www.spotkania.fora.pl

hajdi

jestem przekonana, że nie upublicznią wszystkiego i jeśli tylko okaże się, że były jakieś naciski na pilotów.
PIS i zbolały braciszek na to się nie zgodzą, a reszta potulnie położy uszy po sobie Surprised

kszzzz

Dziś w TOK-u słyszałam, że możliwe jest, iż za sterami samolotu w momencie lądowania siedział gen. Błasik. Jest dużo przecieków... Sądzę, że dowiemy się wszystkiego co jest w czarnych skrzynkach. PIS będzie się pluł, podobnie rydzykowate, ale Platforma nie ma powodu, by ukrywać prawdę.

hajdi

Obyś miała rację Smile

Boję się, że będą mataczyć i usuną to co mogłoby splamić pamięć bohatera narodowego Sad

ans

Nie wiem.. Z tego o czym "przeciekał" Klich wnioskowałam, że udowodnionych bezpośrednich nacisków nie było. Czegoś co powiedział Błasik nie rozszyfrowano (może mówił wtedy nie do załogi, a do dysponenta lotu ? Przekazywał słowa Protasiuka: "nie damy rady" ?
Bezpośrednie rozkazy mógł odebrać poza zasięgiem mikrofonu, a odpowiedzieć pilotom przekazać nawet gestem.
Tak sobie myślę, że obojętnie co ludzie ze stenogramów wyczytają, czy ewentualnie wysłuchają i tak nadal będą interpretować to tak samo jak to robili do tej pory.
Jedni nadal będą powtarzać klasyczne teorie spiskowe n.p słysząc takie głosy jakich nikt inny nie usłyszał, albo dowodząc, że zapis na czarnych skrzynkach został "zmanipulowany" (wymazano, dograno), a "Tusk ma krew na rękach".
Inni , choćby nie było w nagraniach na to dowodu będą słyszeć "głos prezydenta", lub dowodzić, że ten głos został "wykasowany".
Niemniej ciekawa jestem tych stenogramów. Zastanawia mnie czy dadzą odpowiedź na to dlaczego piloci aż tak bardzo obniżyli wysokość, czy rzeczywiście dopiero sekundy przed zderzeniem zorientowali się, że nie uda się im wylądować. Zastanawia mnie także (ale na to w tych nagraniach nie będzie odpowiedzi) czy kontroler lotu rzeczywiście sądził, że samolot odleciał kiedy zniknął mu z obrazu ?
A tak a'propos tematu, ten obrazek już widzieli ?

hajdi

Widzieli na innym forum.
Prawy się nawet obraził/oburzył zrugał tego co wkleił Smile

ans

To "prawy" bywa na takim forum gdzie ciągle jeszcze obowiązuje żałoba Rolling Eyes

I Wy też to oglądacie ?

kszzzz

Obniżyli tak lot, bo byli bardzo słabo wyszkoleni, a wydawało im się, że są świetni. Zdawało im się, ze dadzą radę wylądować. O jarze pewnie nie wiedzieli albo zapomnieli. Nie używali wysokościomierza ciśnieniowego, tylko radiowysokościomierz , co podobno niedopuszczalne (nie wiem dlaczego, czy celowo, czy z powodu błędu, nie znam się). I podobno, gdyby na symulatorze kilka razy się zabili, nie ryzykowaliby w realu - temu służą ćwiczenia na symulatorach.

Podobno o obecności Błasika za sterami mógł świadczyć włączony pilot automatyczny (nie wiem dlaczego, nie znam się na tym). Ale, jeśli to Błasik kierował samolotem, nie musiał wydawać poleceń załodze. Sam sobie je wydawał...

Daga

Bielan już ponoć jęczy, żeby opublikować "czarne skrzynki" po wyborach!

A z jakiej racji????
Tak pierniczyli pisdzielce, tak pomawiali, D.Tusk wg. nich ma krew na rękach, to z jakiej racji czekać??????

