|
www.spotkania.fora.pl zatrzymaj się na chwilę
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9715
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:45, 03 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Kontynuuję dwie zaległości (póki pamiętam)...
Alistair Maclean. "Stacja arktyczna Zebra" z 1963-go roku...
Powieść sensacyjno-szpiegowska. W angielskiej stacji arktycznej na lodowcu wybucha pożar, ginie dowódca i wielu ludzi, a pozostali przy życiu nie mają szans na przeżycie. Na pomoc wyrusza amerykańska atomowa łódź podwodna, na której dodatkowo zostaje zaokrętowany doktor Carpenter. Celowy sabotaż wyrzutni torped powoduje śmiertelne zagrożenie załogi, która jednak cudem ratuje łódź podwodną i rusza w dalsze poszukiwania. Płynąc pod lodami Arktyki i szukając cienkiego ludu dociera ona w pobliże stacji Zebra. Udzielając pomocy doktor Carpenter zauważa wiele śladów, które świadczą o celowym podpaleniu stacji. Okazuje się, że sabotażyści ze stacji Zebra nadal chcą uszkodzić łódź podwodną przez wywołanie na pokładzie pożaru maszynowni gdy płynie ona pod lodem. W finale dr Carpenter - który okazał się bratem zabitego dowódcy stacji i zarazem agentem wywiadu brytyjskiego - demaskuje sprawców, a cenny mikrofilm z rozmieszczeniem baz rakiet pocisków nuklearnych w USA zamienia tuż przed przekazaniem go Rosjanom na zdjęcia komiksowe. Pełen 'happy-end' dla tych dobrych i totalna klapa dla czarnych charakterów. Gwarancja emocji podczas całego czytania powieści...
Alistair Maclean. "Czterdzieści osiem godzin" z 1966-go roku...
Akcja toczy się w północnej Szkocji. Tajny agent rządowy Philip Calvert ściga szajkę przestępcza, która okrada okręty transportujące cenne ładunki. W łączności z Londynem z niewielkiego statku hydrograficznego stara się dopaść złoczyńców, którzy uwięzili w starym szkockim zamku, na odludziu, rodziny miliardera-armatora oraz osób, których milczenie było potrzebne przy realizacji planu kradzieży. Statek ze złotem o wartości wielu milionów dolarów zostaje porwany i zatopiony, aby zniknął w powierzchni wody. Wydobycie złota dokonują ekipy doskonale wyposażonych płetwonurków i potrzebują na to 48 godzin. Tyle samo czasu ma agent Calvert, aby przeszkodzić w kradzieży. Finałowa scena - gdzie ci "dobrzy" zostają oczyszczeni z zarzutów, a ci "źli" zostają aresztowani wyjaśnia przy okazji cały mechanizm działalności przestępców. A najciekawsze, że to wszystko mogło się wydarzyć w rzeczywistości...
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daga
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4081 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:37, 03 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Matulko! ciekawi mnie ta "Stacja arktyczna Zebra"
Żeby mi tylko czasu starczyło i jeszcze coś - żebym znalazła te książki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hajdi
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 28037
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4428 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 0:10, 04 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
To do kolekcji polecam Athabaskę" też w arktycznych warunkach przebiega akcja. Mnie się ona bardziej podobała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daga
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4081 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 0:43, 04 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Tylko żeby jeszcze można było ściągnąć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daga
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4081 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 2:24, 04 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Wzorem Mankusia:) zapodam
Alistair MacLean - "Tabor do Vaccares" - 1974
Doroczne święto cygańskie w Saintes - Maries, miasteczku na południu Francji, ściąga Cyganów z całej Europy, o także licznych turystów. Bogaty próżniak, dwie śliczne dziewczyny oraz ekscentryczny książę-słynny badacz folkloru cygańskiego - szybko przekonują się, że obchody ku czci patronki Sary nie są jedynym powodem przyjazdu taboru z Europy Wschodniej. Sytuacja nagle komplikuje się...
Ponoć książkę czyta się szybko. Długo się o niej pamięta. Autor zabiera nas w świat cyganów. Akcja toczy się w malowniczych terenach południowej Francji. Autor nie męczy czytelnika męczącymi opisami okolic, przyrody i ludzi i to właśnie lubię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9715
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:57, 04 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Daga napisał: | Wzorem Mankusia:) zapodam... |
Niedługo skorzystam z oferty, Daguś...
