|
www.spotkania.fora.pl zatrzymaj się na chwilę
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ans
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 18663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5109 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:54, 05 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
BB, trochę niestosowne są Twoje marzenia.. Pani wicepremiera ma bowiem męża i trójkę dzieci. Nie wiedziałam o tym, ale o tej trójce dzieci wspomniał niedawno premier. O mężu nic nie mówił, ale mniemam , że jest takowy. Ktoś bowiem musi zajmować się dziećmi kiedy mam bardzo zajęta .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daga
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4081 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:16, 05 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Nigdy nia mam nic przeciw marzeniom, one są bardzo przyjemne.
Tylko, ze odniśnie naszych premierów? - uśmiałam się.
Wicepremier jest słodka , ale i ostra - na święcie barbórkowym do górników powiedziała, że praca to podstawa życia, tylko jak ktoś dobrze pracuje, to mu sie jeszcze dokłada - to był taki prztyczek do Premiera.
Premier powiedział przed rekonstrukcją, że będziemy z niej bardzo zadowoleni, i co nie jesteśmy??????
Mamy pracowitą i śliczną wicepremier, która ociepla wszystko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BB
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 3597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 660 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:16, 05 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Gwoli usprawiedliwienia się :
Miałam okazję - jakiś czas temu - być na spotkaniu z Panią Bieńkowską, jeszcze wówczas w randze "tylko" ministra i byłam nią zachwycona. Zresztą nie tylko ja. Całe jej wystąpienie na temat funduszy unijnych ze szczególnym uwzględnieniem naszego regionu było bardzo interesujące, ale
najciekawsze było nasze spotkanie w kuluarach, gdy któraś z koleżanek zadała pani minister jakieś pytanie, po czym błyskawicznie wokół zrobił się wianuszek i luźne rozmowy trwały i trwały.
Wtedy też dowiedziałyśmy się o dzieciach i mężu, który przejął lwią część obowiązków, jako, że ona sama poświęca rodzinie tylko weekendy i to też nie wszystkie.
Słowo daję, że Pani Bieńkowska jest osobą nadzwyczajną !!!!
No i tak mi się jakoś pomarzyło !
A dwóch małżeństw rozbijać nie mam ani zamiaru ani mocy.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daga
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4081 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:18, 05 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
BBetko:) nigdy o tym nie pomyslałam
Ja bym tylko chciała, żeby nasz Premier z wicepremier robili konferencję choćby krótką po każdym posiedzeniu rządu.
Gamonie królują w mediach , a Królowie się gamonią - przepraszam!, ale jestem zła, że taki potencjał doskonałych notowań sie marnuje
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inny świat
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 2558
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1867 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:59, 06 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Fakt. Od dawna a właściwie od dnia wyborów w 2011 brakowało mi na wizji rządu i premiera z jego konsekwentnym programem. długo trwała cisza powyborcza, że niby wszystko hula normalnie a potem szok - zmiana ministrów całkiem dobrych na fatalnych i zgowinowacenie partii.
Ministrowie pochowani są pod stertę pierzyn i ani ich widać ani słychać.
Minister Arłukowicz przesiąkł stylem bezczelnych pisowców i udaje, że to nic - 6 godzinne dobijanie się reportera o parę słów przed kamerami.
Po co? Nie ma o czym mówić - szkoda słów!
Mamy totalny odlot większości polityków i oderwanie się od realiów życia w kraju. Jedyna pociecha - nowa wicepremier! Na wysokich obcasach ale pełną stopą na ziemi.
Czytałam artykuł Jacka Żakowskiego w ostatniej Polityce o gadżetach ministów i w ogólnosci zmianie standardów. Racja, że idzie nowe ale dlaczego tak bezczelnie i z takim hukiem. Przeczytajcie to, bo warto.
Czy nie zastanawia Was proporcja informacji w mediach o pracach rządu do ich komentowania przez pozostałe partie. Prawie nic - do nieznośnego i kłamliwego jazgotu. A kłamstwa jesli sa juz prostowane - to po cichutku.
Żadna bojówka partii rządzącej nie chodzi pod dom Kaczyńskiego czy Hofmana ze zniczami i gwizdkami, bo jej po prostu nie ma, co jest wystarczającą rekomendacją, żeby na tę partię głosować, bo nie ma autokratycznych zapędów.
Wierząc święcie, ze Polak przed szkodą i poszkodzie głupi - wierzę, że przewaga PISu jest tak duża. Jazgot populistyczny i kłamliwy robi swoje.
Na pocieszenie przywoluje z pamięci rysunek Henryka Sawki:
SUPERMAN, BATMAN, HOFMAN (ten ostatni splaszczony i wbity w glebę).
Do tych wizerunków dodaję jeszcze jeden:
ŁACHMAN - ostatnie stadium przed szmatą, którą wielu polityków się staje.
