|
www.spotkania.fora.pl zatrzymaj się na chwilę
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9727
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:27, 13 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | W każdym zawodzie doświadczenie jest ważne... |
Oczywista oczywistość...
Odmienny charakter mają natomiast zawody twórcze i sztuka. Tam w cenie jest innowacyjność i niestereotypowe postępowanie, które przynosi sukces i uznanie odbiorców. Ostatnio czytam "Sagę azjatycką" Jamesa Clavella i zauważam zanik formy tego autora z biegiem lat. Doskonała proza wcześniejszych powieści jak "Król szczurów" czy "Szogun" grzęźnie w detalach w "Tai-Pan" czy "Noble House", przynudza nieco w "Gai-Jin" - a już zupełnie "leży" w finałowej powieści "Operacja Whirlwind", którą właśnie usiłuję przeczytać.
I jest to już niestety wyłącznie "droga przez mękę"...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24670
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 6:24, 14 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
To są sprawy indywidualne, jednym talent wraz z wiekiem się wyczerpuje, innym wręcz odwrotnie - rozwija.
George R. R. Martin chyba nigdy nie dokończy swojej wspaniałej sagi Pieśń ognia i ludu. Przedostatni tom pisze już od wielu lat.
Przestałam już czekać na ostatnie tomy. Tak bywa z wenę..,
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kszzzz dnia Nie 10:00, 14 Kwi 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9727
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:20, 14 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | To są sprawy indywidualne, jednym talent wraz z wiekiem się wyczerpuje, innym wręcz odwrotnie - rozwija... |
Decydujące znaczenie ma raczej znudzenie wykonywanym zawodem...
Nazywa się to wypaleniem zawodowym i dawne zaciekawienie nowościami, rozwojem i postępem naukowo-technicznym zaczyna przemijać - a wtedy pozostaje jedynie rutyna. A ta prowadzi na manowce. Miałem podobny okres w swojej pracy przy wejściu Polski do Unii w roku 2004. Dotychczasowe przepisy, normy certyfikaty i uprawnienia straciły z dnia na dzień swoje znaczenie i trzeba było tworzyć nowe procedury, nowe szablony, nowe przyrządy badawcze. To spowodowało, że "zastój" się skończył i trzeba było się ponownie zabrać do nowej pracy twórczej. Oczywiście moje przejście na emeryturę przerwało ten proces na dość wczesnym etapie, ale nie żałuję tego.
Moi następcy dzięki temu także się nie wypalą zawodowo zbyt wcześnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24670
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:58, 14 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
Nie tylko. Są dni, że piszę rymowankę z głowy tyle czasu ile zajmuje mi pisanie, a są takie, że piszę kilka godzin i mi nie wychodzi - i to wcale nie ze znudzenia albo zmęczenia, tylko właśnie braku weny.
Ja wypalenia zawodowego nigdy nie czułam, choć zdarzają się mi dni kiedy nie chce mi się pracować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9727
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 6:46, 15 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Ja wypalenia zawodowego nigdy nie czułam, choć zdarzają się mi dni kiedy nie chce mi się pracować... |
Kwestia zawodów...
Po przejściu na emeryturę mój zawód przestał mieć jakiekolwiek znaczenie. Dlatego radykalnie zmieniłem zainteresowania i nad elektroniką, metrologią czy unijnymi certyfikatami zaczęła dominować fizyka elementarna, kosmologia czy nawet polityka (rok 2017 był w niej okresem "wielkiej smuty" pod rządami PiS). Gdybym był lekarzem i świadczył usługi dla ludności to zapewne nadal bym diagnozował, udzielał porad czy przepisywał recepty.
Bo chorujących w kraju są dziesiątki milionów, a elektronika interesuje dziś niewielu - głównie importerów sprzętu zza granicy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24670
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:17, 15 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
To kwestia tego, że moja praca jest bardzo różnorodna i oczywiście, że w miarę upływu lat coraz trudniej o zaskoczenie, ale wciąż się zdarza i wtedy staję się jak pies gończy podążający za tropem . Całe zniechęcenie mija jak ręką odjął.
Usługi dla ludności mnie nie podniecają ani nie bawią, to produkt uboczny. Ciekawe jest „dochodzenie prawdy”.
