www.spotkania.fora.pl

ans

W dniu kongresu PIS trochę zwolenników tej partii dzwoniło do "szkiełka".
Bywają pisolubni , którzy poważnie przejęli się "nową strategią". Ci maleńkie szpileczki Tuskowi i PO serwując ogłaszają swoją "neutralność" Wink

Więcej telefonów jest jednak od bardziej "wojowniczych" obywateli..
W tym bardziej i mniej chytrych Wink

Jeden z chytrych wygłaszał swoją antytuskową tyradę aksamitnym głosem. Trochę z rytmu wybił go redaktor Miecugow, kiedy stwierdził, że chyba dobrze, że nie ma u nas drugiej Irlandii, bo tam niewesoło teraz. Pospieszył redaktor skofundowanemu rozmówcy z pomocą sam podrzucając , że "pewnie o dawną Irlandię idzie". Rozmówca zrewanżował się już po czasie przewidzianym na wypowiedź.. Szybciutko przypomniał, że w tvn-ie mówiono coś o "bycie , który określa świadomość, a on sądzi, że w tvn-ie to odbyt i mięsiste nosy". Pojęcia nie mam o co mu chodziło kiedy te nosy wspomniał (?) Shocked

Że odbyt to jakoś kojarzę (że chciał być niemiły), ale nosy i dlaczego akurat mięsiste ?
Był jednak dzisiaj i mniej chytry rozmówca : Stefan Z Warszawy (godny następca Edwarda ze Szczecina). Stefan stwierdził, że "szkło kontaktowe to program dla :ubeków, sbków, ich rodzin i innego tałatajstwa" Nie przerywano mu jego "sympatycznej" wypowiedzi
Ciągle więc "stoimy tam gdzie stało ZOMO"
Chociaż prezes Kaczyński na kongresie nawołuje do pokoju, przeprasza "intiligencje", a poseł Kurski cytuje sms-y w szkle publikowane :
(dziew)czyny, nie cuda. Wink

(to chyba o egeriach ?)

Przed "Szkłem" widziałam fragment programu SS "Bez ograniczeń". Tam dzisiaj także trochę pisolubnych telefonowało..

DAK

Włączyłam SS i na takie trafiłam i wyłączyłam TV całkiem. Cholewcia, oni chyba jakiś desant telefoniczny urządzili. Wink

A mięsiste, to pewnie duże, a jak duże to wiadomo
Tylko ci akurat nie mieli mięsistych, tylko raczej kościste Wink

ans

Też coś podobnego myślałam, ale.. dotąd nie słyszałam o "mięsistych nosach" Shocked

hajdi

Nie będę pisać w nowym wątku, żeby nie rozmnażać tematów.
Dzisiejsze niedzielne 'szkło' (1.02.) bardzo mi się podobało, mimo pisowskiej tematyki. Relacje z kongresu były tak śmieszne jakbym oglądała niegdysiejszy kabareton.
Pękałam ze śmiechu, gdy pokazano prezesa wygłaszającego ostatnie słowa-hasło zamykające kongres:"żeby Polska rosła' aż głośno dokończyłam gierkowski slogan'w siłę a ludzie żyli dostatniej'

Był też esemes o treści: "Czy nadal mam stać tam gdzie stało ZOMO, czy mogę już iść do domu" Wink

ans

Mnie także dzisiejszy program bardzo rozbawił. W polityce wspomniałam nawet o końcowej piosence ilustrującej kongres PIS..
Nawet zaczęłam ją trochę "modyfikować", ale nie bardzo pamiętam oryginał (muszę poszukać).