www.spotkania.fora.pl

DAK

Zdaje mi się, że większość domysłów z wpisu wyżej http://www.spotkania.fora.pl/polityka,6/co-z-ta-lewica,2983-200.html#123444 chyba zdaje się potwierdzać. Nawet rolę Kalisza w tej aglomeracji wyczułam.
No cóż potwierdza to tylko stare rany między Kwachem a Millerem. Jeśli Kwach z tego wyjdzie pogrążony, to będą sobie obaj mogli podać rękę - Miller zgłupiał w dążeniu na świeczniki polityczne u Leppera, a Kwach miałby taką samą plamę z Palikotem. Fifty-fifty.
Będziemy w najbliższym roku świadkami już nie chłodnej przyjaźni pomiędzy starymi wiarusami z PZPR, ale podgryzania, podbierania sobie zwolenników i wojenki.
Kwacha nie lubiłam z przejściowymi okresami prezydentury, w której go po prostu tolerowałam. I nie życzę mu niczego dobrego. Tak samo od pewnego czasu nie cenię Kalisza (obaj więcej kreują się na prawych, uczciwych niż faktycznie takimi są). Palikot na Kwachu zyska, ale czy Kwach zyska na partnerstwie z Palikotem? Raczej spodziewam się, że po pewnym czasie wyda książkę z brudami Kwacha wyciągniętymi na światło dzienne.

Niewykluczone, że Siwcowi i Kwachowi marzy się powtórzenie skoku z marazmu jaki wykonali niegdyś Atos, Portos i Aramis. Może im się po wielu latach uda, ..... ALE TO JUŻ BYŁO i ...................

hajdi

Ponieważ moje chłodne uczucia do Millera są chyba powszechnie znane to jego porażka mnie ani grzębi ani zieje Smile

Kwaśniewskiego, czy też Kwacha ceniłam jako prezydenta, potrafił się porozumiewać ze wszystkimi środowiskami, to myślę że wie co robi.
Póki co udało mu się spacyfikować Palikota i zmusić do przeprosin.
A rzadka mina Millera dla mnie bezcenna Smile

O jeszcze jedno. Kalisza nigdy nie ceniłam, to pajac i kompletnie nie rozumiem dlaczego cieszy się takim duży mandatem zaufania, mówiąc górnolotnie. Ktoś (zapomniałam kto, ale z prawicy) powiedział niedawno, że Kalisz jest tak leniwy że nadaje się tylko na prezydenta, a nie do ciężkiej pracy. Moim zdaniem prezydent też ciężko pracuje, ale żyrandole zdeprecjonowały to stanowisko, ale Kalisz lubi przede wszystkim brylować w mediach Confused

Inny świat

Bez względu na nasze sympatie - alternatywą dla PiSu będzie Lewica - jakakolwiek. Badziewiasty Pis musi mieć lustrzane odbicie w lewicy.
Sześciokrotne boje między POPISEM stały się jałową grą.
Teraz wejdzie na scenę Lwica LEWICA. Podparta jak waląca się chałupa Kwaśniewskim, Czarzastym i R.Kwiatkowskim. Odpoczęli i stwierdzili, że Teraz KM. Jak to w polityce.
Pobratymstwo z Palikotem byłoby zabawą Kwaśniewskiego, którego na to stać jako emeryta w polskiej polityce i niewiele rokującego kandydata na
salonach Europy.
Mogę zrozumieć, że nie po drodze Kwachowi z Kaliszem, Millerem i Napieralskim. A co to za alternatywa Palikot??? Może to są boczne drzwi, może to nieznany na salonach Europy twór polityczny?
CO JEST GRANE???

ans

Daga

Oj ta Szyszkowska?????
Powiedziała w Babilonie, ze wszystkich ceni co nie są hipokrytami i postępują zgodnie z prawdą - to było jakoś tak. Myśl jest ważna, a tą przekazuje wiernie.
W następnych słowach przytacza jako wzór poczynania największego szkodnika sceny politycznej JK
Zatrzęsło mną, bo to jest typowe dla pisdzielców - mówić co innego, a w następnej chwili zaprzeczać samej sobie.
Paskudna kobieta!!!!!

