www.spotkania.fora.pl

BB

Czy ten "rymwieszcz" to kiedyś w końcu przestanie ???????
Ale chyba nie ma na to szans bo ta jego "tfurczość" go nakręca i jest on już osobliwym "poetyckim perpetuum mobile".
Straszliwa wizja mi przyszła w tym momencie do głowy - jak (nie daj Boże!) wygra kiedyś PiS to biedne dzieci już od przedszkola będą musiały tych jego wierszydeł uczyć się na pamięć. No i murowane pytania z tej "dziedziny" na maturze z cyklu "co poeta miał na myśli" !!!!

Daga

Głosowanie w sejmie i krótka wypowiedz Premiera do ścierwojadów, ukoiła moje serce i teraz mogę spokojnie oglądać meczyk tenisowy Very Happy

BB

Oby tylko tym razem coś z tych zapowiedzi wyszło, bo niestety dotrzymywanie obietnic to nie jest najmocniejsza strona naszego premiera.
Mam mu to za złe bo wieczne wysłuchiwanie naigrawania się różnych dupków z tego co to mieliśmy obiecane w takim to a takim terminie i dotąd tego nie ma, doprowadza mnie do szału.
Ścierwojadom też w to graj i jadą z grubej rury jak tylko nadarzy się okazja.
To prawda, że Premier mówi zawsze w sposób, który akceptujemy i się cieszymy, ale też i druga prawda jest - nie zawsze to jego mówienie
" ciałem się staje" , a opozycja ma co robić każdego dnia.
Chciałabym bardzo by było inaczej, ale przestałam już się łudzić.

Daga

BBetko:) kochana, jak Ty potrafisz podnieść człowieka na duchu Sad

Ale nie gniewaj się - ja sie troszkę żle czuję
Dla mnie to był miód na serce Very Happy

Inny świat

JMR - paskudny przypadek geriatryczny.

BB

Daguś wybacz ! Nie chciałam Ci miodu dziegciem zepsuć, ale tak jakoś mi trudno już teraz wpadać w euforię po słowach Premiera, chociaż bardzo lubię ich słuchać.
Obiecuję, że bardzo się postaram nie psuć Ci nastroju, ale wybacz, jeśli te starania nie bardzo mi będą wychodzić.
Musisz mi jednak uwierzyć, że bardzo, bardzo, bardzo bym była szczęśliwa, gdyby Premierowi nikt nie mógł żadnej łatki przykleić.

ans

Taki link na FB znalazłam dzisiaj (w wigilię święta niepodległości).

[link widoczny dla zalogowanych]

Dzisiaj comiesięczne święto PISu, ale czy to usprawiedliwia takie żarty ?

Daga

Żal mi Premiera Sad

Polityka nie jest dla mięczaków, ale splot tych wszystkich zbiegów okoliczności niekorzystnych dla Szefa rządu, to jest jakaś młócka.

Mówi się, że Seremet zrobił voltę z Nowakiem, żeby jego sprawozdanie było przyjęte, bo inaczej?????? będzie opowiadanie o zemście????

ans

Doczekają się dziennikarze ?
[link widoczny dla zalogowanych]

Daga

Małym miodkiem na serce była dzisiejsza mini konferencja Premiera z Półtuska, na połowicę Wink

kadencji rządu Tuska, a że w II kadencji, to już drobnosteczka Very Happy

Premier był na obiadku u rodzinki wielodzietnej (4 dzieci)
A młodziez szkoły śledniej towarzyszyła Premierowi w czasie tej konferencyjki.
Spekulacje ścierwojadów doprowadzają mnie do "szewskiej pasji"
No a już opowieści o zegarku to przerasta moją tolerancję dla prostactwa.

Czy trudno zrozumieć słowa min. Sławomira Nowaka?
Mam jeden zegarek podarowany przez żonę i rodzinę, wart. 17 tyś zł.,
Reszta zegarków są niskiej wartości.