Zawsze myślałam wstrzemiężliwie, ale wobec wielu spekulacji, błagam Premiera o opublikowanie wszystkiego, prócz tekstów bardzo osobistych załogi.
Niech pisdzielce się udławią i przestaną tworzyć teorie spiskowe.

ans

Nie przestaną. Już wypisują w komentarzach, że skrzynki "zmanipulowane".
Ale i tak ogłosić ! Może ktoś jednak się przekona ?
Kszuniu, radiowysokościomierz podaje odległość bezpośrednio od ziemi i dlatego kiedy lecieli na jarem nie powinien był być używany, bo myliło to.
Barometryczny (który ponoć działał poprawnie) podaje położenie od poziomu lotniska, czyli jeśli nawet przelatywali nad jarem wiedzieliby, że nie mogą bardziej obniżać lotu. To wszystko co pisałaś Kszzz też już czytałam , ale to wynikało ze spekulacji po "przeciekach " Klicha.
Przeczytanie stenogramu byłoby bardziej miarodajne , myślę.
Autopilot powinien był zostać wyłączony podczas schodzenia do lądowania, ale jeśli zapomnieli, że tam jest jar i myśleli, że są jeszcze wysoko może dlatego zbyt późno tego autopilota wyłączyli. Nie wiem czemu miałoby to świadczyć, że Błasik był za sterami. To też chyba jakieś spekulacje niczym nie poparte.

BB

Jestem przekonana, że ten cały "Akredytowany Ważniak" Edmund Klich jest tak samo wiarygodny jak i Kaczyńscy - z których jeden go uprzednio mianował na ważne stanowisko, a drugi "odmieniony pozytywnie" oczekuje od niego PRAWDY, ale tylko takiej, która nie wskazywałaby na jego brata jako winnego katastrofy.
No i robi pan Akredytowany ? Snuje się przed kamerami i wyplata bzdury, które - na mój gust" są klasycznym mataczeniem.
Najłatwiej obarczyć winą pilotów skoro ani zamachu, ani awarii samolotu nie udało się udowodnić.
Najprościej mielić jęzorem : " niedoświadczeni piloci + mgła".
Efekt - masowe zwolnienia pilotów ze spec.pułku. Nikt nie lubi jak się "wiesza psy" na całej formacji, gdzie z całą pewnością są ludzie, którzy latają samolotami nie na podstawie "karty rowerowej", a mają do tego pełne przygotowanie. No i zamiłowanie chyba też!.

ans

Prawdopodobnie znowu padliśmy ofiarą histerii rozpętywanej przez dziennikarzy, jeśli idzie o zapowiadane zwolnienia lotników z 36 pułku.
Histeria podawała , że dotyczy to 29 lotników. Rzecznik MON wyjaśnił, że wypowiedzenia złożyło 9 osób . Ich motywy także nie wydają się być związane z katastrofą i ujawnianiem zapisów skrzynek. Na wcześniejszą emeryturę chcieli odejść ci, którzy uwierzyli w plotki, że szykują się nowe przepisy pogarszające w przyszłości warunki finansowe takiego odejścia.
Jeśli chodzi o Klicha. Nie wydaje mi się aby podawał nieprawdziwe informacje na temat ustaleń komisji MAK przy której jest akredytowany. Tylko, że takie fragmentaryczne informacje z jego osobistymi komentarzami stworzyły szum informacyjny będący dalszą pożywką do rozmaitych spekulacji.
Nie jesteśmy ekspertami od spraw lotnictwa , chociaż wielu ludzi za takich się uważa . Nie sądzę więc aby przedstawienie nawet kompletnych zapisów z czarnych skrzynek pozwoliło nam wszystkim wyrobić sobie rzetelną opinię o przyczynach katastrofy. Będą na pewno komentowali te dane eksperci. Będą się przy tym nadal spierali jak interpretować rozmaite fragmenty zapisów.
Mimo to uważam, że w zaistniałej sytuacji wręcz konieczne jest upublicznienie materiałów zarejestrowanych przez czarne skrzynki.
Choćby po to abyśmy mogli zweryfikować te dotychczas docierające do nas "strzępy informacji".
Nie spodziewam się w tych zapisach rewelacji jednoznacznie wskazujących na to czego wszyscy się domyślali. Nawet gdyby okazało się, że pierwszy nie rozpoznany głos był głosem samego prezydenta, który 15 minut przed katastrofą (jak Klich wspominał) pytał czy nie ma opóźnienia to nic to nie udowodni. To, o czym już mówiono, że drzwi do kokpitu były cały czas otwarte nie świadczy dobrze o dysponentach lotu.
Piloci.. Przykro mi bardzo, ale z tych informacji, które już znamy ich wina wydaje się być niewątpliwa. Nie byliby winni katastrofie tylko w przypadku gdyby wystąpiło uszkodzenie samolotu (z powodu zamachu, bądź jakiejś usterki technicznej), a to jak wiemy MAK już wykluczyła.

