniający trwale to wychowanie w rodzinie lub instytucjach opiekuńczych. Dzieci wychowane w rodzinie fanatyków wyznaniowych (Duda), czy przez księdza (Czarnek) na całe życie pozostaje pod wpływem tej "tresury" i do śmierci są posłuszni zwierzchnikom oraz wyzuci z własnej i nieprzymuszonej woli. Medycyna wie, że nawyki wpajane dzieciom i młodzieży są znacznie trwalsze i trudniejsze do eliminacji niż te nabyte po okresie dojrzewania gdy zaczyna się rozumowanie i kojarzenie faktów.

A indoktrynacja woli dziecka zaczyna się od urodzenia w rodzinie i na parafiach (obecnie także w szkole)... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24670
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:59, 22 Maj 2024    Temat postu:

Ja nie mam uzależnień Smile.
I sam wyjaśniłeś na koniec dlaczego nie mam dobrych wspomnień i ciepłych uczuć do PRL. Moja rodzina była wtedy antysystemowa. Nie byłam wychowywana w miłości do PRL.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9727
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 5:47, 23 Maj 2024    Temat postu:

kszzzz napisał:
Ja nie mam uzależnień...

'Fiat voluntas tua'... Very Happy

Bycie na "anty" to łatwizna. Trudniej jest być "pro". Antyrosyjskość wygrywa z prorosyjskością - tak samo jak antyniemieckość ma dużo większą destrukcyjną siłę nośną niż proniemieckość. To są wszystko podziały i bez pewnej "pracy organicznej" będą się w społeczeństwie tylko powiększać, gdyż są tacy, którzy tym chcą grać. Modelowym rozwiązaniem pozytywnym są Niemcy i Francja po II wojnie światowej. Pokonanie Francji przez Niemcy w roku 1940 i pokonanie Niemiec przez Francję w roku 1945 było tylko epizodem w dziejach i już 8 kwietnia 1951 r. na mocy Traktatu Paryskiego powstała Europejska Wspólnota Węgla i Stali, która zapoczątkowała powstanie w 1991 roku Unii Europejskiej z 12 państwami członkowskimi. Dzisiaj Francuzi i Niemcy zgodnie ze sobą współpracują i do tego włączają do Unii inne kraje, nie zawsze najlepszego sortu (poradzieckie).

To niweluje podziały i sprzyja jedności społeczeństw naszego kontynentu... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24670
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 6:01, 23 Maj 2024    Temat postu:

Nic podobnego. Ci pro nie było wsadzani do więzień, wolno im było wszystko, jak pisolubom i pisowcom za PiS, nie byli pomijani w awansach.
Nie odwracaj kota ogonem. Mąż mojej koleżanki był skazany na 15 lat więzienia za zorganizowanie strajku w stanie wojennym.
Właśnie aresztowano 12 pro rosyjskich działaczy. Nie PiS to zrobił. A ty nie wierzysz w rosyjską agenturę. Nie chcę cię obrażać, ale to skrajna naiwność, jeśli nie coś gorszego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9727
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:55, 23 Maj 2024    Temat postu:

kszzzz napisał:
Mąż mojej koleżanki był skazany na 15 lat więzienia za zorganizowanie strajku w stanie wojennym...

Bo popełnił przestępstwo... Very Happy

W stanie wojennym strajki były bowiem zakazane i za ich organizację sądy wymierzały surowe kary. Podobnie jak skazuje się złodzieja czy zbrodniarza po dowiedzeniu ich winy. Nawet Jezus Chrystus został skazany w Judei (przez Sanhedryn), Piłat "umył ręce", a lud Jerozolimy wolał ułaskawić Barabasza, a nie przestępcę Jezusa Chrystusa. 'Dura lex, sed lex'...

kszzzz napisał:
A ty nie wierzysz w rosyjską agenturę...