W tym zdaniu minister powiedział wszysko. Czy musiał podawać do publicznej wiadomości, ze ma też w swoim posiadaniu podróbkę + zegarki innych niedrogich marek????
Do cholery jasnej, czy dlatego, że został ministerem, musi meldować ile ma butów, ile spinek do mankietów, bokserek, piór i długopisów?
To jakas żenada.

DAK

A ja pytam z jakiego to powodu prokuratura w ogóle odnotowała, że jeden z zegarków to podróbka? Czy to jakiś grzech, czy może bezprawie?

Dla mnie to już zwykły skandal! To nie prokuratura tylko PUDELEK, też na "P", więc dodam też na "p" - pieprzony PUDELEK. PRO(pisowska)KURwATURA.

Daga

Pamiętam, jak rozdmuchiwano za rządów pisdu, podróbkę torebki Szczypińskiej. Dobrze, że ta dama Wink

nie poszło siedzieć????? Wink

Myślę, że to jakieś "vice wersja"????- jak mawiał mój ukochany brat.

Czy Prokuratorstwo od góry do dołu nie mają poważniejszych spraw?, tylko zegarki?
Powala mnie to Sad

hajdi

Nie wiem czy legalne jest posiadanie podróbek, wiem że nie wolno ich wwozić do kraju, np z wycieczki do Egiptu, gdzie można kupić podróbki najlepszych marek. Mówię o zegarkach. Celnicy mogą odebrać, czy jest jakaś sankcja np. grzywny, to nie posiadam wiedzy.

ans

Co to będzie , co to będzie ?
[link widoczny dla zalogowanych]

BB

Dobry czas nastąpił dla "dekoratorów wnętrz" bo mogą teraz ze zdwojoną energią urządzać GABINET PREMIERA.
Są zabawy w berka, w ciuciubabkę i takie tam różne inne , to czemuż by ONY nie miały się bawić w takie urządzanie. Zwłaszcza, że wśród "dekoratorów" są same tuzy i to z górnych półek : politycznej, dziennikarskiej, komentatorskiej i każdej innej zresztą.
Są też tacy, którzy już malują wywieszkę nad drzwiami wejściowymi gabinetu z nazwiskiem nowego premiera, przy czym jak na razie jest pełna dowolność w tym zakresie, bo jedni chcieliby na takiej tabliczce widzieć nazwisko własne, zaś podnóżkom panprezesa marzy się właśnie on, jako, że są przekonani, że to jedyne panaceum na wszelkie zło.
Patrząc na te wysiłki "odnowicieli" pękam ze śmiechu !!!

pacyfek

A pan premier ma się dobrze i coraz bardziej zachodzi za skórę przeciwnikom. Nawet najwybitniejsi amerykańscy eksperci tracą ciepłe posadki. I przez tego Tusku nasz wspaniały odkrywca prawdy niejaki poseł Antoni musi się szlajać po USA i wraz ze swym teatrem jednego aktora zarabiać na wyzwolenie z okowów Donka kolejnego, zniewolonego znawcy lotnictwa:

[link widoczny dla zalogowanych]

+ wykład z awiacji:

http://www.youtube.com/watch?v=bntqtv1_6V0

DAK

Super patriotów-idiotów mamy tam za oceanem. 6 tys. $ to pewnie weźmie sobie ekspert do spółki z Macierewiczem, bo z roboty i tak już jest wywalony z dniem 31 grudnia. Ale głupi Polacy z Hameryki lubią taką martyrologię.

A ich prawa wyborcze bez znajomości życia tu na miejscu to pomyłka systemowa. Będą decydować jak ma być tu w kraju, siedząc za oceanem.

