|
www.spotkania.fora.pl zatrzymaj się na chwilę
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hajdi
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 28037
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4428 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:36, 03 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
BBetko nie mamy za się przepraszać. Zrozumiałam Cię dobrze, wcale nie pisałaś pokrętnie. Też sobie zażartowałam, chociaż fakt zdenerwowania przez TVPIS wcale by mnie nie zdziwił
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inny świat
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 2558
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1867 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:28, 04 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam w Onecie wypowiedź rosyjskiego pilota oblatywacza TU 154.
Powiedział, że przed schodzeniem do lądowania bezwzględnie wyłącza się w tym samolocie autopilota. Ze stenogramów wynika, że wyłączony został stanowczo za późno. Ponadto oblatywacz powiedział, że nad jarem tworzy się dziura powietrzna, bo właśnie z niego unosi się mgła i zasłania lotnisko. Tworzą się warunki, w których samolot może stracić stateczność. Autopilot lotu nie skoryguje, bo jak mu każą zniżać się do lądowania to się zniża.
Komentarz do tej wypowiedzi jednego z internautów brzmiał tak:
AUTOPILOT LEŻY TERAZ NA WAWELU.
Ktoś inny dopisał: A JEGO BRAT KANDYDUJE NA PREZYDENTA.
Telefon prezydenta do brata, że niedługo lądujemy intryguje również prof Nałęcza, który w SS zastanawiał się, skąd prezydencka pewność o lądowaniu. Coś milczą zgodnie na ten temat wszyscy komentatorzy wpuszczeni na antenę.
Zastanawiające...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daga
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4081 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 1:34, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Piszę troszkę "po herbacie", ale jestem przekonana o nacisku nie wprost, choć i to nie jest niemożliwe, ale piloci zachowywali się aby wylądować za wszelką cenę, ponad 'sztuką' jaką posiedli, aby zadowolić swego dowódcę, a dowódca zadawalał zwierzchnika.
Jeden mówi 'odchodzimy', a drugi podaje spokojnie metry zniżania i nawet mowy nie ma o zmianie.
Strzępy rozmów powiedziały nam o prezydencie, który może się wściec i jest sugestia, co może pilotom grozić - "inaczej za wielką wodę", jeśli nie wylądują.
Paliwa mieli nawet na powrót do W-wy.
Biedni ludzie, na widzi mi się jednego, zabili sie wszyscy!!!!!
Słuszne jest też, ujawnienie ostatnich rozmów jednojajowców.
Od ujawnienia stenogramów ostatniego lotu i po komentarzach wszystkich którzy znają się na tym 'rzemiośle' -prócz jednego nawiedzonego - starego emerytowanego pilota, jestem wstrząśnięta.
Nie wyobrażam sobie co te rodziny czują do kłamczyńskich, przecież ciemni nie są.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
multilatek
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 1359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 954 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 7:06, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
We wszystkich wystąpieniach publicznych politycy wypowiadają się z pozycji ekspertów, którzy zęby zjedli na lądowaniu w trudnych warunkach. Zastawia mnie bezmyślność tych wynurzeń. Czytałem stenogram. Wynika z niego, że zarówno piloci Jaka 42 jak i Tu 154 mieli pełną świadomość, że lądowanie, w warunkach jakie były w Smoleńsku, jest niemożliwe. Piloci schodzili z pełną świadomością ryzyka, a przecież nieudane lądowanie to nie wywrotka na rowerze, to śmierć. Gdyby nie dąsy pierwszej osoby w państwie, bez wahania daliby do góry i zawrócili. Ale takiej opcji nikt nie brał pod uwagę. Było zbyt późno, dziennikarze czekali, brat liczył na sukces medialny. Pierwszy pilot wymownie milczy. Myśli, jeśli ja zginę to i ciebie szlag trafi, i podejmuje się szaleństwa...
W protokole będzie ustalona wina pilotów, dla mnie nie ulega to wątpliwości. Oni mieli pełną świadomość, że ryzyko jest ogromne. Również ryzyko błędnej oceny sytuacji. Był mgła. Nikt nie weźmie pod uwagę, że działali pod psychiczną presją szalonego ignoranta. Może w komentarzu do raportu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BB
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 3597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 660 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 7:53, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Gdy czytam i słyszę "dlaczego pilot nic nie mówił" - mam pewność, że był już tak dalece wyprowadzony z równowagi przez "najważniejszego" i jego posłańców, że tylko sobie myślał to co w takiej sytuacji można było myśleć.