Po skończeniu "Czerwonego sztormu" - którego końcówka jest nieoczekiwana i mocno sensacyjna - wracam do chronologicznego czytania Alistaira Macleana. Zabrałem się za powieść "Lalka na łańcuchu" z 1969 roku (początek jest doskonały!), a kolejną będzie właśnie "Tabor do Vaccares". Dodam jeszcze, że odnotowuję przeczytane powieści Macleana w jednym z wątków tego tematu przez ich wytłuszczenia...
http://www.spotkania.fora.pl/nasze-lektury-filmy-muzyka,14/moje-lektury,5353.html#195569
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daga
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4081 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:32, 04 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Wczoraj co chwilkę zatrzymywał się audiobook i nie mogłam nawet Lisa na raz wysłuchać. Przykre to dla mnie, bo chcę szybko skończyć i przechodzić do następnej książki.
Dzisiaj miałam jeszcze większe problemy - nie mogłam wejść na forum.
Podobno nie ja jedna miałam do czynienia z tabelką o błędzie serwera i ,że nie ma takiego forum. Hreczunia:) miała to samo. Obu nam Hajdeczka:) poradziła wpisać ręcznie adres i udało się. Na razie jest bez sensacji.
Tak się żalę, ale daję radę
Dzięki za cierpliwość
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9715
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:42, 04 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Daga napisał: | Podobno nie ja jedna miałam do czynienia z tabelką o błędzie serwera i ,że nie ma takiego forum. |
Ja to zjawisko też miałem, Daguś...
I to dwa razy: dzisiaj o północy przez ok. 20 minut oraz dzisiaj wieczorem o 18:30 przez ok. 10 minut. W obu wypadkach ta awaria serwera sama znikła (ja się nigdy nie loguję na forum, gdyż wybrałem raz na zawsze opcję autologowania). Myślę, że to są zakłócenia techniczne i należy je po prostu przeczekać. Nie wierzę w żadne "cudowne" metody na oszukanie serwerów i wejścia na forum niejako 'a rebour'. Dlatego nie martw się za bardzo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daga
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4081 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:04, 04 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
No ! dobrze Mankuś , nie powyrywam sobie włosów z głowy
Godziny naszych sensacji wczoraj i dzisiaj się zgadzają prawie co do joty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daga
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4081 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 3:30, 05 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Od jutra - "Szatański wirus"
Skończyłam
Nie znalazłam proponowanej książki "Czterdzieści osiem godzin"
ani stacji arktycznej " Zebra"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Daga dnia Sob 9:31, 22 Paź 2016, w całości zmieniany 12 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9715
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:02, 05 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Daguś, spróbuj pod tym linkiem:
[link widoczny dla zalogowanych]
W katalogu wyszukaj Alistaira Macleana i kliknij na jego nazwisko.
Pojawi się wykaz audiobooków tego autora. Jest tam "Czterdzieści osiem godzin" w formacie mp3.
Każde pół godziny powieści otwiera się przyciskiem "Otwórz" (piąty z lewej).
Powodzenia!
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daga
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4081 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:17, 05 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Mankuś nie ma nic za darmo - trzeba kupić, a ja muszę darmoszkę czytać
Ale to nic, każdego dnia następują zmiany, może ktoś umieści z poszukiwanych przeze mnie tytułów dla niewidomych?
Niewidoma nie jestem , ale kto wie co mnie czeka?
W rodzinie miałam kuzyna który przed śmiercią stracił wzrok a grał w Twoim mieście do końca w Teatrze Polskim
Przepraszam za dygresję i dziękuję za starania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9715
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:46, 05 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Daga napisał: | Mankuś nie ma nic za darmo - trzeba kupić, a ja muszę darmoszkę czytać |
A ja mam za darmo z tego portalu wszystkie moje książki na e-booku...
Co tydzień dostaję tam darmowe 50 MB do wykorzystania. Ponieważ książki z reguły mieszczą się w przedziale do 1 MB, to mogę ściągnąć kilkadziesiąt tytułów na tydzień. A wybór jest olbrzymi, chociaż jakość nieraz jest nieduża. Oczywiście, audiobooki są dużo bardziej "pojemne" (ponad 100 MB na tytuł) - podobnie jak filmy, gdzie trzeba mieć ok. 700 MB na ściągnięcie filmu - ale nawet opłata (kiedyś było to chyba 2 złote za 1 GB) nie rujnuje budżetu domowego. W taki sposób ściągnąłem sobie za 2 złote "Zemstę Nietoperza" Straussa i "Opowieści Hoffmana" Offenbacha i jeszcze mi pozostało 350 MB.
Ale książki to faktycznie są "darmowe" w stu procentach...
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9715
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:56, 06 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Alistair Maclean. "Lalka na łańcuchu" z 1969-go roku...