BB

Przed chwilą Premier z rozbrajającym uśmiechem - jak zwykle - podarował "dekoratorom " jeszcze kilkanaście godzin na ich zabawę pt KTO ZA KOGO, albowiem zapowiedział, że jutro ok 11-tej poda nowy skład SWOJEGO rządu.
Aby ścierwojady miały siłę na dalsze wysiłki rekonstrukcyjne, Premier obdarował ich też "euroczekoladkami" z racji zaklepania przez Unię budżetu, z którego Polsce przypada całkiem spory kawałek budżetowego tortu.
Żeby jednak ścierwojadom się przypadkiem nie nudziło, jak już przestaną spekulować ze składem gabinetu Premiera, dostają natychmiast równie gorący temat, a mianowicie zatrzymania, rewizje i tp. , jakie CBA i prokuratura prowadzi w stosunku do wielu osób różnych szczebli i instytucji, zamieszanych w gigantyczną aferę korupcyjną.
Sprawa jest rozwojowa, więc dzisiaj będzie zapewne wałkowana w "całej prawdzie całą dobę" i wszędzie gdzie się tylko da.
Na razie z krótkiej "zajawki" wyłuskałam m.in. to, że sprawa dotyczy MSWiA z czasów, gdy szefem tego resortu był Grzegorz Schetyna.
Może być gorąco, a ścierwojady będą mieć pełne ręce roboty.

Daga

A to wszystko w ramach "wypalania żelazem do cna", na polecenie szefa służb, czyli Premiera!!!!!!!!
Ciekawe co teraz będą pier...... palikoty, błaszczyki i inne poje........??????

Najgłupiej wypadła ta ścierwojadka na konferencji Premiera, która zadała pytanie, - "czy w resortach starczy pracowników, po aresztowaniach CBŚ"????
Myślałaścierwuszka, że zaskoczy Premiera, a tu ZONK Very Happy

hajdi

Tak mnie to wszystko już słabi, że odechciewa się i pisać i czytać, a przede słuchać i oglądać Sad

ans

Wczoraj (chyba w innym temacie) Pacyfek podał link do rozważań Bratkowskiego. Tam czytałam także komentarze. Jeden z komentatorów twierdził, że "wystarczy nie włączać telewizora i wszystko inaczej wygląda, nie ma dwóch Polsk". Coś w tym jest, ale nie do końca..Niestety , podział na dwie Polski bywa widoczny także w domach, na ulicy.. Szczególnie nasila się w okresach przedwyborczych. Oczywiście, że jest bardzo wielu obywateli, którzy nie interesują się polityką (aż do idiotycznego braku rozeznania). To wcale nie jest pocieszające, a wręcz przeciwnie..W czasie wyborów te rzesze mogą podejmować decyzje wręcz irracjonalne. To, że ktoś nie ogląda , nie czyta pozorny spokój daje. To jakby "chować głowę w piasek"..Przed ostatnimi wyborami prezydenckimi dużo pisowej propagandy "szło" wcale nie w mediach, a gdzieś w kościółkach, w miasteczkach i wsiach , które nawiedzał kandydat Kaczyński. Sądzę , że to się dzieje cały czas.. Co miesiąc obchodzone są miesięcznice, a tam i przemówienia i materiały propagandowe do kupienia. Media się nie interesują , ale to się dzieje..
Inna rzecz, że przewidywania dziennikarzy co do przyszłego składu rządu mogą irytować i też staram się unikać wysłuchiwania tego wszystkiego. W nocy czytałam rozważania "na temat" w Gazecie wyborczej. Dzisiaj przypadkowo usłyszałam komentarz Miecugowa. Powoływał się na ten sam artykuł GW, a co innego z niego wywnioskował niż ja . Coś mi się wydaje, że uważnie i w całości nie przeczytał.

Daga

Słyszałam tego filozofa sfrustrowanego, ale nie o nim chcę Wam powiedzieć.

Premier z zadowoleniem i dumą doniósł na swojej krótkiej konferencji o dużych pieniądzach przyznanych Polsce z budżetu unijnego, co jest niezaprzeczalnym sukcesem ( największą kwotę nam przyznano ).
Tymczasem pod kamery wyszedł Ziober, Kurski i jakieś palanty, żeby nam powiedzieć - "pieniądze nam przyznane z budżetu unijnego, to porażka Polski"
Jak takiemu ciulowi jednemu z drugim nie wypaskudzić w ep??????

