www.spotkania.fora.pl

DAK

najpierw link do wiadomości, którą wyczytałam i do tej pory kulam się ze śmiechu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Chyba nic lepszego nie mogło im się przydarzyć za karę - AWARIA KAMERY

a co z tej awarii wyczytała dziennikarka wielce profesjonalnej stacji?
- że w całym Śródmieściu nie ma prądu

- że Metro stoi

- nie jeżdżą tramwaje

- nie działają banki

a to wszystko nawet wiedzą dlaczego - to przez mróz Shocked

a na koniec uspokoiła, że dyżurny miasta powiadomił, że prąd w Warszawie jest.

Dawno tak się nie uśmiałam. Może znów zacznę oglądać TVN24 skoro tam takie kabarety lecą. Laughing

ans

To wydarzenie bardzo w stylu tvn24 Wink

Ja cały czas oglądam tvn24. Zauważam oczywiście to wszystko na co narzekacie, ale.. wychodzę z założenia, że chcę to widzieć.
Dla równowagi zaglądam także do SS, czytam informacje z sieci.
Czasem podglądnę także wiadomości w TVP (ale nie systematycznie, bo tam gołym okiem widać manipulację i to jest denerwujące w zbyt dużej dawce).

Daga

Widziałam to wszystko i zdurniałam od tych sprzecznych informacji!!!!
Ale pomyślałam sobie o gigantycznej pomyłce i wzruszyłam ramionami.
.

ans

Ja akurat tego nie widziałam. Dak napisała, a ja zrozumiałam, że to było tylko w TVN Warszawa Wink

Ewa z Tarnowa

Widziałam to, zadzwoniłam do Warszawy, przestrzegłam moją Anię i Piotra, Embarassed

potem chciałam wiedzieć co dalej się dzieje z tym prądem, a tu totalna cisza. I jak tu wierzyć tej HISTERII 24 Question

BB

A ja nieustannie psioczę na tę "całą prawdę całą dobę", ale z uporem maniaka oglądam, choć już nie tak od deski do deski jak kiedyś.
Najwyraźniej przegapiłam tę sprawę i żałuję, że nie mogę się należycie ustosunkować. Ale swoje zdanie o tej stacji i tak mam.

Inny świat

Jak to mówią: NIC SIĘ NIE ZMIENIŁO! Telewizja jak kłamała tak kłamie. Stare hasło w nowej szacie. Poza tym większość TV ma niechlujny przekaz, jeśli chodzi o nazwy miast , regionów, położenie geograficzne, wiek. To normalka ale nonszalancja przekazu odpycha mnie od przekaziorów.
A że coś trzeba wiedzieć, to rzucam okiem, powiem nie raz i nie dwa pod nosem: "O wciórności" , po krótkiej analizie wyrabiam sobie zdanie i na ogół trafiam w sedno. Bo już długo żyję, znacznie dłużej od panienek z okienka.
Zdrowy dystans do newsów daje zdrowie. Naprawdę.

hajdi

Ogromnie żałuję, że tego nie widziałam.
To przypomina histerię jaka się rozpętała po rzekomym locie balonem chłopca w USA, co wyreżyserował jego ojciec. TVN24 przerwała program, aby podać tę wiadomość. Wielu telefonujących do szkła zarzucało im potem, że taka pierdołą zawracają ludziom głowę. Pamiętam jak Miecugow się tłumaczył, że CNN też przerwała.
Oburzające jest to, że po takiej wtopie, o której tu piszecie schowali głowę w piasek i ani me, ani be, ani kukuryku, że zacytuję klasyka Very Happy

hreczka

.
To i mnie też "puścili w maliny"! Widziałam tę "wiadomość" (z ciemnościami na Marszałkowskiej)
i bardzo się tym przejęłam... Crying or Very sad

Fakt, że po chwili "złagodzili" przekaz, ale wyobrażam sobie przeżycia Warszawiaków! Rolling Eyes

hreczka

DAK

Hreczuniu, brawo - wstrzeliłaś się w 100% diagnozę upadku poziomu tej stacji.
Chodzi o CYTOWALNOŚĆ!!!
Nie ważne, CO?
Nie ważne JAK?
Nie ważne PO CO?

Ważne by nas CYTOWALI, OGLĄDALI, ZAMAWIALI U NAS REKLAMY - prawo buszu.

To ta właśnie CYTOWALNOŚĆ każe młodym wilczkom wciskać rozmówcom w usta to, czego nie powiedzieli, bo jeśli oni będą gadać jak ludzie, to nici z cytatów.

I tu widzę rękę ojca tej metody - Grzegorza Miecugowa.
Jego niegdyś bardzo dobre wywiady (teraz chyba wznowione), do których zapraszał na prawdę osobowości "INNY PUNKT WIDZENIA" niemalże dorównywały starej mistrzyni Irenie Dziedzic. Zapewne autor tego programu widział jak ważne są niektóre zdania jego rozmówców, dlatego dla ich podkreślenia widzimy w kadrze te ważne myśli jako cytaty. Jednak by ktoś miał nam coś do powiedzenia, a tym bardziej godnego zacytowania, to musi to być OSOBOWOŚĆ.
Gdy jednak zaprasza się do Studia NIEBYTY, to z nich wydobyć się nic nie da, a tym bardziej potem zacytować, trzeba więc dla CYTOWALNOŚCI wcisnąć im to w usta. Ale cytowane pomyje nie przynoszą chluby nie tylko ich autorowi, a w przypadku mediów chyba przede wszystkim, tym, którzy te pomyje cytują.

Przy okazji - przeczytajcie koniecznie [link widoczny dla zalogowanych] - tak się złożyło, że właśnie napisała na ten temat.

Przeczytałam jeszcze raz tego newsa i nadziwić się tytułowi nie mogę. Napisałam więc im tak:
"Redaktorze tego newsa,
Widać nie rozumiesz co to jest tworzyć opinie i po co są media, bo byś takiego tytułu nie napisał.
Opinie, to mamy MY o was, o politykach. Opinie o faktach powinni mieć wasi rozmówcy, ale jej nie mają, a jak nawet mają, to nie dopuścicie ich do głosu.
Wy macie Fakty po faktach, to my mamy Opinie po waszych opiniach. I nie instytuty o tym decydują, ale widzowie za pomocą pilota. "

hreczka

.
Chwała Ci, DAKuniu, za tak celną analizę! Laughing

Nie mogę się powstrzymać od zacytowania fragmentu wypowiedzi Ireny Dziedzic. Toż to IDEALNA recenzja wielu medialnych "cyrków", jakie fundują nam na antenie - tzw. "prowadzący" rozmowy! Twisted Evil

"Przestało pomagać „ja panu nie przerywałem”, bo właśnie przerywanie stało się główną cechą naszej wymiany poglądów. Przy dwóch rozmawiających można jeszcze skonstatować nieporadność, brak manier, a nawet prostactwo prowadzącego, ale przy kilku osobach "dyskutujących" w ten sposób? Powstaje zwyczajny harmider, bazar, pyskówka, z których słuchacz wyłapuje poszczególne słowa, ale już nie słyszy całych zdań. Bywa, że mówiący któremu się przerywa w pół zdania, w pół słowa, nie zaprzestaje mówienia, a przerywający postanawia go przegadać. Wtedy słuchacz obstawia, który prędzej się zmęczy i spasuje. Czy ma to cokolwiek wspólnego z „prezentacją wymiany poglądów uczestników dyskusji”? Celu też nie osiąga. Osiąga natomiast pełne zadowolenie autorów programu: że wyszedł im „taki żywy”..."

Nic dodać, nic ująć!!! Cool

.