Porad ani recept nie udzielam . Diagnozuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9727
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:25, 15 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Diagnozuję... |
Ja też...
Ale tylko siebie i opierając się na wyszukiwarce Google Chrome. Z wiekiem zaczęły się pojawiać w moim organizmie sytuacje nieznane dotychczas. Obserwacja i szukanie w Internecie wyjaśnienia medycznego sprawia, że nie muszę korzystać z usług medycznych służby zdrowia (która za rządów PiS została rażąco zdewastowana). Na nieszczęście większość porad Google kończy się uwagą, że ta dolegliwość jest nieuleczalna i zaleca zmianę diety, rehabilitację, ćwiczenia, itp. Są też wnioski pozytywne z tych diagnoz i dolegliwości przestają się nasilać - a nawet powoli zanikają.
Czyżby moim kolejnym obiektem zainteresowania naukowego została medycyna ze specjalizacją geriatria?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24670
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 6:48, 16 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
Gratuluję. To jedna z większych głupot ludzkich. Cmentarze są takich pełne.
O zdewastowaniu polskiej medycyny wieści są bardzo mocno przesadzone, a pacjent ma prawo wyboru lekarza rodzinnego i z usług głupiego korzystać nie musi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9727
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:28, 16 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Cmentarze są takich pełne... |
Cmentarz czeka i tak na każdego...
Najgorsze są zgony definiowane w klepsydrach jako: "Po długiej i ciężkiej chorobie zmarł nasz ukochany mąż, ojciec, itd.". O wiele przyjemniejsze są klepsydry: "Niespodziewanie zasnął w Bogu nasz ukochany mąż, ojciec, itd." Schyłek życia generuje biologiczne "polecenia" dla organizmu ludzkiego aby się raczej zwijał niż rozkwitał. Stąd choroby wieku starczego jak: pogorszenie wzroku i słuchu, kłopoty sercowe, osłabienie pamięci, zawroty głowy czy podagra - nie wspominając o demencji starczej, Alzheimerze czy stwardnieniu rozsianym. Można to leczyć z gorszym lub lepszym rezultatem albo można się z tym pogodzić, uznając za procesy naturalne.
Ja się z tym godzę, ale przy okazji obserwuję zmiany i staram się wyciągać wnioski...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24670
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:15, 16 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
Oczywiście.
Nie pisałam jednak o tych, co zmarli nagle i niepowiewanie, bo nie znam żadnych danych na temat tego czy bywali u lekarzy, czy nie, a o tych co umierają po długiej i ciężkiej chorobie, ponieważ możliwość ich wyleczenia dawno uległa przeterminowaniu, kiedy do lekarza trafili.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9727
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 8:26, 17 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Nie pisałam jednak o tych, co zmarli nagle... |
Biologia jest nieubłagana...
Nie rozróżnia śmierci nagłej od śmierci po długiej i ciężkiej chorobie. Dla mnie istotą jest życie od narodzin (nie "poczęcia") do śmierci, która może nastąpić nagle (wojna, wypadek, zbieg okoliczności) lub naturalnie po osiągnięciu odpowiedniego wieku. Miałem w życiu dwa tragiczne wypadki komunikacyjne po których leżałem w śpiączce przez kilka tygodni. Wtedy do akcji wkroczyła medycyna i to ona uratowała mi życie. Pomagała również przy operacji zaćmy w obu oczach gdy groziła mi ślepota. Aktualnie mój organizm starzeje się naturalnie i medycyna nie musi go sztucznie "podtrzymywać" przy życiu. Ale w przypadku pojawienia się choroby z ciężkimi objawami pobiegnę do lekarza natychmiast.
Na razie nie muszę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24670
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:31, 17 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
Pisałam o zupełnie czymś innym, o diagnozowaniu się za pomocą internetu, co uważam za wielką głupotę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9727
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 6:04, 18 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Pisałam o zupełnie czymś innym, o diagnozowaniu się za pomocą internetu, co uważam za wielką głupotę... |
Internet jest tylko zbiorem informacji...
