www.spotkania.fora.pl

manko

Z kalendarza się zjawili
U mnie Grzegorz i Bazyli
Pół literka postawili
Razem ze mną się napili
Zdrowia, szczęścia pożyczyli
O podarkach coś mówili...

W telewizor popatrzyli
Jak Kaczora zobaczyli
Bardzo mocno się skrzywili
Nie czekając ani chwili
Wnet się obaj rychło zmyli -
Mnie samego zostawili!

Daga

Hajduś

nie wiedziałam o co chodzi, ale już zrobiłam swoje Very Happy

hreczka

.
Pisi minister środowiska Szyszko Jan
kiedyś i teraz - lasów i puszczy - pan!
Nie uwierzycie w to ludzie,
ale onegdaj po Rospudzie,
obecnie i ja w to nie wierzę,
bierze się on za Białowieżę!
______________________

_______

.

hreczka

.
Dziś są imieniny Mariuszów dwóch,
bardzo dla pisu zasłużonych p.osłów
jeden niewinny, lecz uniewinniony,
drugi tym wcale nie zaskoczony
ma dziób
w ciup -
- by tylko wuc był zadowolony!
_________________________

_________

hajdi

Felicjan poniżany,
Felicjan upokarzany.
Przez żonę, córki, notabli
zakrzyknął raz
„A niech was wszyscy diabli”

hreczka

.
Solenizant dzisiejszy, Paweł Szałamacha
na wszelkie obiecanki Broszki ręką macha,
gdyż jako pisi minister
trzyma finansów ster
i mocno głowi on się
ponieważ dobrze wie,
że jak innym nie odbierze
- złote gruszki na wierzbie
zostaną w marzeń sferze!
____________________

______

hajdi

Samotnik Teofil cichaczem
Mieszkał w chatce pod lasem
Ludzie mówili – pedofil
A on był bibliofil !
Książki zbierał
I wrzucał na swój profil.

Daga

Piękna Marcelina
Co lubiła chodzić do kina
Od przemiłego Cyrusa
Chciała gorącego całusa
Byli ze sobą już po słowie
Więc inne rzeczy chodziły im po głowie Wink

Daga

Błażeju mój ty mały przyjacielu
Chodż do mnie na rączki
Upiekę ci pyszne pączki
Nadziewane malmeladą Wink

Albo mleczną czekoladą Very Happy

Daga

Jako uczennica
Znałam pewną zakonnicę
Scholastyka na imię zakonne miała
Młodzież bardzo kochała
Ze mną często rozmawiała
Do dziś te rozmowy pamiętam
Może kiedyś się z Wami podzielę
W jakąś środę, sobotę, czy niedzielę
Rozmową zaskoczone będziecie
Bo tego z pewnością nie wiecie Very Happy

Daga

Nie znałam nigdy Dezyderego
Ale mieszkał ktoś znajomy koło niego
Był poważny ponoć i rozważny
Zajmował się wszystkim w sposób poważny
A wyobrażacie sobie małego Dezyderego
W piaskownicy łopatką się bawiącego?
Więc dobrze , że już był dorosły
Był kreatorem przestrzeni, planował ogrody i sadził porosty
Chciałabym mieć zaplanowany ogród
Nawet przez Dezyderego
Tylko nie mam ogrodu do tego
.Ale jak Jaśko wygra w totka
Kupimy domek rodzinny dla wszystkich
Będziemy mieli Pieska i Kotka
I grillować będziemy bez przerwy
Tylko pomodlę się o więcej werwy

Very Happy

ha ha ha!

hajdi

Czyścioszek Lucjan
kochał ablucje.
Kąpał się rano,
kąpał się na noc,
robiąc przy tym
dziwne ewolucje.

Daga

Była sobie Modesta
Chuda i raczej prosta
A jak raz przytyła
Okazało się, ze w ciąży była
Very Happy

kszzzz

Pewien Kastor miał wyniki
wspaniałe z matematyki,
za to tępy był z polskiego
i nie lubił angielskiego.

Kiedy dorósł, miał kłopoty
z publikacją swoich odkryć,
bo po polsku pisał kiepsko,
jeszcze gorzej po angielsku...

Do nauki wziął się żwawo,
polski odtąd był zabawą,
pięknie pisał po angielsku
i niemiecku, i węgiersku...

Lecz niestety był spóźniony,
już przez kogoś wyprzedzony,
bo choć gość to później odkrył,
lecz od razu był gramotny!

