www.spotkania.fora.pl

kszzzz

A mnie najbliżej do Włochów, to moja ulubiona nacja Very Happy

.
Ale takie tłumy Hiszpanów kręcą się po Gdańsku, że już nie wiem komu kibicować. Włosi też są w Gdańsku, ale w znacznej mniejszości. Może jednak Włochom? Lubię ich i prawdopodobnie będą w mniejszości na trybunach...

Natomiast jeśli chodzi o Irlandię, nie byłam, choć podobno warto. I nie znam ani jednego Irlandczyka. Lecz Chorwatów nie lubię za faszyzm i to nie tylko ten z II wojny światowej. Kiedy byłam w zeszłym roku w Chorwacji, cała była obwieszona plakatami i billboardami żądającymi uwolnienia zbrodniarza wojennego - generała Ante Gotoviny. To ich bohater narodowy! Shocked

A poza wszystkim lokalny patriotyzm sprawia, że najbardziej mecze w Gdańsku mnie interesują, poza meczami Polaków.

multilatek

hreczka

.

___________

hajdi

To się rozumie Multilatku, że tendencyjna. Nie mogło być inaczej Wink

kszzzz

Zdecydowałam, że kibicuję Hiszpanom. Dzisiaj na ulicach centrum Gdańska niemal co drugi człowiek posługuje się hiszpańskim... Chciałabym dziś wieczorem zobaczyć na ulicach hiszpańską fiestę Very Happy

Wyskoczyłam jeszcze przed meczem do sklepu w centrum handlowym nieopodal mego domu. Centrum niemal opustoszałe, ale robią w nim zakupy... młode Hiszpanki, widocznie nie interesują się futbolem, a tylko towarzyszą swoim mężczyznom.

ans

Ja też Hiszpanom, a tu 1:1 Very Happy

kszzzz

Jestem ciekawa jak będzie w mieście wieczorem. Na razie za oknami wzmógł się ruch samochodowy - wracają z meczu.

hajdi

Ja oglądałam ten mecz dopiero od drugiej połowy, gdybym mieszkała np. w Gdańsku to byłabym pewnie emocjonalnie związana. To co zobaczyłam w tej II połowie pozwoliło mi stwierdzić, że Włosi byli jednak lepsi. Ale to już przeszłość.

Teraz drugi mecz i kibicuję Irlandczykom. Z Chorwatami mamy wspólne korzenie językowe, ale moja córka mieszkała w Irlandii przez 10 miesięcy, studiując i pracując, znalazła tam przyjaciółkę Irlandkę. Byłam u niej wtedy na Wielkanoc przez cztery dni, więc jakieś więzi są, tym bardziej że córka mówiła o podobnym temperamencie Polaków i Irlandczyków, że lubią się nawzajem, wspólne posiadówki w pubach itp Smile

Właśnie teraz Chorwaci zdobyli drugą bramkę Sad

ale to dopiero I połowa, wszystko może się zmienić Wink

Słyszeliście kiedyś bardziej żywiołowo reagujących kibiców niż Irlandczycy Question

Takie do podobne do reakcji polskich kibiców Smile

hajdi

I jeszcze jedno podobieństwo do Polaków, najważniejsze. Irlandczycy również długo walczyli o odzyskanie niepodległości spod panowania Anglików. Są bardzo waleczni Smile

ans

Już 3:1 dla Chorwacji... Sad

Znam tylko jednego "prawie Irlandczyka". Prawie, bo to Amerykanin irlandzkiego pochodzenia. Bardzo lubię tego Rona, niezwykle życzliwy dla ludzi.
Drużyna Irlandii gra niestety słabiej.. Sad

Inny świat

Jak się zachowają kibice Irlandii po porażce. Płacz dużego chłopaka w krótkich majtkach i spływające łzy po pomalowanym policzku - prawdziwa rozpacz w kratkę. Jak to się jeszcze utopi w piwie - może być różnie.
Niech no tylko nie ucierpi Arena Gdańska - cacuszko z bursztynu i właściciele barów na Starówce.
W Poznaniu może być gorzej.
Do jutra.