Natomiast diagnozowanie polega na wyszukaniu przypadków poznanych i przeanalizowanych przez biologię i medycynę oraz dopasowaniu ich do swojego aktualnego stanu zdrowia organizmu. W takich sytuacjach można korzystać z porad specjalistów lub leczyć się samemu w przypadkach typowych lub rozpoznawanych po objawach. Zresztą i tak organizmy ludzkie (oraz zwierzęce) leczą się w naturze same. Farmacja tylko przyspiesza i wspomaga ten proces, gdyż nie będę latał z każdą gorączką czy katarem do lekarza. Sam zażyję środki przeciwbólowe czy przeciwgorączkowe (zgodnie z instrukcją na opakowaniu leku).
Tu akurat autodiagnoza wystarcza...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24670
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 6:26, 18 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
Na informacjach otrzymywanych skądkolwiek trzeba się znać, a poza tym internet jest pełen błędnych informacji lub niekompletnych. W dziedzinie medycyny na pewno i to nie zależnie od tego, czy są to informacje podane przez dziennikarzy, czy pochodzą z for lub social mediów. Nawet te podawane przez rzekomych lekarzy budzą zgrozę. Uzyskiwane informacje są z pewnością tak prawdziwe jak informacja z prehistorycznego podręcznika, że maść steroidowa może wywołać zaćmę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9727
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:08, 18 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Na informacjach otrzymywanych skądkolwiek trzeba się znać... |
Niekoniecznie...
'Remedium' na informacje niewiadomego pochodzenia w Internecie jest przetwarzanie danych. Popularne powiedzenie mówi, że jeżeli ktoś mówi: "jesteś pijany" to można jego zdanie pominąć. Gdy natomiast podobną opinię wyraża kilka osób to lepiej jest nie siadać za kierownicą i wrócić do domu taksówką. Informacje prawdziwe z Internetu są jak symfonia w muzyce lub konstrukcja z klocków LEGO - pasują do siebie i tworzą harmonijną całość. Informacja fałszywa w tym kontekście jest jak "zgrzyt żelaza po szkle" i rażąco odbiega od logiki. Dzięki temu selekcja prawdy od fałszu jest równie prosta jak bajkowe oddzielenie maku od popiołu przez Kopciuszka (niestety, nie ma jeszcze "gołąbków" do pomocy, ale AI może i z tym się kiedyś upora?). W każdym razie ja tak mam. Zdrowe ziarno - tak, plewy - nie.
Dodam, że im więcej jest materiałów źródłowych tym łatwiej jest dojść do prawdy. Jedynym ograniczeniem jest czas analizy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24670
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:59, 18 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
Sądzisz, że tego oglądam? To co widzę to zgroza. Inni lekarze mają podobne wrażenie. To jest niebezpieczne i szkodliwe, a nie fachowiec niczego nie odsieje, natomiast ze stron medycznych niczego nie zrozumie. I potem wychodzą takie michałki jak zaćma po krótko stosowanej maści steroidowej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9727
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 7:54, 19 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | I potem wychodzą takie michałki jak zaćma po krótko stosowanej maści steroidowej... |
Każda regułą ma wyjątki...
Po pierwsze - nikt w mojej rodzinie nie chorował nigdy na zaćmę. A mam rodzinę długowieczną, gdzie przekroczenie wieku 75 lat jest normą, a nie brakło też zaawansowanych wiekiem 80-latków. Po drugie - w pracy na moim stanowisku obowiązywały co trzy lata obowiązkowe badania okresowe w Wojewódzkim Ośrodku Medycyny Pracy, z okulistą włącznie. W roku 2010 oczy miałem zdrowe, w roku 2011 lekarz domowy przepisał mi maść z kortykosteroidami, którą stosowałem przez trzy lata. W roku 2013 podczas badań okresowych okulista wykrył u mnie zaćmę w obu oczach, którą usunąłem operacyjnie (prywatnie w dwa tygodnie, z NFZ w trzy miesiące z protekcją koleżanki). Po trzecie - w ramach studiów przed operacją wyczytałem w podręczniku z okulistyki dla studentów medycyny wniosek, że kortykosteroidy są jedną z przyczyn zaćmy. Po czwarte - maść mi się po operacji skończyła i poszedłem do lekarza domowego po nową receptę. Okazało się, że maść została wycofana z obrotu handlowego i musiał ją przygotować farmaceuta w aptece na podstawie przepisu z opakowania (niczym już nie ryzykowałem, gdyż soczewki miałem w oczach z plastyku). Po piąte - użyłem owej nowej maści raz czy dwa razy i dolegliwości się skończyły (nie znam tego przyczyny, być może wyleczenie było ubocznym skutkiem jakiegoś leku podczas operacji zaćmy lub po niej). Dziś maść od dekady leży w apteczce i będę ją musiał przy okazji porządków wyrzucić. Po szóste - znany jest w medycynie przypadek leku thalidomid, którego skutki wystąpiły dopiero w kolejnych pokoleniach w postaci deformacji płodów u kobiet, które go stosowały w ciąży. Jak widać, moja układanka 'puzzle' stanowi doskonale skorelowany obraz faktów i okoliczności - a konkuruje z nią jedynie aktualnie obowiązująca w medycynie reguła. Rozpisałem się, ale chciałbym zamknąć ten temat raz na zawsze.