Miał zapewne zaciśnięte zęby, a w głowie szalały mu wszystkie huragany i tornada świata razem wzięte.
Wielka szkoda, że nie było tam aparatu rejestrującego myśli - wtedy żadne komisje nie byłyby potrzebne.
Zapewne piloci będą obarczeni winą - to przecież będzie "dyplomatyczne"!
Ale sporo ludzi - tych normalnie myślących - na całym świecie i tak będzie wiedziało swoje, a mówić przecież wolno !
W końcu (byle szybko !!!!) zacznie się "akcja" WAWEL NIE DLA BEZMYŚLNYCH ( nie chcę nazwać rzeczy po imieniu).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daga
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4081 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:54, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ani przez minutę drodzy moi, nie myślę żle o pilotach.
Są wielcy, zginęli na stanowisku pracy!!!!!
Byli przymuszeni do lądowania we mgle, bo czas, bo na zapasowym lotnisku odpowiedniej liczby borowców z parasolkami by nie było i co????
Już to było wystarczającym powodem, że MUSIELI TU I TERAZ!!!!!
Każdy znający jednojajowców i ich zamiłowanie do ochrony, wie w czym rzecz.
To był zwyczajny mobing w pracy, a że za sterami samolotu, to zapłacili wszyscy życiem!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DAK
Administrator
Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 6538
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2972 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 9:48, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Nie Daguś - nie zgadzam się. I to kategorycznie.
Przestańmy zachowywać się jak romantyczni idioci - uleganie naciskom na tak odpowiedzialnych stanowiskach jak pilot to absolutna dyskwalifikacja. Nasza mentalność w tej kwestii MUSI ulec zmianie. Inaczej nigdy nie dorośniemy do zarządzania wyższymi technologiami jak np. energetyka jądrowa. To właśnie takich postaw podwładnych trzeba się obawiać najbardziej, bo to od ich postaw zależeć może nasze bezpieczeństwo. Zawsze może znaleźć się idiota szef, kretyn polityk, ale w demokracji powinny zafunkcjonować postawy szeregowych odpowiedzialnych za dany fragment, gwarantujący pozostałym bezpieczeństwo.
Tu nie litości i współczucia potrzeba, ale potępienia na tyle, by innym nigdy nie przyszło już to do głowy. Niestety, jeśli ktoś w takiej sytuacji ulega takim presjom, to nigdy tego zawodu wykonywać nie powinien.
Przypomina się Czernobyl, tam też zignorowano procedury.
Czy Pietrzyk odszedł tylko z powodu złego wyposażenia? Może właśnie również z powodu innych warunków nie gwarantujących ponoszenia odpowiedzialności przy takim szefie jak Błasik.
Czym innym jest tragedia rodzin tych pilotów, ale także pozostałych, którzy zginęli, przy takim podejściu nabiera chyba jeszcze większego tragizmu. Ale z tego powodu nie wolno zafałszowywać rzeczywistości.
Warto jednak winą obarczyć nie tylko tych co ulegali presji łamania procedur, ale i tych co do łamania się przyczyniali. Jak długo będziemy usprawiedliwić jedną z tych stron, tak długo i druga strona będzie broniona, a w naszych postawach w społeczeństwie nic się nie zmieni i tkwić będziemy w starym gównie.
Post został pochwalony 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ans
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 18663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5109 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:04, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Byłam zadziwiona jak prawie tydzień temu (jeszcze przed ujawnieniem treści stenogramów) pani Paradowska podczas swojego programu przeprowadziła sondę z pytaniem : "Czy piloci byli winni katastrofy".
Pani Paradowska wyjaśniała, że ta sonda to jej prowokacja.
Ja bym nie zadała takiego pytania , nawet "prowokacyjnie".
A jaki był wynik sondy ?
70 parę procent respondentów stwierdziło, że piloci niczemu nie są winni.
Podejrzewam, że część z tych respondentów winiła prezydenta (naciski), a część pewnie uwierzyła rozmaitym spiskowym teoriom.