Ewa z Tarnowa

Był jeszcze jeden gość w HISTERII 24, który powiedział, że pan rzecznik mija się z prawdą, bo zwalniającym się pilotom nie chodzi o emerytury tylko o bezpieczeństwo lotów i takich zwolnień należy spodziewać się kilkadziesiąt, też z innych rejonów w kraju. Jestem ciekawa gdzie leży prawda Idea

Pewnie jak zwykle po środku. W każdym razie Histeria 24 ma o czym dzisiaj mówić Shocked

ans

Przed chwilą okazało się, że Kaczyński rozpoczął otwartą wojnę z naszym państwem. Odmówił uczestniczenia w posiedzeniu RBN. Wysłał "pełnomocnika". Słyszę, że pełnomocnika nie wpuszczono. To oczywiste , członkowie RBN zostali zaprzysiężeni. Nie może nikt inny uczestniczyć w posiedzeniu. Kaczyński jeśli chciał aby najpierw "dowiedziały się rodziny" mógł na posiedzeniu być i to postulować, a nie wysyłać pełnomocnika, bo miał pewność, że pełnomocnik nie może uczestniczyć w posiedzeniu !
To co Kaczyński mówił na swojej konferencji jest odcięciem się od wszystkiego co w sprawie katastrofy ustalają komisje i prokuratury. Jest poparciem dla wszystkich spiskowych teorii jakie zwolennicy Kaczyńskiego bezkarnie rozpowszechniają.
Czy chodzi o to, że Kaczyński boi się prawdy zapisanej na skrzynkach ?

hajdi

No i tego właśnie się obawiałam zaczynając ten wątek.
Darli gęby wniebogłosy żeby upublicznić nagrania, a kto wie czy od początku nie mieli na względzie takiego właśnie obrotu sprawy. Odwracanie KOTA OGONEM TO ICH SPECJALNOŚĆ.
I gdzież ten spolegliwy i dobrotliwy pan, no gdzie sie podział Question

pacyfek

Nic już nie rozumiem
Jak mógł się roztrzaskać samolor mający na pokładzie:
1) najlepszego władcę w naszej historii,
2) najwybitniejszego bankowca w historii Polski,
3) największego na świecie znawcę spraw wojskowych,
4) najwybitniejszego inżyniera, twórcę legendarnego peronu,
5) najważniejszych generałów, którzy nie byli spaczeni bo nie studiowali w ZSRR,
a ponadto samolot prowadzony był przez najlepszą załogę, która nigdy nie podlegała indoktrynacji na rosyjskich symulatorach i którą w przeszłości odsunięto od kontaktów z byłymi pilotami układu warszawskiego.
Nic nie rozumiem i nic nie wiem, a rozumiałem nawet takie zawiłości:

Z Sobiesiakówną pędził królika
Rosół gdzieś na Gocławiu,
do Kozanowa fala zaś wnika
raczej w mieście Wrocławiu,
Kolska to urząd z najwyższej półki
gdzieś tam chyba na Woli
"izba wytrzeźwień plotą jaskółki",
a to PiSiaka okrutnie boli.

W efekcie biedak nie wie
czy on z górnej półki z Wolski,
czy też z dolnej półki z Polski?

Nie wiem natomiast, którą wersję państwa wybiorą rodacy?
a) wersję liberalną państwa opiekuńczego prezentowaną przez Bronisława,
b) wersję solidarną państwa liberalnego prezentowaną przez Jarosława.

ans

Durczok w swoim komentarzu w zasadzie powiedział to samo co ja powyżej pisałam, chociaż bardziej "owijał w bawełnę".
Dodatkowo krytykował pomysł przedstawienia tego na RBN.
To przedstawienie na RBN miało być ukłonem w stronę Kaczyńskiego !
Nie wiedzieli naiwniacy, że on tylko czeka aby numer wywinąć ?
Nie zgadzam się z tym co mówi Durczok, że powinni powstrzymać się przed ujawnieniem.
Moim zdaniem teraz już nie ma innego wyjścia tylko całość upublicznić jeszcze dzisiaj.
Napieralski jakby "w rozkroku". Niby poparł upublicznienie (jeśli nie zagrozi interesom państwa ), ale.. odmówił zapoznania się ze stenogramami.
Bo oczywiście Kaczyński i Napieralski obaj tacy egalitarni.
Mają dowiedzieć się miliony obywateli, a politycy nie mogą chwilę wcześniej ocenić czy te materiały nie zagrożą bezpieczeństwu państwa. Hipokryzja i tyle..

acomitam

Za kilka godzin opublikowany zostanie kompletny zapis rozmów w kabinie pilotów. Wreszcie dowiemy się co tam się działo. Tyle że pół Polski i tak w to nie uwierzy.

acomitam

No to już wiemy, że niewiele wiemy. Nie zindentyfikowanych głosów i nie rozszyfrowanych wypowiedzi jest tyle, że nic stanowczego powiedzieć nie można.