Mam nadzieje, że się nie obrazisz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24670
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:13, 19 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
Może pracowałeś w warunkach narażenia na zaćmę?
Talidomid został wypuszczony na rynek bez przebadania czy lek może być stosowany u kobiet ciężarnych i u nich stosowany. To się już nie powtórzy - nikt nie wypuści na rynek nieprzebadanego leku ani nie poda go w grupie wiekowej dla której nie został dopuszczony. Talidomid w medycynie się nadal stosuje do leczenia niektórych chorób, ale na pewno
nie u ciężarnych.
To co się zdarzyło z talidomidem na pewno już się nigdy nie powtórzy, bo grozi bankructwem firmy farmaceutycznej.
Z twojej układanki wyszła ci kompletnie nieprawdopodobna fake-diagnoza…
Kortykosterydy to hormony kory nadnerczy, sami je wydzielamy w dużych ilościach. Powikłanie, o którym piszesz może się przydarzyć komuś, kto je latami przyjmuje doustnie i to przez długie lata i w sporych dawkach, a i tak jest to bardzo rzadkie działanie uboczne. Dlaczego smarujemy maściami skórę, zamiast łykać tabletki? Bo do skóry leki doustne słabo przenikają i odwrotnie - maści słabo przenikają do organizmu i wszystkie inne substancje chemiczne, także bakterie i wirusy. Skóra jest barierą.
Dlatego maść steroidowa nie może wywołać zaćmy, nawet stosowana latami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9727
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:50, 19 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Może pracowałeś w warunkach narażenia na zaćmę? |
Nigdy!
kszzzz napisał: | Dlatego maść steroidowa nie może wywołać zaćmy, nawet stosowana latami... |
Zasadniczo nie (reguła)...
Ale przy splocie okoliczności już tak. Normalne ukąszenie pszczoły wywołuje tylko ból ale są też osoby, które wtedy doznają wstrząsu anafilaktycznego i nawet umierają. To są właśnie owe wyjątki od reguły. Tak samo jest z alergenami, które u jednych ludzi nie wywołują żadnego efektu, a u innych w określonych porach roku (pylenie) powodują dokuczliwe konsekwencje.
Dlatego uważam swój przypadek zaćmy za podobny wyjątek od reguły...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24670
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:31, 20 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
A skąd wiesz, że nie byłeś narażony?
Poza tym zaćmę o wiele częściej wywołuje promieniowanie elektromagnetyczne, w tym UV, niż przewlekłe doustnie przyjmowane latami kortykosterydy.
Poza tym właśnie po raz kolejny udowodniłeś, że niczego na temat pochodzenia i powstawania chorób nie rozumiesz, mieszasz groch z kapustą i twierdzisz, że jest dżemem malinowym…
O alergiach, alergenach i reakcjach alergicznych nie masz zielonego pojęcia, więc ich nie porównuj do innych chorób, bo wychodzą z tego tylko głupoty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9727
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:18, 20 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Poza tym zaćmę o wiele częściej wywołuje promieniowanie elektromagnetyczne, w tym UV... |
Wiem o tym...