Powracając do dzisiejszych wydarzeń, życzę Kwaśniewskiemu, żeby za patę dni nie przekonał sie o niepoczytalności Palikota.
Kwaśniewskiego nie kochałam nigdy, ale Prezydentem był niezłym, napewno lepszym od LK, a co do Bronisława Komorowskiego za wcześnie oceniać, więc zamilknę.
Wiemy wszyscy, ze teraz atak będzie skierowany przeciw Kwaśniewskim, lub tylko przeciw Aleksandrowi - jak to zniesie pan "paligłowa"? może nie wytrzymać i pierdyknie coś w swoim filozoficznym stylu Wink

Jedno wiem na pewno - bedą Palikota prowokować!!!!!

multilatek

A mnie wydaję się, że rozważania o postępowaniu tych czy innych lewicowców przy całkowitym ignorowaniu Platformy jako elementu POPiSu, nie są niczym uzasadnione. Lewa Trójca stawia wyraźnie na pokonanie PO w wyborach. Nie wiem jak mają zamiar to zrobić jeśli elektoraty każdego z członków tej falangi są jednocyfrowe najwyżej. Na jakiś wyjątkowy wzrost nie mogą liczyć. Niczego specjalnie odkrywczego nie wymyślą. Wielką zdobyczą dla Trójcy byłoby pozyskanie Cimoszewicza ale mnie się zdaje, że nie polezie orzeł w g....a. Cimoszewicz zerka w kierunku PO i to z wzajemnością. Miller też widzi co się dzieje. Partia władzy ciągle prowadzi w sondażach i ma szanse na trzeci sukces. Piechociński okazał się bardzo kochliwy i zerka zalotnie to tu, to tam. Nawet PiS mu nie straszny. Klerykały podniosły alarm, że im sumienie nie pozwala. Ktoś taki jak Miller, z kilkunastoma procentami, to dla Tuska jak studnia na pustyni. I obaj to wiedzą. W takiej sytuacji dawne wyczyny bardzo stracą na ważności, pamięć może poczekać.

BB

Aleksander Kwaśniewski najwidoczniej postanowił przekonać się na własnej skórze co lepsze - dżuma czy cholera, chociaż małe dziecko zapewne wie, że żadna z tych zaraz człowiekowi nie służy.
No, ale jak się komuś czego zachce to próżne tłumaczenia.
Aż się prosi przywołać niegdysiejszą radę daną przez b.prezydenta L.Dornowi.

ans

DAK

Czasy kryzysu sprzyjają bardziej radykalnym populistycznym hasłom, stąd spokojne trwanie racjonalnej pracy u podstaw Tusk misi odłożyć na inne lata. Sądzę, że obierał kierunek bardziej na lewo, dlatego Kwaśniewski uznał, że to ostatni moment na jakiekolwiek kroki, bo rozpychająca się Platforma na lewo spychałaby SLD w niebyt lub do roli przystawki do skonsumowania. Z kolei powstanie silniejszej partii lewicowej automatycznie zmuszałaby Platformę do radykalizowania się, ale ku prawej stronie - tu jednak PiS ze swymi silnie wierzącymi nie da się tak zepchnąć ku otchłani, nicości, a strawa takiej przystawki jest delikatnie mówiąc niestrawna, żeby nie powiedzieć trująca.
Dla Platformy to będzie ciężki orzech do zgryzienia. Załóżmy, że uda się Platformie przeforsować te światopoglądowe tematy (in vitro, okrojone, ale jednak jakieś tam prawa dla związków partnerskich), to czym ta nowa lewica będzie się różnić od Platformy? Chyba tylko radykalizmem w tych poglądach - zaostrzeniem żądań poluzowania prawa aborcyjnego, płacy minimalnej, roli Kościoła? Lepszymi w obronie tej sfery będzie PiS, a nie PO. Jeśli Polakom bardziej spodoba się radykalizm, to raczej widzę i wsparcie Nowej bardziej radykalnej Lewicy, to po drugiej stronie widzę raczej zmierzch PO i wzrost PiSu, jakoś nie bardzo widzę wygraną Platformy z PiSem w wojnie na prawicowe radykalizmy.
Ja nowej Lewicy nie życzę powodzenia, nie cenię tej Trójcy, choć nie mogę im odmówić zdolności zdobywania poparcia - to akurat potrafią.