To nie jest kwestia wiary lecz wiedzy... Very Happy

Agentury państw obcych są w Polsce tak samo pewne jak "amen" w pacierzu. Jednak ten temat nie obchodzi obywateli, gdyż ich wiedza na ten temat bywa zerowa lub jest fałszowana przez polityków grających tą kartą. Dlatego dla mnie problem nie istnieje, gdyż nie mam tam nic do zdziałania. Jest niejako poza nawiasem moich zainteresowań i możliwości przeciwdziałania. W tej kwestii oddaję służbom decydowanie o postępowaniu z agentami obcych państw.

Mogą ich ścigać, karać, pozyskiwać, wymieniać i nawet ułaskawiać. Mnie nic do tego... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24670
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:28, 23 Maj 2024    Temat postu:

A wymiar kary cię nie zdziwił? Nie zastanowił?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9727
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:05, 23 Maj 2024    Temat postu:

kszzzz napisał:
A wymiar kary cię nie zdziwił? Nie zastanowił?

Nie... Very Happy

Od wymiaru kary jest sąd, który wydaje werdykt na podstawie obowiązującego prawa, po wysłuchaniu argumentów oskarżenia i obrony. Ja nie znam ani aktu oskarżenia, ani linii obrony - zatem nie mogę osądzać wyroku. Dobrą praktyką obywatelską jest niekwestionowanie werdyktów sądowych. Natomiast obie strony mają zawsze możliwość odwołania się do wyższych instancji gdy mają zastrzeżenia.

Wybrałem wykształcenie techniczne, a nie prawnicze, również dlatego aby nikogo nie sądzić i samemu nie być sądzonym... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24670
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 5:54, 24 Maj 2024    Temat postu:

A nie wydał ci się łudząco podobny do kar reżimu Łukaszenki lub Putina? Tam też sądzą „sądy”.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9727
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 7:33, 24 Maj 2024    Temat postu:

kszzzz napisał:
A nie wydał ci się łudząco podobny do kar reżimu Łukaszenki lub Putina?

Nie dam się wciągnąć w dyskusję o patologiach wymiaru sprawiedliwości... Very Happy

Można to krótko podsumować 'Nobody is perfect'. Wydawanie wyroków sądowych określają procedury KPK, gdzie jest zdefiniowana rola oskarżyciela, obrońcy, świadków czy dowodów materialnych. Jednak na końcu zawsze stoją ludzie (sędzia, ławnicy) i to od ich cech charakteru, wiedzy, praktyki, doświadczenia i zaangażowania zależy efekt końcowy.

A każdy element ludzki bywa nieprzewidywalny... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24670
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:01, 24 Maj 2024    Temat postu:

Takie drakońskie wyroki w błachych sprawach to znak firmowy reżimów autorytarnych i totalitarnych, wszystkich, bez względu na czas i
miejsce. W Polsce najbardziej kuriozalny był wyrok w aferze mięsnej, ale nie jedyny, było więcej kar śmierci z byle powodu albo na pokaz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9727
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:36, 24 Maj 2024    Temat postu:

kszzzz napisał:
Takie drakońskie wyroki w błahych sprawach to znak firmowy reżimów autorytarnych i totalitarnych...

Moim zdaniem to strach przed konsekwencjami buntu... Very Happy

Reżim totalitarny wie, że albo się utrzyma siłą, albo upadnie. Najdobitniej wyraził to premier Cyrankiewicz w jednej ze swoich mów w roku 1956: "Każdemu, kto podniesie rękę na władzę, władza tę rękę odrąbie". Dlatego kary za działania antysystemowe są zawsze drakońskie, a sądy okresowo karzą winnych najsurowiej aby zagrożenie karą nie było gołosłowne.