W latach 70-tych XX wieku prowadziłem badania projektora ksenonowego, który generował ultrafiolet. Wiedząc o tym odpowiednio się zabezpieczałam i nigdy nie patrzyłem na źródło światła bez okularów ochronnych. Wzywany sporadycznie podczas badań konstruktor projektora nie zachował takiej ostrożności i doznał zapalenia spojówek. Innych incydentów z UV w pracy nie miałem - a i na słońce nigdy nie patrzyłem bezpośrednio (przy zaćmieniach tylko przez naświetloną kliszę). Oczywiście, że w medycynie jestem laikiem i na wiedzę z lekarzami mierzyć się nie zamierzam. Jednak jako obserwator i 'homo sapiens' mam własne zdanie na niektóre sploty okoliczności.
Może i błędne, ale mnie przekonują...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24670
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:17, 20 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
Zapalenie spojówek to banalna, często spotykana choroba, o kilku możliwych przyczynach. Należą do nich przyczyny mechaniczne, jak zatarcie oka (oczu), ciało obce, silny wiatr itp, podrażnienie przez silne światło lub podrażnienie chemiczne, przy czym może być przedostanie się do oka substancji chemicznej, może być to na przykład mydło albo obecność jej w powietrzu, np oparów rozpuszczalnika, infekcje wirusowe i bakteryjne oraz alergie.
Zaćma jest spowodowana zupełnie czym innym. Soczewka oka jest galaretą zamkniętą w torebce. Wymaga ona dobrego odżywienia i nawodnienia. Gdy dochodzi do odwodnienia soczewki, po urazach albo w następstwie naświetlania promieniami elektromagnetycznymi może ona zmętnieć.
Właśnie podałeś prawdopodobną przyczynę twojej zaćmy - praca w promieniach UV. To nieważne, że uważałeś, środki ochrony nie osłaniają 100-procentowo, każdemu zdarzają się też błędy, rozmaita jest też osobnicza wrażliwość soczewek na promienie.
Zaćma jest chorobą zawodową radiologów pracujących w promieniach. Wszyscy są ostrożni i znają ryzyko, wszyscy stosują środki ochrony, a zachorowują na zaćmę popromienną niektórzy.
Poza tym pamiętaj, że mieliśmy dziurę ozonową, ona bardzo poważnie wpłynęła na nasze zdrowie, bardzo wzrosła zachorowalność na czerniaka złośliwego. To nowotwór złośliwy, który powstaje pod wpływem promieniowania UV. Liczba zachorowań na zaćmę pewnie też wzrosła, jednak nie interesowałam się tym tematem.
U ciebie mogło się to skumulować.
Zaćma zazwyczaj nie powstaje nagle, ale rozwija się powoli, stopniowo i ujawnia się po latach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9727
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 6:52, 21 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Właśnie podałeś prawdopodobną przyczynę twojej zaćmy - praca w promieniach UV... |
Mało prawdopodobne...
Badałem też ozonatory do wytwórni mączki rybnej, które wytwarzały ozon z nadfioletu (jak Słońce), opalałem się pod kwarcówką (z zamkniętymi oczami) i znałem od szkoły szkodliwość promieniowania UV. Były to przypadki sporadyczne i zawsze dobrze się zabezpieczałem przed ich skutkami. Natomiast maść z kortykosteroidami przenikała bezpośrednio do krwi i wraz z nią mogła dotrzeć do oka i soczewek (zaćma wystąpiła nagle, w określonej sekwencji zdarzeń, i w obu oczach jednocześnie).
Dlatego większe prawdopodobieństwo daję maści...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24670
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:09, 21 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
Zamknięte oczy nie chronią przed promieniami UV, powieki chronią tylko przed światłem widzialnym, dla promieni UV nie są żadną barierą. W ogóle przed promieniami UV chroni tylko szkło kwarcowe. Zresztą zaczerniona klisza też nie jest żadną ochroną ani ciemne, plastikowe okulary.
Znudziła mi się ta rozmowa ze ślepym o kolorach. Nic nie rozumiesz i niczego nie przyjmujesz do wiadomości. Albo nie czytasz tego tego co napisałam, bo o skórze pisałam i o tym dlaczego przez skórę wnikanie czegokolwiek jest niewielkie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9727
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:48, 21 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Zamknięte oczy nie chronią przed promieniami UV, powieki chronią tylko przed światłem widzialnym, dla promieni UV nie są żadną barierą. W ogóle przed promieniami UV chroni tylko szkło kwarcowe... |
Znamy widocznie różne optyki...