hajdi

pacyfek

Piłka nożna zdominowała polskie media.
Na początek blog znanego krytyka piłkarskiego Pawła Zarzeczngo, czyli polska recenzja pomeczowa:
[link widoczny dla zalogowanych]
Tak wygląda efektywny doping piłkarski po niemiecku:
[link widoczny dla zalogowanych]
Zdopingowani piłkarze niemieccy wygrali z Portugalczykami.
Mniej skuteczny doping piłkarski po polsku:
[link widoczny dla zalogowanych]
a ja sądziłem, że tam zmarnowano beton na 3 miliony mieszkań.
Politycy dyskutują już tylko o piłce nożnej. Przykładowo w dyskusji o piłce w TOK FM Bartosz Kownacki z Solidarnej Polski rzekł "Tusk jak Neron. Rozwalił Polskę. Teraz robi igrzyska" :
[link widoczny dla zalogowanych]
Kabaret "Moralnego Niepokoju" słusznie zauważa, że na wąskich drogach było mnóstwo wypadków oraz ofiar śmiertelnych i zastanawia się co to będzie się działo na tych nowych szerokich autostradach. Być może Donek chce doprowadzić naród do zagłady.
Dla oddechu Nana Mouskouri w roli chóru starców żydowskich (Nabuco Verdiego):
http://www.youtube.com/watch?v=kTo0Inuvlxk&feature=autoplay&list=AL94UKMTqg-9BNO0eo_SMc4eb2TClVRQws&playnext=24
Myślałem, że Solidarni 2010 pomszczą Smoleńsk i przemarsz rosyjskich kibiców manifestacją na pl. Czerwonym:
[link widoczny dla zalogowanych]
A tu ponoć w Warszawie będzie marne człapanie Rosjan.
Bardzo ważny w sprawie naszego meczu jest głos kościoła. Kardynał Dziwisz rzekł "wierzę, że Tytoniowi pomagał Ojciec Święty":
[link widoczny dla zalogowanych]
Pieśniarz Czesław Mozil twierdzi, że to już druga taka interwencja bo "bramkarz duński Peter Bolesław Schmeichel był polskiego pochodzenia i Dania przed 20-tu laty wygrała mistrzostwo Europy" (przybliżenie Mozila):
http://www.youtube.com/watch?v=qHqTTSjWBvg
Najważniejszym wydarzeniem ostatnich dni było jednak obejrzenie meczu przez panprezesa (w gronie znakomitych znajomych). Nawet co wybitniejsi poeci uwiecznili ten fakt:
[link widoczny dla zalogowanych]
Od siebie mogę prezesowi zaproponować "Celtycką Legendę - Amazing Grace":
http://www.youtube.com/watch?v=lhc7MEYY-Ho&feature=BFa&list=AL94UKMTqg-9BNO0eo_SMc4eb2TClVRQws
+ wyniki najnowszego sondażu:
[link widoczny dla zalogowanych]
A jeśli chodzi o wyniki to Hiszpania zremisowała z Włochami jak my z Grecją.

Daga

W Gdańsku dzisiaj ważny mecz Hiszpania - Włochy, ale przyznam się nie dla mnie.
Gdyby ktoś przycisnął mnie do muru, bliżej mi do Włochów, ale nie o tym chciałam w związku z meczem w "gdańskim bursztynku" mówić.
Jako budowlaniec troszkę byłam zniesmaczona niewiarą w możliwości "mojej rodziny"
To zdjęcie zrobione jest 5 dni temu i zobaczcie jak to nieciekawie wygląda

Ale pisałam wtedy, że gdyby stadion był niegotowy na dzisiejszy dzień to 'Tusk oberwie jaja Adamowiczowi'?
No i nie oberwie! a dzisiaj "Bursztynek" zaprezentował sie wyśmienicie.

W niedzielę pierwszy mecz w Gdańsku. Jak jeździć po mieście?
9 czerwca 2012, godz. 11:00

Nasza chluba!!!!!

[link widoczny dla zalogowanych]

Natomiast po drugim meczu Irlandia - Chorwacja, prawie sie nie popłakałam na tą porażkę ulubionych irlandczyków.
Szkoda mi było ich, że nie znależli sposobu na Chorwatów
Mam świadomość, że chorwaci wyżej stoją w piłeczkę kopaną, ale każdemu wolno kochać Very Happy

Koniczynki! do roboty!!!!!

kszzzz

O tych wykopkach dookoła stadionu pisałam w zeszła niedzielę. Stadion i jego otoczenie jest gotowy od dawna. Te wykopki nie dotyczą stadionu - toż to budowa drogi - trasy Sucharskiego i każdy widzi, że to się buduje trasa szybkiego ruchu. A poza tym na stadion nie ma dojazdu samochodami, na czas meczów został zamknięty dojazd prywatnymi samochodami. Można dojechać tylko tramwajami jadącymi do Nowego Portu, autobusami miejskimi, autokarami i kolejką SKM.
Ten najgorszy widok jest, kiedy jedzie się od strony Zaspy, ale tamtędy nikt nie dowoził ludzi, bo droga przez Zaspę raczej się to tego nie nadaje - jest w przebudowie.