Z karą śmierci włącznie... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24670
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 5:36, 25 Maj 2024    Temat postu:

Przyczyna jest tu bez znaczenia, istotny jest skutek, jak na przykład dziennikarz Andrzej Poczobutt skazany na Białorusi na 8 lat łagru o zaostrzonym rygorze.
Jak w PRL - Michnik, czy Kuroń wielokrotnie , przetrzymywani w więzieniach często bez wyroku. A teraz co było? - wielomiesięczne, a nawet wieloletnie areszty wydobywcze dla przeciwników PiS oraz jako metoda zastraszania dla wszystkich.
Tak postępują reżimy autorytarne. W reżimach totalitarnych, jak w Iranie czy Korei Płn, przeciwników się także zabija. Ponieważ w PRL były też morderstwa na życzenie władzy: populistyczne jak np śmierć Wawrzeckiego, a w czasach stalinowskich polityczne, przypuszczalnie zmordowano wtedy 3,5 tysiąca przeciwników politycznych w więzieniach, PRL ocierał się o totalitaryzm aż do czasów Gierka.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kszzzz dnia Sob 8:02, 25 Maj 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9727
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 8:33, 25 Maj 2024    Temat postu:

kszzzz napisał:
Tak postępują reżimy autorytarne. W reżimach totalitarnych, jak w Iranie czy Korei Płn, przeciwników się także zabija...

Tego nikt nie kwestionuje... Very Happy

Mamy też powiązanie przyczynowo-skutkowe takich zachowań. Kuracja na tę "chorobę" systemową jest tylko jedna - demokracja. I wolne sądy, które kierować się będą sprawiedliwością, a nie poleceniami partyjnych kacyków. Aktualnie nasze sądy, trybunały i wymiar sprawiedliwości zostały zdegenerowane przez osiem lat kaczyzmu. Niemal tyle samo lat potrwa ich demokratyzacja, gdyż oprócz zmian osobowych (KRS, TK, TS, SN) trzeba zmienić szereg ustaw, gdzie kary były niewspółmierne do winy czy poczynionych szkód.

Taka konfiskata samochodu za pijaństwo kierowcy niech będzie przykładem... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24670
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:21, 25 Maj 2024    Temat postu:

No właśnie o tym pisałam. Kara powinna być współmierna do winy, a nie zgodna z prawem uchwalanym zgodnie z widzimisię autokraty.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9727
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:23, 25 Maj 2024    Temat postu:

kszzzz napisał:
Kara powinna być współmierna do winy, a nie zgodna z prawem uchwalanym zgodnie z widzimisię autokraty...

To jest możliwe wyłącznie przy trójpodziale władzy... Very Happy

Lansowany przez Monteskiusza podział na władzę: ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą (dzisiaj jeszcze można dodać oddzielnie media z ich wpływem na poglądy ludzi) separuje te filary władzy od siebie.

Ale o tym już pisałem... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24670
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:11, 26 Maj 2024    Temat postu:

Dlatego nie popieram ani nie usprawiedliwiam żadnych autokracji, w tym PRL-u.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9727
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:46, 26 Maj 2024    Temat postu:

kszzzz napisał:
Dlatego nie popieram ani nie usprawiedliwiam żadnych autokracji, w tym PRL-u...

Ja również nie popieram... Very Happy

Ale gdy przyszło mi żyć w takich warunkach w latach 1951-1989 i 2015-2023 to musiałem się do nich przystosować. Ponieważ dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane to dążenie do demokracji było moim targetem życiowym. Stąd pochwała dla przemian systemowych po roku 1989, uznanie dla rządów SLD w latach 1993-1997 i uchwalenia konstytucji, docenienie czterech wielkich reform lat 1997-2001 (których byłem beneficjentem) i aplauz przy wejściu Polski do NATO (1999) czy Unii (2004).

Oraz silny sprzeciw przeciwko destrukcyjnym rządom ZjeP w okresie ostatnich ośmiu lat. Tego kaczystom nie wybaczę nigdy... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24670
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:16, 26 Maj 2024    Temat postu:

O jakim przystosowaniu piszesz? To twoi rodzice się musieli do tego przystosować, ty się urodziłeś w tym bagnie i najwyraźniej mało ci ono przeszkadzało.

Jeśli zaś chodzi o rządy PiS w ogóle się do nich nie przystosowałam, robiłam wszystko co w mojej mocy żeby wróciła demokracja.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9727
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 5:52, 27 Maj 2024    Temat postu:

kszzzz napisał:
O jakim przystosowaniu piszesz?