Więc dalej będą przypuszczenia, PIS będzie wył o oddanie czarnych skrzynek, teorie spiskowe będą się mnożyły a pielgrzymki będą waliły na Wawel.

Wygląda na to, że mamy przed sobą całe lata przypuszczeń i plotek.

ans

Wysłuchałam całej relacji z odczytywania skrzynek wykonane przez tvn24.
Stwierdzam, że wszystko co w formie przecieku przekazywał E. Klich potwierdza się. Cała relacja dla mnie wstrząsająca, choć tylko w formie stenogramu. Nie dziwię się wcale, że stosunkowo dużo jest zdań nie zidentyfikowanych. Przecież tam słychać także rozmowy z innych samolotów. Prawdopodobnie większość tych nieodczytanych fragmentów to te rozmowy z tła.
Drzwi do kokpitu jak wiemy były otwarte i to na pewno też wprowadziło dodatkowy szum utrudniający identyfikację wypowiadanych słów.
Na pewno pytano prezydenta co robić. Była odczytana informacja stewardessy : "prezydent jeszcze nie zdecydował". Znając go można domyślać się, że do końca nie zdecydował, może w sprawie tej decyzji z bratem rozmawiał ?
Dla mnie podobnie jak dla komentatorów w studio niezrozumiałe jest dlaczego Protasiuk dalej lądował i nie odezwał się kiedy drugi pilot dał komendę : odchodzimy.
Tak sobie pomyślałam, że może go sparaliżował strach, albo jakaś nagła dolegliwość chorobowa ?
Ostatnie słowa w kokpicie są jednak takie jak ja się domyślałam, a nie to co jakiś czas temu wymyślił jakiś konfabulujący dziennikarz Faktu.
Politycznie prawdopodobnie nic nie zmieni ujawnienie tych stenogramów.
Mimo wszystko jakąś ulgę odczuwam, że to ujawnili w całości.
Po odsłuchaniu relacji ze stenogramów jakieś śmieszne wydają mi się przedpołudniowe polityczne gesty prezesa PIS i Napieralskiego.
Moim zdaniem obaj udowodnili, że nie nadają się na to aby sprawować funkcję prezydenta o którą się ubiegają.
Politycy po coś są, władze państwowe także.
Kto jak nie RBN miało prawo wstępnie ocenić czy opublikowanie stenogramów nie będzie niebezpieczne dla państwa ?
Do tego nie potrzeba być ekspertem. Chodziło o skutki polityczne i przed tym ktoś kto chce być prezydentem nie powinien się uchylać !
To co pisowe po ujawnieniu stenogramów bredzą nie jest godne uwagi.
Jak mantrę powtarzają, że śledztwo powinno być "przejęte przez Polskę".
Jestem pewna, że gdyby porozumienia międzypaństwowe to umożliwiały i tak stałoby się to teraz wrzeszczeliby, że Tusk chciał coś ukryć i dlatego "bał się" badań przez komisję MAK.
Podkreślają, że Miller przywiózł kopie . Wiadomo, że stenogramy sporządzano na podstawie analogicznej kopii .
Od początku wiadomo, że oryginalne skrzynki też (na pamiątkę chyba) znajdą się w Polsce po zakończeniu dochodzenia w Rosji.
Ale pyszczyć to pisowym nie przeszkadza i ciągle czegoś nowego domagać się. Oni już tak mają !

acomitam

Też wysłuchałam odczytywania skrzynek na TVN24. A potem wysłuchałam krótkiego wywiadu na ten temat z posłem PISu Jarosławem Zielińskim. Oczywiście, domagał się wydania czarnych skrzynek Polsce.I oczywiście - był to jedyny wywiad przeprowadzony w Sejmie przez dziennikarzy TVN24 tuż po odczytaniu. Jakoś nie udało im się odnaleźć posłów z innych partii. Mad

Znamienne.

kszzzz

Sprostuję słowa Ansi, - to nie nie stewardessa, a pan Kazana powiedział w kabinie "Prezydent jeszcze nie zdecydował". Stewardessa na prawo wchodzić do kabiny pilotów, co tam robił szef protokołu dyplomatycznego prezydenta??? Do tego pan Kazana był w niej dwa razy w ciągu tego lotu.