Tak wygląda "Bursztynek" z lotu ptaka tuż przed EURO. Wykopki, czyli droga szybkiego ruchu w budowie jest na pierwszym planie. Po prawej stronie widoczne są tory kolejowe SKM-ki. Powyżej stadionu widać nowo wybudowany budynek EXPO. Przystanek kolejki znajduje się miedzy budynkiem EXPO i stadionem.

kszzzz

Teraz napiszę na przyjemniejszy temat Smile

Także kibicowałam Irlandii, właśnie z tych względów, o których pisała Byłam zdziwiona spokojem i "ciszą" na gdańskim stadionie, ze strony Południowców spodziewałabym się więcej emocji.
Za to w Poznaniu było emocji na trybunach co niemiara. Tak jak na naszych meczach!
Jak przypuszczałam, na stadionie była znaczna przewaga liczebna Hiszpanów. Wydawało mi się, ze oni noszą koszulki pomarańczowe, a dopiero dziś zauważyłam, ze są one czerwone, a pomarańczowe się wydają z powodu żółtych dodatków.
W Gdańsku trwa fiesta i jest spokojnie oraz radośnie, choć alkoholu leje się morze, wszędzie walają się puszki i butelki po piwie.
Najwięcej widać polskich kibiców, czyli młodzieży poprzebieranej w atrybuty kibicowskie, chodzącej po ulicach ze śpiewem na ustach. Hiszpanie także świętują i także są radośni. Włochów nie widać, ale z kilku włoskich camperów, które dziś w południe zaparkowały na pobliskim parkingu dochodził smakowity zapach przyrządzanych posiłków.
Główna część zabawy na ulicach odbyła się z pewnością po meczu, ja wyszłam z psem dopiero po drugim meczu. Ale to jeszcze nie koniec. W strefie kibica trwa koncert, który słyszę, po nim zapewne na ulicach będzie nowa fala zabawy.
Bardzo mi się podoba nastrój, który od piątku panuje w Gdańsku Smile

.
Jeszcze muszę napisać, że Włosi i Hiszpanie się lubią, kiedy mijały się grupki kibiców hiszpańskich i włoskich, bardzo radośnie się pozdrawiały, a nierzadko łączyły się ze sobą i szły dalej razem..

Krótki reportaż przedmeczowy:

Kibice hiszpańscy:

Kibice podążający do strefy kibica:

Włosi i Hiszpanie przy camperach, o których wspomniałam:

Zakorkowane boczne ulice z powodu zamknięcia ulicy Jana z Kolna czyli dojazdu do stadionu:

Autokary wiozące na mecz hiszpańskich kibiców:
(Tramwaje także były wypełnione Hiszpanami, ale nie zrobiłam im zdjęcia, bo "puszczono" najnowocześniejsze z zaciemnionymi szybami, więc niczego na zdjęciach nie byłoby widać)

Na skrzyżowaniach stali wolontariusze w pomarańczowych kurtkach i udzielali informacji:

I jeszcze przyozdobione samochody:
Flagi hiszpańskie też się zdarzały.

kszzzz

PacyfkuMyślę, ze nie ma co czytać i słuchać kwękania, na temat marności naszej drużyny, niskiej wartości finansowej Lewandowskiego, czy tego, ze Tytoń uratował premiera przed dymisją.
Mamy EURO i mamy święto, bez względu na to jak Polacy wypadną w mistrzostwach. Wiadomo, ze polska drużyna dostała się na EURO, jak napisał Multilatek, kuchennymi schodami. Raczej nikt się cudu nie spodziewa i raczej nie będzie rozdzierania szat jeśli Polacy odpadną. Ale jeśli jednak zdarzyłby się cud... Rozdzierać będą szaty ci, co teraz kraczą i kwękają - najrozmaitsi Solidarni, pisowczyki i wrogowie PZPN...
A ja się chcę cieszyć świętem, które w Gdańsku trwa i tym, co się zmieniło w moim mieście na lepsze przez ostatnich 5 lat, ze szczególnym uwzględnieniem ostatnich dwóch Very Happy

. Nie wiem jak to wygląda gdzie indziej, ale Gdańsk to naprawdę jest już inne miasto, a kiedy skończą budowę trasy Sucharskiego i powstanie kolej metropolitarna, to będzie największy skok w rozwoju miasta od czasu rozebrania wałów obronnych na przełomie XIX i XX wieku.