Bezkarność pleciugowania mnie przeraża Sad

BB

Też słyszałam to WIELKIE ZERO pieprzące o porażce Polski i chwalące się, że ONY to w tej Brukseli łachę nam zrobiły bo zagłosowały za budżetem.
Normalnie szlak człowieka może trafić !
Nie dość, że gnoje biorą ciężkie pieniądze za nicnierobienie tylko latanie tam i z powrotem do Brukseli to jeszcze mają czelność mówić o porażce Polski, podczas, gdy to nikt inny jak eurodeputowani Platformy w pocie czoła miesiącami pracowali nad tym, aby Polska porządne pieniądze dostała.
Ciężko się mści na Premierze i całej PO brak informowania nas wszystkich o tym co naprawdę robią i jakim wysiłkiem zdobywają pozycję, jaką Polska ma w Unii Europejskiej.
Oni milczą i robią co do nich należy, a durne darmozjady bez przerwy przekazują się przed kamerami i plotą te swoje bzdury przy uciesze
ścierwojadów.
Ten błąd będzie Platformę sporo kosztował, aż do kompletnej klapy, niestety nie ma żadnych szans na to, aby te straty już teraz odrobić.
Ciągle wspominam z rozrzewnieniem Jacka Kuronia, który każdy wtorek pokazywał się w TV i szczegółowo opowiadał co zrobił on i jego ministerstwo. Tego nam wówczas było bardzo potrzeba, a i teraz też - a może jeszcze bardziej, żeby zamknąć te różne kłapiące dzioby.

DAK

BB

DAKUNIU ! Pewnie - jak zwykle - masz rację, ale poradź w takim razie co by tu można zrobić, aby ten "trynd" się odwrócił i ludziska przestali widzieć to co im Jaro widzieć każe i słyszeć też.
Usłyszałam niedawno od znajomego BADACZA PISMA ŚWIĘTEGO, że to, iż świat stał się taki wstrętny a ludzie jeszcze wstrętniejsi, wynika z zapowiadanego biblijnie faktu, iż spadły pęta, jakimi na początku WSZYSTKIEGO skrępowane były demony zła.
Jestem skłonna temu uwierzyć, bo przecież to niemożliwe, żeby tak ni z tego ni z owego ludziom szajba odbijała. To musi być sprawka demonów !!!

Daga

Jeden tylko demon przychodzi mi na myśl i jest on nam doskonale znany.
Demon ten ma wiele zadr i paskudny charakter. Został sam, zalewa go zółc, a to gorych okropna.
Sam siebie nie lubi, bo nawet nie zadbał o SWOJE DOBRO, biorąc sobie kobietę za podporę, powiernicę, przyjaciela i kochankę - zwierza się jedynie kotu Sad

Nie mam nic przeciwko kociakom, ale w życiu polityka o co innego idzie Sad

...................................................................................................................
UWAGA: Uprzejmie informuję, że 15 postów dotyczących rekonstrukcji rządu przeniosłam do oddzielnego wątku założonego przez ansię. -- DAK
link - http://www.spotkania.fora.pl/polityka,6/rekonstrukcja,4253.html

ans

Nie wiem już o czym tu pisałyście w tym wątku o premierze.
Ja postanowiłam krytycznie napisać o dzisiejszym wystąpieniu premiera na konwencji. Tyle się krytyki tej jego mowy nasłuchałam.. a jak oglądałam na żywo nie odbierałam tego źle..Nie wyobrażałam sobie, że premier mógłby mówić o szczegółowych planach na najbliższe dwa lata i dalej..Wg mnie wystarczyło to co powiedział, ale... krytycznie : nie podobało mi się, że wspomniał o prezesie PISu. Pewnie zebrani tego oczekiwali, ale ja na miejscu premiera nie mówiłabym nic o PIsie, ani o pozostałej opozycji. Wydaje mi się, że to nie ten czas.. jeszcze nie ma kampanii wyborczej. Prezes jak zwykle w swoim przemówieniu po prostu musiał powiedzieć o Tusku ("ojcu biedy"). To co w rewanżu wspomniał premier o prezesie było blade, więc moim zdaniem lepiej było nic nie mówić.