Powieść sensacyjna. Na lotnisku w Amsterdamie ląduje major Sherman, szef londyńskiego Interpolu d/s narkotyków, w towarzystwie dwóch tajnych i urodziwych policjantek: Belindy i Maggie. Podczas odprawy lotniskowej zostaje zastrzelony agent Duclos z lokalnego wydziału antynarkotykowego, z którym miał się spotkać Sherman. Potem trup będzie się "ścielił gęsto", zginie Maggie oraz narzeczona Duclosa i jej brat, a także kilku przestępców - aż do sceny finałowej, gdzie zdemaskowani zostają bossowie przemytu narkotyków z Holandii. Okazują się nimi: zastępca szefa policji, jego upośledzona bratanica, pastor Kościoła Reformowanego i dwaj biznesmani. Prawie wszyscy giną, a uciekający zdemaskowany zastępca szefa policji amsterdamskiej spektakularnie zostaje zabity przez Shermana po nadzianiu go na hak olbrzymiego dźwigu budowlanego. Uratowana w ostatniej chwili przed powieszeniem przez przestępców Belinda zostaje małżonką Shermana. Powieść nie zawodzi oczekiwań miłośnika sensacji i jest to nadal Maclean w pełnej formie twórczej. Znalazłem też link do audiobooka tej książki. Słucham jej teraz, aby poznać różnicę między czytaniem i słuchaniem powieści Macleana...
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez manko dnia Pią 12:00, 07 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hajdi
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 28037
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4428 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:01, 06 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Dobrze, że już dawno temu przeczytałam tę książkę, bowiem po takim opisie na pewno bym nie czytała mając rozwiązanie zagadek, kto, co i jak. Ciekawe czy Daga mimo tego się skusi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9715
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:49, 06 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Znajomość finału jest tu trzeciorzędna. 99 procent smaku powieści to jej narracja (w pierwszej osobie). To ona jest najistotniejsza i to jej nie da się w żaden sposób streścić czy przekazać komukolwiek. Pozostaje samemu poczytać powieść...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hajdi
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 28037
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4428 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:19, 06 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Dla każdego kto czyta kryminały czy powieści sensacyjne odkrycie finału to przykrość. Nie dla narracji czyta się sensacje, chociaż narracja jest ważna, gdy mnie drażni to nie czytam. Jak np. książki Grocholi napisane niemal wyłącznie równoważnikami zdań. Takie uderzenia cepem i dialogi. Przestałam po dwóch stronach. Ale ie odkrywa się finału w sensacjach i kryminałach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9715
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:30, 06 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
hajdi napisał: | Dla każdego kto czyta kryminały czy powieści sensacyjne odkrycie finału to przykrość. |
Dla mnie znajomość treści kryminału czy innej powieści przed przeczytaniem jest nieistotna...
To jak w operze czy teatrze znajomość libretta lub treści sztuki nie powoduje rezygnacji z obejrzenia widowiska przez widzów. A właśnie widowiskiem jest większość powieści Alistaira Macleana. Uważam, że tych cech warsztatu pisarskiego autora nie da się streścić ani zrecenzować - to trzeba samemu przeżyć. Identycznie jest np. z "Krzyżakami". Każdy zna doskonale rezultaty bitwy pod Grunwaldem, ale nie ma to żadnego wpływu na odbiór powieści Sienkiewicza czy obejrzenie filmu Forda. One obronią się same przed dowolnymi recenzentami...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daga
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4081 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:57, 06 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Moi mili:) "lalki na łańcuchu" nie miałam zamiaru czytać po przeczytaniu streszczenia z googla, ale za to pojawiła się książka nowa w Audiobooku "Wielka tama" oczywiście Alistaira Macleana
kolejność mam już ustaloną
Teraz "Wirus....", następnie "Bitwa ......" Paula Garissona - odskocznia,
i powraczm do A. MacLeana "Tabor....."
No i będę prosić Mankusia:) jak się dobrać do darmowych książek, mam na myśli dwie pozycje, ale to jest plan dalszy.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hajdi
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 28037
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4428 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Gliwice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:27, 06 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
manko napisał: |
Dla mnie znajomość treści kryminału czy innej powieści przed przeczytaniem jest nieistotna... |
Oj, ale przeginasz Porównywać błahą treść opery z kryminałem czy sensacją
Ale ja już wiem, że Ty Manko nigdy nie odpuszczasz, będziesz do upadłego bronił swojego zdania, z którym się zgadzasz
Czy zdarzyło Ci się kiedykolwiek przyznać do winy, błędu czy czegoś w tym rodzaju u na naszym forum nie zauważyłam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9715
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:48, 06 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
hajdi napisał: | Ale ja już wiem, że Ty Manko nigdy nie odpuszczasz, będziesz do upadłego bronił swojego zdania, z którym się zgadzasz... |
Nazywam to stałością poglądów...