Daga

Wydaje mi się, że EURO uratuje najbardziej nas!!!! a pogrąży pisiichmacie związkowców-zadymowców i innych odmieńców Wink

Szkoda, ze tylko 3 tyg. ten klimat będzie trwał Sad

kszzzz

Jestem przekonana, ze potrwa dłużej Smile

Naładowane akumulatory nie rozładują się natychmiast Smile

, choć oczywiście druga strona będzie robić wszystko, co w jej mocy, by rozładować je jak najszybciej.
Już sam odpoczynek od pisowców jest bezcenny, a jeszcze tyle pozytywnych zdarzeń wokół! Very Happy

ans

Wczoraj widziałam w tvn24 fragment mowy prezesa . Wygłosił ową mowę w czasie wieczornego "marszu procesyjnego".
Wydała się ta mowa odrealniona, wręcz idiotyczna.. (ale mnie wszystkie mowy prezesa takie właśnie się wydają Wink

).
Pokazywany fragment był krótki , ot taki marginalny folklor...
Humoru nie zepsuło.. Bardziej martwi mnie co będzie jutro Sad

Daga

O jutro się nie obawiam, bo Rosjanie w robieniu zamieszania nie dorównują Kaczyńskiemu ( są na obcym terenie i mają przykład z Wrocławia, że nic tu nie przejdzie )
Jeśli 'kaczego' wczorajsza "procesja" i mowa, nic wielkiego nie narobiła, to tym bardziej Rosjanie nic nie zrobią.
Kaczograndziarzowi brakuje już argumentów do prowadzenia tych procesji.
Binienda mu zwiał, wybuchów nie było, zamachy poszły sie .............. - on już nie ma o czym mówić????
Very Happy

Gorszy o Rosjan,
może być kaczystan

kszzzz

Rozróby w trakcie przemarszu nie obawiam się w najmniejszym stopniu. Boję się rozrób wywoływanych w czasie meczu i po meczu przez podpitych rosyjskich kiboli.

ans

Mnie najbardziej martwi nieznany wynik meczu...
Pewnie jestem nietypowa, nie czuję nienawiści do Rosjan, nawet ich lubię (tych wielu, bardzo wielu których znam osobiście)..
Z dwóch co najmniej powodów cudownie byłoby gdyby stał się "cud nad Wisłą"... Po pierwsze z tego powodu, że bardzo to jest potrzebne miejscowej ludności spragnionej sukcesu (choćby nie osobiście swojego) jak powietrza.
Po drugie dlatego, że to byłoby ciekawsze dla turnieju.

kszzzz

O wynik meczu także bardzo się boję, ale szczerze mówiąc, nie mam żadnej nadziei. Chyba, ze rzeczywiście zdarzy się cud... Skoda, ze żaden z polskich snajperów nie nosi nazwiska Fortuna Wink

hajdi

A jednak rozrabiali kibice chorwaccy. Prędzej bym się spodziewała rozrób rozgoryczonych Irlandczyków. Ale nic jeszcze nie jest przesądzone. Irlandczycy mogą się jeszcze pokazać.
W tym Poznaniu to zdaje się policja dała ciała Question

A dzisiaj taka ciekawostka. W Kijowie to stadion będzie chyba jednolicie ubarwiony, na niebiesko-żółto Smile

To barwy zarówno Szwedów jak i Ukraińców.

Daga

Jeśli chodzi o ten niby "marsz" Rosjan, to dziennikarze podsycają do rozrób.
We wszystkich stacjach info, a w szczególności w TVN 24 "międolą" o marszu!, marszu! i cały czas sie wzajemnie dopytują, czy to będzie występ polityczny?, czy zwiazany ze sportem? jakby chodziło im o akceptację ich przewidywań, że będzie gorąco!!!!

Ja myślę, że nie będzie!!!!!!