W mojej szkło krzemionkowe, z którego robi się bańki żarówek, rury świetlówek i szyby okienne, nie przepuszcza wcale promieniowania UV. Dlatego można leżeć godzinami pod żarówką 1000W lub opalać się tygodniami na słońcu przez szybę - a skóra i tak pozostanie biała bez opalenizny. Natomiast kilka minut pod kwarcówką o mocy kilkunastu watów już ją widocznie zarumieni. Skóra natomiast nie przepuszcza żadnego promieniowania z podczerwonym i ultrafioletowym włącznie. Dlatego można sobie spalić naskórek, a warstwa podskórna i tak będzie miała temperaturę ciała 36,6°C (inaczej zniszczeniu uległoby białko komórek, które ścina się już w 42°C).
Dlatego radzę, abyś nigdy nie patrzyła na słońce przez szybkę kwarcową bo stracisz wzrok jeszcze przed upływem trzech "zdrowasiek"...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24670
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:29, 21 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
Znamy tę samą optykę. Miałam na myśli szkło krzemionkowe, przejęzyczyłem się. Ale co do reszty mam rację.
Poza tym patrzymy na słońce przez ciemną kliszę albo przez inne podobne instrumenty, żeby ochronić oko przed światłem widzialnym, a nie przed promieniami UV. Bezpośrednie działanie widzialnych promieni słonecznych może trwałe uszkodzić siatkówkę oka, natomiast promienie UV nie są dla niej szkodliwe, natomiast promienie UV mogą być przyczyną czerniaka złośliwego błony naczyniowej oka lub zaćmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9727
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 8:09, 22 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Znamy tę samą optykę... |
Odetchnąłem...
'Errare humanum est'. Zapomnieliśmy w wątku o Europie i świecie, a tam dzieją się ciekawe rzeczy. Na pierwszy plan wysuwa się Ukraina i jej pomoc finansowa zarówno z Unii jak i ostatnio z USA ($61 mld). Pozwoli to Ukrainie nie tyle "rozwinąć skrzydła" i odzyskać ziemie zagarnięte przez Rosjan, ale pomoże w obronie dotychczas posiadanych terytoriów i odbudowie zniszczonej nalotami wroga struktury energetycznej kraju. Trzeba też wspomnieć o nadchodzących wyborach do PE. Tendencja w państwach Unii jest niekorzystna, gdyż zaczynają się w państwach członkowskich mobilizować siły radykalne i wsteczne i dążące do rozpadu Unii (Węgry, Włochy, Francja) i zarazem maleje siłą polityczna zwolenników jej integracji i federalizacji - do których sam należę. Dlatego trzeba zacząć pilnować tej postępującej destrukcji w naszej Unii, gdzie przecież Niemcy są dla Polaków tym samym czym są Pomorzanie dla Kujawiaków.
Bo chyba interesy mamy wspólne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24670
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:40, 22 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
Przede wszystkim istnieje duże ryzyko, że wzrośnie liczba populistów w EP, a może nawet go zdominują.
W Brukseli odbył się sabat czarownic i czarowników, przerwany przez policję, a potem wznowiony, w którym brał udział Morawiecki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9727
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:42, 22 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
kszzzz napisał: | Przede wszystkim istnieje duże ryzyko, że wzrośnie liczba populistów w EP, a może nawet go zdominują... |
Obawy mogą być uzasadnione...
W wielu krajach Unii skrajni populiści (prawicowi, gdyż tylko oni docierają do najgłupszych mas wyborców) zyskują na znaczeniu. Jednak są to nadal lokalne struktury jak AfD w Niemczech (tereny po NRD), ugrupowanie Le Pen we Francji, Bracia Włoscy Meloni, węgierscy "chłopcy orbanowcy" czy hiszpańscy separatyści. Na dzień dzisiejszy opanowanie PE przez koalicję tych skrajnych ugrupowań wydaje się mało realne.
Ale dobrze jest pilnować rozwoju wydarzeń i odpowiednio wcześnie reagować na zagrożenia "miękkiego podbrzusza" demokracji...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24670
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:33, 22 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
Na pewno na tym sabacie w Brukseli debatowano o tym jak zdobyć PE, a potem rozmontować Unię. Jestem pewna że agenci Putina w tym ostro działają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|