W przeciwieństwie do typowych "chorągiewek" (które ustawiają się tak jak wieje wiatr) i do bezkrytycznych "potakiwaczy" (którzy są zawsze na tak) posiadam w większości spraw własne zdanie i jestem mu wierny. Moje zdanie to jest moje zdanie i tak było, jest i będzie zawsze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9715
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:22, 06 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Daga napisał: | No i będę prosić Mankusia:) jak się dobrać do darmowych książek, mam na myśli dwie pozycje, ale to jest plan dalszy. |
Chętnie bym pomógł, Daguś...
Ale w ściąganiu materiałów z internetu orłem nie jestem. Korzystam wyłącznie z jednego portalu - do którego podałem link - i tylko z niego ściągam książki. Tam nie ma wcale wydawnictw profesjonalnych, nieraz książki są skanowane programem DTP, bywają przypadki samodzielnego przepisywania ich treści na klawiaturze. Najchętniej korzystam z formaru .pdf, aczkolwiek mój e-book przetwarza również również pliki .doc, .mobi i .epub. Ostatnio mam do czynienia z "szykaną", którą jest niemożliwość powiększania czcionki (tak mam z "Bitwą o Nowy Jork"). Wtedy czytanie jest utrudnione i naprawdę trzeba wytrwałości i determinacji aby w takim przypadku przeczytać powieść. Na szczęście w stosunku do Alistaira Macleana takie szykany są rzadkością - sądzę, że są one wprowadzane głównie do autorów współczesnych. Natomiast nie wiem jak się ściąga audiobooki. Ten link, który Ci podałem, umożliwia otwarcie podpliku i wysłuchanie go przez ok. pół godziny (przyznam, że nie słuchałem aż tak długo). Ponieważ tych audiobooków nie ma potrzeby ściągać, to myślałem, że będziesz tego słuchała na portalu. Ale uczciwie przyznam, ze nie jest to zbyt wygodne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daga
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4081 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:49, 06 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Zobaczę co los da
Myślałam naiwna troszkę, ze można słuchać pod tym linkiem, jaki wkleiłeś, ale widze, że nieznajomość rzeczy zawiodła mnie w 'ślepą uliczkę'.
Nic nie szkodzi, za głupotę trzeba płacić, choćby rumieńcami na twarzy
Liczę, że na audiobooku książek będzie przybywać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kszzzz
Administrator
Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 24658
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 4382 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:51, 06 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Mnie znajomość zakończenia powieści, nawet sensacyjnej, czy kryminału w ogóle nie przeszkadza. Jeśli powieść jest dobrze napisana, zawsze mnie trzyma w napięciu, a przynajmniej łatwiej mi się oderwać, by na przykład się przespać, albo pójść do pracy, czy na spacer z psem.
Podobnie dobry film, też mnie trzyma w napięciu, nawet jeśli znam jego zakończenie (bo na przykład przeczytałam powieść). Zresztą kiedy czytam coś ponownie albo ponownie oglądam, trzyma mnie to samo napięcie co za pierwszym razem, nawet płaczę albo się śmieję w tych samych miejscach...
Natomiast libretta oper nie zawsze są banalne, często powstają na podstawie wybitnych dzieł literackich, z tym, że sama konwencja opery czy operetki albo musicalu powoduje, że treść się odbiera w zupełnie inny sposób.
Zaś sztuki teatralne nieczęsto są banalne, a treść klasyków się zna. Dobrze wyreżyserowane i grane, też mnie trzymają w napięciu...
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daga
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4081 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:57, 06 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Też lubię recenzje, lubię wiedzieć co mnie spotka za 'węgłem'
Nie na darmo krytycy piszą swoje spostrzeżenia.
W ciemno, to ja mogę zagrać w totka!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9715
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:28, 07 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Alistair Maclean. "Tabor do Vaccares" z 1970-go roku...
