www.spotkania.fora.pl

ans · Wysłany: Czw 23:51, 21 Mar 2013 Temat postu: Aktywność posłów

Z wielkim zdziwieniem przeczytałam o tym w jaki sposób posłowie swoją "aktywność" wykazują :
[link widoczny dla zalogowanych]
Pani Pawłowicz to sobie dzisiaj "nabiła punktów" Wink

Daga · Wysłany: Pią 0:24, 22 Mar 2013 Temat postu:

Pawłowicz była po prostu sobą ( predzej mówi, niz myśli) a Nowicka sobie nie radzi.
Wenderlich wyłaczyłby głos i hejka!

DAK · Wysłany: Pią 0:46, 22 Mar 2013 Temat postu:

Daguś, Nowicka pewnie się bała, że jej Pawłowicz zarzuci, iż wyłączając mikrofon dokonała nielegalnej aborcji. Wink

Słuchajcie, tej Pawłowicz to trzeba się przyjrzeć - może ona ma bruzdy?

Daga · Wysłany: Pią 2:27, 22 Mar 2013 Temat postu:

Ona ma bruzdę niejedną DAKuniu:) ale też ma tą chorobę ADHDktóra nie doczytałam jeszcze jak ja zaliczyć, czy do psychicznych, czy innych?
Wiem, ze u dzieci można wyleczyć

Przygladając sie tej nadpobudliwej widzę, że nosi sie niechlujnie. Ma paskudnie dobraną bieliznę, a te suknie-wory dopełniają obraz
Myśli roztargane, egoistka, ubiór w nieładzie, na głowie rozpierducha, wiec całość do d...... Sad

Nie lubię baby

BB · Wysłany: Pią 9:54, 22 Mar 2013 Temat postu:

Niezależnie od mniejszej czy większej aktywności poszczególnych posłów - wg. mnie wszyscy są "po jednych pieniądzach".
Mądre wypowiedzi mądrych posłów to jak rodzynki bardzo oszczędnie wydzielone przez cukiernika do babki drożdżowej.
Cała reszta to do niczego się nie nadaje, a już najbardziej do reprezentowania Polaków w parlamencie.
Patrząc na ich żenujące występy, dochodzi się do przerażającego wniosku, że okrutnie marny to naród, który sobie takich przedstawicieli wybiera.
A co najgorsze - szans na odmianę nie widać, a wręcz przeciwnie - co kadencja to "garnitur wybrańców" gorszy.
W następnych wyborach zapewne przybędzie OBURZONYCH !

multilatek · Wysłany: Czw 7:56, 28 Mar 2013 Temat postu:

Zrobiło się niefajnie. Rzeczpospolita (sic) wywlokła bardzo elokwentnemu posłowi PiS, Wipplerowi, że jako założyciel Fundacji Republikańskiej, skasował nie wiadomo ile za ekspertyzę na temat represjonowania aktami prawnymi producentów wyrobów tytoniowych. W tej samej sprawie poseł Wippler zgłosił interpelację poselską. Okazało się, że za ekspertyzę zapłacił koncern American Tobacco Co. i to on głównie poniósł jakieś straty w związku z opodatkowaniem papierosów. Wippler coś tam plecie o braku związku, ale przecież sprawa jest widoczna i nie budzi wątpliwości, że lobbował w sejmie za pieniądze biznesu.
Zazwyczaj gadatliwe ścierwojady jakoś nie zauważyli wzmianki. Nie ma o czym mówić?

BB · Wysłany: Czw 8:45, 28 Mar 2013 Temat postu:

U nas przecież kwitnie WYBIÓRCZOŚĆ zarówno w przekazywaniu jak i odbieraniu informacji.
O SKOK-ach też jakoś dziwnie mało się czyta - i to już od lat - a to temat "rzeka". Że o mówieniu nie wspomnę, bo chyba nigdy od "czujnych" ścierwojadów nic na ich temat nie słyszałam.
Albo źle czytam, albo źle słucham !
Zaręczam, że teraz dużo będzie o Premierze, który lubi piłkę nożną - i o zgrozo - nawet w nią gra.

DAK · Wysłany: Czw 11:56, 28 Mar 2013 Temat postu:

DAK · Wysłany: Czw 12:19, 28 Mar 2013 Temat postu:

hajdi · Wysłany: Czw 14:39, 28 Mar 2013 Temat postu:

O SKOKach bardzo dużo swego czasu pisała POLITYKA, wytoczyli jej z tego powodu proces, który wygrała (nie pamiętam już czy we wszystkich punktach) i mogła już o SKOKach pisać i pisała.

DAK · Wysłany: Czw 16:30, 28 Mar 2013 Temat postu:

O ile sobie przypominam, to Polityka wygrała chyba we wszystkich punktach. Pisali o SKOKach sporo i wg mnie rzetelnie
tu lista [link widoczny dla zalogowanych]
Bierecki i kacza s-ka zdążyli się na tej kasie uwłaszczyć i teraz jakiekolwiek odkrywanie słabości SKOKów ich nie dotknie:
"Bierecki był zapobiegliwy. W ubiegłym roku fundacja, która kiedyś była członkiem Krajowej SKOK i na którą wszystkie Kasy przez wiele lat łożyły ogromne pieniądze, została zlikwidowana. Jej majątek – wart kilkadziesiąt milionów złotych - przejęła spółka Spółdzielczy Instytut Naukowy. Udziałowcami są Grzegorz Bierecki, jego brat i Jedliński." - ten sam Jedliński od kancelarii prawnej "prezydenckiej" w Sopocie tego powiązanego z najuczciwszym prezydentem Lechem Kaczyńskim i jego córunią. To była dopiero hipokryzja - zawiązywanie takich interesów i bulgotanie o nomenklaturze i oligarchach. Evil or Very Mad