I jeszcze coś mi przeleciało przez myśl, skoro Protasiuk zamilkł w końcówce lotu, to może rzeczywiście przejął od niego stery Błasik? Nie powinien był mu ich oddawać, ale jak odmówić zwierzchnikowi... Nie odrzucam takiej końcówki, choć to wersja oparta wyłącznie na mojej wyobraźni. I nawet jeśli mam rację, mogą nam tej prawdy nie ujewnić nigdy...

Podaję link do stenogramu, może ktoś zechce go poczytać. [link widoczny dla zalogowanych]

Jestem zadowolona z decyzji o ujawnieniu zapisu rozmów, to wytrąciło z rąk spory oręż zwolennikom teorii spiskowej. Nie wykluczam też, że to Jarkacz ma na sumieniu ukochanego brata i 95 innych osób, ale jeśli to prawda, to i tak zapewne nie poznamy jej nigdy, chyba, że jakiejś nieokreślonej przyszłości sam ją wyzna, zmuszony przez wyrzuty sumienia. Ale ja nie wierzę, że Jarkacz jest posiadaczem jakiegoś sumienia... Ale nawet jeśli to zbiorowe samobójstwo było suwerenną decyzją Lecha, to i tak nie ma to większego znaczenia. Po wysłuchaniu odczytu stenogramów i samodzielnym ich przeczytaniu, nie wierzę w niewinność niskiego człowieka o tak wielkich dokonaniach, że godzien jest wawelskiej krypy.
Jedno mnie tylko pociesza (przepraszam za mściwość), że dzięki kamerze i telewizorowi widział to samo, co piloci.
I jeszcze raz powtórzę - Piloci nie są samobójcami, ale błąd mogą popełnić, zwłaszcza w stresie i pod wpływem nacisków...

acomitam

Marysiu, to w żadnym wypadku nie mogło być zbiorowe samobójstwo. Co najwyżej samobójstwo połączone z zabójstwem.

kszzzz

hajdi

I jeszcze ten niezidentyfikowany głos: "ale się wkurzy, jeszcze jak" Shocked

Jak myślicie o kim była mowa Question

ans

Oglądałam całą prezentację stenogramów w tvn24. Później czytałam także rozmaite komentarze na portalach.
Pod którymś artykułów w GW znalazłam taki wpis :
http://www.spotkania.fora.pl/nasza-tfurczosc,16/znalezione-w-sieci,1893.html#45259
Jakość wiersza nie najlepsza , ale ...

hajdi

Na fsk aż huczy od domysłów, kto mógł się tak wkurzać i czyjego wkurzenia tak obawiali się piloci Exclamation

Na pewno Karpiniuka lub Szymanek-Deresz Sad

kszzzz

Na pewno Karpiniuk, który tuż przed lotem dowiedział się, że zostanie ojcem, zapragnął zginąć w najsłynniejszym wypadku lotniczym wszech czasów, przewyższającym świetnością nawet te cztery ze słynnego 11-września... Bo najważniejsze w życiu jest to, jak się umiera*... Wink

Reszta to pikuś bez znaczenia!

_______________________________
*uwaga nie dotyczy Jarkacza.

ans

Ujawnienie tych stenogramów jednak bardzo zamieszało (przynajmniej dzisiaj). Przed ujawnieniem pisałam, że prezes PIS bardzo wrogi gest wykonał oznajmiając, że nie weźmie udziału w RBN. Po nim głupio (moim zdaniem) wychylił się Napieralski wychodząc z rady w połowie.
Aż się wszędzie zaroiło od komentarzy. Wyczuwałam nawet strach u niektórych. Mnie samej pokazało się widmo wojny domowej (nie żartuję !).
Potem jakaś debata była Kaczyńskiego z panią Staniszkis, ale...
to wszystko przyblakło przy stenogramach.
Ciekawa jestem kiedy jaka taka przedwyborcza równowaga powróci.

kszzzz

Dla mnie Jaracz zachował się odpowiednio do dnia... Czyli dziecinnie. Bardzo dziecinnie. PO zadała mu cios w splot słoneczny i ledwie dycha... Tak ja to widzę... Musi się zebrać w sobie, by coś przedsięwziąć...
Równowaga powróci po wyborach. O ile wygra Komorowski. Confused

Martwi mnie rajd Napieralskiego, bo zwiastuje drugą turę... A myśl o niej wprowadza mnie w stan przedzawałowy Confused

Czy dożyję spokoju?
Bo od prezydentury Jarkacza wolę wieczysty spokój...

kszzzz