Daga

Złapała Katarzyna
Pewnego Tatarzyna
"Za łeb go trzymała"
I wygrać z nim chciała
Użyła podstępu
Pognębiła go do imentu.
Very Happy

Daga

Walenty w swe imieniny
Poszedł do swojej dziewczyny
Przyniósł jej kwiatki i czekoladki
I taki wierszyk jej zapodał Smile

Słońce nauczyło mnie marzyć,
gwiazdy miłością darzyć,
deszcz nauczył mnie szlochać,
a ty nauczyłaś mnie kochać
Very Happy

hajdi

Pewien Cyryl z Manitoby
miał dziwne metody
by łowić serca niewieście,
ganiał je wciąż po mieście,
aż nie padły przed nim jak kłody Sad

Metody zaś dla odmiany
miotał się od ściany do ściany
by powstrzymać szaleństwa Cyryla,
przywrócić go do "cywila"
i nakłonić do dobrej zmiany!

Daga

Georginiabyła znana, że przegina
Zamiast na imprezę przyjść w pojedynkę
Przyprowadziła ze sobą całą gromadkę
Było głośno i radośnie
A nawet u niektórych miłośnie Very Happy

hajdi

Żadna nasza Danka nie obchodzi dziś imienin to mogę sobie pozwolić na taki żartobliwy wierszyk Smile

Doniosła Danusia Danusi
Sensację na temat Usi
Wściekła się Danusia,
Że taka wredna ta Usia.
Już ja jej pokażę,
Tej wstrętnej poczwarze
Czyj jest chłopak, mój czy tej Usi.

Daga

Ludzie!, dziś imieniny Mansweta
Co namawiał senatorów do weta
Jednak senatorowie nie posłuchali
I ustawę w nocy przepchali

Powiedz zatem- prawda to, czy fałsz?
Ile dudków za to dasz????
Sad

hajdi

Fortunatowi fortuna sprzyja
nie może od koryta oderwać ryja
nażarł się do wypęku
a jeszcze trzyma w ręku
kij, którym konkurentów wybija.

Daga

Do Małgorzaty w jej imieniny
Wciąż ci mało.
Czego chcesz?
Że szczęścia nie masz?
A ile sama go dasz?
Jeden drugiemu zazdrości
Nie miejcie tyle podłości
W życiu uśmiechnąć się trzeba
I znajdziesz swój skrawek nieba Very Happy

hajdi

Ciekawe do której to Małgorzaty kierujesz swoje słowa Daguś Smile

bo mój Fortunat jest chyba czytelny Smile

Daga

A to nieważne Hajduś Smile

Daga

Florentyna to świetna dziewczyna
Elegancka skromna i wytworna
Ma nawet ślicznego pieska
Wyjechać z nim chciała do Brzeska
Zamieszkać nad rzeką Uszwicą
Pochodzić zabytkową ulicą Very Happy

Skromne wymagania miała
Los wynagrodził ją bo się zakochała

Daga

Dionizy był właścicielem stadniny
Przyjechało trochę gości w jego imieniny
Były tańce i gorące dyskusje
O Michałowie i Janowie Podlaskim
Ich dyrektorzy byli przed emeryturą
A nowi wykazali się słaba wiedzą i kulturą
Osła z pełnokrwistym arabem pomylili
Że ludzie i konie ze śmiechu się kulali
Very Happy

kszzzz

O tym ośle z koniem sądziłam, że to Twoja licentia poetica, a nie prawdziwe zdarzenie Shocked

Jako małe dziecko miałam książkę p.t. Osiołek uparciuszek, którą uwielbiałam i już jako 3-4-latka bezbłędnie te dwa zwierzaki odróżniałam, więc wydało mi się nieprawdopodobne, że dyrektor stadniny, nawet z politycznego nadania, może być aż takim ignorantem! Shocked

Ciekawe czy odróżnia psy od kotów?...

Daga

Może , może - on się zna na finansach i to też nie jest do końca pewne.
Szukałam takiej fajnej oferty pracy - ogłoszenie pisu

Brzmiało mniej więcej tak:
Nie musisz nic umieć, wystarczy należeć do pisu, lub sympatyzować z pisem.
Poszukujemy: dyrektorów, prezesów,itd.
Jak znajde , to wkleję, bo było fajne.

Daga

Roman i Makary
Robili czary mary
Chodzili na wiece i marsze
Robili sobie jaja raz lepsze, raz gorsze
Wyzywali ich ludzie z prawicy
Że to bolszewicy
Obaj się nie przejmowali
Kiedy trzeba wiecowali Very Happy

hajdi

Lutomira czcimy w lutym,
bo jakże by inaczej ?
Nie w marcu,
nie w czerwcu,
Lutomir zasłuzył na luty Smile