www.spotkania.fora.pl

Daga

Nie powiem , że uwielbiam ten program prowadzony przez Piaseckiego.
Do końca nie potrafi zapanować nad słowotokiem PISowca , oraz wysłannika od "narciarza", który rączka w rączkę z PISem łamie konstytucję a udaje wielkiego zbawcę- prezydenta.
Chyba , że jest dobry skład innych uczestników, to oglądam bo warto.
Wczoraj właśnie było warto.
Wałkowali prawdziwość wzięcia łapówki przez Michała Tuska dla Doniego ojca swego.
Śmiechu warta sprawa, jak 2x2 = się 5
Ziobro wyciąga co mu się podoba na znienawidzonego "niemca" a PISowska
Prokuratura nawet nikogo nie przesłuchała, więc Komisja Śledcza jest jak najbardziej potrzebna.
Z tego co słychać to znaczy: Hołownia, Lewica cała i inni, są za Komisją.
Będzie "zabawa"

manko

kszzzz

Ja nie lubię Piaseckiego, nie potrafi zapanować nad politykami, pół programu to wrzask, a poza tym, podobnie jak wcześniej Rymanowski, faworyzuje pisowców.

Lożę prasową bardzo lubię, z jednym wyjątkiem, nie trawię Prusinowskiego, a jest do Loży niestety zapraszany coraz częściej. Komentarze polityczne mądrych ludzi bardzo lubię czytać, a także słuchać. A w Loży są zawsze mądrzy dziennikarze, którzy na codzień zajmują się polityką, tylko Prusinowskiego nie trawię, bo odnoszę wrażenie, że wygaduje głupoty, tylko po to, by być na przekór innym. Tam jest zawsze jakiś prawicowy dziennikarz, ale tylko Prusinowski mnie irytuje.

Daga

Piasecki jest denerwujący, to prawda. On przerywa każdemu z kim rozmawia.
Pamiętam jak znawcy dziennikarskiej braci zachwycali się Morozowskim, jak On pięknie potrafi słuchać swojego rozmówcę. Broń Boże nigdy nikomu nie przerywał i co było znamienne, nie przekonywał do swoich racji. Mówił jedynie swoje zdanie, a w ogóle zapraszał ludzi mądrych i kulturalnych. Takiego dziennikarstwa od Miecugowa mogą się uczyć : Piasecki, pani od " kropki nad i" - uciekło mi nazwisko Sad

Monika Olejnik - przypomniałam sobie.

manko

kszzzz

A mnie Eliza Michalik obecnie irytuje.
Uważam Morozowskiego za dobrego dziennikarza.
Ja lubię Kraśkę i jego kulturę oraz nieustępliwość wobec rozmówcy który kręci. Bardzo mi go brakuje.

manko

kszzzz

Wielka szkoda Sad

Daga

Dziennikarze w naszej telewizji TVN 24nie są tacy żli. gdybyśmy częściej słuchali dziennikarzy z PISowskiej szczekaczki, to by nam dopiero uszy zwiędły, a mózg wyparował.
Czasem każdy z dziennikarzy prowadzących jest nieznośny, ale wzorem komuny trzeba sobie wyłuskać najważniejsze wiadomości.
Tak Żakowskiego na ogół miło posłuchać, mówi mądrze na temat istotnych spraw.
A ta gaduła co ciągle przerywa rozmówcy to oczywiście Monika Olejnik, zwana przeze mnie "buciarą".
Very Happy

kszzzz

Teraz Buciara bardzo złagodniała, jak jej się trafi pisowiec to go magluje, aż miło, ale programów z pisowcami z zasady nie oglądam, czasem przypadkiem kawałek. Dla opozycji stała się bardzo wyrozumiała. Jak ma dobrego gościa, to oglądam. Dziś był Siemoniak i rozmowa była bardzo ciekawa.

manko

Daga

We wczorajszej "Kawie" prawie cały program był poświęcony "pijaństwu kobiet", Kaczyński obwinił kobiety o zmniejszenie się urodzin dzieci. Powołał się nieuk na jakiegoś swojego znajomego lekarza który też jest NIEUKIEM najwidoczniej.
Prawie każdy dorosły człowiek wie, że bardziej tu męska populacja ma
kłopoty z płodnością. Ale to nie zależy od ilości wypitych kielichów. i tak do końca nie wiadomo kto tu jest bardziej winowaty, chyba najbardziej Przyłębska
Po prostu kaczor w tym tygodniu wziął na swoją muszkę kobiety.
Każdego tygodnia musi być jakiś wróg; a to Niemcy, a to Tusk a to LGBT, a to UNIA, a to opozycja.

manko

kszzzz

On się zachowuje jak ślepy na polowaniu, próbuje znaleźć jakiś chwytliwy temat wyborczy, na którym pociągnie kampanię i nic mu nie wychodzi.

manko

kszzzz

Nawet ciemny lud zauważy, że zamiast chleba z masłem je tylko chleb Very Happy

manko

kszzzz

Swojego elektoratu, któremu jest obojętne z czym je chleb i czy w ogóle ma go za co kupić, Kaczyński nie musi w ogóle przekonywać, on poluje na elektorat, który się od niego odwrócił i za każdym razem pudłuje.

manko

kszzzz

Po co ma walczyć o elektorat, który pójdzie za nim w ogień?

Na opozycji Hołownia i Kosiniak walczą o to by zachować podmiotowość, boją się przejścia do niebytu, przy czym dla Kosiniaka to marginalizacja w PSL, dla Hołowni - upadek jego niepotrzebnej partii.

manko

kszzzz

Ale jest niepotrzebna, tak jak były niepotrzebne wcześniejsze sezonowe partie.
Przyda się tylko wtedy, jeśli to PO wygra wybory, a to niestety jest mało prawdopodobne. To Hołownia i PSL nie chcą wspólnej listy, ale gdyby PSL był osamotniony i bał się, że znajdzie się poniżej progu, chciałby jej, teraz liczy na sojusz z Hołownią.
W ogóle Kosiniak coraz bardziej mnie drażni, nie lubię go.
A Hołownia jest nawiedzony i rozbija jedność opozycji. I wcale nie ma 17% poparcia, a 10%.

manko

kszzzz

Gdyby polityka była muzyką, nie przeszkadzałoby mi to. Na pewno jestem złą baletnicą, ale przeszkadza mi prywata w polityce i brak działań propaństwowych. Tusk i niewielu innych polityków są wyjątkami, na pewno nie są nimi Kosiniak i Hołownia z ich przerostem ambicji nad treścią.

manko

kszzzz

Większość sejmowa 60% jest możliwa, choć niepewna właściwie tylko przy wygranej KO, inaczej wolne mandaty bierze PiS.
Przy jednej liście szansa na 60% byłaby znacznie większa, bo wolne mandaty zabiera zjednoczona opozycja. Tu jest pewna loteria, która zależy od tego ile głosów otrzymają partie, które znajdą się pod progiem wyborczym i ile otrzymałaby zjednoczona opozycja.
Kosiniak i Hołownia jednak przede wszystkim stawiają na swoje własne ego.

manko

kszzzz

231 mandatów będzie na pewno, ale w 60% nie wierzę.

manko

kszzzz

Nie rozumiemy się, nie pisałam o KO, a o całej opozycji, jeśli nie wystartuje z jednej listy.
To wykazały badania naukowe, nie jakieś sondaże, profesora Radosława Markowskiego, który swój tytuł zawdzięcza rzetelnej pracy naukowej, a nie politycznym układom i układzikom, jak wielu pisowskich profesorów.