Piloci nie byliby winni katastrofie tylko w tym przypadku, gdyby nie zlekceważyli obowiązujących ich procedur, a mimo to doszłoby do wypadku ( techniczna usterka samolotu, zamach).
Te powody jak wiedziałam już tydzień temu MAK wykluczyła, dlatego na tak zadane pytanie ja odpowiedziałabym, że piloci byli winni wypadku.
Ujawnione stenogramy to potwierdzają !
Nie wykluczam i ze stenogramów to też wynika, że ktoś jeszcze był współwinny. Ja rozumiem, że żal Wam pilotów, zapłacili swoim życiem. Żal Wam też pozostawionych rodzin.
Usprawiedliwianie pilotów bez względu na fakty może w przyszłości doprowadzić do kolejnych katastrof, a chyba nie o to chodzi ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24658
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:57, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Całkowicie zgadzam się z DAK, to pilot ponosi odpowiedzialność i pod żadnym pozorem nie wolno mu złamać procedur.
Ale są sytuacje, kiedy człowiek nie jest w stanie czegoś znieść. Barbara Blida zastrzeliła się, choć jak się okazało, była niewinna. Może pierwszy pilot, może generał Błasik, też nie wytrzymali (prawie każdego można złamać) i zrobiło im się obojętne, co się stanie z nimi, byle mieć spokój... A pierwszy głupek RP wraz z bratem, całkowicie pozbawieni wiedzy i wyobraźni, uznali, że chcieć to móc - i tyle! Ciekawe, co myślała sobie wtedy pani Maria Kaczyńska, wierzyła w szczęśliwą gwiazdę małżonka? A może plotkowała sobie z paniami w innym pomieszczeniu samolotu, niczego nie świadoma...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daga
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4081 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:07, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Kochane dziewczyny:) ich dowódca stał za plecami, a w oczach może "pejcz" miał????
Wiem o co Wam biega!!!!
W latach kiedy byłam piękna i młoda - teraz jestem tylko piękna - miałam kolegę pilota wojskowego z Babich Dołów ( k/Gdyni )
Został zdegradowany i inne spadły na niego katusze, za żarty jakie robił w czasie lotów ćwiczebnych.
Mianowicie nadlatywał nad plażę np. w Gdyni i to na niskiej wysokości
Co się działo????? - majtki ze stanikami i sukienkami podrywane podmuchem wirowały, mieszały sie w powietrzu, przy powszechnych krzykach, wrzasku i śmiechach.
Każdy chyba pilot, ma przeloty na małych wysokościach, no nie z takimi żartami, ani w takiej mgle jak w miejscu tragedii.
Ale mieli nadzieję wylądowania - inaczej ? zbiorowe samobójstwo!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inny świat
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 2558
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1867 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:06, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Jakiś Amerykanin powiedział, że procedura lotu samolotem jest jak ser szwajcarski pokrojony w plasterki. Dziurawy ser, bo na każdym poziomie decyzyjnym w poszczególnych procedurach zdarza się jakieś niedociągnięcie - owa dziura. Ale po nałożeniu wszystkich plasterków dziury - procedury się zakrywają i nie robią większej szkody a lot kończy się pomyślnie czyli wylądowaniem cało. Wyjątkowo w nieprawdopodobny sposób dziury się na siebie nakładają i wtedy jest tragedia .
Amerykanin ów jest pilotem z długoletnim doświadczeniem. Zresztą nie trzeba być Amerykaninem. Zawsze tak jest, że do tragedii dochodzi z wielu powodów, nawet jeśli są błahe.
Oglądałam ostatnio program Discovery o Titanicu. Tam też z błahych powodów doszło do tragedii, choć dziura była w zupełnie innym plasterku decyzyjnym. A to radiotelegrafiści zawaleni telegramami od pasażerów typu "Maminko, ja sem tukej" nie mieli czasu przekazać depesz o zagrożeniu górami lodowymi, a jak depeszę marynarz niósł, to kapitan był akurat na kolacji z pasażerami; majtkowie dyżurujący w bocianim gnieździe nie mieli lornetki, bo jakiś oficer w trosce o mienie, zamknął ją na klucz a sam się gdzieś zawieruszył; bo statek płynął w absolutnej ciszy na morzu i fale nie odbijały się od góry lodowej,; bo część nitów użytych do szycia statku była nie stalowa jak być powinno ale żelazna i to nie zawsze dobrej jakości, więc statek rozpruł się jak zamek błyskawiczny; bo statek miał zdobyć Błękitna Wstęgę Atlantyku i płynął z pełną mocą; bo na statku był przedstawiciel firmy właścicielskiej, który dyskretnie naciskał do doświadczonego kapitana ...