O adaptacji... Very Happy

Czyli dostosowaniu się do warunków w jakich przyszło żyć. Moi rodzice musieli dostosować sie do warunków czasów II wojny światowej (ojciec na robotach w Westfalii, matka pracująca u bauera). Po wojnie musieli zapewnić sobie warunki do przeżycia pracując w zniszczonym kraju. Ojciec wolności nie doczekał i zmarł gdy miałem 12 lat, matka nie doczekała XXI wieku umierając trzy lata przed jego nastąpieniem. Mnie ominęła wojna (poza stanem wojennym), zaadaptowałem się w PRL (dorastanie, dojrzewanie, nauka, praca) i w nowym ustroju po roku 1989 (kapitalizm, wolny rynek). Przetrwałem nawet osiem lat kaczyzmu w latach 2015-2023, chociaż od lipca 2017 roku była to już emerytura, jednak obfitująca w kolejne wyzwania adaptacyjne do zycia (pandemia, wojna w Ukrainie).

I pozostawała walka słowna z zagrożeniami dyktatury kaczej - co czyniłem ze wszystkich sił... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24670
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:40, 27 Maj 2024    Temat postu:

Ale ty się nie musiałeś adaptować, ty się w tym urodziłeś i innego świata nie znałeś. Ja też.
Twoi rodzice, tak jak moi, a jeszcze bardziej dziadkowie, musieli się adaptować do życia w PRL, do 1939 roku żyli w innych warunkach, w innym, o wiele normalniejszym świecie. Ty nie. To było twoje jedyne środowisko.
Ja się odadaptowywałam w miarę nabierania rozumu od życia w PRL. Adaptować się nigdy nie musiałam i nie znałam innego życia, dopóki nie zobaczyłam po raz pierwszy innego świata.
Proces nieakceptacji życia w PRL był terapią szokową, a największy szok, który sprawił, że przestałam być zaadaptowana, przeżyłam w grudniu 1970 roku.
Moi rodzice w czasie wojny działali w AK. Nie byli tam nikim szczególnym, bo byli na to za młodzi. W 1944 roku zostali aresztowani, a na początku 1945 roku zostali wywiezieni do radzieckich łagrów. Tam ludzie licznie umierali z głodu i z chorób zakaźnych. Przeżyli. Zwolniono ich dopiero w 1949 roku i wrócili do Polski, której nie poznali.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9727
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:19, 27 Maj 2024    Temat postu:

kszzzz napisał:
Ale ty się nie musiałeś adaptować, ty się w tym urodziłeś i innego świata nie znałeś. Ja też...

I do dzisiaj go nie znamy... Very Happy

Ja dowiaduję się o innych społecznościach świata z literatury podróżniczej. Są ludzie lubiący wędrówki i zwiedzane obcych krajów, ale tym pokazuje się jedynie fragment życia - preferując architekturę i dzieła sztuki czy muzea, a omijając slumsy czy dzielnice nędzy (favele). Dopiero mieszkając dłuższy czas za granicą można poznać całokształt danego otoczenia (o ile się chce). Mam kuzyna w Niemczech, który mieszka tam z rodziną od roku 1981 (stan wojenny). I też się musiał zaadaptować do tamtejszych warunków.

Od roku jest na emeryturze i rozważa powrót do Polski na stare lata... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24670
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:02, 27 Maj 2024    Temat postu:

No, nie wiem. Nie mam takiego poczucia.
To prawda, slumsów nie zwiedzałam, ale poznałam je w Gdańsku i w Gdyni w czasach PRL. Już ich nie ma. Były całe dzielnice, do których po zmroku strach było wejść.
W Szwecji pracowałam, ale tam slumsów nie było. Były za to w Sztokholmie osiedla prawie w całości zamieszkałe przez imigrantów z krajów muzułmańskich, głównie Turków. Całe dnie koczowali na trawnikach i biesiadowali, a żyli z socjalu. Mieszkali w blokach, takich jak nasze, bo Szwedzi preferowali mieszkania w warunkach kameralnych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9727
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:13, 28 Maj 2024    Temat postu:

kszzzz napisał:
Nie mam takiego poczucia...