Ale to są moje, trącące mocno naftaliną standardy, więc po lekturze ww artykułu, przestaję się dziwić, czasem gorszyć i oczekiwać , że polityk to godna szacunku osoba. Dodam, że zegarki, paski, garnitury i samochody celebrytów nie robią na mnie wrażenia; chcą - niech mają, byle za swoje pieniądze.
Na koniec pozwalam sobie zauważyć, że tematy dotyczące premiera i prezesa idą na naszym forum cały czas łeb w łeb. Reszta to tylko tło - czasem wrzaskliwe, czasem niewidoczne ale tylko tło.
Ostateczna walka w najbliższych wyborach parlamentanych. Wybory samorządowe i do europarlamentu będą znaczącymi ale tylko potyczkami.
Kampania wyborcza przyprawi mnie o . A politykom [/b]
Post został pochwalony 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hajdi
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 28037
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4428 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:34, 06 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
IŚko Twoje podsumowanie gifkowe bardzo mi się podoba, niestety wolałabym żeby dotyczyło czegoś innego Ale uczciwie powiem, że też tak mam
Nie mam już zaufania do żadnego polityka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daga
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4081 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 2:31, 12 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Premier odznacza profesor Brydak
Bardzo to była piękna uroczystość. Aż miło popatrzeć w kulturalnym miejscu kulturalni ludzie i przemiłe słowa, a uhonorowana pani profesor z naręczem kwiatów - widok cudny.
Premier Donald Tusk wręczył nagrody ludziom nauki, wśród nich specjalną nagrodę dostała prof. Lidia Brydak, kierownik Krajowego Ośrodka ds. Grypy w Narodowym Instytucie Zdrowia Publicznego PZH. Premier docenił znaną za dorobek naukowy i skuteczną walkę z grypą podczas epidemii tzw. świńskiej grypy.
W 2009 r. polski rząd nie kupił szczepionek przeciwko grypie, tym samym nie ulegając presji firm farmaceutycznych, a decyzję tę wspierała prof. Brydak.
Redaktor naczelnej Iwonie Schymalli udało się porozmawiać z prof. Lidią Brydak, która nie ukrywała wzruszenia.
Jak odebrała Pani informację o nagrodzie, o tym, że Pani wieloletni dorobek został nagrodzony?
Muszę powiedzieć, że ucieszyłam się, pomimo że nie należę do osób egzaltowanych. Wzruszyłam się, bo przemówienie pana premiera było ukierunkowane pod moim adresem. Przemówienie marszałek Kopacz też było bardzo miłe. Wyjątkowy był fakt, że w szlachetnym gronie, wśród minister szkolnictwa, premiera, wiceminister zdrowia, przewodniczącego Polskiej Akademii Nauk została mi wręczona nagroda. Jest to duże wyzwanie dla mnie, chociaż mam świadomość, że przysporzyło mi też wrogów.
Rozumiem, że walka ze szczepieniami i upowszechnianie wiedzy na ten temat to Pani życie. Jakie jeszcze przed Panią wyzwania?
Jestem głównym motorem nadzoru nad grypą. Muszę zrobić jeszcze wiele rzeczy, przede wszystkim to, co mi się do tej pory nie udało. Chciałabym doczekać w naszym kraju (a muszę powiedzieć, że w 1972 r. zaproponowano mi pozostanie w USA), który mnie wykształcił i któremu jestem to winna, by była w nim zwiększona świadomość oraz wyszczepialność oraz abym na swojej drodze życia spotkała osobę z charyzmą, która poprowadziłaby mój ośrodek. Aby to moje imperium, jakie stworzyłam, które jest znane zagranicą, miało godnego następcę. O tym marzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daga
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4081 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 3:09, 12 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Premier ratuje Budzik
Brrrrr! a to dopiero historia - Premier musi zająć sie bardzo specjalistyczną Kliniką w której wybudza sie dzieci ze śpiączki.
Apel Ewy Błaszczyk , że "Budzik" może byc zlikwidowany zmroził mnie choć nikogo w śpiączce nie mam i nie miałam, ale mam wrażliwość.
Cholera mnie wzięła, ze w sprawach tak oczywistych musi Premier ręcznie sterowac sprawą ratowania dzieci i ich zrozpaczonych rodziców.
A dla wszystkich którzy nie spełniają swoich obowiązków mam takie przesłanie
- Takiego drugiego miejsca w Polsce nie ma – mówił premier Donald Tusk, który odwiedził klinikę Budzik.
Przypomnijmy: Ewa Błaszczyk walczyła o uratowanie kliniki Budzik, której groziło bankructwo z powodu złej wyceny świadczeń przez NFZ. Jak dowiedzieliśmy się, znalazły się pieniądze na uratowanie kliniki, która opiekuje się dziećmi w śpiączce.