Wszystko już było.
Warszawskie wiewiórki donoszą, że dzień wcześniej (pokazywano to w TVN24) samolot był w Pradze i jego lądowanie było wzorcowe a pilotowała ta sama załoga. Nie powiedziano w TVN, kto też leciał tym samolotem, można się domyślać, że nie była to np. Kika Starorypińska ani Hermenegilda Kociubińska tylko sam dysponent, który wrócił w stanie odmiennym i rano nijak nie można było go dobudzić, żeby wstał, bo samolot czeka i uroczystość się spóźni.
Gdyby samolot odleciał wcześniej, gdyby nie mało czasu do rozpoczęcia uroczystości w Katyniu, gdyby nie zapomniano o zapasowym lotnisku i transporcie, gdyby, gdyby ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24658
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:28, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Gdyby nie zrezygnowano ze szkolenia pilotów na symulatorach Tupolewa, gdyby piloci kilka razy wirtualnie się zabili, gdyby...
Decyzję o rezygnacji z symulatorów Tupolewa podpisał ponoć Szczygło, nie pamiętam gdzie o tym słyszałam, chyba w TOK-u.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hajdi
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 28037
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4428 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:11, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
W TVN24 też mówili w stosownym czasie. Rezygnacja nastąpiła w kwietniu 2007 roku, a wtedy MONem rządził Szczygło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daga
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4081 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:14, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
I tak można w kółko: gdyby, gdyby, gdyby.
A teraz i szkolenia na symulatorach będą i tylu Vipów nie poleci jednym samolotem i tylko niech Polacy nie zrobią sobie krzywdy i nie wybiorą brata "zmienionego" , bo katastrofy cd. będzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24658
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:24, 05 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Daga napisał: | ...i tylko niech Polacy nie zrobią sobie krzywdy i nie wybiorą brata "zmienionego" , bo katastrofy cd. będzie |
Masz najracniejszą świętą rację. Jeśli Polacy go wybiorą, to wszystkie dotychczasowe będą "mały pikuś" przy tym, co nas będzie czekało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BB
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 3597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 660 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:12, 06 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Za dwa tygodnie o tej porze będę siedziała za stołem z zielonym suknem i będę świdrowała wzrokiem urnę, a pytanie "co też tam w niej jest" będzie mi świdrowało w głowie.
No, oczywiście będę też "obsługiwała" tych, którzy należycie pojęli swój obywatelski obowiązek i zechcieli przyjść i wrzucić kartę do tej właśnie urny.
Będę się bacznie przyglądać twarzom, próbując odgadnąć NA KOGO ?
No, ale nic więcej zrobić nie mogę !
Na wczorajszym szkoleniu dowiedziałam się, że 3 razy w ciągu dnia mamy meldować frekwencję - może po to, aby "góra" podjęła doraźne działania dla mobilizacji opieszałych.
Przyznaję się, że OKROPNIE SIĘ BOJĘ !
Jeśli liczenie głosów pokaże, że sprawy nie idą najlepiej, to chyba zawału tam dostanę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hajdi
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 28037
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4428 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:21, 06 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
też jestem zaniepokojona tym co przyniesie nam 20 czerwca.
Dlaczego w innych krajach (np. w Czechach) wybory mogą trwać dwa dni, a u nas nie ? Dobrze, że chociaż ten pełnomocnik będzie mógł teraz wybierać w imieniu niepełnosprawnych. Mają być lokale wyborcze w tych miejscach gdzie Polacy wyjeżdżają najczęściej, np. na tureckiej riwierze. Dobrze, że poszli po rozum do głowy. W czasie wyborów w 2005 roku ja również byłam w Chorwacji, a w 2001 we Włoszech (samorządowe)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
haniafly
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Rybnik Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:05, 06 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
BB napisał: | Na wczorajszym szkoleniu dowiedziałam się, że 3 razy w ciągu dnia mamy meldować frekwencję - może po to, aby "góra" podjęła doraźne działania dla mobilizacji opieszałych. |
Tak jest przy każdych wyborach, z tym że z tego co pamiętam to frekwencję podawało się 2-krotnie.