Powieść sensacyjna z elementami szpiegowskimi. Zaczyna się prologiem, w którym ginie młody Cygan - zabity przez swoich rodaków z taboru. Tabor wędruje z Europy wschodniej do Francji. Głównym bohaterem jest Bowman, pozornie zwyczajny turysta i amator folkloru cygańskiego. W rzeczywistości mamy do czynienia z misterną intrygą, której celem jest niedopuszczenie do wyjazdu z Francji trzech naukowców z Europy wschodniej, specjalistów od paliwa rakietowego, którymi bardzo interesują się Chińczycy, a których przemyca tabor cygański. Powieść obfituje w dramatyczne epizody, główny bohater ścigany jest przez praktycznie wszystkich. Oczywiście zakończenie jest jak zwykle szczęśliwe, dobrzy zwyciężają, a ci źli idą za kratki. Powieść mnie nieco rozczarowała, gdyż raczej przypomina nieudany "Cyrk" tego samego autora niż taką klasykę powieści sensacyjnych jak: "Czterdzieści osiem godzin", "Siłę strachu", "Lalkę na łańcuchu", "Noc bez brzasku" czy "Stację arktyczną Zebra". Niemniej polecam jej przeczytanie, gdyż do końca trzyma czytelnika w napięciu...
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daga
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4081 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:09, 13 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Powracam do czytania po małej przerwie
Oczywiście chodzi o "Szatański wirus"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9715
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:27, 13 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
A ja skończyłem przed chwilą "Wyspę Niedźwiedzą"...
Alistair Maclean. "Wyspa Niedżwiedzia" z 1971-go roku...
Przeczytałem powieść dwa razy. Jest ona dziwnie odmienna od dotychczasowej twórczości Macleana, a jednocześnie znakomicie zaskakuje i bawi czytelnika. Zauważyłem, że autor jest zawsze świetny gdy pisze w roli narratora, a nie obserwatora akcji - wtedy wypada dużo gorzej. W tym jest od niego o wiele lepszy Ian Fleming (który nigdy zresztą nie pisał w pierwszej osobie). Akcja powieści odbywa się w połowie na statku "Róża Poranka", którym na tytułową wyspę na Morzu Barentsa płynie ekipa filmowa wytwórni Olympus Productions aby nakręcić nowy film - i w połowie na tej wyspie. Zaskakuje duża ilość osób - naliczyłem 9 wymienionych osób z załogi statku i 24 osoby z ekipy filmowej - których zachowanie ma wpływ na przebieg wydarzeń. Dlatego tak trudno ogarnąć wszystkie niuanse (w końcu czytanie beletrystyki to nie studiowanie literatury dla zdobycia i utrwalenia wiedzy). Już na statku zostają zamordowane 4 osoby a na wyspie ginie lub umiera 5 następnych. Morderca jest wprawdzie jeden, ale za to niejako "w trzech osobach". Dlatego tak trudno go zdemaskować przez lekarza ekipy, dr Marlowa, który jest jednocześnie wysłannikiem Ministerstwa Skarbu. Efektowny koniec intrygi i wszystkich wątków pobocznych daje dużą satysfakcję czytelnikowi. Dodam, że czytając powieść po raz drugi można dopiero docenić wszystkie szczegóły charakterologiczne bohaterów i ich znaczenie na przebieg akcji powieści. Osobiście mam dużą satysfakcję z poznania tej niewątpliwie wyśmienitej twórczości Alistaira Macleana...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Daga
Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 23810
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4081 razy Ostrzeżeń: 0/4
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:36, 13 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Wcale mnie to nie dziwi, też polubiłam bardzo autora, sposób pisania i o dziwo tematykę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
manko
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 9715
Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 1016 razy Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:26, 14 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Alistair Maclean. "Jedyne wyjście to śmierć" z 1973-go roku...
Powieść sensacyjna rozgrywa się w światku mistrzów kierownicy wyścigów Formuły I. Główny bohater Johnny Harlow jest liderem stajni wyścigowej Coronado, której właścicielem jest miliarder James MacAlpine. Powieść zaczyna się od tragicznego wypadku na torze, którego sprawcą wydaje się być Harlow, a w wyniku którego ginie w płomieniach inny kierowca. Harlow podejrzewa, że ktoś celowo uszkodził mu samochód i zaczyna współpracować z inspektorem Interpolu w celu znalezienia sprawców. W ten sposób naraża się gangowi przestępców, który przemyca heroinę transporterami wozów wyścigowych i "ustawia" wyniki wyścigów Formuły I przez manipulowanie właściwościami startujących bolidów. W efektownym finale szef gangu i jeden z kierowców stajni Coronado giną w samochodzie strąconym przez bohatera w dwustumetrową przepaść. A Johnny Harlow - żeniąc się z córką MacAlpina, Mary - wchodzi do klasy bogaczy i decydentów tego świata. Powieść jest dość ciekawa, a jej podstawowym minusem jest dla mnie narracja z pozycji obserwatora w której autor "nie bryluje"...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|