- Dobrze, że znaleźli się tacy ludzie jak Ewa Błaszczyk, jak lekarze, rodzice, którzy uwierzyli, że nowoczesna nauka i rehabilitacja mogą doprowadzić do wybudzenia dzieci, które są w śpiączce. Efekty, czyli cztery w ostatnich miesiącach wybudzenia, pokazują, że tych wybudzeń może być znacznie więcej – mówił w klinice Budzik premier Donald Tusk.
Szef rządu powiedział, że będzie osobiście pilnował, żeby więcej nie dochodziło do takich sytuacji, że specjalistyczne kliniki, które pomagają dzieciom, mogą stracić możliwość finansowania.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Daga dnia Czw 3:10, 12 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BB
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 3597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 660 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:05, 12 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Zaiste piękne gesty wykonuje Premier. I wzruszające i znaczące dla tych na których spojrzy łaskawym okiem i obdarzy czarującym - i co ważne szczerym - uśmiechem.
Ale co z całą resztą, która takiego szczęścia nie dostąpiła i marne ma na to szanse?
No i czy Premierowi to pomoże ?
Jak widać - dotychczasowy styl rządzenia ma z dnia na dzień mniej entuzjastów, a wręcz przeciwnie - zrzędzących przybywa.
Z przerażeniem patrzę na to, że w moim otoczeniu coraz więcej ludzi "olewa"
wszystko i wszystkich, a na żadne wybory wcale się nie wybiera.
Gdyby nie marne resztki irracjonalnej nadziei, to i ja bym się do nich zaliczyła.
Czy długo jednak ta nadzieja będzie się tliła ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ans
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 18663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5109 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:28, 12 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Tak BB.. Czytałam gdzieś o interwencji w sprawie kliniki Budzik, a komentarze pod artykułem były bardzo nieprzychylne dla premiera. Zwracano uwagę na to, że "jak tam dodali pieniędzy to komuś (mniej znanemu niż Ewa Błaszczyk) musieli odjąć. Gdyby premier nie interweniował też byłoby źle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inny świat
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 2558
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1867 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:52, 12 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Wszystkim, którzy podkładają nogę i tylko tyle robią dla inicjatyw zrozpaczonej matki, która zrobila tak wiele dla innych - mówię:
żeby was wszystkie pchły świata oblazły.
Wszystkim krytykantom i "komentatorom" życze tego samego.
Ponieważ zbliżają się święta, moje zyczenia są naprawdę szczere.
Panu ministrowi zdrowia nie życzę niczego ale chciałabym, żeby wlazł w jakąś mysią dziurę (myszko - przepraszam cię bardzo) i lepiej nic nie mówił i nie robił, bo jeśli jego pracowitość doprowadza do coraz gorszego stanu służbę zdrowia, to lepiej, żeby nic nie robił a jeśli nic - to jw. Albo jak mówi się na Śląsku: "niech się straci", co oznacza niech zejdzie nam z oczu.
A miałam nadzieje, że to człowiek kompetentny, rzutki i myślący perspektywicznie. Zwłaszcza, że jego polszczyzna była na lepszym poziomie niż partyjnych kolegów. Okazał się być cynicznym bucem mówiącym komunałami, charakterystycznymi dla PiS i przemądrzałych, leniwych urzędników.
Na drzewo z takim ministrem.
Pani Ewie Błaszczyk gratuluję , że jej wysilek nie poszedl na marne. Podziwiam ją za tę gigantyczną pracę. Szkoda tylko, że nazwa fundacji AKOGO jest niefortunna; miała wskazywać na to, że "a kogo to obchodzi, że ktoś jest w śpiączce". Teraz okazuje się, że a kogo to obchodzi, że ktoś coś zrobił dla innych i mimo sukcesów, może zniknąć.
Nic mi nie wiadomo, czy minister zdrowia podziękował i pomógł pani Ewie.
Czy też ...? Szkoda słów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BB
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 3597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 660 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:01, 12 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Całą duszą i sercem jest z Panią Ewą Błaszczyk od pierwszej chwili, kiedy - jak grom z jasnego nieba - zwaliły się na jej głowę te nieszczęścia bo zarówno śmierć męża, jak i ta śpiączka małej córeczki, niejednego powaliłyby tak mocno, że podźwignięcie się graniczy wręcz z cudem.
Ona jest dla mnie prawdziwą bohaterką , bo zakasała rękawy i zamiast się nad swoim losem użalać, zabrała się do roboty, która w efekcie daje nadzieję, że "śpiące dzieci" mogą się jednak wybudzić.
Całe szczęście, że mimo wszystko są jeszcze ludzie dobrej woli, którzy jej pomogli i nadal pomagają. Niestety są i tacy, którzy mielą wrednymi jęzorami i nie pozwalają zapominać, że nie tylko dziwny, ale wstrętny jest ten świat.
Prawda jest też taka - jednego dnia słyszę przerażoną Panią Ewę mówiącą, że klinika będzie zmuszona zaprzestać pracy z braku pieniędzy, a za kilkanaście godzin widzę ją u boku Premiera, rozpromienioną i szczęśliwą bo widmo zamknięcia kliniki poszło precz.
Czyżby NFZ miał olśnienie ?????
Ja też jestem szczęśliwa, ale byłabym jeszcze bardziej, gdyby Premier, zamiast zwykłym człowiekiem, był cudotwórcą , który każdego dnia sprawia rzeczy, o jakich filozofom się nie śniło, a my wszyscy piejemy z zachwytu na jego cześć.
Mam jednak wszystkie klepki i wiem przecież, że tak nigdy nie będzie.
Na dodatek jest wielu, wielu takich, którzy Premierowi robią "na paskudę" - w tym kilku (czy tylko kilku ?) ministrów.
Myślę i myślę, ale dotąd nie wymyśliłam jak to jest, że ktoś się bierze do pracy w rządzie pełen zapału, jak najlepszych chęci i - mniemam - wiedzy tudzież z umiejętnościami stosownymi do pełnionej funkcji, ale wkrótce z niego "powietrze uchodzi" - czego efekty widzimy.
A może to jednak "wina Tuska", że im na to pozwala i się uśmiecha zamiast kazać klęczeć na grochu albo pasem potraktować.
Zawsze mówiłam, że "polityka miłości" wkrótce Premierowi bokiem wyjdzie - a nam przy okazji też.
I przy okazji - te dzisiejsze życzenia opłatkowe w Sejmie źle na mnie podziałały. Ileż tam fałszu i faryzeuszostwa !!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ans
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 18663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5109 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:30, 12 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Tak a" propos Arłukowicza..Droga IŚ , tak po prawdzie to my nie wiemy jak pracuje minister Arłukowicz (i każdy inny minister). Już dawno zauważyłam, że niektórym ministrom media dorabiają "gębe", od samego początku ich urzędowania. Tak też było z Arłukowiczem.. Nienawiścią wręcz do niego pałają byli koledzy z SLD, oczywiście także PIS ii dziennikarze. Z tej racji ja przeciwnie, jakoś go polubiłam..
Ja prawdopodobnie mam jakieś głęboko ukryte choroby, ale że ukryte to z usług służby zdrowia nie korzystam. Dzisiaj akurat rozmawiałam z grupą osób, które w przeciwieństwie do mnie korzystają obficie. Mocno narzekali, ale o dziwo nie na ministra, ale na rozmaitych urzędujących "na dole". Skracając , chodzi o to, że te same procedury rozmaicie bywają rozwiązywane w różnych placówkach (od bardzo nieprzyjaznych chorym do prawie wzorcowego podejścia). W podsumowaniu stwierdzono, że "wszystko zależy od ludzi". Ponieważ narzekano także na inne dziedziny naszego życia , robiło się smutno, bo krytykowano głupotę licznych urzędników, polityków, profesorów.. Przypomniałam wówczas o wspaniałych wynikach polskich gimnazjalistów. To zostało podsumowane stwierdzeniem, że jak ci gimnazjaliści będą : urzędnikami, politykami,lekarzami, profesorami to wreszcie będzie lepiej.. Szkoda, że nie wszyscy doczekamy tych wspaniałych czasów . Przekonałabym się, że i wtedy będą ludzie narzekać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inny świat
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 2558
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1867 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:15, 12 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Kochana Ansiu. Gębę panu ministrowi dorabiają, bo jej chorującemu ogółówi wyborców brakuje. Po prostu.
Przełknęłabym może jakiś wykręcik czy usprawiedliwionko ale niechby wyszedł i powiedzial co da się zrobić, kiedy i za ile. Nie wierzę, że stada urzędników nie wyciągną z szuflady odpowiednich danych, na podstawie których pan minister powie ze: mamy za mało lekarzy, instrumentów, aparatury. bo o pieniądzach lepiej niech nie mówi bo wiadomo jak jest. Jeśli każdy będzie się tlumaczył koniecznością przedyskutowania, rozważenia, przeanalizowania i skonsultowania to jest nierobem, który nie wie, co się wokół niego dzieje. Propozycja dodatkowego ubezpieczenia się jest tak stara jak ja (prawie). Mozna przygotować 3 lub 4 warianty i mieć material do dyskusji. Jak się go nie ma, trudno o prognozy i propozycje.
Jak mnie spytają, co będzie na obiad i za ile będzie (minut, pieniędzy), to odpowiem, jesli wiem co mam ugotować i mam to w lodówce.
Jesli nie mam nic, to musze kupić a jak kupię to dopiero moge spytać czy ma być pieczeń czy gulasz czy zrazy. Ale nie ma co dyskutować, jesli nie mam nic w lodówce, nie wiem co kupię w sklepie i nie wiem co z tego zrobię. I do tego nie mam gotówki, którą w pobliskim sklepiku muszę płacić. A jak nie mam gotówki to muszę jechać do bankomatu albo do sklepu, gdzie zapłacę kartą . Czas się wydłuża a moje prognozy co do menu i czasu jego podania są nic nie warte. I to jest sytuacja ministra.
Nie mogę mu odpuścić. Leczę się głównie prywatnie, nie mam czasu czekać miesiącami czy latami na okulistę, dermatologa, rehabilitanta.
Pozdrawiam pana ministra i nie życzę, żeby do chorego członka rodziny nie mógł wezwać lekarza pogotowia, lekarza z przychodni, który na ostre zapalenie trzustki kazał podac rumianek , lekarza prywatnego, który zostal wezwany do cięzkiego przypadku i nie mógl przyjść i dopiero łapanka dała rezultat.
W tym czasie można skonać. Po tym ostatnim zdaniu nie mam żadnych
życzeń dla służby zdrowia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hajdi
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 28037
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4428 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:54, 12 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
I ja całkowicie zgadzam się z IŚką, można skonać czekając na pomoc. Mam sporo do czynienia ze SZ, choć nie w swojej sprawie, bo dla siebie mi już po prostu czasu nie starcza. Też nie mam żadnych dobrych życzeń dla SZ, a właściwie dla ministra, bo cóż ludzie tam pracujący mogą. Ty Ansiu do lekarzy i przychodni nie chodzisz to nie wiesz jaka to mordęga.
Minister schował się do mysiej dziury i ani pary z pyska nie puści, czy ma jakieś propozycje dla poprawy tego tragicznego stanu i pewnie nikt nie ma, bo gdyby miał to może premier by go zrekonstruował, tzn, wymienił za Arłukowicza
Na wszystko możemy liczyć tylko nie na reformę Służby Zdrowia i systemu ubezpieczeń zdrowotnych, każdy kolejny rząd boi się tego jak diabeł święconej wody
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez hajdi dnia Czw 21:56, 12 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daga
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4081 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:10, 12 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Och! jak ja nie lubię "narzekactwa".
Zgadzam się z Ansią i jestem tego samego zdania
Napisałam -"A dla wszystkich którzy nie spełniają swoich obowiązków mam takie przesłanie......
Ale to się tyczy FNZ, które żle naliczyło świadczenia, a tu lawina krytyki dotycząca min. Arłukowicza i wszystkich innych.
A ja i moi bliscy uważają, że Ochrona Zdrowia się ogromnie poprawiła. w stosunku do czasów chociażby pisdzielców z wielkim i zasłużonym Religą na czele.
Z takich najprostrzych biurokratycznych spraw, jak ciągłe uzupełnianie "księgi" recept, nie słyszę o strajkach i odchodzeniu od łóżek chorego.
NIGDY nie będzie idealnie, bo wszystko "leci do przodu jak szalone i technologia medyczna również" i nie można jej doścignąć na całym świecie.
Od 20 lat pokazywane sa nam kulisy pracy polityki, lekarzy, prawników, policjantów i nnych urzędników i wpuszczają nas ścierwojady w maliny.
Na tym doskonale buduje swój populizm jeden taki "rycerz mały" co będąc eurosceptykiem namawia do wejścia do Europy stojąc pod "szmatą" unijną
Nie dajmy się podpuszczać, bo żyje sie nam coraz lepiej, coraz dłużej i w coraz zdrowszym srodowisku
A tu mała garść dylematów na powyższy temat:
[link widoczny dla zalogowanych]
Jak byśmy tak za wszystko chcieli wyrzucać, to trzeba będzie niedługo sięgać po urzędników i ministrów do Przedszkoli i Żłobków
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Daga dnia Czw 22:37, 12 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hajdi
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 28037
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4428 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:05, 12 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
To nie jest żadne narzekactwo tylko realny osąd rzeczywistości. Służba Zdrowia wymaga głębokiej reformy. Lekarze specjaliści są już praktycznie nieosiągalni, kolejki są kosmicznej długości, tego nie było kilka lat temu i rządy PIS nie mają tu nic do rzeczy. Zapaść postępuje i jeśli ten problem nie zostanie rozwiązany będzie śmiesznie i straszno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inny świat
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 2558
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1867 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:23, 12 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Poprawia się i w służbie zdrowia to i owo. Mając do czynienia średnio 6 razy w roku ze szpitalem, nie powiem złego słowa na lekarzy, choć nie każdy szpital jest przyjazny pacjentowi w sensie np. wygody czy sprzętu. Trudno narzekać, wiedząc jak cienko przędzie budżet państwa.
NIe chodzi akurat o to, tylko o to, że ciągle się mówi o dyskusji nad dyskusją .A już akurat dwa przypadki czyli klinika AKOGO E. Błaszczyk i urzędnicze ustalanie terminu przeszczepu twarzy - do 17 grudnia i koniec refundacji zabiegu - wkurzyły mnie maksymalnie. Bezmyślność i brak wyobraźni.
Nie usłyszałam ani słowa od ministra, choć dyrektor szpitala gliwickiego wyraźnie wytknął uchybienie NFZ. Od rana media o tym mówią. Kończę, bo na razie jesteśmy ledwo zdrowi. Nie chcę mysleć o chorobach, bo koniec roku i kasa służby pusta . Choć podobno są oszczędności i to wielkie. Na premie dla służby zdrowia? Przydałyby się, ale tym naprawdę potrzebującym nie wypłacą. Może by tak dopłacić do tego przeszczepu brakującą połowę. To tylko tysiące a oszczędności podobno w miliionach.
Szkoda słów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ans
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 18663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5109 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 1:03, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Ze strony Marii Czubaszek :
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BB
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 3597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 660 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:48, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Jeszcze słówko do ogródka Służby Zdrowia, która na mój gust CHORA jest :
Od lat wielu oboje z mężem zmuszeni jesteśmy łykać różniste medykamenty i uzgodniliśmy już dawno z naszym "pierwszym kontaktem", że od czasu do czasu się mu zameldujemy w gabinecie, ale częściej będziemy prosić o recepty za pomocą wypisanej karteczki.
I owszem - tak było i nikomu to nie przeszkadzało, aż tu nagle okazało się, że mąż, który poszedł odebrać z rejestracji ostatnie recepty, wrócił bez moich, bo nie miał ode mnie UPOWAŻNIENIA !!!!
Przyniósł mi druk, który musiałam wypełnić podając wszystkie możliwe dane, własnoręcznie podpisać, no i mój pan musiał z powrotem maszerować do Przychodni. Tym razem się udało !!!!!
Z druku wynikało, że go "wyprodukowano" w tejże Przychodni czyli niepublicznej placówce SZ.
Być może szef tej placówki ma jakieś uzasadnienie na tego typu innowację, ale to trudno sprawdzić, jako, że to pan, który ze zwykłym śmiertelnikiem nie ma zwyczaju rozmawiać .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hajdi
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 28037
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4428 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:17, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Też tak odbierałam recepty dla męża, ale to ogólne przepisy w tym zakresie ponoć się zmieni ly, żeby tylko utrudnić chorym życie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daga
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4081 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:04, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Ok! drogie dziewczynki:) część z nas uważa, że jest żle, a ja uważam, że jest dobrze.
Idealnie nigdy nie będzie bo nie jesteśmy w niebie
Ale coś Wam napiszę na potwierdzenie mojej teorii.
P. od ortopedy miała skierowanie na jakieś badanie skomplikowaną aparaturą ( jak bonie dydy nie pamietam w tej chwili jak to sie nazywa)
Wszędzie terminy były bardzo odległe, ale P w internecie znalazła w Szczecinie szpital, czy klinikę która termin miała bieżący i w dodatku na "książeczkę", czyli normalnie tak jakby u nas.
Wsiadła w samochód nad ranem, była w Szczecinie na 10-tą - wykonano jej to badanie - wyniki przysłali poczta - wstępne wyniki mailem.
Wszyscy zadowoleni
Gdzie kiedyś byłoby to do pomyślenia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DAK
Administrator
Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 6538
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2972 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 13:02, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Ja na służbę zdrowia nie narzekam, bo jak tu narzekać, gdy się zdrowie MA.
A przykłady i te pozytywne (badanie w Szczecinie!!!) i negatywne (konieczność wypełniania upoważnień) świadczą jednak negatywnie nie tyle o służbie zdrowia, ale ogólnie o złej organizacji pracy. Czy w Szczecinie statystycznie ludziska mniej chorują na te przypadłości? Na upoważnienia i biurokrację możemy ponarzekać, ale to choroba czasów i nie tylko z tej sfery zdrowotnej - tu nic do rzeczy nie ma Arłukowicz, czy kto inny byłby na jego miejscu.
Słuchałam ostatnio rozmowy chyba ekonomistów na temat tego resortu i podobno nie ma takiego drugiego, gdzie wszystkie pojedyncze sprawy nie trafiałyby aż na ministerialny szczebel. Do ministra sprawiedliwości, czy innego nie pisze się w sprawach rozstrzygnięć sądowych, czy gospodarczych, bo są od tego inne instancje sądów lub urzędów.
Zarzut, że zaszył się w mysią norę też jest takim zarzutem naszych odczuć. Aktywność medialna ministrów nie jest tylko ich wolą - tam obowiązują zasady - kto jest mocno w hierarchii politycznej, to ma większą swobodę wypowiedzi publicznych, Arłukowicz nie jest z ich bajki, pewnie nie raz oberwał na początku, to teraz pewnie woli milczeć - i ja mu się nie dziwię. Żadnych rewolucji się nie spodziewam, bo lud nie zgodzi się na podwyżkę składki, a bez dosypania do koszyka żadnych zmian nie da się zacząć. Donald też wie, że przy spadających słupkach nic takiego zaproponować nie może.
Ja w tej sytuacji nie miałabym nic przeciwko temu, by np. po 30zł dopłacać do badań, by urządzenia nie stały bezczynnie, ale na to PiSie i Lewe się nie zgodzą. Ekonomiści twierdzą ponadto, że to tylko pozorne wyjście, bo podniesie to potem wyceny usług w ramach NFZ i karuzela zacznie działać przeciwko, a nie na rzecz poprawy.
To jak węzeł gordyjski .....
Wiem jednak, że nie na Arłukowicza tu trzeba narzekać, ale na stan polityczny całego państwa, bo jakiekolwiek ruchy i propozycje to w efekcie szantaż i tak rosnącej w siłę PiSiej i innej niezadowolonej sfory, która po ewentualnym dojściu do władzy albo niczego nie zmieni, albo .... ogłosi podwyżkę składki zdrowotnej - innego wyjścia nie ma.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hajdi
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 28037
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4428 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:46, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Ja wiem, że to nie wszystko wina Arłukowicza, ale denerwujący jest jego brak aktywności, może ktoś (premier?) kazał mu się schować.
Całe zło, moim zdaniem kryje się w NFZ i tych cholernych kontraktach, nie ma obiecywanego pójścia pieniędzy za pacjentem.
W Szczecinie jeszcze im zostało, a w Gdyni już się skończyło. Nie ma się z czego cieszyć, że ludzie muszą gnać do drugiego województwa, powiedzmy 200 km P. Dagi jest młoda, ma samochód to dla niej to pestka, ale nie wyobrażam sobie np. Hreczuni pędzącej na badanie np. do Kielc, to sąsiednie województwo Dla mnie byłoby to utrudnienie, ale wykonalne, też posiadam 4 kółka.
Składki nie ma co podwyższać, i tak jest wysoka, a pieniądze zjadłaby administracja i NFZ. I znowu kłania się reforma. Pozwolić na prywatne ubezpieczalnie i swobodny wybór obywateli.
A poza tym syty głodnego nie zrozumie Dopóki się poważnie nie zachoruje to wydaje się, że nie ma problemu.
Podobnie jak DAKunia, nie choruję (odpukać) i nie mogę sobie na to pozwolić To byłaby katastrofa
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez hajdi dnia Pią 16:49, 13 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daga
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4081 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:13, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Hajduś ja tylko napisałam o tym P przypadku, że kiedś nie było to do pomyślenia. A w rejestracji i ja musiałam złożyć upoważnienie na męża do odbioru recept i wyników badań, ale to już dawno było i nawet zapomniałam o tym. Takie mają przepisy i trudno. Nie odbierałam tego jako jakieś utrudnienie, raczej godzę sie z przepisami, które eliminują krętactwa.
Wszystkim życzę zdrowia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DAK
Administrator
Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 6538
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2972 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 19:31, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
hajdi napisał: | Składki nie ma co podwyższać, i tak jest wysoka, a pieniądze zjadłaby administracja i NFZ. I znowu kłania się reforma. Pozwolić na prywatne ubezpieczalnie i swobodny wybór obywateli.
A poza tym syty głodnego nie zrozumie |
Może jako syta nie do końca rozumiem, ale jako świadoma co oznaczałoby to proponujesz (ubezpieczanie prywatne), to przestrzegam przed takim myśleniem - to dopiero grób i kaplica!!! To Ameryka i to w wydaniu przed Obama-care. To najbardziej nieefektywny system na całym świecie. Kanadyjczyk boi się przekroczyć tamtą ich południową granicę, by dorobek jego życia nie poszedł z dymem przy konieczności najdrobniejszego zabiegu.
A ty ze swoim stanem finansów to nawet na 5-krotnie dłuższą kolejkę nie miałabyś na co liczyć. Amerykanie marzą o systemie rodem z Europy, a Anglicy czekają na zabiegi niejednokrotnie dłużej niż u nas Polacy, choć składkę na fundusz zdrowotny mają o wiele większy niż my (w skali budżetu).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daga
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4081 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:16, 13 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Och! dziękuję Ci DAKuniu:) za kilka słów prawdy o tych innych krajach o których się powszechnie myśli, że tam jest lepiej niz u nas.
Tak łatwo ulegamy ścierwojadom, że min. zdrowia nie widać , to jest dowód na nic nierobienie?
Przecież to samo mówią o Premierze - nie widać go aaaaaa! to znaczy nic nie robi? - ciepła woda w kranie
Więcej wiary!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ans
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 18663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5109 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 0:11, 14 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Wszystkim ministrom wszystkich rządów systematycznie zarzucają, że "ich nie widać", albo przeciwnie, że "za dużo ich w mediach". Powtórzę raz jeszcze, my nie mamy możliwości obiektywnego ocenienia pracy ministrów. Ja wiem, że oceniacie z perspektywy trudności podczas korzystania z zasobów, którymi dany minister zarządza , ale... jeśli o ministra zdrowia chodzi to jeszcze takiego nie było na którego nie sypałyby się gromy, bo cały system jest niedoskonały. Jak minister Arłukowicz nastał był wielki szum medialny z listami leków refundowanych, były wielkie protesty stowarzyszeń lekarzy.. To wszystko jakoś ucichło, więc mniemam , że idzie sprawnie.. Jak to wszystko się działo minister często tłumaczył się (jak umiał) w telewizji. Od jakiegoś czasu media przestały się interesować tymi problemami , więc wcale mnie nie dziwi, że minister nie występuje w telewizji. Niedawno pokazał się w rozmowie z Kuźnarem. Chciał nawet opowiadać o tym czym cały czas się zajmuje, ale dziennikarza interesowała tylko sprawa "ubezpieczeń prywatnych" i "konkretny termin ich wprowadzenia". Powtarzał wiele razy, że to jest jeszcze w sferze projektów, dyskusji, najpierw ma być jakaś inna ustawa. Też nie dane mu było szczegółów przedstawić, bo tylko ponawiano ciągle to samo pytanie.. Takie rozmowy nie mają sensu.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ans
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 18663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5109 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:35, 14 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Dzisiaj w tvn24 całe przedpołudnie prawdziwy festiwal premiera i PO
Jakieś odniesienia polityków PO do wczorajszego marszu PIS były, ale takie dosyć mikre Wysłuchałam na żywo mowy premiera i innych polityków. Dziennikarze komentowali, że premier wygłosił coś w rodzaju ekspose (o dziwo nawet chwalili). Ekscytowali się "sprawą Schetyny", ale jak na nich to .. z umiarem. Jeden z komentatorów podziwiał Halickiego, który "upomniał się o miejsce Schetyny w zarządzie PO". Schetyna nie przeszedł. Nie wiem co o tym myśleć, bo też po prawdzie nikt z postronnych obserwatorów nie wie co tam się dotąd "kotłowało". Niektórzy komentatorzy nie są pewni czy to się uspokoi..Na ten temat wszędzie tylko niedomówienia. Tak patrząc z boku ja podejrzewam, że delegaci winią Schetynę za te wszystkie rozróby (przecieki do mediów), które szkodziły ich partii.
Ministra zdrowia premier zobowiązał do "skrócenia kolejek do wiosny". Komentatorzy sądzą, że "to bardzo trudne zadanie".
Na tle tych dzisiejszych obrad wczorajszy marsz PIS spłynął w cień. Cytowane są jedynie te fragmenty mowy prezesa, które wszystkich (poza PISem)oburzają. Jakieś dziwne wyobrażenie prezesa, że ciągle mamy stan wojenny (tak skrótowo ujmując). Swastyka na jednym ze sztandarów w marszu PIS też została zauważona i.. chyba tyle.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ans dnia Sob 17:36, 14 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daga
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4081 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:48, 14 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Co tu dużo mówić? Donaldowi Tuskowi nie jest potrzebny u boku ktoś niepewny.
Opozycja zaostrza język i wyrazy sprzeciwu. Widzimy jaką bezpardonową walkę wszystkie kluby prowadzą w sejmie, to są nowe czasy, tutaj każde bąknięcie może odwrócić bieg spraw
Schetyna nie pilnował miru we własnym regionie, a chciałby pilnować porządku w partii?
Platforma pokazuje kulisy wyborów u siebie od dawna, nie wszyscy to akceptują, nie wszyscy potrafią to docenić.
To jest taka "kuchnia" - ścierwojady będą napychać sobie gęby pełnymi garściami.
Teraz Schetyna bedzie zapraszany do wszystkich programów we wszystkich programach telewizyjnych.
Skutki odsunięcia Schetyny są w tej chwili niedoprzewidzenia, choć uważam za słuszny ruch Donalda Tuska.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|