hreczka

.

"stare powiedzenie mówi, że "nigdy nie wchodzi się do tej samej wody" . Szczególnie ważne
winno to być dla potencjalnych wyborców ze wszystkich opcji politycznych. Ci panowie już byli,
czas na całkiem nowe rozdanie!"
dabera

Jest to jeden z komentarzy - pod linkiem, który zamieściłam wyżej, (ze zdjęciem), - już po innych
wpisach... . Embarassed

Polecam zwłaszcza - opinie ekspertów.

Confused

DAK

hajdi

dzięki DAKuś za odświeżenie pamięci. Słyszałam to nausznie albo od samego Urbana albo przeczytane na jakiejś prasówce w TVN24. Ale w głowie dźwięczy mi głos Urbana.

Hreczka napisała:

ans

Myślę, że my zwykli wyborcy, a nie członkowie jakichkolwiek partii mamy zawsze ten komfort, że możemy wybrać "jakieś mniejsze zło" Wink

Dla mnie na pewno nie będzie to nic zbliżającego się w rejony PIS-u. Jeśli PO przechyli się na prawo to stracą moje poparcie (ale cóż ja, malutki pikuś).
Jakby tak się zastanowić to wszyscy przewijający się na politycznej scenie już byli (Palikot także, chociaż dziewicę udaje).
Decydować będzie jak zwykle mało wyrobiony tłum owczym pędem gnany w kierunku "najmodniejszym" w danej chwili .
W tej chwili trudno przewidzieć co się z tego wszystkiego wykluje .

DAK

Daga

Wczoraj z konieczności słuchałam tej sławetnej konferencji trzech "tenorów" i było mi wstyd za Kwacha.
Palikot jest strasznie dziecinny - "chce ciastko z półki pod sufitem i je sięga, a że sięgając je rozgniecie, więc i tak go nie zje, to już inna sprawa" Wink

Kwach przygotowując sobie wejście do PE, kazał sie Siwcowi ewakułować z SLD, a Palikot jest mu potrzebny dla podawania bajek ciemnemu ludowi!!!!
Przy okazji może mu coś wyjdzie?, ale może być też tak, jak pewnemu dziadziowi co się nie udało, bo planował puścić bąka, a wziął i sie zes....... Wink

Siwiec w tej grze jest nieważny.

DAK

Daga

TIAaaaaa! zdaję sobie sprawę, że Siwcowi w to mi graj w tym towarzystwie Wink

Ich popycha w tą działalność ta unijna kasa a póżniej juz na Teneryfie zimne drinki będa pić Very Happy

za co ????, za SPRYT!!!!!

Palikot ma partie o swoim imieniu
Kwaśniewski potrzebuje forsy!!!!!!
Siwiec to członek!!!!, który kasy nie odrzuci - sama w łapy wejdzie.

Tylko muszą sie spisac WYBORCY!!!!! to od nich zależy!

ans

Krytyka polityczna o projekcie "Europa plus" :
[link widoczny dla zalogowanych]
Ciekawa analiza sytuacji. Trafne określenie partii Palikota : "mieszczańska samoobrona".

DAK

To ciekawa analiza Cezarego Michalskiego.

Przeczytałam też tę zalinkowaną rozmowę jego z Siwcem z 12.II.2013r. i co mnie uderzyło to odpowiedź na pytanie, czy będzie jeszcze ktoś oprócz pana, Kwaśniewskiego i Palikota, na przykład z SLD ...? - Nie ... - odparł Siwiec. Widać z tego jasno, że tu chodzi nie o partnerskie połączenie sił lewicowych, ale o wyłuskanie lewicowców z obecnego SLD do nowej formacji, bez Leszka Millera - on im wadzi.
Oni z góry założyli, że z Millerem robić układów nie będą - próżny był Millerowy trud spotykania się potem z Kwaśniewskim.
Drugie co mnie uderzyło, to to, że Siwiec występując z SLD mówił, że do Palikota nie wstępuje, a tu mówi o sobie - "Jestem pierwszym przedstawicielem Ruchu Palikota w europarlamencie, i to w szeregach europejskich socjalistów, "

Może i w tej inicjatywie jest jakiś tam zamysł światopoglądowo-polityczny, ale mnie spod tych deklaracji wyziera zwykła prywata urządzenia siebie i kolegów, personalne gierki i czysta kalkulacja pozycji osobistych tych Trzech Falsetów.

ans

To, że Siwiec "ma reprezentować w Europarlamencie Ruch Palikota", mimo, że nie wstępuje do tej partii mówiono natychmiast po jego wyjściu z SLD. Taki reprezentujący sympatyk. Od razu wtedy pomyślałam, że będzie chciał w następnych wyborach startować z poparciem RP.
Że Millera chcą wykolegować widać gołym okiem, ale czy tak łatwo się to uda ? Wątpię. Kiedy Miller startował z listy Samoobrony w któryś wyborach i przegrał myślałam, że to już jego koniec. Nikt mu tego nie wypomina, zgrabnie lawiruje na scenie politycznej. Na razie wygląda to tak, że będą się wzajemnie wyniszczać, a PIS się cieszy, że centrum i lewa strona w rozsypce.

DAK

Tylko teraz Millerowi nie pójdzie tak łatwo jak wtedy po lepperiadzie. Sad

Wówczas pomagała mu cała sfora cwaniaków, którzy wykalkulowali, że przy Millerze łatwo będą mogli sięgać po frukty, jak nie krajowe, to przynajmniej lokalne samorządowe. Ponadto Czarzasty cały czas próbował posadowić się na fruktach z rewolucji w nadawaniu telewizji cyfrowej. Wygrał kierowanie SLD na Mazowszu odwołując się do starej wiary i jak to on szczerze mawiał nadwyrężając wątrobę. Jednak chyba coś poszło nie tak, a może Miller nie zezwolił Kwiatkowskiemu i Czarzastemu na powtórkę z "lub czasopisma", tam chyba zaczął się rozszerzać pakiet szorstkich przyjaźni. Miller jest chyba teraz bardziej osamotniony - ma słabszą wątrobę niż tamta stara wiara, a nie jest w rządzie by rozdawać stołki, stołków w terenie też już nie może rozdawać, znany z mocnej głowy i zdrowej wątroby Czarzasty rozdaje na Mazowszu, a jak trzeba to ze skrzynką wyruszy w teren. Wink

Ps Na razie jak czytam, to Miller tanio skóry nie odda [link widoczny dla zalogowanych] - może jest tak jak mówi tam Janik - "że to jest teatralna kłótnia, która musi się odbyć, aby ustalić warunki, na jakich dojdziecie do porozumienia." - tak, czy siak polityka to zawsze takie rytualne tańce, a tańczą zawsze tak jak przeciwnik na to pozwala. Wink

Daga

Cieszę się, że lepiej znający sie na polityce - też określaja ten nowy twór SKiP jako układ biznesowy Very Happy

DAK

Podoba mi się nazwanie przez Magdalenę Środę rzeczy po imieniu - EUROPA MINUS -bo czego "tam nie ma: nie ma pomysłu, nie ma programu, nie ma młodych, nie ma nowych twarzy, nie ma lewicowości, nie ma projektu europejskiego, nie ma nowych idei i nie ma - co oczywiste - kobiet. Co to ma wspólnego z Europą? Raczej więcej ze zbliżającym się konklawe."