DAK

Teraz w modzie jest chwalenie się - "Nie mam w domu telewizora".
Ja jeszcze do tego etapu nie doszłam, ale na pewno doszłam do - Nie oglądam programów informacyjnych.
Czytam w tej chwili książkę o Ameryce i jak sądzę, media czerpią z tamtego rynku doświadczenia, więc to do czego doszli już wcześniej Amerykanie, nasze media też wdrażają.
A tam doszli do tego, że:
- nie ważne co mówi, ale kto i jak
- sprzedają się radykalizmy, niezadowolenie, kłamstwa i sensacje.

Oni nie mówią do tych, co telewizorów nie mają, ani do tych, co zmanipulować się nie dają. Ich grupa docelowa jest inna. Niestety ta sama, co Jarka - zagospodarować i przekonywać bezmyślnych. To dlatego ciągle zdaje nam się (i niestety słusznie), że pomagają PiSowi, choć nie wszyscy robią to dla Jarka. Choć ci drudzy robią to dla kasy, to i tak na jedno wychodzi. Sad

Nasze nerwy są tu zupełnie bezcelowe.

ans

Znowu ta moda na "nie mam telewizora" ? To już chyba co najmniej "trzecia fala".. W zasadzie można nie mieć telewizora. Informacje przeglądać w sieci, ale.. często tak są skrócone, że nie oddają "ducha" , a nawet często przekłamują . Filmy i programy rozrywkowe (oj, słabiutkie) można też oglądać na ekranie komputera, tabletu, czy nawet telefonu...
Nic nie oglądać i nic nie wiedzieć to jednak głupio (jak dla mnie). Nie oglądam "godzinami", bo i tak klepią ciągle to samo po kilka razy. W taki dzień jak dzisiejszy to jednak chciałam "na żywo" wysłuchać polityków, a "z rozpędu" wysłuchałam także niektóre komentarze Sad

Daga

Mnie się podobało przemówienie i Premiera, Bieńkowskiej, pana Szczurka i prof. Hanny Gronkiewicz Waltz Very Happy

Reszty przemówień nie słyszałam.
O! cholerka skłamałam - słyszałam tego nowego młodego człowieka od cyfryzacji. Nawet uśmiałam się troszkę, bo powiedział, że nie ma doswiadczenia w przemawianiu przed kamerami i już nie bedzie trzymał ręki w kieszeni Very Happy

Ale to akurat najmniej ważne.
Podobała mi sie otwartość Premiera nawet przed wejściem na salę, kiedy porozmawiał z delegacją protestujących nauczycieli. To było fajne.
Premier umie zjednywać sobie swoich rozmówców, więc rozmowa była dość przyjazna.
Ścierwojady wycierają sobie jadaczki, że Premier powiedział to żle, a tego nie powiedział wcale Sad

To była konwencja na której szef rządu podziękował ministrom, którzy odeszli i przedstawili się nowi z krótkim omówieniem planów działania.
Mamy zapewnienie wicepremier Bieńkowskiej z jaką pieczołowitościa bedzie czerpac z przyznanych pieniędzy.
Wspomniała również o tym planie, pokazywanym przez Premiera, więc jesli nawet nie wierzy sie Premierowi, to min. Bienkowskiej musimy wierzyć - nie zawiodła nas Very Happy

"My nie musimy myśleć o programie, bo my ten program juz mamy" - powiedziała Elżbieta Bieńkowska
Very Happy

[/i]