Poczucie ma charakter subiektywny... Very Happy

Obiektywne są natomiast dane z wielu źródeł, które trzeba usystematyzować, połączyć kropki i sformułować na tej podstawie opinię wynikową. To zadanie dla nauki i to ona ma metody do takiego działania. Relacje różnych podróżników, dziennikarzy, reporterów, filmy czy zdjęcia potrafią zafałszować nieznaną nam rzeczywistość w krajach poza naszymi granicami czy kontynentem. Różne są też kultury na świecie. Azjatycka, afrykańska czy latynoska mocno odbiega od nordyckiej czy słowiańskiej. Czytałem niedawno sagę azjatycką Jamesa Clavella i poznałem trochę mentalność ludów Azji (Japonia, Iran, Hongkong). Nigdy nie łączyłbym jej z naszym kontynentem. Zresztą i tu wschód Europy i jej zachód dopiero się integrują i jednoczą ze sobą.

A w Azji czy Afryce równikowej to wyizolowanie od kultury światowej trwało przez wieki... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24670
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 6:35, 29 Maj 2024    Temat postu:

A czy sądzisz, że nie oglądam reportaży i filmów dokumentalnych oraz nie czytam reportaży? Do roku 2015 to był główny kierunek moich zainteresowań. Potem wyparła je polityka krajowa i wojna w Ukrainie. Teraz też bardzo interesuję się reportażem z wojny w Ukrainie.

A z powieściami trzeba uważać, filmami fabularnymi też, tam wiele rzeczy jest przeznaczanych dla dobra fabuły albo z niewiedzy autorów. I tak ma przykład Karol May opisał Komanczy jako agresywnych, a Apaczy jako nastawionych pokojowo, a było odwrotnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
manko




Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9727
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 1016 razy
Ostrzeżeń: 0/4
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:56, 29 Maj 2024    Temat postu:

kszzzz napisał:
A z powieściami trzeba uważać, filmami fabularnymi też, tam wiele rzeczy jest przeznaczanych dla dobra fabuły albo z niewiedzy autorów...

To jest "oczywista oczywistość"... Very Happy

Jednak James Clavell jest pisarzem o światowej renomie, a jego książki czytane są również w krajach azjatyckich, które opisuje. Można "ubarwić" fabułą Japonię czasów szogunatu, czy Hongkong w XIX wieku - ale już Iran Chomeiniego to czasy współczesne i nasza "globalna wioska" od razu dostrzegłaby fałsz w opisie sytuacyjnym dziejących się tam zdarzeń po obaleniu szacha.

A Karol May to taki swoisty "bajkopisarz", a nie naoczny świadek wydarzeń. On się nigdy nie ruszył z Niemiec... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kszzzz
Administrator



Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24670
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 4382 razy
Ostrzeżeń: 0/4

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:59, 29 Maj 2024    Temat postu:

Jest uznanym w świecie autorem bestsellerów, a już to samo nakazuje ostrożność w odniesieniu do wiedzy płynącej z jego książek. Jedynie Król szczurów ma coś wspólnego z jego biografią, bo autor przebywał jako młody chłopak w japońskim obozie jenieckim.
Karol May też jest autorem bestsellerów, tylko z innej epoki.
Masz prawo wiedzę o świecie czerpać z powieści, ja jestem do każdej wiedzy powieściowej sceptyczna, choć powieści mogę cenić wysoko.

Wolę wiedzę czerpać z podręczników, reportaży i literatury faktu, a także z biografii i autobiografii. I oczywiście stosuję filtry na subiektywizm, zwłaszcza w autobiografiach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.spotkania.fora.pl Strona Główna -> Polityka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 98, 99, 100 ... 114, 115, 116  Następny
Strona 99 z 116

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin