www.spotkania.fora.pl

hreczka

.
Co tam Budapeszt, co tam Chiny,
kiedy my wygramy i zwyciężymy -
- słońce przesłonimy!
/mało se wuc /

__________

pacyfek

Nasz pan prezes MaoJarek niby wszystko wie, ale też wszystko knoci. Przykładowo:
Wie, że hasło: "powstań Polsko zrzuć kajdany" może się też kojarzyć ze zgonem i że bezpieczniejsza jest kalka hasła Josepha Goebbelsa: "Deutschland erwache", czyli "Polacy zbudźcie się". Ale tu potrzebne są pieśni budujące nastrój, na miarę tworzonych na osobiste zamówienie mistrza Josepha:
[link widoczny dla zalogowanych]
a nie lamenty dziadów paradnych, typu: "ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie". Tylko ludzie konsekwentni mogą odnosić sukcesy.
Niedojda MaoJarek kiedyś tam dobrowolnie wyrzekł się władzy. Teraz konsekwentnie oddala się od niej lamentując. Mistrz Joseph Goebbels głosił: "jeśli zdobędziemy władzę, nie oddamy jej już nigdy, chyba że zostaniemy wyniesieni z naszych gabinetów jako trupy."
Panie prezesie: "to je konec", każdy Pepik panu to powie. Znajdź pan sobie jakieś sensowne zajęcie. Ma pan możliwości, np. zorganizować orkiestrę damską lub balet, kadrami pan dysponuje:
http://www.youtube.com/watch?v=9XjGTyE-HXc
Nie bredź pan o Chinach. Pan to może stworzyć: wielkomocarstwową Kielecczyznę, od morza do morza, uzbrojoną w lądowe łodzie podwodne, o ile nie wyroluje pana Beatka Kempa
Jak dotąd nikt pana nigdy nie zaprosił nawet na dożynki w Opatowie:
http://www.youtube.com/watch?v=-LYaVmwFo7I&feature=related.

hajdi

Fotyga po prostu obłędna, a pierwsza pieśń powinna przypaść panuprezesowi do serca Smile

Daga

Jestem zawsze pod wrażeniem tańczącej Anny Wink

Jak widać jest wszechstronna, tańczyła z Hiszpanem, taniec Irlandzki.
Ona jest niedoceniona, zaczynam się uczyć jej min Sad

BB

Ja już od dawna czyli od samiutkiego początku mam dość panprezesa i tej całej plejady jego dziwolągów, ale teraz to już alergia na nich osiągnęła apogeum.
Czy są jakieś granice tych wszystkich wredności, które wyczyniają ?

hreczka

.
O panprezesie... póki jest Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

___

pacyfek

W świetle nowych faktów pan prezes ma rację:

Piękna Fo-Ty lady Ga-Ła
przedrzeźniając w wannie karpia
za nos wdzięcznie się złapała
i wypięła tył jak Harpia.

Znurkowawszy wannę godnie
do Antosia rzekła dumnie:
"ich wessały próżnie wschodnie,
kto więc leży w tamtej trumnie?"

Należało olać gangsterską konwencję z Chicago i wysłać do Smoleńska dwa bataliony wojska:

http://www.youtube.com/watch?v=NGKk-xurOZ0&feature=related

ans

Z wielką przyjemnością posłuchałam pieśni szwoleżerów ..
Więc pijmy wino za zdrowie prezesa naszego (może mu zaszkodzi jak dobrze pójdzie) Wink

Daga

Więc pijmy wszyscy Very Happy

za brzuch wydęty,
mordę opraną,
szóstą przegraną

ans

[link widoczny dla zalogowanych]
Może Palikot kupi ? Wink

Daga

Prawdopodobnie panprezes bawił sie pistolecikiem i porysował szybę, żeby wypłynęło po czasie i wzbudziło współczucie dla dzielnego 'małego rycerza'

Bardziej interesno mi w sprawie tych wiadomości na karcie SIM, bo to sa autentyki Very Happy

hajdi

A to matoły! Sprzedać auto razem z prywatnym telefonem. Nikt pewnie nie potrafił wyczyścić telefonu Mad

ans

O konferencji prasowej
samego prezesa -pana
"całą dobę" - nie trąbili,
nęcić zaczęli od rana

Czekam zatem cała drżąca
słów prezesa niczym słońca
Co dziś powie , co poradzi ?
Jakie światłe myśli zdradzi ?

O Smoleńsku coś koniecznie
(wszak to temat żywy wiecznie)
Premierowi wytknie winy
stare, nowe, z tej przyczyny,
że nasz premier piłkę kopie
i śmie bywać na urlopie...

Wyszedł prezes, mikrofony
ustawione z każdej strony
Mówi pięknie (według wzoru)
lecz , że znany jest z humoru
Jak coś powie i cysorzem
zgrabnie tuskowi przywali
To jak zwykle - śmiech na sali
Wink

kszzzz

co pobrzmiewa też w oddali...

pacyfek

Dziennikarze tak kręcą, że trudno zauważyć wspaniałość najbardziej oświetlonego. Muszę więc podać kilka wyjaśnień.
Okazuje się, że to generał Parulski zdradził pana prezesa o świcie donosząc ministrowi Kwiatkowskiemu o postanowieniu w zakresie transportu zwłok prezydeta Lecha do kraju. Tusk dowiedziawszy się zbyt wcześnie o śmierci pana prezydenta zarządził nieuprawnione wybory i tak Bronisław Komorowski, przez przypadek został prezydentem, a nasstępnie nadużył władzy i odebrał PiS-owi siedzibę prawdziwego rządu polskiego na wychodźztwie (tuż za końskim zadem).
W konsekwencji jesteśmy dwustronnie nieudolnie rządzeni. Stąd słabość państwa, które stacza się w przepaść.
Niby premier wzorem cysorza Grześkowiaka ciągle wypoczywa, a pseudo prezydent nie wie co robić.
Upada znakomita służba zdrowia, zaś doskonała prokuratura popada w obłęd.
Z dwóch lat wspaniałości (2005-2007) nie ma już śladu. Pozostaje się upić i bimbać na wszystko:
http://www.youtube.com/watch?v=oGC5XVtzk3A&feature=related

DAK

Daga

Widzieliście dziś panpremiera jak wychodził z przesłuchania ws. Janusza Kaczmarka, którego nazwał "śpiochem"?
Dziennikarka zapytała - jak było? - a on dostał strita w oczach Very Happy

, mało mu gały nie wyleciały - he he he!
Musiało byc ostro, bo takiej miny jeszcze u panprezesa nie widziałam!!!!

Kaczmarek tylko wspomniał, że Jarosław Kaczyński pokazał dzisiaj dwulicowość!!!! Sad

O tym panie Kaczmarek, to my wiemy od lat, pan krócej. Najpierw pan tańczył, jak panprezes zagrał, ale to już zamierzchłe czasy - i dobrze!

Może pokażą to w szkiełku?

pacyfek

Najdelikatniej rzecz ujmując pan prezes oraz jego przyboczny Antoni lekko mijają się z prawdą. Nikt nikogo nie zmuszał do lądowania w Smoleńsku. Pilot dostał zezwolenie na zejście do wysokości decyzji (ponad 100 metrów dla tego samolotu)). Gdyby na tej wysokości ujrzał lotnisko mógłby lądować na własną odpowiedzialność (tych czynności nikt nie mógł mu zabronić - miał na pokładzie pasażerów). Jeżeli nie ujrzał ziemi z wysokości decyzji nie wolno mu było lądować i koniec dyskusji.

Od dawna słyszymy bredzenie o jakichś duperelnych sprawach. Dziennikarze żądają by Tusk przeprosił wdowę po generale za ich słowa o pijaństwie Błasika (0,6 promila). Sami nigdy nikogo nie przeprosili za swe trucie o pijanych kierowcach z zawartością alkoholu w wydychanym powietrzu poniżej 0,2 promila.
Nie wiem skąd bierze się bredzenie amerykańskich ekspertów Macierewicza. Może nie znają konstrukcji skrzydła samolotu (jest to w sumie wydmuszka z cienkiej blachy mało odporna na uderzenia oraz naciski punktowe - ten patyczek brzozowy na wysokości 10 metrów ma średnicę ponad 40 centymetrów).

Ale, ale. Panu prezesowi wyrasta ostra konkurencja - Janusz Palikot. Jego aktywność można zauważyć nawet na Śląsku. Moment bratania się Palikota z Sierpniem 80 (video na środku strony):
[link widoczny dla zalogowanych]

A tak bardziej ogólnie mówiąc, to dawno temu jakiś czerwony leming napisał:

Są w ojczyźnie rachunki krzywd,
kaczy dziób ich też nie zakwacze,
bo Rudemu nie odmówi nikt:
zagłosujemy by tylko nie kacze.
Cóż, że nieraz marny był wikt
i otaczały nas chłamy?
Za ten dziób rozdziawiony nad nami-
kaczkę "kochamy"!

A w tej ruskiej ekspertyzie Błasika rozpoznali polscy piloci. Zresztą w ekspertyzie naszego MSW poznali go nie tylko nasi piloci, ale też jego małżonka.
Dlatego na zakończenie coś ruskiego dla odprężenia:
http://www.youtube.com/watch?v=zEdmXUY-J_I&feature=related

DAK

Dzięki Pacyfku - Bliźniaków na swojej piersi wyhodował Lechu Wałęsa, a tego drugiego - Donald Tusk.
Potwierdza się stare powiedzenie
Boże chroń mnie od przyjaciół, bo od wrogów sam się obronię.
Palikot w dążeniu do władzy nie przebiera w środkach - aż strach pomyśleć co by nam taka kreatura zgotowała po dojściu do władzy. Crying or Very sad

Daga

Etuju konferencju Wink

urządzono ( tak mi sie wydaje ) na spazmowo- histeryczna prośbę pani generałowej, której szczerze współczuję.
Współczuje jej po całości, za wsio!!!!
Nie będę wyliczać, bo to wszyscy wiemy, ale serce mi twardnieje w momencie kiedy świadomość mi podpowiada, że jest to osoba która siedzi pod parasolem pisu, czyli panprezesa i myśli, że nikt nic nie wie.
WIEMY!!!!!!że pan gen. czy to sie komuś podoba, czy nie, był w tym cholernym kokpicie i tam zginął

Nowy odczyt jest taki, za kilka miesięcy będzie tez nowy i będzie siaki i tak będzie jeszcze dość długo trwało, a panprezes niech nie czeka na nowe odczyty, tylko walnie sie w klate i przeprosi!!!!!!
Za wywieranie presji na bracie, żeby szurnął do Katynia.
Zeby braciszek nabrał full generałów ze wszystkich mozliwych wojsk w Polsce, bo inaczej będzie nieważne Wink

Żeby lądowali za wszelką cenę!!!! itd

Nie mogę sie zgodzić z pantoflowym Girżyńskim, który na korytarzu sejmowym płacząc do kamery przepraszał w imieniu "wszystkich polaków" pania Błasikową

PANIE GIRŻYŃSKI , HISTERYKU NADWORNY PANPREZESA!!!!
NIE ŻYCZE SOBIE ABY W MOIM IMIENIU PRZEPRASZAŁ PAN KOGOKOLWIEK

hajdi

Co to to prawda Exclamation

Będzie jeszcze odczytów i doniesień i dowodów oraz wniosków co nie miara. Nie się co wyrychlać, a już tym bardziej przepraszać Evil or Very Mad

Był alkohol we krwi Question

Był

Od niebycia w kokpicie nie zniknął. Lepiej by nie ciągnęli tej sprawy, bo wreszcie ktoś wyrąbie im to w oczy Exclamation

Inny świat

I najcięższym toporem nie wyrąbiesz prawdy w oczy prezesowi i jego podopiecznym. Prezes jako tę dupę - i prawdę ma własną, jedyną i niepodważalną.
Najpierw poganiał, żeby śledztwo kończyć i ujawnić wiadomą mu prawdę, że to TUSK zamordował samolot w zmowie z Putinem. Teraz są sfałszowane protokoły bo za szybko je sporządzono. I znowu przepraszanie, odwoływanie, prostowanie. Jak długo jeszcze?
Macierewicz tak daleko się zapędza, że pewnie wzorem NKWD strzelałby w tył głowy Tuskowi, Komorowskiemu , Putinowi, Millerowi i wszystkim, którzy wierzą w brzozę a nie w hel czy bombę próżniową, winią pilotów a nie kontrolerów lotu, uznają prezesa a nie kancelarię premiera odpowiedzialnych za pomysł tej wycieczki.
Całe to towarzystwo kiedyś naprawdę zwariuje. Koniecznie trzeba im przepisać CCNWCMKJADMJSINS*.
*) patrz temat o Arłukowiczu

Nawiasem mówiąc skrót INS przyjęliśmy w rodzinie jako hasło. Na przykład na widok prezesa na ekranie bierzemy pilota i mówimy INS.

hajdi

IŚkoa cóż to za wspaniały pomysł Exclamation

Spróbuję zaadaptować na mój rodzinny grunt ten skrót i używać go w takich sytuacjach Very Happy

Daga

IŚki:) INS jest doskonałym hasłem na pisy i SPowców Very Happy

Przypomnę jednak, że ONE same mieli klasyka swego, co SD mówił Sad

Tylko nasze INS - jest lepszejsze, bo wyrosło na buncie Very Happy

Inny świat

No jasne, że na buncie a nie nienawiści do człowieka innego niż kaczodziób.

multilatek

Taki dostałem drobiazg.

DAK

Jak to dobrze, że Mao brakowao. Very Happy

- cudo, czego to ludzie nie wymyślą Idea

Inny świat

Jak karnawał to karnawał:
przypomniały mi się z młodzieńczych lat słowne zabawy w aranżację przyjęcia, na które wymyślałyśmy różne śmieszne potrawy.
A więc zapraszam panprezesa na ucztę z okazji 6. przegranych kolejno wyborów, na której serwować będę:

Na przystawkę
- kocie łapki w sosie brudzińskim
- salami budapeszteńskie po orbańsku
- piwo internautów

Danie główne:
- barszcz biało - czerwony z pochodnią i transparentem
- filet z błaszczaka w hofmanie z papryką
- kluseczki kuchcińskie po podkarpacku z papryką
- surówka suska ze szczyptą papryki
- kartacze po macierewiczowsku z papryką

Deser:
- kogel mogel a la Girzyński
- woda wassermanka
- koreczki serowe na szydle

Wygłupiłam się może - ale jak karnawał to karnawał

hajdi

Wcale się nie wygłupiłaś. Brakuje nam tu takich wygłupów, zwłaszcza w okresie karnawału Smile

Potrawy - paluszki lizać i patrzeć jak znikają Smile

Daga

IŚko:) jesteś prawdziwym szefem kuchni MAO BRAKOWAO -

Sia la la la la zabawa trwa!

A co powiecie na faje z ziela w klubowym fotelu panprezesa i mała 'ścieżka' na parkiet i taniec w rytmie
....Fatygę znam w Barcelonie...