BB napisał: | Przyznaję się, że OKROPNIE SIĘ BOJĘ ! |
Nie bój żaby Jeśli jesteś tylko członkiem komisji to weź coś "dla spokojności"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24658
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:10, 06 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Normalnie bym się nie bała, ale po tym kiksie sprzed niecałych 5 lat, dygocę z niepokoju. Na szczęście nowa twarz Jarkacza, okazuje się być maską
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DAK
Administrator
Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 6538
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2972 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 19:16, 06 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
To nie nowa twarz Jarka wpływała na wzrost poparcia dla niego, a wpływ KK.
A ten malał nie będzie, wręcz przeciwnie. Na dodatek zdaje mi się, że żaden sondaż nie jest w stanie odzwierciedlić tego co zrobi bogobojny lud po mszy niedzielnej rozmodlonej w intencji Solidarności i ofiar poległych pod Smoleńskiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24658
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:45, 06 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
PO powinna doprowadzić do przeniesienia wszelkich wyborów na soboty! A najlepiej na dwa dni - piątek i sobotę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hajdi
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 28037
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4428 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:59, 06 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
O właśnie Tak jest chyba w Wielkiej Brytanii, To mogłoby mieć znaczący wpływ na wynik wyborczy, a tak to zaraz po indoktrynacji kościelnej odą ogłupiałe tłumy do urn
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
acomitam
Dołączył: 12 Gru 2008
Posty: 2303
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 576 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:07, 06 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
W Wielkiej Brytanii wybory są zawsze w czwartki, choć tam kościół nie ma wpływu na politykę i księżule nie agitują w kościołach. W Polsce głosowanie mogłoby być w soboty. Tego się jednak szybko nie doczekamy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daga
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4081 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:56, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Zbulwersowana jestem lekkim wzrostem poparcia, tego kłamliwego dwulicowego kandydata
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24658
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:53, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
A mnie dziwi amnezja, która dopada niektórych ludzi. Zapomnieli jak było kiedy był premierem? Zapomnieli, że jego brat był nędznym prezydentem o niewielkim poparciu, zanim został "bohaterem narodowym"? Sądzę, ze on będzie lepszym prezydentem?
Charakter ma najlepszym wypadku podobny do brata, a przypuszczam, ze znacznie gorszy i nie ma u boku żony, która mogłaby go powstrzymać. Choć nie jestem pewna jej wpływów na męża, przed lądowaniem w Smoleńsku go nie powstrzymała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daga
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4081 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:26, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Boże!!!! taki długi tekst mi komp zjadł
No ale od nowa piszę..............
Maria Kaczyńska mimo dokładnego wykształcenia, siły charakteru i własnego zdania, była traktowana jak "broszka" ( maluszku i inne takie...) Największy wpływ na Lecha miał zawsze jarK.... i nic tu nie pomogły: miauczenia kota, czy jęki kobiet.
Więc nie przemawia do mnie, że tak kochał Marię, iż nie pozwoliłby na ryzyko w imię miłości.
Jakiej miłości??????
Kiedy tylko z bratem planowali i realizowali plany polityczne, palny zagarnięcia władzy, zdrady przyjaciół ( myślę tu nawet o Wałęsie )
A oto dowod na dominację jarK.... w bratnim związku.
Kilka lat temu oglądałam wywiad z panią pracującą na planie filmu "O dwóch takich......"
Pani ta opowiadała o morderczej pracy z obojgiem niesfornych chłopaków Kaczyńskich.
Mówiła, że przy kręceniu każdej najmniejszej frazy, chłopaki nie słuchali nikogo brojąc, zmieniając co reżyser i inni kazali.
Każdego dnia kręcenia kilku scen, ludzie filmowi byli zmęczeni, jakby ulice brukowali - dop. mój.
Prowodyrem był chłopak o imieniu jarek, a Lech słuchał w mig i wykonywał dokładnie głupoty.