Wg mnie policja była za łaskawa dla rozrabiaków, a Cichocki po raz drugi pokazał, że nie nadaje sie na ministra!!!!!!

hajdi

A jeszcze wracając do zdjęć Kszuni. Rozbawił mnie kibic na pierwszym czy drugim zdjęciu w gatkach z godłem Hiszpanii na tyłku Smile

A może to jest herb królewski, nie znam się Smile

Ale wyobrażacie sobie co by się działo gdyby jakaś firma wypuściła u nas gatki z orłem na siedzeniu Very Happy

kszzzz

Mnie o wiele bardziej od biadolenia i narzekania interesuje nastrój święta i zabawy:-D
Hiszpańska i trochę włoska zabawa na ulicach Gdańska:

pacyfek

Cel nadrzędny PiS to "iście po włace" rzekł wczoraj wieczorem prezes i dlatego formacja para-zbrojna w żółtych kamizelkach z napisem "Służba porządkowa PiS" broniła kordonu policyjnego oraz Hotelu Bristol z zakwaterowaną w nim drużyną piłkarzy rosyjskich przed "wocem" Jarosławem i jego wiernym ludem. Powstrzymany wóc donośnym głosem oświadczył "już wkrótce krzyż z kościoła postawimy tu na stałe", a następnie ciszej dodał "mam nadzieję".
Wcześniej "prezydent przez pomyłkę" bez powodu (jak podrzędny wieśniak) ściskał się z jakimiś hiszpańskimi pajacami. Jeden to niby madrycki torreador, a drugi to Manolo la Bomba vel Manolo Bęben (na meczach Hiszpanów hałasuje z użyciem bębna).
Nawet na pierwszy rzut oka widać, że to EURO 2012 to wielkie nieporozumienie. Masmedia w imię piłki nożnej "ogłupiają naród". Przykładowo profesor Konarzewski w radiu tok.fm lansuje tezę, że przyczyną rozbiorów Polski była Konfederacja Barska zawiązana w imię obrony wiary i wolności (rozmowa Anny Laszuk z prof. Krzysztofem Konarzewskim "Wojna psychologiczna przed meczem Polska-Rosja"; gdy piszę rozmowa ta jest na 1-szej stronie, w miarę upływu czasu może przejść dalej - zmiana strony archiwum vel fonoteki na końcu):
[link widoczny dla zalogowanych]
Niejaki Smuda sądząc z pierwszych stron gazet rośnie na bohatera (ciekawe jak skończy?):
[link widoczny dla zalogowanych]

PS1.
Kszuniu. Przepraszam, ale na mój gust znawczynią piłki kopanej nie jesteś. Niejaki (skrytykowany przez Ciebie) Paweł Zarzeczny (może i bzik lub myszygene jak mawiali starożytni Słowianie) zna się na tym sporcie. Ciekawą wypowiedź miał Krzysztof Materna: "Polska aktualnie wypracowuje infrastrukturę swojego futbolu (a'la drogi, koleje itp.). Te wszystkie ORLIKI, EURO, piłki dla dzieciaków, szkółki, instruktorzy itp. zaowocują po latach".

PS2.
Podejrzewam , że poza kamerami Bronek Komorowski wyściskał się z księżną Asturii Letizją:
[link widoczny dla zalogowanych]

Kończąc moje pisanie w tematach sportowych, Chopin z okresu gdy na wiolonczeli przygrywał do kotleta:
http://www.youtube.com/watch?v=p9gV6BkX6I4

kszzzz

Andrzeju nie mam najmniejszego pojęcia o piłce kopanej, znam jedynie pobieżnie zasady, wiem co to spalony inaczej pułapka offside'owa oraz żółta i czerwona kartka. Nie mam zielonego pojęcia co to PZPN i UEFA, to znaczy nie wiem po co to istnieje, poza często nieuczciwym zarabianiem pieniędzy na piłce nożnej.
Kibicem piłkarskim bywam przypadkowo i napadowo i zupełnie nie rozumiem od czego to zależy. Teraz zapewne powodem jest to, ze Polska jest współorganizatorem tej imprezy, pewnie ostatniej tak monumentalnej za mojego życia, że Gdańsk otrzymał zaszczyt bycia jednym z miast - gospodarzy, że problemy komunikacyjne Gdańska w znacznym stopniu dzięki EURO się rozwiązały, a za kilka miesięcy rozwiążą się do końca, że nie mam "szczęścia" trafiać w mass mediach na biadolenie opozycji, co czyni mnie szczęśliwszą.
Nie oczekuję od polskiej drużyny niczego, uszczęśliwi mnie, jeśli wyjdzie z grupy, ale jeśli nie wyjdzie, nie będę wydzierać włosów z głowy, bo spełni moje oczekiwania... Dlatego nie uważam, że to czas na smucenie nawet przez wybitnych znawców piłkarstwa, na to będzie czas po EURO, kiedy emocje już opadną, a celem będzie poprawa kondycji naszego piłkarstwa w przyszłości.