Cały tekst: [link widoczny dla zalogowanych]

Całość jest moim zdaniem bardzo trafnym ujęciem i zgadzam się z opinią Środy - "Aleksander Kwaśniewski zapragnął nagle wrócić do wielkiej polityki, Janusz Palikot mimo swoich porażek gorąco pragnie w niej pozostać, Siwiec chce, by w jego bogatym statusie europarlamentarzysty nic się nie zmieniło, Rozenek i Kwiatkowski myślą zapewne o tym, jak robić partię Palikota bez Palikota (na razie udało się bez Nowickiej, ale to zaledwie pół drogi). Tyle mniej więcej kryje się w projekcje Europa Plus. "Plus" oznacza: Olechowski, Oleksy, Cimoszewicz, Olejniczak, a wkrótce zapewne Miller. No bo gdzież on się podzieje? Pomarudzi, ukorzy się i jak prawdziwy mężczyzna pięknie zakończy swoją karierę w PE."

Daga

Nie jestem w ostatnie dni na bieżąco z polityką.
Turnieje snookerowo- tenisowe zabierają cały czas.
Jednak wczoraj słuchałam rozmowy Durczoka z Prezydentem i ta rozmowa mi sie nie podobała! Sad

Prezydent jakby przykaskiwał kwachowi, a jednocześnie też "promuje Palikota" co kompletnie mnie zaskoczyło.
Inne wypowiedzi tez mi sie nie podobały.
Czy dobrze odebrałam? jakie macie zdanie na ten temat?

Parę tyg. temu, po tym strasznym głosowaniu nad zwiazkami partnerskimi, słyszałam na własne uszy, jak Prezydent mówił, ze żle sie stało.
-że sejm to takie miejsce gdzie można prowadzić dyskusje nad sprawami niekonstytucyjnymi.
-że sprawa przedyskutowana w sejmie pójdzie do Komisji i tam będą nad nią pracować żeby ją dostosować
o tak to mniej więcej było
A teraz jakby sie odciął od rządowych pragnień, a wziął stonę gowinowych.
nie wiem czy mam prawdziwe odczucie?

DAK

Daguś nie słyszałam własnousznie Komorowskiego, ale czytałam doniesienia prasowe i one potwierdzają twoje odczucia - m.in. o tym, że tamten projekt był niekonstytucyjny jego zdaniem. Widać ma gowinowatych doradców. A jeśli chodzi o Kwacha, to tak też mówił Nałęcz, jego doradca po lewej stronie. Tenże doradca był bliżej Kwaśniewskiego, a z Millerem było mu nie po drodze.
Jak widać Kwaśniewski baaaaardzo chce być prezydentem Wszystkich Polaków - i Bogu świeczkę i diabłu ogarek.

Daga

To chyba jest coś na rzeczy? jeśli potwierdzają się moje odczucia?

Powiedzieć mogę śmiało, ze jeśli Prezydent nie trzyma z Premierem, to kazał sie fu fu fu!

Zajdę Prezydenta "od tyłu" - robienie sobie pod górkę nie służy dobrze Polsce, panie Prezydencie!!!!!

hreczka

Daga

Hreczuniu:) jednak powrócę do tej wypowiedzi Prezydenta 'po głosowaniu', to wtedy nie było słowa - jeśli

Mało tego, Prezydent wtedy powiedział, co mi sie bardzo podobało, że od tego tematu nie uciekniemy, bo to jest problem wielu ludzi, i to jest prawda

DAK

hreczka

.
O godz. 0:00, czyli za chwilę - jest powtórka F. po Faktach, więc posłucham uważniej... Wink