Zwracali sie prawie zawsze do matki, żeby zapanowała nad swoimi "czortami, to było na nic, mówiła owa pani.
Już na koniec wspomnę, że po tym filmie był Casting do następnego filmu, na który przybyli chłopcy z matką, ale nikomu nie przyszło do głowy ich wybrać. W świecie filmu niosło sie jak 'echo' chłopaków nie przyjmować!!!!
Matka też kiedyś opowiadała,że jarK... był mózgiem a Lech wykonawcą.
W takiej sytuacji ciekawa jestem rozmowy braci, kto komu miał "zameldować"
Tak sobie wyobrażam.
Jarek zameldował Lechowi na górze - "zadanie wykonałem i leżysz tam, gdzie Wałęsy nigdy nie będziesz miał w pobliżu"!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ans
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 18663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5109 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:42, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Wrócę do "czarnych skrzynek". Uważałam, że w sytuacji jaka zaistniała należało je opublikować. Niestety dzisiaj przypadkowo "gdzieś w sieci" trafiłam na link do tekstu z "salonu 24", a tam... kolejna spiskowa teoria o zamachu (a jakże !) na kanwie opublikowanych stenogramów opracowana i udowadniająca zamach "ponad wszelką wątpliwość". Nic to, że komisje badające przyczyny katastrofy miały do dyspozycji oprócz stenogramów także parametry lotu z dwóch skrzynek (w tym polskiej) i do takich wniosków nie doszły.. Jakiś geniusz wie lepiej i dowodzi.
Widziałam dzisiaj fragment tele-expresu i tam podobne tony pobrzmiewały Właściwie nie powinnam się dziwić.. Zasugerowali, dwoma zdaniami i zaraz gwałt ?
Nie dziwię się apelowi pilota :
[link widoczny dla zalogowanych]
Nic publikacja nie da (jakby ktoś liczył na ukrócenie spiskowych teorii), a wysłuchanie na pewno jest bardziej drastyczną formą niż czytanie stenogramu. Jeśli już, to po dalszych pracach naszej komisji i w razie rozeznania dotąd nie odczytanych zdań można to też upublicznić. Jeśli możliwe byłoby takie opracowanie stenogramów, a by "nałożyć" na nie parametry, też można pokazać publiczności, ale nie "odszumione" skrzynki do odsłuchiwania.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daga
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4081 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:20, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Żeby nawet wszystkie demokratyczne Kraje Świata zrobiły ekspertyzę i ogłosiły komunikat, że nie było zamachu, to PISMOHERY mają taką teorię i BASTA!!!!!!
CIEMNOGRÓD!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24658
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:11, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Dziś w Histerii wypowiadali się piloci, że samolot lądował bez zezwolenia z wieży, a kapitan nawet nie poprosił wieży o zezwolenie na lądowanie, uważali, że wynikało to z braku znajomości lotniczego języka rosyjskiego (nawet jeśli potoczny znali dobrze) - jak to możliwe? To kardynalny brak wyszkolenia, to podobnie, jakby wysłać do Anglii kierowcę autobusu nie mającego pojęcia, ze obowiązuje tam ruch lewostronny a zagrożenie dla kierowcy i pasażerów i tak nieporównywalnie mniejsze
Jakiś pilot powiedział, ze gdyby na cywilizowanym lotnisku wylądował bez zezwolenia, natychmiast "poproszono" by go o licencję.
I co wieża mogła zrobić, skoro nie wiedziała, ze samolot ląduje?
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez kszzzz dnia Pon 20:16, 07 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hajdi
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 28037
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4428 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:24, 07 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Hmm, a ja słyszałam, że to kontroler z wieży źle ich prowadził. Powiedział, że są na "ścieżce" (lądowania), a w rzeczywistości byli poniżej.
Zdaje, że chcą winą obarczyć wieżę kontrolną, zresztą kto jak to było
Podobno obowiązkowym językiem lotniczym jest angielski i piloci nie mieli prawa posługiwać się rosyjskim. Tak mówił jeden z tych ekspertów lotniczych goszczących co i rusz w Histerii24.
I jeszcze ta historia z ukradzionymi kartami kredytowymi Przewoźnika, pomyłka Grasia W TV sugerują wielką obrazę Rosji z tego powodu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|